Juras Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Wlasnie wymieniam opony w matizie mojego taty, maja tyle lat co samochód, czyli siedem. Nie muszę nikomu chyba mówić , że sparciły od stania na parkingu. Jestem ciekaw, czy mój staruszek to rekordzista czy ktoś ma podobne doświadczenia ??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abt Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 jakis czas temu ogladalem gt'ka my00 (wyjechal z salonu w czerwcu 00) i mial ciagle fabryczne bridgestone'y. przebieg cos kolo 93tkm. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juras Posted July 23, 2006 Author Share Posted July 23, 2006 to jeszcze jestem lepszy , matiz jest z marca ponadto chciałem nadmienic, że dzisiaj prowdziłem matiza przez 2 km, i muszę powiedziec , że jest to prawdziwy hardcore dla twardzieli ,nie tak jak jazda imprezą wrx , którą jeżdze na codzień, po przejazdzce matizem widze ze wrx to fura dla mięczaków. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abt Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 no tak, w koncu matiz to prawie gt'ek . Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarmaj Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 to prawdziwy hardcore dla twardzieli To przejedź się Tico. Ludzkość nigdy wcześniej i nigdy potem nie stworzyła czegoś gorzej jeżdżącego. To dopiero jest jazda dla twardzieli! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abt Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 musze kiedys sprobowac. jezdzilem 2 sztukami pand (jedna docieralem a kolegi miala 8500km). myslalem, ze to z fabryki wyjezdza syf... nie chce wiedziec jak jezdza egzemplarze po 85tkm i wiecej km. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juras Posted July 23, 2006 Author Share Posted July 23, 2006 co ty gadasz Panda to przecież luksusowa limmuzyna typu van, dla dużej rodziny. ... nie rozumiem tych ludzi, ma kupe hajsu, jeżdzi wypasioną Panda i jeszcze niezadowolony Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abt Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 ok, panda jest ekstra )))))))))))). Link to comment Share on other sites More sharing options...
spalili Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 u mnie w małkersie mam na pewno starsze opony niz 7 lat Link to comment Share on other sites More sharing options...
charlie Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 eee tam, tico da się jeździć, mnie tylko wkurza w nim nienaturalnie chuda kierownica, której nie potrafię trzymać (chyba mam za duże łapska), a przyspiesza lepiej od mojego maluszka jak się nie ma co się lubi... co do opon to jak przejąłem maluszka to chyba dwie oponkie jeszcze pamiętały jego początki więc naście lat, natomiast przebieg znacznie mniejszy bo miały niecałe 70k Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarmaj Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 eee tam, tico da się jeździć, mnie tylko wkurza w nim nienaturalnie chuda kierownica, której nie potrafię trzymać (chyba mam za duże łapska), a przyspiesza lepiej od mojego maluszka Zdecydowanie wolałbym malucha niż Tico. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Potwierdzam Tico = hardcore Link to comment Share on other sites More sharing options...
spalili Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Cytat(Azrael): Potwierdzam Tico = hardcore wcale nie,ani matiz, bo tak to masa polaków byłaby hardcorowcami a jest tylko kilku Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Wlasnie wymieniam opony w matizie mojego taty, maja tyle lat co samochód, czyli siedem.Nie muszę nikomu chyba mówić , że sparciły od stania na parkingu. Jestem ciekaw, czy mój staruszek to rekordzista czy ktoś ma podobne doświadczenia ??? Na to forum bardziej pasowałby alternatywny wątek, dotyczący tego, jak szybko udało nam się skatować opony . Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiS Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Jak na 800 ccm, to Tico fajnie przyspiesza i jest całkiem elastyczne (pamiętam, że na jego polskiej premierze próbowaliśmy z kumplem ruszać pod górę na piątce - dało się, chociaż nie byliśmy chyba całkiem trzeźwi...) Inne wspomnienie z mojej jedynej przejażdżki tym autkiem - przy tym przyspieszaniu czułem, jak oparcie odgina się pod moim ciężarem. Hardkor, owszem. Tam jakiś cienki stelażyk pod tym materiałem jest. Ale jeździliśmy wtedy też takimi dostawczakami Daewoo, wyglądającymi jak Libero cierpiące na anoreksję - więc Tico wspominam i tak raczej miło. A, i wiśniówkę Daewoo serwowało przy okazji rewelacyjną... ;-) Oponę, jakby ktoś chciał, mam w piwnicy z 1995 roku. Nigdy na felgę nie była nawet zakładana - prawie nówka. Oddam tanio... ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Z Tico łączy mnie tylko jedno. Jakieś 8 lat temu walnałem takie maluchem i wyskoczyla mu przednia oś przez błotnik, złamaly sie tylne slupki, a malacz pojechalby dalej gdyby światło sie nie stłukło i policja sie nie czepiała. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 W takich tanich samochodach zakladaja opony z plastiku (robione z butelek po napojach 2 litrowych) a nie z gumy jak do normalnych aut. Takie tworzywo rozklada sie conajmniej 50 lat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Premo Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Ja nie wiem czy ktoś kiedyś zwrucił na to uwagę ale tico na wysokich obrotach chodzi troszeczke podobnie do...... 911 :-) Kiedyś moj dzidek to kupil więc wziołem kumpla zeby wyprubować dziadka nowy przyrząd, wolnutko spod domu i na prostej gaz w cieniutką podłoge i nagle.... konsternacja ... buchneliśmy z kumplem śmiechem jak zabrzmiala ta 3 cylindrowa koreanska carrera :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witek Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Jarmaj, Azi Wyście mieli doświadczenia z jakimiś dziwnymi Ticami (czy może z jednym i tym samym egzemplarzem ? ). To jeździ lepiej niż CC. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 Chyba sobie jaja robisz.. CC to wzór prowadzenia przy tym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witek Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 No nie wiem... na trasie nawet moja babcia wyprzedzała bez szczególnych problemów Ticiem CC :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wesoly Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 Wracając do opon... W poprzednim aucie - Lada 2107 1300, wersja fińska o przebiegu 38kkm, stan jak z salonu - z tyłu były oryginalne 18-sto letnie rosyjskie opony! Przy braku obciążenia na tyle auto pięknie latało bokiem Niestety jakieś sku...y rąbnęli mi auto pod Kielcami Nie ma co narzekać, z Łady przesiadłem się do Subaru Link to comment Share on other sites More sharing options...
hiszpan25 Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 Wracając do opon...W poprzednim aucie - Lada 2107 1300, wersja fińska o przebiegu 38kkm, stan jak z salonu - z tyłu były oryginalne 18-sto letnie rosyjskie opony! Przy braku obciążenia na tyle auto pięknie latało bokiem Niestety jakieś sku...y rąbnęli mi auto pod Kielcami Nie ma co narzekać, z Łady przesiadłem się do Subaru pamietam rosyjskie opony z konca lat 80tych. Pojawiły się niespodziewanie na stacjach CPN wraz z felgami. Rodziców fiat 125p jako, że potrzebował nowych opon od razu został zaopatrzony w to cudo inzynierii. Jeździł jak na lodzie i nawet przy śmiesznie niskich prędkościach w zakrętach piszczał oponami jak na starych amerykańskich filmach. Widok przekomiczny. Ale takie były czasy - fajnie, że wogóle były jakies opony PZDR! Link to comment Share on other sites More sharing options...
misioo Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 Matiz wymiata!!! Ja nie miałem wyboru specjalnie, także się cieszę że jest. Mało pali, nie psuje się i jest mało kradliwy. Reszta mogłaby być dużo lepsza ale mnie to chwilowo wali, bo przynajmniej 4 litery do pracy daje rade dowieźć. Fakt, że z samochodem to ma tyle wspólnego co J. i L. K. z NBA nie zmienia tego że darzę moją "srebrną szczałę" pewną sympatią. Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamusmax Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 a ja ostatnio sie przejechalem eroTico siostry mojej Pani - ktos kto mnie widzial wie jak to komicznie musialo wygladac dobrze ze bylo cieplo i moglem okno otworzyc i sie przez nie zwiesic - wiec kierowalem jak nasi cudni golfowcy - zimny lokiec na calego a ogolnie auto nie jezdzi i nie hamuje - no ale mam porownanie z moim gietekiem i teraz nawet vectra V6 nie jezdzi - jedyne co na mnie zrobilo wrazenie to quadzik hondy poj 400 ccm - qrna jak to lata w terenie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.