Skocz do zawartości

ISLAMIZACJA Europy i Polski.Temat do dyskusji.


hemi112

Rekomendowane odpowiedzi

 

Żydzi również, w II RP mieli bardzo dużą autonomię - swoje sądy, wydzielone miasta.

 

A nawoływali do podboju ? Zabraniali innym pokazywać świnię na wystawie ? Ilu Żydów wysadziło się w powietrze z niewiernymi ?

 

tu masz rację, jedynie stanowili znaczący % aparatu bezpieczeństwa po wojnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że tematyka żydowska zaczyna mnie męczyć i nudzić, bo ileż można? Kupuję gazetę, a tam o żydach. Włączam tv a tam o żydach. Wchodzę na forum, a tam o żydach. Idę do znajomych, a tam dyskusja o żydach. Niedługo będę bał się otworzyć lodówkę, by stamtąd żyd nie wyskoczył.

 

Prawda jest taka, że żadna nacja (nawet Amerykanie) nie lubi, gdy obcy przybysze zamiast integrować się z miejscowymi zakłada getta, takie dzielnice ex-terytorialne. Tak zwana poprawność polityczna sprawia, że niektórzy boją się o tym głośno mówić i udają "nowoczesnych", "postępowych". Nie jest ważne czy takie dzielnice zakładają muzułmanie, Cyganie, żydzi czy Latynosi. Różnica jest tylko taka, że o innych gettach można krytycznie się wyrażać. O żydowskim nie, bo zostajesz antysemitą, zacofanym nacjonalistą z ciemnogrodu, zacofanym cywilizacyjnie ksenofobem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie negując tego co się stało (holocaust)uważam ze na dzień dzisiejszy bazują oni na współczuciu i wykorzystują historię na swoją korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia dobry patent na zasadzie mamy swoja jakąś tam kulturę i innym prosimy się nie pchać.

Do tego masz 36% buddystów czyli w sumie ateistów, katolicy 0,3%. Dla mnie pasi. Gdzie mam podpisać? ;)

 

Buddyści wierzą w istnienie istot nadprzyrodzonych, w życie po życiu, Niewątpliwie buddyzm jest religią, aczkolwiek nieteistyczną. Ateizm od religii nieteistycznej dzieli olbrzymia przepaść. Buddyjski ateizm, to czerwoni Khmerzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość FastAndFurious

Pytalem juz wielu antysemitow o powody ich nienawisci do Zydow i nigdy nie otrzymalem sensownego uzasadnienia. Przypuszczam, ze pelnia role cyklistow, czyli jak nie ma kogo obwiniac o cale zlo swiata winni sa Zydzi.Gdyby mieli racje Zydzi sa najwybitniejszym i najpotezniejszym narodem  wplywajac na losy calego swiata tak znacznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Prawda jest taka, że żadna nacja (nawet Amerykanie) nie lubi, gdy obcy przybysze zamiast integrować się z miejscowymi zakłada getta, takie dzielnice ex-terytorialne.
 

 

obecna "nacja amerykańska" integrowała się z rdzennymi mieszkańcami ?

 

 

 

 

Buddyjski ateizm, to czerwoni Khmerzy.
 

 

jak zatem nazwać Niezależne Państwo Chorwackie Ustaszy którzy byli fanatycznymi katolikami ?

 

"O ile w okupowanej Polsce - jak zauważył jeden z autorów - katolicki kler był ofiarą represji, o tyle w Chorwacji bywał głównym prześladowcą."

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/krwawe-zawody-w-chorwackim-auschwitz/5pdgh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Prawda jest taka, że żadna nacja (nawet Amerykanie) nie lubi, gdy obcy przybysze zamiast integrować się z miejscowymi zakłada getta, takie dzielnice ex-terytorialne.
 

 

obecna "nacja amerykańska" integrowała się z rdzennymi mieszkańcami ?

 

 

 

 

Buddyjski ateizm, to czerwoni Khmerzy.
 

 

jak zatem nazwać Niezależne Państwo Chorwackie Ustaszy którzy byli fanatycznymi katolikami ?

 

"O ile w okupowanej Polsce - jak zauważył jeden z autorów - katolicki kler był ofiarą represji, o tyle w Chorwacji bywał głównym prześladowcą."

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/krwawe-zawody-w-chorwackim-auschwitz/5pdgh

 

 

Wybacz, ale zaczynasz być śmieszny. Zarzucasz przybyszom z Europy, że nie chcieli w ramach integracji z miejscowymi Indianami zrezygnować ze swych zdobyczy cywilizacyjnych  :question:  :facepalm:  :biglol: . Mieli się cofnąć do epoki kamienia łupanego? Wyrzucić strzelby i chodzić na polowanie z łukami z grotem wykonanym z kamienia  :question: Sam przypadkowo kilka takich znalazłem i przemyciłem do Polski. Chciałbyś, by europejscy osadnicy puścili z dymem swe domostwa, zostawili pola i wzorem swych przodków sprzed tysięcy lat wrócili do życia koczowniczego i zamieszkali w skórzanych namiotach :question:  Może tak sam najpierw spróbujesz takiego życia  :question: Luty to świetny miesiąc dla tak obecnie modnych "twardzieli" z Discovery czy Nat Geo  :biglol:

 

"jak zatem nazwać Niezależne Państwo Chorwackie Ustaszy którzy byli fanatycznymi katolikami ?"

 

Na jakiej RACJONALNEJ przesłance twierdzisz, że WSZYSCY chorwaccy ustasze byli fanatycznymi katolikami? Poproszę o KONKRETY. Łatwo oskarżać katolików o zbrodnie, fanatyzm. Przestajesz racjonalnie myśleć i sam stajesz się ateistycznym, antykatolickim fanatykiem. 

 

Pomińmy zindoktrynowanych, prymitywnych islamistów, którzy w imię Allacha są skłonni do najgorszych, bestialskich czynów, chociaż to o nich powinna być ta dyskusja. W każdym narodzie znajdzie się garstka zdegenerowanych sadystów, zbrodniarzy. Najczęściej z wiarą chrześcijańską mają tyle wspólnego, co Hitler, czyli prawie nic. Obóz jeńców, więzienny, koncentracyjny czy gułag jest rajem dla ich morderczych, sadystycznych instynktów. Osobiście uważam, że tacy degeneraci raczej nie są ludźmi wierzącymi, a raczej ateistami.

 

Przez grzeczność nie zapytam się czy utożsamiasz się intelektualne z poziomem tego artykuliku z Onetu. Prymitywna, jednostronna propaganda czyniąca z Serbów niewiniątka a z Chorwatów naród zbrodniarzy, fanatycznych katolików. A jaka jest prawda? Historia konfliktów serbsko-chorwackich jest długa i nie pozbawiona okrucieństw, ale to liczniejsi Serbowie najczęściej chcieli zniewolić Chorwatów, narzucić im swoją władzę. Chorwaci jako naród od zawsze bardziej rozwinięty gospodarczo i cywilizacyjnie od Serbów, chcieli się tylko od nich odciąć, odczepić, żyć we własnym państwie, a nie ich podbijać. Nie mieli żadnego interesu, by ich podbijać, a potem dopłacać do bardziej leniwych i biedniejszych Serbów.

 

Czy jednak można się spodziewać obiektywnego podejścia do sprawy od jakiegoś tam Zimmermana? Niech ten żałosny, prymitywny dziennikarzyna zajmie się lepiej sprawami bliższymi jego sercu. Na przykład zbrodniami izraelskich żołnierzy strzelającymi ostrą amunicją do palestyńskich dzieci, Jak chce to mu mogę mu podrzucić kilkadziesiąt linków do filmików te zbrodnie dokumentujących. 

 

Teraz o pojęciu zwanym rząd wielkości. Jak można w ogóle porównywać komunistyczne zbrodnie czerwonych Khmerów do ofiar konfliktów serbsko chorwackich  :question:  :facepalm: . Czerwoni Khmerzy wymordowali grubo ponad 2 mln z 7 mln mieszkańców Kambodży, czyli ponad 1/3 narodu. To już NIEWĄTPLIWIE analfabetyzm matematyczny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na jakiej RACJONALNEJ przesłance twierdzisz, że WSZYSCY chorwaccy ustasze byli fanatycznymi katolikami? Poproszę o KONKRETY. Łatwo oskarżać katolików o zbrodnie, fanatyzm. Przestajesz racjonalnie myśleć i sam stajesz się ateistycznym, antykatolickim fanatykiem.
 

 

"Tylko około połowa ludzi mieszkających na terenach przyznanych NDH była etnicznymi, katolickimi Chorwatami. Resztę ludności stanowili głownie prawosławni Serbowie. Zgodnie z założeniami Ante Pavelicia, wszyscy mieszkańcy Niepodległego Państwa Chorwackiego nie będący wyznawcami religii rzymsko-katolickiej mieli stać się na drodze konwersji katolikami. W przypadku nie wyrażenia na nią zgody, alternatywą miała być tylko śmierć."

 

"Część Serbów wybijemy, część wygnamy a resztę, która musi przyjąć religię katolicką włączymy do narodu chorwackiego. Wszystkie nasze poczynania wynikają z wierności wobec religii i Kościoła Katolickiego". Minister Edukacji NDH Mile Budak

 

"Nie jest już grzechem zabicie siedmioletniego dziecka jeżeli naruszy ono rozporządzenia ustaszy. Chociaż noszę szaty kapłańskie, często przychodzi mi chwytać za karabin maszynowy". Katolicki duchowny Dionis Juricev

 

"Bardzo trudno ocenić jaki jest bilans ofiar Niepodległego Państwa Chorwackiego i rządów ustaszy. Najnowsze badania z końca lat 80-tych XX wieku Vladimira Serjavicia i Bogoljuba Kocovicia (Gubici stanovnistva Jugoslavije u drugom svjetskom ratu czyli Straty ludności w Jugosławii podczas II Wojny Światowej) podają, że w latach 1941-1945 zostało przez nich zamordowanych ok. 550 tys. Serbów, 80 tys. Bośniaków, 60 tys. Żydów, 50 tys. Czarnogórców, 30 tys. Słoweńców, 20 tys. Chorwatów i 20 tys. Cyganów. W sumie 810 tys. osób.
W przeliczeniu na liczbę ludności ówczesnego państwa chorwackiego i liczbę ofiar był to najkrwawszy reżim w dziejach świata…"
 
 
Czerwobni Khmerowie działali jakieś 23 lata, Ustasze zaledwie 4 - znaczna róznica
 
 

 

Wybacz, ale zaczynasz być śmieszny. Zarzucasz przybyszom z Europy, że nie chcieli w ramach integracji z miejscowymi Indianami zrezygnować ze swych zdobyczy cywilizacyjnych
 
 
zarzucam, że w ramach "integracji' wkroczyli na obcy teren odbierając go siłą rodowitym, rdzennym jego mieszkańcom  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się załamać. Jak bardzo trzeba być zindoktrynowanym, by bezkrytycznie łykać dane z jakichś ubeckich portali. Naucz się wreszcie człowieku weryfikować dane, które publikujesz, bo wcześniej czy później ludzie zaczną traktować Cię jak kłamcę. Taka weryfikacja danych zajmuje przecież 3-4 minuty.

 

Prosty przykład. Twierdzisz, że ustasze zamordowali 60 tys. żydów? Bzdury piszesz.

 

"It is estimated that out of 39,000 Jews in the country only 9,000 survived; the rest were either killed or deported to Germany, both by the local authorities and the German Army itself.[51]"

 

Pytam się więc jakim sposobem ustasze mogli zamordować 60 tys. żydów, skoro ich było tylko 39 tys a 9 tys przeżyło wojnę? Z tego część została zamordowana przez nazistów a część deportowana do Niemiec i tam zamordowana przez nazistów. Dlaczego więc się ośmieszasz? Znowu jak zwykle dla niepoznaki zacytujesz jakiś fragment artykułu z mego linku i udasz, że deszcz pada? Który to już raz?

 

Ilu Serbów zabili Ustasze? Widzę, że masz problemy ze zrozumieniem prostych rzeczy. Na terytorium całej Jugosławii zginęło 487-530 tys. Serbów. Na terytorium NDH 320 tys. Jest różnica? Czytać tyż czeba umić.

 

"Furthermore, Žerjavić indicated that 320,000 Serbs were killed in the NDH, including 82,000 killed among the Yugoslav Partisans, 23,000 killed as Axis collaborators, 25,000 victims of typhoid epidemic, 45,000 killed by Germans and 15,000 by Italians. Kočović's and Žerjavić's total Yugoslav losses are in agreement with estimates made by Mayers and Campbell of the United States Census Bureau.[54] The number of Croats killed in the NDH is estimated to be approximately 200,000, either by the Croatian fascist regime, as members of the armed resistance, or as Axis collaborators.[52][55]"

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Croatia

 

Tak więc w NDH zginęło 320 tys. Serbów. Jak ginęli?  25 tys zmarło na tyfus, 25 tys. zostało zabitych jako kolaboranci nazistów i włoskich faszystów (więc nie ustasze ich zabili), 45 tys zabili naziści, 15 tys włoscy faszyści. 89 tys zginęło w partyzantce stworzonej przez Chorwata Tito.. Zginęło też 200 tys. Chorwatów. Część z nich zginęła z rąk ustaszy, część została zabita za kolaborację, część zginała w partyzantce Tito, część w walce z tymi partyzantami. Tak więc teza o krucjacie religijnej NHD się nie potwierdza, bo również rdzenni Chorwaci byli często mordowani przez ustaszy.

 

Te dane są również zgodne z ustaleniami Mayers and Campbell of the United States Census Bureau, a więc poważną instytucją.

 

Znowu podlinkowałeś jakiś żałosny zakłamany  paszkwil jakiegoś chorego z nienawiści zwalczającego Katolików "ateistę". Przedtem był jakiś idiota Zimmerman, teraz kolejny, Szuster. Jak chyba zauważyliście, Ketivv kocha tradycyjne polskie nazwiska  :biglol:  :biglol:  :biglol: . 

 

Ilu obywateli różnych nacji (w tym Chorwatów) zamordowali w sumie ustasze? 

 

"From 1941–45, the Croatian Ustaše regime murdered around 500,000 people"

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Yugoslavia

 

Jest różnica? Komu uwierzycie? Moim w miarę wiarygodnym źródłom czy prymitywnym, kłamliwej, w sposób chamski oszczerczej propagandzie z Onetu sygnowanej przez różnych żałosnych kreatur typu Zimmerman czy Szuster, a z takim zapałem wklejanej przez Ketivva. Jak ocenicie jego postawę? Czy jest na tyle głupi i naiwny, że "zapomniał" zweryfikować podane tam dane, Czy też zrobił to z premedytacją?


I jeszcze o matematycznym analfabetyzmie.

 

Państwo ustaszy, NHD liczyło ok 7 mln (6,966,729 ) mieszkańców. Ustasze jak już podałem, zamordowali 500 tys ludzi różnych narodowości, w tym Chorwatów. Jaki to % populacji? Około 7%

 

Kambodża, też około 7 mln mieszkańców. Według różnych szacunków, ateistyczni czerwoni Khmerzy zamordowali 20-35% populacji. Trzeba być "myślącym inaczej", by upierać się, że 7% to więcej niż 20-35%

:facepalm:  :facepalm:  :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bardzo trudno ocenić jaki jest bilans ofiar Niepodległego Państwa Chorwackiego i rządów ustaszy. Najnowsze badania z końca lat 80-tych XX wieku Vladimira Serjavicia i Bogoljuba Kocovicia (Gubici stanovnistva Jugoslavije u drugom svjetskom ratu czyli Straty ludności w Jugosławii podczas II Wojny Światowej) podają, że w latach 1941-1945 zostało przez nich zamordowanych ok. 550 tys. Serbów, 80 tys. Bośniaków, 60 tys. Żydów, 50 tys. Czarnogórców, 30 tys. Słoweńców, 20 tys. Chorwatów i 20 tys. Cyganów. W sumie 810 tys. osób. W przeliczeniu na liczbę ludności ówczesnego państwa chorwackiego i liczbę ofiar był to najkrwawszy reżim w dziejach świata…" http://interia360.pl...piusa-xii,52056

 

"Dokładna liczba ofiar nie jest znana. Pod koniec wojny, Pavelić i ustasze twierdzili że zgładzono 30 000 Żydów, około 29 000 Romów, i między 300 000 a 600 000 Serbów"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ustasze

 

 

 

Czerwobni Khmerowie działali jakieś 23 lata, Ustasze zaledwie 4 - znaczna róznica

 

 

w prawie 6-krotnie krótszym czasie "wymordowali" wg. twoich wyliczeń 7% populacji

 

 

czy było to 800 czy 500 tysięcy ofiar to wciąż było barbarzyństwo niestety pod egida krzyża

 

 

na ironię zakrawa fakt, że chorwacka żydówką (półżydówką) była żona przywódcy Ante Pavelicia

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wybacz, ale zaczynasz być śmieszny. Zarzucasz przybyszom z Europy, że nie chcieli w ramach integracji z miejscowymi Indianami zrezygnować ze swych zdobyczy cywilizacyjnych       . Mieli się cofnąć do epoki kamienia łupanego? Wyrzucić strzelby i chodzić na polowanie z łukami z grotem wykonanym z kamienia   Sam przypadkowo kilka takich znalazłem i przemyciłem do Polski. Chciałbyś, by europejscy osadnicy puścili z dymem swe domostwa, zostawili pola i wzorem swych przodków sprzed tysięcy lat wrócili do życia koczowniczego i zamieszkali w skórzanych namiotach  Może tak sam najpierw spróbujesz takiego życia   Luty to świetny miesiąc dla tak obecnie modnych "twardzieli" z Discovery czy Nat Geo 

Wobec takiego stanowiska,podpisanie Volkslisty czy kolaboracja w tym czasie z okupantem,oznaczałaby  iście postępową postawę. :mrgreen:

Czytając ten wątek,zaczynam wątpić w jakąkolwiek religię czy jej brak. :blink:  :P  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd ludzie się na Ziemi pojawili to targają nimi te same pobudki: lubią się nawzajem napierniczać, a jaki już powód wykoncepują to wszystko jedno. Można np. wymyślić sobie że za honor i barwy klubu jakiegoś sportowego się będziemy łomotać i już nie jest to zwykłe mordobicie pod remizą a honor, braterstwo krwi wspólne "wartości" jak elementy garderoby czy szmatki na patyku itd. Jak chcemy wlać jakimś zagraniczniakom, czy wrogokulturowcom to się można okryć jakąś religią i pod jej płaszczykiem bigoterię, homofobię, rasizm i te inne modne rzeczy schować, a w zamian okryć się dumą honorem, ojczyzną, obroną tego czy owego, wartościami danej, modnej w tym kraju wiary, uczuć takich czy innych. Zobaczcie jak nobliwie i dumnie można kogoś po ryju okładać i mało że człowieka nie potępią to jeszcze punkty lansu nałapie u swojaków. Nie sugeruję że nie trzeba wartości takich czy innych lokalnych bronić czy cenić. Ale sugeruję że uczciwie i szczerze i cywilizowanymi środkami (a jakimi przed islamizacją to już w tym temacie było podane na tacy), bez ukrywania pod fałszywymi płaszczykami. W końcu małpami nie jesteśmy jak tu ktoś wcześniej wspominał :) Myślicie że na co muzeumaniacy liczą dając te egzekucje wszelkie do mediów? No właśnie na wielkie oburzenie i atak w ich stronę. I to pewnie wkrótce dostaną czyniąc Europejczyków częścią swego planu, eksportując ze swoich pustynnych krajów rozpierduchę, zadymę i masakrę do Europy tak jak chcą.

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tak wypowiedź czerwońca nie rozbawiła z rana. Porażające jest to, iż podobny pogląd prezentuje coraz większa część społeczeństwa.

Nowe pokolenie to już w ogóle jest kosmopolityczne i kochające wszystkich, i wszystko.

Odnośnie wiary, indywidualnej kwestii każdego z nas, zastanawia mnie ile w tym jest prawdy a ile obłudy.

Czy wszyscy ateiści tu obecni oficjalnie wystąpili z KK, jeśli w nim kiedykolwiek byli? Wprost, mówię o apostazji. Czy tylko puste farmazony głoszą, a z  dziećmi i tak chodzą do kościoła. Mieliście jaja by ich nie posyłać do chrztu, a w szkole na lekcje religii?

 

Faceci podobno dzielą się na tych co myją ręce po sikaniu i tych co mają czyste genitalia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wiary, indywidualnej kwestii każdego z nas, zastanawia mnie ile w tym jest prawdy a ile obłudy. Czy wszyscy ateiści tu obecni oficjalnie wystąpili z KK, jeśli w nim kiedykolwiek byli? Wprost, mówię o apostazji. Czy tylko puste farmazony głoszą, a z dziećmi i tak chodzą do kościoła. Mieliście jaja by ich nie posyłać do chrztu, a w szkole na lekcje religii?

 

A nie pomyślałeś, że mogą być ateiści, którzy:

a) co prawda nie wierzą w Boga, ale traktują KK jako ważne zjawisko socjologiczne i uczestniczą w nim z innych pobudek niż sama wiara? I, że te względy częstokroć przynoszą bardzo wiele dobrego innym?

b ) uznają, że każdy człowiek ma prawo do własnego światopoglądu i czują się w obowiązku dać wolny i świadomy wybór swoim dzieciom, co skutkuje doprowadzeniem ich (dzieci ofc) do pewnego stanu wiedzy i uczestnictwa w KK, do momentu, aż będą mogły świadomie swoją drogę wybrać.

c) w małych społecznościach "obnoszenie" się ze swoim ateizmem jest gorzej odbierane niż alkoholizm czy katowanie rodziny. Są też więc osoby, które ze względu na spokój własny i własnej rodziny, również na bezpieczeństwo własnych dzieci muszą uczestniczyć w życiu i obrzędach KK, pomimo tego, że nie mają w sercu wiary w Boga.

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba odróżnić 2 rzeczy - KK jako instytucja religijna i KK jako instytucja dobra społecznego. W pierwszym przypadku obligatoryjna jest wiara w Boga, w drugim - w potrzebną i użyteczną społecznie misję. Jednocześnie angażując się w część społeczną kościoła nie sposób nie uczestniczyć w obrzędach religijnych (przynajmniej po części, ponieważ w bardzo wielu przypadkach są to spotkania mające zupełnie inne cele, a religijna jest jedynie ich oprawa). Nie nazywałbym tego hipokryzją - przynajmniej ja znam inne znaczenie tego słowa, bardzo pejoratywne. Tu mamy realne działania, które źle mogą określić tylko zaślepieni fanatycy, uważający, że wierzący to nadludzie, a cała reszta nadaje się do odstrzału. Na szczęście tego typu podejście jest właściwie nieobecne w kręgach hierarchów kościelnych. Znam  wiele osób niewierzących, od których większość "wojujących" katolików powinna się uczyć, jak być dobrymi chrześcijanami.

A co powiedzieć o małżeństwach mieszanych, które postanowiły wychować swoje dzieci w wierze tylko jednego z rodziców? To hipokryzja tego drugiego?

Osobiście jestem zaprzyjaźniony z: on - muzułmanin, ona - chrześcijanka. Wszystkie dzieci wychowane zgodnie z zasadami KK

 

Mi zdarza się uczestniczyć w obrzędach żydowskich, ponieważ tak nakazuje zwykły szacunek dla zasad gospodarza, który jednocześnie daje mi zarobić pieniądze. Oczywiście on doskonale wie, że z tym wyznaniem nie mam nic wspólnego, ale ceni sobie to, że potrafię jego wiarę i zwyczaje uszanować. Czy to hipokryzja?

 

Druga sprawa to "pizdowatość" - dopóki mieszkałem w Wawie, też miałem podobne zdanie. Od kiedy przeprowadziłem się do niewielkiego miasta o mocnych strukturach Radiomaryjnych - uwierz mi, że spojrzenie się zmienia. Być może niektórzy czują potrzebę zostania męczennikiem i złożenia ofiary z własnych dzieci, ale nie odmawiajmy rozsądku i prawa do nieszkodzących nikomu zachowań tym, którzy jednak chcą zgodnie żyć w określonym społeczeństwie, niezależnie od tego czy w głębi serca wierzą, czy nie :)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wszyscy ateiści tu obecni oficjalnie wystąpili z KK, jeśli w nim kiedykolwiek byli? Wprost, mówię o apostazji.

Tak czysto formalnie rzecz biorąc, spora ilość ludzi bez swej własnej woli zostaje ochrzczona w KK - czy to automatycznie powoduje, że stają się członkami KK? Czy wtedy też muszą się wypisywać mimo, że się nie zapisywali do instytucji której nie uznają? Przypomina mi to słynną „obiegówkę” na AGH na zakończenie studiów, jednym z punktów było uzyskanie pieczątki z biblioteki UJ, że nie zalega się tam z książkami... nawet jak ktoś tam nigdy nie był :D Ciekawe czy praktykują to do dzisiaj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...