motor nierówno chodzi na wolnych obrotach

Niby problem niewielki, bo to jest odczuwalne jedynie jak auto stoi i motor pracuje na wolnych obrotach. (Motor 2.0, w automacie)

ALE nigdy w żadnym samochodzie z benzynowym dobrze wyregulowanym motorem nie czułem jego pracy na wolnych obrotach, że tak powiem całym organizmem.

Nierówną pracę motoru czuje się zwłaszcza w oparciach foteli, delikatnie, ale wyraźne.

Pojechałem do serwisu.

Powiedzieli, że na 99% pomoże regulacja zaworów.

Wyregulowali (680 zet), ... objawy nie ustąpiły.

Opcja, że wypadają zapłony upadła, bo wyniki badania spalin wyszły idealne.

Wobec tego rozłożyli ręce - "no wie pan TTTM, to przecież boxer".

Czy to nie ściemka?

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Wasze motory też na wolnych subtelnie "rzuca" i to normalka

tak, dzieci to lubią ale nie wiem jak jest ot u Ciebie

Pozdrawiam

hmmm .... z lekkim niedowierzaniem....

ale dzieki za dobre słowo AdaSch

a tak gwoli uspokojenia, może jak wpadnę do ASO wsiądę do jakiegoś subaraka i sobie posłucham i może poczuję to samo co umnie

rozumem, że tak czasem zachybota w lewo prawo.

NP

Nierówną pracę motoru czuje się zwłaszcza w oparciach foteli, delikatnie, ale wyraźne.

Po ingerencji elektronika w sterowniku są "prawie że" stałe.

Przed tem falowały, co było nawet widoczne na obrotomierzu ( tak z 50 w górę, 50 w dół)

może kończą żywot poduszki pod silnikiem?

U nas w dieslu przy jezdzie ze stala predkoscia i obrotach 2tys obr szarpie delikatnie autem, przy lekkim dodatniu gazu juz mniej a przy mocnym nie szarpie (wszystko przy rozgrzanym silniku)

Poduszki? nie, no auto ma przejechane 50k i poduszki są jeszcze świeżutkie.

Rzecz w tym, że wyraźnie czuje się nieregularność na wolnych, jakby jakiś zapłon wypadał, ale jak już mówiłem, kiedy się patrzy na jakość spalin to nic na to nie wskazuje, wszystko w idealnej normie.

Tymczasem motor jakby leciutko się przyksztuszał....

Ja mam Forka S-turbo i mam podobne odczucia. Ogólnie silnik chodzi jak złoto ale na postoju też czuć delikatne bujanie. Obroty na blacie równe, na ucho też nic nie słychać. Ale w fotelu czuć. Nie są to twarde wibracje ale takie miękkie, delikatne bujanie.

Ja u siebie po 8 latach stawiam na kable WN.

W moim Forku wszystko ok.

obroty falują czy są stałe?

Po ingerencji elektronika w sterowniku są "prawie że" stałe.

Przed tem falowały, co było nawet widoczne na obrotomierzu ( tak z 50 w górę, 50 w dół)

może kończą żywot poduszki pod silnikiem?

a co mają poduszki do falowania obrotów? :roll:

Niedźwiedź, przeczytaj raz jeszcze od początku, poduszki do falowania nie mają nic, zużyte poduszki mają do wibracji wiele :neutral:

kuhen, a zresetowałeś komputer po regulacji? Jak nie to zresetuj, powinien zacząć jeszcze trochę równiej pracować.

U mnie też trzęsło na jałowych, tak jak opisujesz, ale u mnie było koło dwumasowe padnięte i rozregulowane zawory. Teraz jest jednomasówka i wyregulowane zawory i jest ok. W fotelu teraz nie czuć, ale jak otworzę drzwi na maksa to czuć na końcu drzwi lekko.

Tyle, że u mnie ponad 200k na liczniku wiec poduszki raczej już nie tęgie, ma prawo :roll:

Tak, mam nadzieję że go zresetowałem. Po regulacji zaworów odpiąłem akumulator na noc i następnego dnia dalej takie odczucia, jakby były za niskie obroty ( i nie całkiem regularne), mimo że trzyma 800obr/min.

Witam.

Mojego leśnika mam 2,5 roku od nowego i zaobserwowałem podobne "zachwiania równowagi" naczytałem się dużo recenzji na temat tego trzęsienia, które nadchodzi co ok 10sek.

Nawet po zmianie na najnowsze oprogramowanie nieregularność pracy silnika nie znika.

Pozdrawiam - Ponoć te typy tak mają.

A! To witam w klubie.

Mimo wszystko mnie to zastanawia, TTTM ?

No, chyba, że absolutnie wszystkie subaraki tak mają.

Czy masz AT, jak ja? Jeśli tak, to może tu coś jest nie tędy.

Może to przypadłość automatów, albo Foresterów w automacie, albo te roczniki/modele są felerne?

Jeżeli masz manuala to ta koncepcja odpada... :???:

Za wszelką cenę nie warto tego drążyć, w końcu podczas jazdy nie ma problemów.

Tylko czy to możliwe, żeby fabryka wypuszczała najzwyklejszy, seryjny w końcu motor, który jakoś dziwnie chodzi na wolnych? Przecież w papierach nigdzie na ten temat nic nie jest napisane, chociaż krążą takie wieści, że podobno TTTM.

Pewnie nic też nie znajdzie się, że na wolnych motor ma chodzić regularnie

U mnie czasem też czuć delikatne bujanie ale nigdy nie pomyślałem o tym jako o nierównej pracy silnika. A przy jakiej wartości obrotów czuć te drgania najbardziej ?? Może "wolne obroty" za nisko ustawione i silnik troszkę się męczy ?

Tak naprawdę jesteśmy posiadaczami bardzo prostych samochodów, nie mamy wielkiej

elektroniki, nawet tarczowych z tyłu co przy dzisiejszej technologii stawia nasze auta

trochę w prymitywnym świetle.

No i dlatego kupiliśmy te fury bo nie ma w nich tych wszystkich dodatków i extrasów, które może

nie powodowałyby tych delikatnych otrzęsin naszych silników.

Szczerze to cieszmy się tą "brzydką" kastą, która fajnie jedzie do przodu- bo o to chodzi.

Z jazdą do tyłu oczywiście gorzej bo trzeba znaleźć wsteczny w niesynchronizowanej skrzyni biegów, firma w nagrodę nie zamontowała nam ramek do szyb.

Byliśmy świadomy wyboru, tak mi się wydaje że bez tych drgań silnika chyba czułbym się już dzisiaj nie swojo.

Pzdr.

Tak naprawdę jesteśmy posiadaczami bardzo prostych samochodów, nie mamy wielkiej

elektroniki, nawet tarczowych z tyłu

Że co? :shock:

Że co? :shock:

W wolnossących z tyłu są bębny Ale dają radę

Że co? :shock:

W wolnossących z tyłu są bębny Ale dają radę

Gdzie są tam są. :razz:

Nierówną pracę motoru czuje się zwłaszcza w oparciach foteli, delikatnie, ale wyraźne.

obroty falują czy są stałe?

U mnie (Forek '99 2.0t) wolne obroty falują - od 200 do 1000, uspokaja się to na chwilę i jest 800 a za moment znowu sobie falują... Możecie coś zasugerować? THX

Rzecz w tym, że wyraźnie czuje się nieregularność na wolnych, jakby jakiś zapłon wypadał

Mam dokładnie to samo więc może tak to wygląda. Samochód przetrzepany przez ASO przy zakupie i zero zastrzeżeń. Sam nawet uwagi nie zwróciłem - dopiero znajomy mechanik zauważył te drgawki i też stawiał na wypadający zapłon. Falowanie obrotów nie występuje. Forek idzie do mikołowskiego aso teraz na poprawki w alternatorze to może tam coś wynajdą - dam znać :wink:

Możecie coś doradzić z tymi falującymi wolnymi obrotami?

Byłbym wdzięczny...

Możecie coś doradzić z tymi falującymi wolnymi obrotami?

Byłbym wdzięczny...

przepływomierz sprawdzałeś?