Skocz do zawartości

Nie wlewajcie denaturatu !!!!


leonard17

Rekomendowane odpowiedzi

Podsumowujac poddaje w watpliwosc Januszowy biznesplan oparty o dolanie 5% wody do paliwa zeby zarobic 5% wiecej z czesci biznesu ktora przynosi tylko 30% przychodu i narazic sie na negatywna opinie i ryzyku utraty klientow. To juz chyba latwiej jest dodac nowe hotdogi, zysk pewniejszy a ryzyko mniejsze.

Prędzej się można spotkać z przekręconym licznikiem  w dystrybutorze niż z wodą w paliwie ponieważ od kilku lat dystrybutory maja zabezpieczenie w postaci sądy petrovend która jak wykryje wodę w paliwie to z automatu zatrzymuje się tankowanie auta (sytuacja nieszczelnego zbiornika przez który nieświadomie dostaje się woda). Drugi przypadek powodujący negatywne wyniki kontroli to zakup niepewnego paliwa które ma wiecej domieszek wpływających na obniżenie ilości oktanów a trzeci to mieszanie 10000 tysięcy litrów paliwa z 2000 tysiącami spirytusu skażonego który jest o połowę tańszy w zakupie niż paliwo ale wtedy przegięcie jest w druga stronę paliwo  jest zbyt kaloryczne i klienci chwalą sobie ze silnik ożył i zapierdziela jak rakieta ale do czasu aż wypali tłoki i zawory.

Tak że nie ma czegoś takiego jak woda w paliwie od kilkunastu lat bo systemy zabezpieczające dbają o to.

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak wiedzy nie usprawiedliwia aroganckiego ignoranctwa .

Bardzo chętnie poczytam na pewno poważne przemyślenia obalające tą "bzdurę "

To poczytaj. Nie bronię Ci.

I bądź łaskaw nie wyzywać innych od ignorantów (aroganckich?!), bo nigdy nie wiesz z kim rozmawiasz.

Powodzenia w uzupełnianiu wiedzy. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałbym ochotę cię <<zamierzone>> kiedyś spotkać na wykładach i egzaminie...

Czytanie ze zrozumieniem, nawet tego co sam przytoczyłeś, też widzę szwankuje.

Przypomnę - twardo obstawałeś "efektem spalania 1 l benzyny jest 1 l wody"

To nie, to samo co: "Spalenie jednego litra paliwa w silniku wiąże się z powstaniem OKOŁO litra wody".

Wierz w co chcesz, ale przynajmniej nie propaguj tych bzdur publicznie, bo się jedynie ośmieszasz.

Ja wiem, że mechanicy bywają często ociężali umysłowo i pewne rzeczy trzeba im uprościć, ale to co w tym fragmencie

"Poradnika dla mechaników" (Godlewskiego?) jest napisane jest bzdurą do kwadratu, ale tobie <<zamierzone>> już tego nie będę wyjaśniał.

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co te nerwy... Wbrew pozorom nie jest to dalekie od prawdy i jest banalne do policzenia:

1. Litr benzyny waży około 740g (710-770g przeciętnie)

2. Zawartość wodoru w benzynie to około 13% wagowo

3. W litrze benzyny jest więc około 0,13 * 0,74kg = 96g wodoru (atomowo :))

4. Udział wodoru w wodzie jest jak 1:9 (masowo) więc z 96g wodoru może powstać 9*96g = 864g wody

 

Aha, żeby nie było dlaczego w p. 2 jest 13%. (pierwsza strona, prosta kalulacja):

http://web.mit.edu/2.61/www/Lecture%20notes/Lec.%2004%20Comb%20&%20thermochemistry.pdf

 

Dla czystego C8H18 udział wodoru sięga 15,8%, więc wody powstanie więcej: 0,158 * 0,74  * 9 = 1052g, nawet ponad litr.

 

Pozdrawiam


 

Podsumowujac poddaje w watpliwosc Januszowy biznesplan oparty o dolanie 5% wody do paliwa zeby zarobic 5% wiecej z czesci biznesu ktora przynosi tylko 30% przychodu i narazic sie na negatywna opinie i ryzyku utraty klientow. To juz chyba latwiej jest dodac nowe hotdogi, zysk pewniejszy a ryzyko mniejsze.

Prędzej się można spotkać z przekręconym licznikiem  w dystrybutorze niż z wodą w paliwie ponieważ od kilku lat dystrybutory maja zabezpieczenie w postaci sądy petrovend która jak wykryje wodę w paliwie to z automatu zatrzymuje się tankowanie auta

 

[...]

 

Tak że nie ma czegoś takiego jak woda w paliwie od kilkunastu lat bo systemy zabezpieczające dbają o to.

 

No pewnie coś takiego jak w 2005 roku już się rzadko zdarza...

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/paliwo;coraz;czesciej;mieszane;z;woda,81,0,44369.html

 

ale co do sond, to czasem kilka osób się załapie na wodę:

http://slask.eska.pl/komunikacja/woda-w-benzynie-na-shellu-w-katowicach-stacja-wstrzymala-sprzedaz/267499

Edytowane przez rafacon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autorem jest Jerzy Domaszczyński z ExxonMobil Poland z rocznika Oleje silnikowe wyd z 2015 roku . Ogólnie całe wydawnictwo  jest godne polecenie z powodu trzymania wysokiego poziomu merytorycznego . 

do postów oponenta pozwolicie że się nie odniosę , pokazał już swój poziom . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że zanim sobie to policzyłem, to na pierwszy rzut nie powiedziałbym, że aż tyle wody może powstawać. :)

Pytanie o masło w kontekście wody ze spalania ma chyba sens tylko tuż po rozruchu i to bardzo lokalnie.

Jeżeli litr paliwa wystarczy na około  godzinę pracy zimnego silnika, to pierwsze kilka minut pracy to kiladziesiąt mililitrów wody w większości usuwane w gazach wydechowych.

Edytowane przez rafacon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety inżynierowie VW w silnikach 1.4 -1.6 z lat 90 zastosowali odpowietrzenie skrzyni korbowej na zew silnika . W takie mrozy jak teraz olej się tylko nawarstwiał nigdy nie spływał do miski potem odma sie zatykała i  zwyczajnie zamarzała a przy znacznych przebiegach i przedmuchach do układu korbowego prowadziło to zawsze do wyrzucenia oleju z miski . 

Zresztą wpisując hasło zamarznięta odma trafimy w 90 % na forum golfa .

Z obserwacji jazdy mojej współmałżonki zauważyłem że olej osiąga 70-80 C więc woda nie ma szans odparować , dlatego zdrowo  jest raz depnąć aby olej osiągnął te 90-100 .  

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z obserwacji jazdy mojej współmałżonki zauważyłem że olej osiąga 70-80 C więc woda nie ma szans odparować , dlatego zdrowo jest raz depnąć aby olej osiągnął te 90-100 .

Nie ma szans na wrzenie, ale w 70-80 C paruje dość intensywnie. Inna kwestia, czy w opisanym przypadku ma szansę upłynnić masło w odmie.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedynie mogę potwierdzić, że "masło" w odmie i czasem na korku wlewu oleju to nie tylko grupa vw ale prawie w każdej marce znajdzie się model z przypadłością od mrozu i źle fabrycznie dobranego oleju = oleju zalecanego przez ASO.

w kilku przypadkach okazało się że już na etapie projektowania wiązki elektrycznej były rozważania i zostawiano na wszelki wypadek opcję grzania bo będzie na inny rynek lub do jeszcze innej jednostki silnikowej, tym samym czasami łatwo o pakiet dogrzewający odmę np. fiaty z CR wiązka jest a ogrzewacz się pojawia po zgłoszeniu zjawiska na serwisie = w ramach współpracy = 

w renault = zapomnij = szybciej zakwalifikują silnik do remontu a po zmianie oleju elf na .... i założeniu żaluzji na wloty wszystko z masłem zanika jak i filtr powietrza wiecznie suchy bez zalania olejem

więc można tak lub tak

 

jeżeli podniesie bagnet olejowy to już nie przypadek a potwierdzenie tego zjawiska, ale to szczęściarze tak mają bo zwykle dzieje się znacznie gorzej i drożej.

wypycha uszczelniacze, zaciera silnik...

 

reasumując

para wodna jest i to w ogromnych ilościach podczas spalania paliw

samo powietrze także zawiera sporo pary wodnej - ma swoją wilgotność

efektem spalania jest także produkt H20

dopóki jest parą wodną i zdąży wydostać się po za układ wydechowy jest ok.

problem gdy się skropli w oleju = masło i problem z odmą

lub

w układzie wydechowym = czopy lodowe zatykające układ

 

 

więc walczmy z wodą a nie ze sobą.

 

 

a jako ciekawą pracę domową policzcie lub oszacujcie ile litrów wody a i ile litrów pary wodnej produkujemy na każde 100 km drogi przy spalaniu w subaru min. 10 litrów paliwa na 100km.

a następnie wyliczcie ile kilogramów dwutlenku węgla C02 się pojawia. = tu już nieważne czy w postaci gazowej czy stałej bo kilogram jest zawsze kilogramem.

 

nie mylić z litrem wody i litrem pary wodnej.

Edytowane przez 4444
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało danych: trzeba by jeszcze wiedzieć poza wodorem ile wungla w tym koktajlu węglowodorów zwanym petrolem siedzi.

Chyba żeby z grubsza podać że 87%

to 0,87*0,74kg=0,6438kg

mol ungla to 6gram, kisłorodu 8gram, więc przy całkowitym spalaniu a takie w subaru mamy a jakże :)

6+8+8=22g mol co2

czyli stosunek ungla do tlenu to 1:2,66

a więc 0,6438kg*2,66=1,17kg x 10litrów poboru na setkę = 11,7kg dwutlunku czadu :)

Plus ten litr wody prawie 864gx10 to z rury nam extra poza azotem wywala na 100 20,34kg dziadostwa :)

 

Co do stosunku woda/para wodna to się nie wypowiem brak wiedzy.

 

No to żeby nie było nudno to zadanie dodatkowe na gwiazdkę:

ile gazów łącznie nasz subarak przepuszcza przez filtr powietrza na 100 kilometrów przy założeniu że jeszcze ten cały azot musi zasysać :)

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak już z przymrużeniem oka przyjmujemy % objętości wartości tlenu do azotu żeby szybciej

to i azot w oparciu o ilości tlenu TEGO na WEJŚCIU można przyjąć  

więc na wejściu mamy

78%objętości azot

21%objetości tlen

biorąc na klatę że powstać mogą tlenki azotu, ale to możemy pominąć żeby nie zaciemniać

będzie coś mniej w kg niż  jest w naturze wyrzucane...

ALE ZROBI WRAŻENIE na czytelnikach

 

co do litrów gazu przy nadmorskim ciśnieniu atmosferycznym to już tak ładnie i łatwo nie będzie.

kiedyś to próbowaliśmy oszacować "na oko" i wychodziło chyba 10m3 czyli 10`000_litrów powietrza na 1 czy 10 litrów paliwa - nie pamiętam

zakładaliśmy, że

 Gęstość powietrza zależy od ciśnienia, temperatury oraz składu; dla suchego powietrza, przy ciśnieniu atmosferycznym, na poziomie morza, w temperaturze 20 °C wynosi 1,2 kg/m³

 

ale załóżmy że 10m3 na 1litr paliwa

to da nam 100`000 litrów powietrza na 10 litrów paliwa czyli na "100 km oszczędnej trasy"

 

lub w kilogramach

120 kg gazów zasanych + 10 kg z cieczy paliwowej = 130_kg gazów

 

 

CHYBA TO TAK JAKOŚ...?

mam nadzieję, że ciekawie się zrobi przy temacie "spirytusu" w aucie.

 

 

takie proste doświadczenie co obrazuje ile potrzebujemy a ile zaśmiecamy

   post-26089-0-04867000-1484776123_thumb.jpg

Edytowane przez 4444
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak już z przymrużeniem oka przyjmujemy % objętości wartości tlenu do azotu żeby szybciej

to i azot w oparciu o ilości tlenu TEGO na WEJŚCIU można przyjąć

więc na wejściu mamy

78%objętości azot

21%objetości tlen

biorąc na klatę że powstać mogą tlenki azotu, ale to możemy pominąć żeby nie zaciemniać

będzie coś mniej w kg niż jest w naturze wyrzucane...

ALE ZROBI WRAŻENIE na czytelnikach

 

co do litrów gazu przy nadmorskim ciśnieniu atmosferycznym to już tak ładnie i łatwo nie będzie.

kiedyś to próbowaliśmy oszacować "na oko" i wychodziło chyba 10m3 czyli 10`000_litrów powietrza na 1 czy 10 litrów paliwa - nie pamiętam

zakładaliśmy, że

Gęstość powietrza zależy od ciśnienia, temperatury oraz składu; dla suchego powietrza, przy ciśnieniu atmosferycznym, na poziomie morza, w temperaturze 20 °C wynosi 1,2 kg/m³

 

ale załóżmy że 10m3 na 1litr paliwa

to da nam 100`000 litrów powietrza na 10 litrów paliwa czyli na "100 km oszczędnej trasy"

 

lub w kilogramach

120 kg gazów zasanych + 10 kg z cieczy paliwowej = 130_kg gazów

 

 

CHYBA TO TAK JAKOŚ...?

mam nadzieję, że ciekawie się zrobi przy temacie "spirytusu" w aucie.

 

 

takie proste doświadczenie co obrazuje ile potrzebujemy a ile zaśmiecamy

attachicon.gifsklad-powietrza-doswiadczenie_60184.jpg

Świeca zgaśnie przy 16% tlenu. Jak wiadomo :)

No i powstanie trochę CO2, a nie wszystko przejdzie do roztworu. Bo przyjmijmy, że całość pary wodnej się skropli.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Mało danych: trzeba by jeszcze wiedzieć poza wodorem ile wungla w tym koktajlu węglowodorów zwanym petrolem siedzi.

Chyba żeby z grubsza podać że 87%

to 0,87*0,74kg=0,6438kg

mol ungla to 6gram, kisłorodu 8gram, więc przy całkowitym spalaniu a takie w subaru mamy a jakże :)

6+8+8=22g mol co2

czyli stosunek ungla do tlenu to 1:2,66

a więc 0,6438kg*2,66=1,17kg x 10litrów poboru na setkę = 11,7kg dwutlunku czadu :)

Plus ten litr wody prawie 864gx10 to z rury nam extra poza azotem wywala na 100 20,34kg dziadostwa :)

 

Co do stosunku woda/para wodna to się nie wypowiem brak wiedzy.

 

No to żeby nie było nudno to zadanie dodatkowe na gwiazdkę:

ile gazów łącznie nasz subarak przepuszcza przez filtr powietrza na 100 kilometrów przy założeniu że jeszcze ten cały azot musi zasysać :)

Mol C to 12g, kisłorodu 16g.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez rafacon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zależało mi na "zobrazowaniu" co się dzieje przy spaleniu tylko 10 litrów benzyny.

 

Aby czytelniej było podsumowanie:

 

"Da nam 100`000 litrów powietrza na 10 litrów paliwa czyli na "100 km oszczędnej trasy"

 

lub w kilogramach

120 kg gazów zassanych + 10 kg z cieczy paliwowej = 130_kg gazów

 

Więc minimum co wypluwamy po 100 km spokojnej trasy:

130_kg gazów czyli  około 100`000 litrów gazów  co mniej więcej odpowiada 5-ciu cysternom ciągniętych przez TIRa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korekta dotyczyła liczb, jakby ktoś chciał podążać za rachunkiem z układem okresowym w ręku. Proporcje są OK, dlatego nie było innego komentarza.

 

Natomiast ciekawe jest, że tyle dziesięcioleci funkcjonuje mit świecy gasnącej po wyczerpaniu tlenu do zera ;)

 

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza benzyna jest oszukiwana i zawiera wodę, sam obserwuję jak mi ciurkiem leci woda z rur wydechowych zarówno na benzynie jak i LPG we wszystkich 3 autach które posiadam. Tankuję głównie na orlenie ale zdarza mi się też shell bp. Mechanik z 30 letnim doświadczeniem poradził abym na  zbiornik paliwa wlał 0,5 litra denaturatu, wlałem 0,3l. Lat temu 20 jak miałem golfa III czy mondeo zawsze lałem na zimę denaturat i pomagało w odparowywaniu wody. Tak zrobiłem i tym razem w Berlingo 1.6 16V i już więcej nie zapalił. Dziś w warsztacie odłączyłem przewód zasilający i wsadziłem go do słoika 1l, kolega kręcił rozrusznikiem a do słoika leciał tylko denaturat. Jak już zaczęła lecieć benzyna to podłączyłem przewód ale i tak kicha nie chciał zapalić. Dopiero sikanie plakiem do dolotu i kręcenie 5 minut pomogło-odpalił.

Do OBK wlałem tę samą ilość dykty bo jak zapalę to z obu rur kapie woda i subaru na razie zapala i chodzi na benzynie ale boję się że w pewnym momencie nie odpali tak jak cytryna......nie wiem czy wyciągać zbiornik i opróżnić-wymyć, trochę roboty jest......

Ostrzegam żeby komuś podobny pomysł z dyktą do głowy nie przyszedł bo mogą być problemy.

Taki ciekawy temat znalazłem:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2441094.

Ty tak na poważnie z tym denaturatem? Ręce opadają, ile masz lat ? 12? Takie głupoty piszesz że chyba powinieneś do podstawówki razem z dziecmi na lekcje chemii i fizyki się udać. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda w zbiorniku, to jak najbardziej naturalna rzecz. Pompa paliwowa zasysa paliwo i zawór "dopowietrzający" wpuszcza powietrze do zbiornika. W zależności od aktualnej wilgotności powietrza na zewnątrz, dostaje się także para wodna, która później się skrapla. Dobre dodatki, z reguły oparte na nafcie i pochodnych, są jak najbardziej pożądane.


Owszem, do starych gaźnikowców lałem denaturat i zawsze było dobrze. Nawet do nissana primery 2,0. Kumpel nic nie dodawał i po 9 latach przerdzewiał mu bak ! Lało się na jezdnię ! Mój po 13 latach był zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...