Pal licho dowody. Nie do końca o to mi chodzi. Dowody bardziej z parkingów i stłuczek przy niewielkich prędkościach, wymuszenia pierwszeństwa i takie tam. A GPS jest mało potrzebnym, ale fajnym gadżetem. Lubię się pobawić z mapami, statystykami km, km/h, czasem jazdy... zarówno przed jak i po podróży. Takie małe zboczenie inżyniera.
Co do uchwytu, to zaczepy są padliniastym rozwiązaniem. Fakt. Na szczęście w Gdańsku sporadycznie zostawiam auto, zwłaszcza w "ciemnych ulicach". Nie planuję ściągać kamerki częściej jak kilka razy w roku.
A słynna iskra ustrzeliła mnie parę lat temu. Chyba 94/50 Zadupie, żywej duszy, ale teren zabudowany. Werdykt: 400zł. Padał deszcz, nie przyjąłem mandatu, powiedziałem, że iskra oszukuje podczas opadów. Do tego mierzyli stojąc przy słupie z transformatorem. Zrobiłem fotki ...tego deszczu i transformatora Odpuścili. Nie wysłali sprawy do Sądu.