shagger Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Witam, Proszę o wypowiedź użytkowników Outbacków. Planuję zakup właśnie tego modelu z 2005r. I zastanawiam się jaka powinna być sprawność amortyzatorów na "teście" na stacji diagnostycznej. Jako że są to samopoziomujące to może ma to jakiś wpływ i wartości dla sprawnych amorków nie muszą być takie jak dla zwykłych amortyzatorów. Jakie wartości powinny budzić zastrzeżenia i jakie sugerują ze amorki tylne są do wymiany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedimy99 Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Jeżeli tyłek nie siedzi i brak wycieków to nie ma się czym martwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnoldpe Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 test amortyzatorów na stacji diagnostycznej to tak zwany pic na wodę powie Ci to każdy ogarnięty mechanik. W ogóle nie wzoruj się na tych wynikach ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 test amortyzatorów na stacji diagnostycznej to tak zwany pic na wodę powie Ci to każdy ogarnięty mechanik. W ogóle nie wzoruj się na tych wynikach ! Nie tak całkiem pic. Dla zwykłych amorów jest prawidłowy. Dla samopoziomujących nie powinien być stosowany, bo okłamuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnoldpe Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 test amortyzatorów na stacji diagnostycznej to tak zwany pic na wodę powie Ci to każdy ogarnięty mechanik. W ogóle nie wzoruj się na tych wynikach ! Nie tak całkiem pic. Dla zwykłych amorów jest prawidłowy. Dla samopoziomujących nie powinien być stosowany, bo okłamuje Dla zwykłych też niewiele daje np w przypadku wysokich opon wynik zawsze będzie pozytywny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Dokładnie, na wylanych amortyzatorach (po odkręceniu tłoki same zjechały do kolumny) na oponach 195/65R15 wyszło na badaniu około 80% sprawności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Witam, Proszę o wypowiedź użytkowników Outbacków. Planuję zakup właśnie tego modelu z 2005r. I zastanawiam się jaka powinna być sprawność amortyzatorów na "teście" na stacji diagnostycznej. Jako że są to samopoziomujące to może ma to jakiś wpływ i wartości dla sprawnych amorków nie muszą być takie jak dla zwykłych amortyzatorów. Jakie wartości powinny budzić zastrzeżenia i jakie sugerują ze amorki tylne są do wymiany? Nie ma czym się przejmować, teraz już nie sprawdzają amortyzatorów na badaniu. W poprzednim Obk (MY04) jak jeszcze badali zawsze wydzodziły bardzo dobrze. Ważne, żeby nie siedział i nie ciekł. Poza tym te amory wytrzymują bardzo dużo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek_l Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Poza tym te amory wytrzymują bardzo dużo Potwierdzam, moje po przejechaniu 250 000 km sprawowały się wciąż naprawdę dobrze. Na szarpakach pokazywały ponad 70% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barszczewiak Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Ja mam 200 tys.przejechane i też są ok 80% na szarpakach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 W rodzinie mam dwie stacje diagnostyczne. Obie ze świeżym i bardzo dobrym sprzętem. Wszyscy stwierdzili, że test amortyzatorów do można sobie wsadzić w ..... Sam wielokrotnie też się o tym przekonałem, kiedy wylane amory w teście wyszły pozytywnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Poza tym te amory wytrzymują bardzo dużo Potwierdzam, moje po przejechaniu 250 000 km sprawowały się wciąż naprawdę dobrze. Na szarpakach pokazywały ponad 70% Wg mojego serwisu spokojnie dojeżdżają 300kkm i więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diamond Opublikowano 7 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 test amortyzatorów na stacji diagnostycznej to tak zwany pic na wodę powie Ci to każdy ogarnięty mechanik. W ogóle nie wzoruj się na tych wynikach ! Nie tak całkiem pic. Dla zwykłych amorów jest prawidłowy. Dla samopoziomujących nie powinien być stosowany, bo okłamuje U mnie pojazd przeszedł badania techniczne i sprawność amortyzatorów była na ok 76 %. Tył nie siedział , a SLSy jak się okazało ciekły i skończyły swój żywot, i zostały zamienione po czym komfort jazdy sie poporawił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fiku Opublikowano 7 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Dobrze wiedzieć.Właśnie handlarz mnie zapewniał że tył ma 78% Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diamond Opublikowano 7 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Dobrze wiedzieć.Właśnie handlarz mnie zapewniał że tył ma 78% Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka To o niczym nie świadczy, jak na moim przykładzie Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamel Opublikowano 15 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 W moim Outbacku z 2002 SLS trzymają poziom. Sprawdzony z czystej ciekawości wynik na trzepakach to 60%. Przebieg samochodu to 240 tyś. Badanie na amortyzatorów powszechnie stosowane na stacjach kontroli pojazdów nie ma większego znaczenia i nie odzwierciedla stanu faktycznego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
podpis Opublikowano 15 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Zgadzam się z kolegami powyżej. W moim Outbacku 2008 r. na każdym przeglądzie na "szarpakach" wychodza inne wyniki czasem lepsze od poprzednich . Na moje pytanie "dlaczego" autoryzowany serwis w W-wie odpowiedział, że aby sprawdzić amory samopoziomujące należy je zdemontować i zmierzyć na stole probierczym, dopiero wtedy wynik jest prawdziwy. Jednak najlepiej jeździć aż się wyleją i dopiero wymienić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 A przed pomiarem skuteczności amortyzatorów diagnosta sprawdził ciśn. w kołach? Mam względnie nowe takie urządzenie i bardzo dobrze odzwierciedla stan zużycia amortyzatorów. Oczywiście urządzenie nie wie, że jest np. poduszka amora zerwana. Trzeba wcześniej sprawdzić ewentualne luzy czy uszkodzenia w zawieszeniu. Samym wskaźnikiem skuteczności tłumienia, też nie ma sensu się podpierać bo często konstrukcja zawiasu czy rodzaj kół, ma wpływ na wynik. Ważniejsze jest porównanie między lewym i prawym. Raczej rzadko zdarza się, że oba jednocześnie się uszkodzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się