Skocz do zawartości

Wymiana opon po 7 latach, kto pobije rekord?!


Juras

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie wymieniam opony w matizie mojego taty, maja tyle lat co samochód, czyli siedem.

Nie muszę nikomu chyba mówić , że sparciły od stania na parkingu.

 

Jestem ciekaw, czy mój staruszek to rekordzista czy ktoś ma podobne doświadczenia :) ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jeszcze jestem lepszy , matiz jest z marca :)

 

ponadto chciałem nadmienic, że dzisiaj prowdziłem matiza przez 2 km, i muszę powiedziec , że jest to prawdziwy hardcore dla twardzieli ,nie tak jak jazda imprezą wrx , którą jeżdze na codzień, po przejazdzce matizem widze ze wrx to fura dla mięczaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tam, tico da się jeździć, mnie tylko wkurza w nim nienaturalnie chuda kierownica, której nie potrafię trzymać (chyba mam za duże łapska), a przyspiesza lepiej od mojego maluszka :)

jak się nie ma co się lubi...

 

co do opon to jak przejąłem maluszka to chyba dwie oponkie jeszcze pamiętały jego początki więc naście lat, natomiast przebieg znacznie mniejszy bo miały niecałe 70k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee tam, tico da się jeździć, mnie tylko wkurza w nim nienaturalnie chuda kierownica, której nie potrafię trzymać (chyba mam za duże łapska), a przyspiesza lepiej od mojego maluszka :)

 

Zdecydowanie wolałbym malucha niż Tico.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wymieniam opony w matizie mojego taty, maja tyle lat co samochód, czyli siedem.

Nie muszę nikomu chyba mówić , że sparciły od stania na parkingu.

 

Jestem ciekaw, czy mój staruszek to rekordzista czy ktoś ma podobne doświadczenia :) ???

 

Na to forum bardziej pasowałby alternatywny wątek, dotyczący tego, jak szybko udało nam się skatować opony :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na 800 ccm, to Tico fajnie przyspiesza i jest całkiem elastyczne (pamiętam, że na jego polskiej premierze próbowaliśmy z kumplem ruszać pod górę na piątce - dało się, chociaż nie byliśmy chyba całkiem trzeźwi...)

Inne wspomnienie z mojej jedynej przejażdżki tym autkiem - przy tym przyspieszaniu czułem, jak oparcie odgina się pod moim ciężarem. Hardkor, owszem. Tam jakiś cienki stelażyk pod tym materiałem jest.

Ale jeździliśmy wtedy też takimi dostawczakami Daewoo, wyglądającymi jak Libero cierpiące na anoreksję - więc Tico wspominam i tak raczej miło. A, i wiśniówkę Daewoo serwowało przy okazji rewelacyjną... ;-)

 

Oponę, jakby ktoś chciał, mam w piwnicy z 1995 roku. Nigdy na felgę nie była nawet zakładana - prawie nówka. Oddam tanio... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Tico łączy mnie tylko jedno. Jakieś 8 lat temu walnałem takie maluchem i wyskoczyla mu przednia oś przez błotnik, złamaly sie tylne slupki, a malacz pojechalby dalej gdyby światło sie nie stłukło i policja sie nie czepiała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy ktoś kiedyś zwrucił na to uwagę ale tico na wysokich obrotach chodzi troszeczke podobnie do...... 911 :-)

Kiedyś moj dzidek to kupil więc wziołem kumpla zeby wyprubować dziadka nowy przyrząd, wolnutko spod domu i na prostej gaz w cieniutką podłoge i nagle.... konsternacja ... buchneliśmy z kumplem śmiechem jak zabrzmiala ta 3 cylindrowa koreanska carrera :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do opon...

W poprzednim aucie - Lada 2107 1300, wersja fińska o przebiegu 38kkm, stan jak z salonu - z tyłu były oryginalne 18-sto letnie rosyjskie opony!

Przy braku obciążenia na tyle auto pięknie latało bokiem :D

Niestety jakieś sku...y rąbnęli mi auto pod Kielcami :(

Nie ma co narzekać, z Łady przesiadłem się do Subaru :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do opon...

W poprzednim aucie - Lada 2107 1300, wersja fińska o przebiegu 38kkm, stan jak z salonu - z tyłu były oryginalne 18-sto letnie rosyjskie opony!

Przy braku obciążenia na tyle auto pięknie latało bokiem :D

Niestety jakieś sku...y rąbnęli mi auto pod Kielcami :(

Nie ma co narzekać, z Łady przesiadłem się do Subaru :D

pamietam rosyjskie opony z konca lat 80tych. Pojawiły się niespodziewanie na stacjach CPN wraz z felgami. Rodziców fiat 125p jako, że potrzebował nowych opon od razu został zaopatrzony w to cudo inzynierii. Jeździł jak na lodzie i nawet przy śmiesznie niskich prędkościach w zakrętach piszczał oponami jak na starych amerykańskich filmach. Widok przekomiczny.

Ale takie były czasy - fajnie, że wogóle były jakies opony :)

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matiz wymiata!!! :P

 

Ja nie miałem wyboru specjalnie, także się cieszę że jest. Mało pali, nie psuje się i jest mało kradliwy. Reszta mogłaby być dużo lepsza ale mnie to chwilowo wali, bo przynajmniej 4 litery do pracy daje rade dowieźć. Fakt, że z samochodem to ma tyle wspólnego co J. i L. K. z NBA nie zmienia tego że darzę moją "srebrną szczałę" pewną sympatią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ostatnio sie przejechalem eroTico siostry mojej Pani - ktos kto mnie widzial wie jak to komicznie musialo wygladac :mrgreen:

dobrze ze bylo cieplo i moglem okno otworzyc i sie przez nie zwiesic - wiec kierowalem jak nasi cudni golfowcy - zimny lokiec na calego

 

a ogolnie auto nie jezdzi i nie hamuje - no ale mam porownanie z moim gietekiem i teraz nawet vectra V6 nie jezdzi - jedyne co na mnie zrobilo wrazenie to quadzik hondy poj 400 ccm - qrna jak to lata w terenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...