Skocz do zawartości

Rejestracja "anglika" bez przekładki od 1 stycznia 2015


valdiiaga

Rekomendowane odpowiedzi

 

Prewencja przede wszystkim, czy jak kto woli lepiej zapobiegać niż leczyć :)

tylko różnimy się w rozumieniu tej prewencji i tym czyja to rola żeby zapobiegać bo zostając w nomenklaturze medycznej wolę usłyszeć od rządu: róbcie co chcecie jest zima ale jak zachorujecie to jesteście sami, leczycie sie za swoje...

niż: zatrudnimy 3 tysiące urzędników, zrobimy 3 komisje, 6 podkomisji i wydamy "ustawę o zakazie chodzenia bez czapki" to załatwi sprawę chorowania ;)

 

Premo, zgadzam się, inaczej rozumiemy prewencję ;)

Równie dobrze można by powiedzieć róbta co chceta, a jak się pozabijacie to będzie wasza wina :P

 

Państwo powinno wyraźnie powiedzieć:

1. nie jesteśmy gotowi na przyjęcie aut RHD, bo mamy raptem 3 autostrady na krzyż, parę ekspresówek, a reszta to drogi od 10 do 16 kategorii odśnieżania, na których królują tiry, dostawczaki, koparki i oszalałe traktory. Wszyscy jadą na gazetę, bo inaczej się nie da i wyprzedzanie w takich warunków to proszenie się o kłopoty ergo auta RHD mogą tę sytuację jeszcze pogorszyć, a nie możemy zagwarantować, że tymi samochodami będą się poruszać tylko i wyłącznie ludzie myślący,

2. jako że jesteśmy członkami UE musimy umożliwić, w myśl zasady swobodnego przepływu czegokolwiek, naszym obywatelom rejestrację i używanie aut RHD w kraju,

3. możemy wprowadzić pewne narzędzia legislacyjne, których celem będzie jak najskuteczniejsze zabezpieczenie kierowców LHD przed nieumiejętnym korzystaniem przez pozostałych z aut RHD, czyli utrudnimy ich rejestrację, podniesiemy koszty i wymogi przeglądów, koszty ubezpieczeń, obowiązkowe przeróbki na jakimś tam poziomie, etc.

 

Powtarzam raz jeszcze, nie jestem przeciwnikiem rejestracji angoli, ale trzeba pamiętać, że każdy kij ma dwa końce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Teoretycznie dużo się zmieniło - weszła nowa ustawa i się nawet już uprawomocniła :biglol: . W praktyce natomiast jest bez zmian. W urzędach udają greków - "ano jest podobno ustawa ale my oficjalnie niec nie wiemy". Diagnostom też nie przedstawiono nowych wytycznych do przeglądów i nie mają możliwości zrobionia innego przeglądu niż dotychczas.

Ogólnie więc można rejestrować RHD, ale jednak nie ma można :facepalm:

 

Kolejny więc przykład jaki jeden wielki burdel w  tym kraju... Gdzie nie rządzi prawo i ustawy, a widzi mi się urzędników. A odnośnie jeszcze bajzlu wczoraj czytałem w "Motorze"  o CEP-ie - tej centralnej ewidencji pojazdów i kierowców za 500 mln złotych :huh: Wynika z niej np. że mamy w Polsce:

- 38 819 jężdżących Syren po drogach,

- najpopoularniejszym pojazdem dostawczym jest pojazd marki Żuk - 65 tysiecy wehikułów,

- 2659 zarejestrowanych pojazdów zostało wyprodukowanych w 1900 roku, dzielnie służąc i nawet przechodzą jeszcze badania techniczne,

- 23 073 pojazdy są starsze od Forda T :)

- marka Hyundai jest w ewidencji na 50 sposobów (Hyundaj, Hyunday, Hundai itd.)

- najstarszym zarejestrowanym pojazdem w naszym pięknym kraju jest VW Passat - wyprodukowany w 1000 r. (zapewne jako upominek na Zjazd gnieźnienśki)

 

To takie ponoć ciekawsze smaczki, bo jest tego dużo więcej  :biglol:  Dość powiedzieć że ta ewidencja jest jednym z głównych narzędzi Drogówki  :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podpisuję się pod przedmówcą byłem nie dawno w moim własnym lokalnym urzędzie komunikacji w Siemianowicach tak orientacyjnie zapytać z papierami z jdm-a i tak pewnie go nie podciągną pod tą ustawę ale poszedłem to samo usłyszałem ze niby można ale żadnych wytycznych ministerstwo nie przygotowało, pani uprzejmie dodała ze spodziewają się tych wytycznych jak dobrze pójdzie ok grudnia tego roku, dodała jednak zaras nie mniej uprzejmie żebym jednak pamiętał ze po drodze są wybory...:) tylko teraz się zastanawiam czy ten fakt cos przyśpieszy czy raczej wprowadzi dodatkowy zamęt, prywatnie obstawiam to dugie :)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy waszym zdaniem żenadą jest to, że np. Gaceq będzie miał legalnie zarejestrowanego nie przerabianego TypeR'a i będzie mógł nim powoli dojechać na miejsce upalania? :)

Czy nie większą żenadą jest to, że można w PL zarejestrować auto przełożone w stodole za 500zł? :P

Sam wcześniej pisałem, że jestem przeciwny, ale z tego powodu, że idioci będą mogli się ganiać po drogach jednopasmowych i walić czołówki, ale w sumie ich "ulubione" auta są tak tanie, że nie opłaca się przywozić z wysp..

Żenadą jest to, że ja będę musiał auto najpierw w Czechach zarejestrować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj. To  teraz auta używane w UK podrożeją. Bo do tej pory to tylko oni mieli takie dziwne z kierownicą po prawej to i używki tanie były, bo nigdzie indziej takich cudów nie mają (w Europie ogólnie rzecz biorąc bo eksport do Astrali czy Indii chyba nie był opłacalny). A teraz nagle zaczniemy na potęgę skupować złomy, popyt pójdzie w górę to i ceny skoczą. I się tambylcy zdenerwują i znowu będzie, że Polacy są źli i należy zakazać.

Trochę z przymrużeniem oka ale ciekawe jak to będzie. Generalnie spadek cen używanych fajnych aut nie byłby taką złą rzeczą bo planuję kupić używane ale normalne. ;)

Edytowane przez wojtek_pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie większą żenadą jest to, że można w PL zarejestrować auto przełożone w stodole za 500zł? :P Sam wcześniej pisałem, że jestem przeciwny, ale z tego powodu, że idioci będą mogli się ganiać po drogach jednopasmowych i walić czołówki, ale w sumie ich "ulubione" auta są tak tanie, że nie opłaca się przywozić z wysp..

 

Większa i większe niebezpieczeństwo na drodze... Każdy kto miał styczność z przekładanymi wozami, wie że 90% z nich nie powinno się w ogóle po drogach poruszać. Naprawdę dobrze przełożone auto to rzadkość, a naprawdę dobrze przełożone Imprezy to ewenementy...

 

 

Żenadą jest to, że ja będę musiał auto najpierw w Czechach zarejestrować :D

 

Zgadzam się. Nie powinno tak być :facepalm: Ale może jak już ruszy na całego ta rejestracja to jakoś tego Japońca przemycisz  ;)

Edytowane przez Gaceq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Każdy kto miał styczność z przekładanymi wozami, wie że 90% z nich nie powinno się w ogóle po drogach poruszać. Naprawdę dobrze przełożone auto to rzadkość, a naprawdę dobrze przełożone Imprezy to ewenementy...

 

A dlaczego antena na niewłaściwym słupku, dźwigienka wlewu paliwa, lub sterowanie szybami u pasażera, albo trzeszcząca deska ma dyskwalifikować auto z poruszania po drogach? Bo przy przekładkach głównie takie wtopy zostają. Do bezpieczeństwa ma się to nijak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, każdy ma inną definicję "dobrze przełożonego auta" ;). Niektórym wystarcza przespawana kierownica i i zdrutowane na drugą stronę pedały, kupa trytytek, przedłużenie 200 kabli lutownicą i owinięcie plastrem, na tym deska i jazda... Byleby siedzieć tylko z lewej strony :rolleyes: . A to że zero komfortu i przyjemności bo wszystko trzeszczy i wkurza na około bo nic nie działa to nic takiego :)

 

lub sterowanie szybami u pasażera,
Do bezpieczeństwa ma się to nijak.

 

No pewnie.. Przecież zawsze można stanąć na zatoczce i pójść sobie otworzyć tą szybę ;) Zwłaszcza, ze po klimatyzacji ostał się tylko kompresor...

Edytowane przez Gaceq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że wszyscy tutaj teoretyzujemy.

Bo chyba nie ma żadnych badań na temat bezpieczeństwa przekładanych aut.

Ciekawe, czy są badania czy świecenie świateł non-stop wpłynęło na zmnieszenie liczby wypadków.

Pewnie nie...

Tak samo nie będzie na temat wþływu rejestracji anglików.

A szkoda, bo właśnie takie badania pozwalają podejmowac sensowne decyzje... a nie jak teraz, na zasadzie "tak się urzędnikowi wydaje".

W efekcie mamy niekonstytucyjne przepisy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale z punktu widzenia bezpieczeństwa przekładka wielką sprawą nie jest.

 

Może i zgoda co do tego, o ile jest bardzo DOBRZE zrobiona i zgodnie ze sztuką, nie byle jak i po kosztach... Tylko, że dobrze przełożone cywilne auta to margines. Zdecydowana większość jest spartaczona i nawet ciężka do jakiejkolwiek poprawy bo taki bywa w nich meksyk... I skoro naprawdę dobre przekładki to margines to jednak powiedziałbym, że z punktu widzenia bezpieczeństwa przekładka jest jednak ISTOTNĄ sprawą ;)

 

 

 

Bo chyba nie ma żadnych badań na temat bezpieczeństwa przekładanych aut.

 

A co tu wiele badać??? Wystarczy podstawowa wiedza żeby po prześwietleniu kiepsko przełożonego auta jednoznacznie stwierdzić, iż jazda nim nie będzie ani przyjemna ani bezpieczna i dla właściciela i dla innych użytkowników dróg...  

 

Spaprana instalacja się nigdy nie zapali? Przespawany uchwyt (tudzież przenitowany) kolumny kierownicy nie ma opcji, że przy czołówce nie odpadnie? Przynitowana zwykłą nitownicą ściana grodziowa nie wjedzie nigdy do środka? Itd. itd. można pisać bez końca o fantazji rodaków....

 

 

 

Tak samo nie będzie na temat wþływu rejestracji anglików.

 

Jak będzie jakaś kraksa przy wyprzedzaniu anglikiem to zaraz media podchwycą i będzie na żółtym pasku ;) 

Kierowcy w RHD przeważnie jeźdżą dużo uważniej aniżeli w LHD więc jest szansa, że nie będzie pożywki dla tv...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkim entuzjastom zezwolenia na rejestrację anglików proponuję pewien test. Niech no ci entuzjaści zasiądą sobie wygodnie na prawym i poproszą kierownika aby na naszej typowej polskiej drodze wyprzedzili tira. W tym czasie niech sami zwrócą uwagę w którym momencie zaczną dopiero cokolwiek widzieć i jak bardzo jest auto wysunięte na pas o przeciwnym kierunku jazdy.

 

I naprawdę nie interesuje mnie to, że @@Gaceq będzie mógł sobie legalnie "dojechać na tor". Mnie bardziej przeraża typowy "janusz", co za 100 funtów kupi sobie rozpadłego passata w dizlu, nie przełoży świateł i oślepiając wszystkich dookoła będzie tak właśnie wyprzedzał tiry na naszych jednojezdniowych drogach... Naprawdę nie wierzę w to aby ten "janusz" inwestował w jakieś "ficzery" wspierające wyglądanie zza tira, bo to przecież kosztuje. Naprawdę nikomu nie życzę spotkania takiej osoby w takim aucie na naszych drogach, ale niektórzy tutaj jakoś nie widzą tego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...