Skocz do zawartości

Subaru Forester [SJ] (MY13=>MY19)


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

Co nie przeszkadza innym markom robić mocniejszych diesli ,bo nie będzie przeszkadzać,tylko trzeba mieć właśnie technologię

Spoko ,pracownikowi i koledze z volvo powiedziałem,że się nie znają ,na forum Subaru wiedzą lepiej i żeby se weszli i poczytali ,to się dowiedzą jakie auto jest najlepsze,bo oni mają złomy i tyle aktywne zawieszenia ,skrętne bixenony ,jakieś podwójne szyby i laminowane,dwie turbiny i inne głupoty im nawkładali i szczęśliwi

 

Powiedz, jak można traktować Cię poważnie? Wykręcasz kota ogonem jak tylko nie udaje się Tobie ugryźć. Czy ktoś powiedział, że Twój kolega jeździ złomem? Najpierw porównujesz auta, których nijak nie można porównać czyli Outbacka z XC60, potem OBK ze starym Mercedesem, czy też Forka - w sumie to już w akcie rozpaczy rzucasz całe Subaru przeciwko całemu światu, albo na odwrót - potem masz pretensje, że negujemy te porównania. Tak, bo są niewłaściwe. Nie potrafisz zrozumieć, że Subaru robi auta dla mnie, dla mojej żony, dla przemekka, dla Stach1111 itd ale nie dla Ciebie. A to dlatego, że nic się Tobie nie podoba, nawet entuzjazm jakim MY dażymy tą markę. Jestem katolikiem i nie chodzę do synagogi żeby nabijać się z Żydów... A Ty jesteś jeszcze gorszy: dałeś z Siebie zrobić Żyda i z Żydów się naśmiewasz :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w razie "W" po gwarancji to taki motor z rozbitka prawie nówka mozna kupić za 4,5-6 tysi więc i tak wyjdzie tanie niż SBD ;)

 

mnie to dziwi i zastanawia, dlaczego używane SBD są tak drogie na tle innych podobnych silników -za używane wołają 12-15kPLN - boje sie mysleć ale nasuwa się samo że moze jest po prostu na nie duże zapotrzebowanie ? a moze wynika to z kosmicznej ceny nowego w SIP ale co do nowych to nie wiem jak to u konkurecji wygląda ?

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem to remont SBD to wydatek pod 40 tys zł. Więc nie ma się czemu dziwić, że ceny używanych są tak duże. Po za tym silników używanych SBD nie ma zbyt dużo na rynku w przeciwieństwie do np. VW, Forda itd. Dlaczego: jednak mało tych aut jeździ, mało tych aut ulega poważnym wypadkom no i te auta tracą mało na wartości więc odzyskane elementy w są dość drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e auta tracą mało na wartości więc odzyskane elementy w są dość drogie

 

to chyba nie dotyczy tych z SBD, ceny uzywanych aut raczej niskie mi się wydaja. Ja np. wystawiłem swojego z 2008 r, przebieg około 125 kkm, nie bity, przeglądy w ASO do tej pory za jedną z najniższych na otomoto w tym roczniku -za 36 kPLN (cena porządnego roweru MTB bo na szosę nie starczy) i zero odzewu - dzwoniły ze 2 osoby i komisy. Jakby to była beznyna albo diesel w innej marce już by sie dawno sprzedał -tak mi sie wydaje że mają złą prase no i cena remontu zwala z nóg. Jak chciałem zostawiś w rozliczeniu to w ASO w Lublinie też sie wypeli, nawet ceny nie zaproponowali. Troche ssie czuje nabity w butelkę. Ciśnienia nie mam, poczekam, mam nadzieje że nie pójdzie na części...

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie zaczynam akcje sprzedaży swojego. Czekam na info z ASO jaką cenę mi zaproponują i przejrzałem otomoto ale z tego rocznika jest tylko 8 szt wystawionych. Zobaczymy jaka cenę dostanę.

 

daj znać jakie ASO przyjmuje w rozliczeniu SBD, bo w Lublinie nie chcą, dla ścisłosci nie u nich kupowałem bo tam gdzie nabyłem Legasia salonu juz nie ma. Znajomy ma już 3 - ciego Hundaia wszystko załatwia w jednym salonie i takie podejście do klienta mi się podoba, nawet jesli ceny skupu sa niskie to zyskuje sie czas a czas to pieniądz. Dziwne ale w Mitsubishi w Lublinie byli wstępnie zainteresowani moim SBD, nawet wycenili auto ale z kilku względów sie nie zdecydowałem na razie, chociaż decyzja jeszcze nie zapadła, nie spieszy mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mam mieć info co do ceny więc odezwę się na PW. No a ASO to "JM Auto" we Wro.

Kurde czemu wcześniej nie pomyślałem:

@madox jest "Forek igła" do wzięcia :D Po starej znajomości zrobię ci te 20% upustu tak jak w BMW ;)

Edytowane przez bukmacerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem to remont SBD to wydatek pod 40 tys zł.

 

ktoś Cię okłamał. :) Wystarczy zapytać Edwina.

 

Nie mówię o cenie alternatywnego remontu.

 

e auta tracą mało na wartości więc odzyskane elementy w są dość drogie

 

to chyba nie dotyczy tych z SBD, ceny uzywanych aut raczej niskie mi się wydaja. Ja np. wystawiłem swojego z 2008 r, przebieg około 125 kkm, nie bity, przeglądy w ASO do tej pory za jedną z najniższych na otomoto w tym roczniku -za 36 kPLN (cena porządnego roweru MTB bo na szosę nie starczy) i zero odzewu - dzwoniły ze 2 osoby i komisy. Jakby to była beznyna albo diesel w innej marce już by sie dawno sprzedał -tak mi sie wydaje że mają złą prase no i cena remontu zwala z nóg. Jak chciałem zostawiś w rozliczeniu to w ASO w Lublinie też sie wypeli, nawet ceny nie zaproponowali. Troche ssie czuje nabity w butelkę. Ciśnienia nie mam, poczekam, mam nadzieje że nie pójdzie na części...

 

Widaś Legasie ceny nie trzymają ale naszego Forka 2008 2.0D 136 tys km sprzedaliśmy w zeszłym roku za 50 tys. A niedawno kupiliśmy Imprezę 2.0D RS za 44 tys. też o przebiegu 136 tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chciałem zostawiś w rozliczeniu to w ASO w Lublinie też sie wypeli, nawet ceny nie zaproponowali. Troche ssie czuje nabity w butelkę.

 

Ooo nie ładnie.To i pewnie w przyszłości mojego też nie wezmą.

 

Przepraszam ale czy na ten temat macie coś w umowie kupno? Chyba lekko przesadzacie. Bądźcie realistami: sami chcecie mieć pragmatycznie podejście i wolny wybór kosztem innych? Jak nie chcą wziąć auta w rozliczeniu to im wolno tak zrobić. My możemy zrobić focha i kupić na złość ... Skodę ... sobie :biglol:;)

 

Ale ale, co z Forkiem w dieslu z CVT? Ktoś wie kiedy w SIPie?

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale czy na ten temat macie coś w umowie kupno? Chyba lekko przesadzacie. Bądźcie realistami: sami chcecie mieć pragmatycznie podejście i wolny wybór kosztem innych? Jak nie chcą wziąć auta w rozliczeniu to im wolno tak zrobić. My możemy zrobić focha i kupić na złość ... Skodę ... sobie :biglol:;)

 

trochę może źle mnie zrozumialeś albo ja się źle wyraziłem, oczywiście nie mam w umowie i od nikogo nie wymagam żeby kupował mój samochód. Przedstawiłem tylko sytuację i swoje subiektywne odczucia - opinia o trwałości SBD nie jest najlepsza a silniki i naprawy kosmicznie drogie, partycypacja w kosztach SIP po gwarancji pod znakiem zapytania , więc trudno się dziwić że takie auto mimo innych zalet trudno sprzedać i że ASO nie chce go w rozliczeniu. Też bym nie przyjął . Ale SBD wyprodukowało Subaru, sprzedało mi ASO i kosmiczne ceny na części też Subaru ustala - i niestety to w połączeniu z obiegowa opinia o awaryjności SBD (nie wiem czy uzasadniona czy nie ) - robi swoje, dlatego czuje się trochę rozczarowany. Brak też informacji co zrobić żeby uniknąć problemów z SBDz pękającym wałem bo według Subaru problemu nie ma i nie było. Nie przewidziałem tego i mówi się trudno...fochów strzelać nie zamierzam...ani skody kupować tym bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozczarowanie dotyczy konkretnego sprzedawcy a nie marki :)

 

u mnie raczej marki ale w kontekście SBD, który ma złą opinie ze wszystkimi tego konsekwencjami a Subaru nie zrobiło nic żeby to naprawić, przynajmniej ja nic nie wiem na ten temat. Wielokrotnie pytałem czy coś zrobić żeby uniknąć pęknięcia wału i nie uzyskałem odpowiedzi bo nie ma wady SBD, ale jak się spojrzy na używane egzemplarze to sporo jest tego po wymianie silnika. Ale pewnie to przypadek, albo wina użytkowników, albo pech bo konstrukcja jest i była doskonała, pozbawiona wad. Jak byłem na jeździe próbnej XT to pracownik ASO w Lublinie w przypływie szczerości wyraził swoją opinie na temat padających SBD, był z działu sprzedaży więc pewnie się nie zna...ale już sam ten fakt wydaje mi się dziwny

 

Kończe temat SBD , gadanie nic nie zmieni, trzeba wyciąnąć wnioski na przyszłość i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem takie coś:

Radio/Nawigacja do Subaru XV

Ciekawe, cały panel z dużym wyświetlaczem i polskim językiem. Niby do XV ale Forek ma tak samo rozwiązaną konsolę środkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buckmacerek co to za Forester?Przebieg? Cena?Żony auto też do zmiany,ale przecie nie ubiorę się w drugie Subaru.Ale napisać możesz.

Za 3lata mój outback pójdzie do sprzedania ,będzie miał niedużo przejechane,szanowany ,motorek też - nigdy nie butuję zimnego diesla ,jadę jakbym jajko na masce wiózł,nigdy nie daję 6biegu przy 50km/h i but,nigdy nie gaszę od razu jak gdzieś się spieszę i jadę szybko (jak zatrzymała mnie Policja za przekroczenie i gość mówi ,proszę zgasić i podejść do nas,to mówię -proszę chwilę zaczekać,muszę wystudzić turbinę :D )

Edytowane przez madox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... opinia o trwałości SBD nie jest najlepsza a silniki i naprawy kosmicznie drogie, partycypacja w kosztach SIP po gwarancji pod znakiem zapytania , więc trudno się dziwić że takie auto mimo innych zalet trudno sprzedać i że ASO nie chce go w rozliczeniu...

 

Oj chyba tak nie jest. Z tego co się dowiedziałem w przypadku padaki wału cała naprawa jest gwarancyjna i na koszt SIP pod warunkiem, że wydarzyła się do 200 tys km. Jeśli się mylę proszę o korektę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było w różnych wątkach, że każda naprawa jest traktowana indywidualnie i generalnie korzystnie dla klienta, pod warunkiem przeglądów okresowych w ASO.

 

Niestety niektórzy wolą oszczędzić parę groszy, a potem jest zonk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, weźcie nie straszcie. Forek zadatkowany, czekam tylko na odbiór. Wersja właśnie na gnojówkę a tu mnie straszycie pękającymi wałami silnika... :wacko:

Zamierzam co prawda dokupić rozszerzoną gwarancję i na serwisie nie oszczędzać ale do obaw o sprzęgło i dpf dochodzi mi jeszcze to??? Najgorsze w przypadku takiej

naprawy (oczywiście gwarancyjnej) jest to że samochód jest uziemiony na co najmniej kilka tygodni... o naprawie pogwarancyjnej nie chcę myśleć....

 

Co do problemów ze sprzedażą to w wątku gdzie opisywany jest pierwszy SBD LEGACY z przebiegiem ponad 200tys to koleś też miał obawy a sprzedawał go chyba cale 3 dni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę filtrować tekst i zauważyć, że mówimy o autach z lata 2008-2009. Nie można być tak zerojedynkowym i samemu tworzyć atmosferę fermentu i obstrukcji, proszę!

Mówimy o początkach SBD, a to i tak w 10% aut maksymalnie. Teraz wiem, że usterki zdarzają się w 2% aut i to nie dotyczą tak poważnych problemów. Stąd też zakup przez nas używanej Imprezy w dieslu. Tak więc spokojnie, moja żona przejechała 136 tys km, ujeżdżając Forka w terenie i nie oszczędzając w trasie i auto u innego właściciela śmiga aż miło. Co robiliśmy: akumulator, piasty tylne, świece żarowe.

 

Ręce opadają, naprawdę sił nie mam ... :th_dash:

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze SBD jest już na rynku (a zatem w produkcji też) od 6 lat, i w tym czasie został już kilkukrotnie zmodyfikowany. Poza tym jest 6-biegowa skrzynia z innymi przełożeniami niż w 5 oraz zmodyfikowany soft, dzięki któremu sprzęgło nie jest już tak obciążane przy ruszaniu (o szkoleniu ze sprzęgieł w SJS nie wspomnę :evil2:). Co do DPF-u to nie jest to przypadłość tylko Subaru i wynika głównie z "ekologii" :angry: oraz ze specyficznego dla diesla sposobu wykorzystywania auta. Jeśli chcesz nim odwozić dzieci do szkoły lub jeździć po bułki to faktycznie może być problemem.

 

Po drugie masz gwarancję, przy przedłużonej 5-letnią lub 150 tys. km. więc zakładając, że za 5 lat będziesz chciał wymienić model na nowszy, powinna wystarczyć.

 

Co do sprzedaży to w dobie wysycenia rynku autami używanymi oraz panującej opinii nt SBD wszystko zależy od ceny sprzedaży. Ja mojego Legacy też sprzedawałem 3 dni i nie była to cena mocno dumpingowa, choć jak każdy sprzedający chciałem wziąć za niego tak z 10 tys. więcej. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...