Skocz do zawartości

MY2013, 59kkm, diesel, pad silnika


higgs

Rekomendowane odpowiedzi

Mój dwuletni Forester diesel (MY2013) w sobotę przy przebiegu 59000 km stanął na autostradzie. Chwilę wcześniej silnik zaczął wydawać odgłosy jakby ktoś rytmicznie (w tempie obrotów silnika) stukał młotkiem po bloku silnika. Samochód został zholowany do Subaru Reiski i właśnie go diagnozują.

 

Wstępne podejrzenie to: panewki/wał korbowy/urwany tłok (albo coś jeszcze innego mechanicznego w silniku). Dokładna diagnoza dopiero 6 maja… Czyli w najlepszym razie miesiąc bez samochodu (a realnie raczej dwa)… 

 

Samochód oczywiście na gwarancji, kupiony w polskiej sieci dealerskiej i serwisowany (ASO Dawoj).

 

Z rzeczy pozytywnych muszę powiedzieć, że assistance działa bardzo sprawnie (choć oczywiście wolałbym się o tym nie przekonywać). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje inżynierskie wykształcenie także domaga się dokładnego zrozumienia tego co się stało więc jak tylko będę wiedział to pochwalę się na forum. Z punktu widzenia użytkownika nie ma to jednak specjalnie znaczenia czy to wał, panewka czy może tłok. Każda z tych rzeczy potencjalnie może spowodować uszkodzenia wyceniane na kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

 

Najśmieszniejsze jest to, że według komputera pokładowego Subaru wszystko z silnikiem było ok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje inżynierskie wykształcenie także domaga się dokładnego zrozumienia tego co się stało więc jak tylko będę wiedział to pochwalę się na forum. Z punktu widzenia użytkownika nie ma to jednak specjalnie znaczenia czy to wał, panewka czy może tłok. Każda z tych rzeczy potencjalnie może spowodować uszkodzenia wyceniane na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

 

Najśmieszniejsze jest to, że według komputera pokładowego Subaru wszystko z silnikiem było ok ;)

Najwyraźniej SBD bez zmian, wciąż nękają te jednostki jednakowe problemy. Najłatwiej kupić benzynę i problem z głowy.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wiatrak, mam o tyle lepiej, że nie muszę płacić za tą naprawę, ale jestem przez dwa miesiące bez mojego samochodu (np. nie mam jak pojechać na zaplanowany wypad na rowery...), i nie mam żadnej pewności, że wymieniony silnik wytrzyma przynajmniej 100kkm...

 

@mechanik, faktycznie wygląda na to, że informacja o braku wad w silnika SDB po 2012 roku to urban legend... a najprostszym rozwiązaniem jest kupno benzyny lub diesla innej marki... właśnie się nad tym zastanawiam pod warunkiem, że znajdę kogoś kto uwierzy w to, że ten silnik wytrzyma jakiś dystans i kupi ode mnie Subaru ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ja to jest ale u mnie 90k i jest ok

Tak czy siak łącze się z tobą w bólu bo mnie pewnie tez czeka taki los

Kolejny stanął na autostradzie

Rocznik podobno bezpieczny , ale mnie w Aso przekonywali że nie jest tak kolorowo

 

Tapatalk

Edytowane przez polak900
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że był w normie. Jak każdy użytkownik bezawaryjnego subaru sprawdzałem olej co 1 - 2kkm i woziłem zapas oleju w bagażniku... Niedługo łatwiejsza będzie obsługa silników Formuły 1 niż diesla subaru ;)

A jak samochód był jeżdżony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slim2102, @Knurek, jeździłem normalnie. Tak samo jak wszystkimi poprzednimi dieslami, z których żaden się nie rozpadł. Znaczna większość przebiegu to autostrady (ale też niespecjalnie szybko - okolice 3 tys. obrotów). Trochę w mieście. Nie jakoś przesadnie wolno, ale także bez upalania itd. Żadnych wycieczek w teren (w najlepszym razie kilkaset metrów polną drogą). Podsumowując, jeśli ktoś szuka przyczyny w stylu jazdy to ja pod to nie podpadam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykra sprawa bo jeżeli to wal to znaczy ze wszystkie zapewnienia aso o tym ze problem zostal rozwiazany sa nieprawdziwe.. Niepewność co do swojego auta jest najgorszym co moze sie przytafic użytkownikowi, niech juz pali hektolitry paliwa, bedzie glosny, ospaly i wolny ale niech przynajmniej mam swiadomosc ze wyjade nim w trase i wroce do domu a nie rozkraczę sie na autostradzie np za granica - to nie pierwszy przypadek na forum z ta autostrada i sbd... Oby to byl odosobniony przypadek

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawić, sprzedać, zapomnieć o Subaru Boxer Diesel

 

natomiast druga strona medalu jest taka, że co by nie powiedzieć trochę SBD zostało sprzedanych od powiedzmy początku 2013 roku i wciąż jeżdżą

 

powodzenia "w walce" z ASO i SIP oraz szybkiej i udanej naprawy

 

 

 

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...