Uchodzące powietrze z opon

[kaktuzz]

Witam.

Temat może trywialny, ale podniósł mi ciśnienie.

W piątek przyjechały moje oponki Goodyear Wrangler at/sa+ i pełen radości podjechalem do gumiarzy założyć je na seryjnie stalówki od Forestera.

Moja uciecha trwała dość krótko, bo dzisiaj rano wychodzę i widzę kapcia w jednym z kół.

Mam 100m do stacji wiec pojechałem nadmuchać koło. Podpinam, a tam 0,4. Napompowałem i widzę gdzie jest problem. Bąbelki wody między oponą, a felga. Pojechałem pod dom i ustawiłem samochód tak, żeby miejsce z którego uchodzi powietrze było na dole i jak do tej pory trzyma.

 

Moje pytanie brzmi:

1. Czekać, że sie samo uszczelni bo to nowe opony itp?

2. Jechać do gumiarzy i ŻĄDAĆ naprawy?

3. Szukać nowych felg?

4. Reklamować opony?

5. Ściągnąć je z samochodu, ułożyć na drodze, podpalić i zablokować A4, bez większych sensownych postulatów?

 

Proszę o sugestię, bo nie usmiecha mi sie co chwila jeździć na CPN i dmuchać opony... 

Edytowane 17 Kwietnia 2017 przez kaktuzz

[benola]

Raczej  żądać

[fiku]

Osobiście atakował bym na punkt nr.2
Robotę robią w ekspresowym tempie, co oznacza niechlujne przyłożenie się do tematu.Może to tylko efekt niewielkiej korozji na feldze, której to nikt nie zauważył, bądź też uszkodzenia samej felgi.Choć przy wywarzeniu powinno wyjść to na jaw.Nie czekać, mają to zrobić na tip-top

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[maras07]

Zazwyczaj to efekt niedoczyszczenia felgi. Trzeba z ciągnąć oponę, wyczyścić  felgę szczotą drucianą i jeśli felga prosta to będzie trzymać powietrze. Czyli jedz na reklamacje, niech przekłada jeszcze raz oponę.

[kaktuzz]

16 minut temu, benola napisał:

Raczej  żądać

Dziękuję - poprawione. Słownik w hłałeju mnie myli.

 

13 minut temu, fiku napisał:

Osobiście atakował bym na punkt nr.2
Robotę robią w ekspresowym tempie, co oznacza niechlujne przyłożenie się do tematu.Może to tylko efekt niewielkiej korozji na feldze, której to nikt nie zauważył, bądź też uszkodzenia samej felgi.Choć przy wywarzeniu powinno wyjść to na jaw.Nie czekać, mają to zrobić na tip-top

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
 

 

2 minuty temu, STomasz napisał:

Zazwyczaj to efekt niedoczyszczenia felgi. Trzeba z ciągnąć oponę, wyczyścić  felgę szczotą drucianą i jeśli felga prosta to będzie trzymać powietrze. Czyli jedz na reklamacje, niech przekłada jeszcze raz oponę.

 

 

Jutro do nich zawitam i mam nadzieję, że naprawia... 

[Pan Dziedzic]

Tylko nie nerwowo

[Hiszpanu]

"1. Czekać, że sie samo uszczelni bo to nowe opony itp?" Opony to bezpieczeństwo, tak jak i ciśnienie. 

"2. Jechać do gumiarzy i ŻĄDAĆ naprawy?" Tak albo zmienić wulkanizatora który Ci zweryfikuje problem. 

[fiku]

Wiem po sobie, że mają takie tempo/i naciski czasowe ze strony kierownictwa że zdarzają się sytuację tak jak w moim przypadku gdzie założyli trzy koła, po czym przy czwartym młody praktykant zwrócił uwagę "fachowcą" że sa to opony kierunkowe Ja tylko czekałem, na odebranie bo od pierwszego koła widziałam co zrobili.Zamiar był taki,by kierownikowi pokazać jakich ma wzorcowych ludzi

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[kaktuzz]

43 minuty temu, Pan Dziedzic napisał:

Tylko nie nerwowo

To "zaprzyjaźniony" zakład w którym robię wszystkie służbówki i nigdy nie było problemów, ale gumy zmieniał jakiś Mietek na stażu więc sądzę, że TU jest problem.

Jutro się wyjaśni.

[svavo]

Ja kilka dni po wymianie odkryłem przerysowane ranty felg. Wróciłem do gumiarza i spokojnie wyłożyłem swoje racje. Jutro odbieram felgi naprawione na jego koszt. Niestety niesmak pozostał.

[mio1]

@kaktuzz  , no przepraszam,że zapytam o Twój wiek?i czy to Twój pierwszy samochód?i czy zawsze masz takie problemy?

Może nie powinieneś mieć samochodu?Może temat powietrza w oponach to zbyt skomplikowana sprawa dla Ciebie?

[Malyboss]

2 godziny temu, mio1 napisał:

przepraszam,że zapytam o Twój wiek?i czy to Twój pierwszy samochód?i czy zawsze masz takie problemy?

Może nie powinieneś mieć samochodu?Może temat powietrza w oponach to zbyt skomplikowana sprawa dla Ciebie?

 

Koledzy, spokojnie...

IMO, jest to sprawa jakiegoś - być może - rzeczywiście zaniedbania ze strony "kapciowych".

Trzeba tam pojechać i spokojnie próbować wyjaśnić, gdzie powstał problem.

Forum jest właśnie od tego, żeby wymieniać się opiniami / doświadczeniami - co dla jednego jest trywialne, dla drugiego bywa pomocne.

Nie oceniajmy tego, tylko pomagajmy sobie wzajemnie.

[kaktuzz]

8 godzin temu, mio1 napisał:

@kaktuzz  , no przepraszam,że zapytam o Twój wiek?i czy to Twój pierwszy samochód?i czy zawsze masz takie problemy?

Może nie powinieneś mieć samochodu?Może temat powietrza w oponach to zbyt skomplikowana sprawa dla Ciebie?

 

Tak, mam 12 lat, tego samochodu nawet nie mam, lubie stwarzać takie problemy, w moich planach jest zakup lokomotywy i w niej fakt - nie bede miał skomplikowanej sprawy powietrza w oponach.

 

Miałem już kilkanaście samochodów i nie miałem nigdy takiego problemu. Po to jest forum i dział techniczny, żeby poruszać różne zagadnienia w tym taki trywialny jak uciekające powietrze w oponach.

Skoro nie chcesz pomóc i rada w tak błahej sprawie uwłacza Twojej inteligencji to następnym razem pomiń wątek i wstrzymaj się od pisana nie na temat oraz zadawania pytań, na które mogę Ci jedynie odpowiedzieć osobiście.

 

Całej reszcie kolegów dziękuję za sugestię.

[obcy17]

U mnie tak schodziło jak stara felga zaczęła się już "łuszczyć", wulkanizator to szybko naprawił i było super. Schodziło w ciągu doby jakieś 0.5 atmosfery. 

 

[kaktuzz]

Dziękuję wszystkim za informację.

Powód okazał się równie płytki jak niektóre komentarze na forum.

 

Gumiarzowi Mietkowi tak się spieszylo do domu malować pisanki, że po ludzku zapomniał posmarować pastą felgi przed założeniem nowej opony.

W ramach rekompensaty dostałem kartę upoważniajaca do bezplatnej wymiany oleju wraz z filtrem do kwoty 300 zł oraz kolejną wymianę opon gratis, ale nie wiem czy na drugą opcję sie zdecyduję.

 

Do zamknięcia.

[Malyboss]

8 godzin temu, kaktuzz napisał:

Gumiarzowi Mietkowi tak się spieszylo do domu malować pisanki, że po ludzku zapomniał posmarować pastą felgi przed założeniem nowej opony.

 

O widzisz - czyli jednak założony przez Ciebie wątek doprowadził do jakichś konkretnych wniosków, i ślad dla potomnych zostaje - i może to komuś się przyda.

Dzięki za podzielenie się informacją. 

 

[Czarne_Koronkowe]

15 godzin temu, kaktuzz napisał:

Dziękuję wszystkim za informację.

Powód okazał się równie płytki jak niektóre komentarze na forum.

 

Gumiarzowi Mietkowi tak się spieszylo do domu malować pisanki, że po ludzku zapomniał posmarować pastą felgi przed założeniem nowej opony.

W ramach rekompensaty dostałem kartę upoważniajaca do bezplatnej wymiany oleju wraz z filtrem do kwoty 300 zł oraz kolejną wymianę opon gratis, ale nie wiem czy na drugą opcję sie zdecyduję.

 

Do zamknięcia.

Wow, mega podejście do tematu. Moim zdaniem nie ma co się obrażać na nich. Niech pierwszy rzuci kamień kto nigdy e robocie nie palnął głupoty

[Pan Dziedzic]

Dnia 18.04.2017 o 15:50, kaktuzz napisał:

Dziękuję wszystkim za informację.

Powód okazał się równie płytki jak niektóre komentarze na forum.

 

Gumiarzowi Mietkowi tak się spieszylo do domu malować pisanki, że po ludzku zapomniał posmarować pastą felgi przed założeniem nowej opony.

W ramach rekompensaty dostałem kartę upoważniajaca do bezplatnej wymiany oleju wraz z filtrem do kwoty 300 zł oraz kolejną wymianę opon gratis, ale nie wiem czy na drugą opcję sie zdecyduję.

 

Do zamknięcia.

W każdej dziedzinie może zdarzyć sie fakap, tym bardziej że był moment iż klienci dostali szału macicy bo gorąco i trzeba  teraz, już,natychmiast zmienić opony bo nagle "wszyscy jutro " wyjeżdżają.

Szacun dla serwisu za podejście do sprawy i rekompensatę.

Edytowane 19 Kwietnia 2017 przez Pan Dziedzic

[gourmet]

Nie, w tej dziedzinie nie może się zdarzać. To jest bardzo prosta czynność, łatwa do opisania w instrukcji dla Mietka, krok po kroku. Przy innej okazji Mietek nie dokręci nakrętek, czy wtedy też voucher z gratisami załatwi sprawę?

[Pan Dziedzic]

Gdyby babka miała wąsy była by dziadkiem.

Mowimy o konkretnym przypadku.

[ironmzes]

Oj gorący temat....  Więcej emocji wywołał niż panewka w sti.

 

 

 

 

 

[vonda]

No cóż, mi się niestety zdążyło, że w jednym kole nie dokręcili ... Zorientowałem się dopiero po 100km jak zaczęło stukać. I tu jest różnica w podejściu serwisu (na plus tego Twojego): w moim wypadku umyli ręce, próbowali wmówić, że "ktoś" mi odkręcił później... Może bym uwierzył gdyby nie to, że zabezpieczającą też w tym kole była "luźna" 

[gourmet]

U mnie również gumiarz nie dokręcił koła. Pomimo, że wróciłem po max. 20 minutach do końca szedł w zaparte. Nie cierpię takich buców.