radeklwh Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 (edytowane) co by to nie było ma prawo się popsuć... chociaż hondę solniczkę 1.6 vtec to katowałem jak mało kto, zajeździć ją chciałem ale ona jak prostytutka... zalej i jedziemy dalej....jak mi olej spieprzał korkiem spustowym bo gwint urwałem to lałem najtańszy 5L = 5€ nawet nie wiem co to było i jechało..!! pół roku tak chciałem ją zniszczyć ale się nie udało i poszła do klienta który jeździł jeszcze pół roku i wypadek a przebieg ponad 300.000km , odpalenie auta = start z czerwonego pola i tak cały czas a spalanie około 10L subarynce takiego katowania daję 2 tygodnie i silnik, skrzynia do wymiany Edytowane 16 Stycznia 2014 przez radeklwh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Temat popularny, sporo ludzi się wypowiedziało a jednak niewielu miało problemy z silnikiem 2.5. Może rzeczywiście problem do takich rozmiarów urósł jedynie na forum, a w rzeczywistości jest dużo mniejszy tzn. dotyczy mniejszej liczby jednostek niż sądzimy. Przeczesując niegdyś tematy dotyczące awaryjności 2.5 miałem wrażenie, że każdy właściciel Subaru powinien odłożyć kilka tysi do świni i czekać bo problem i tak go nie ominie. Orientuje się może ktoś jak sytuacja z silnikiem 2.5 wygląda w USA? Próbowałem znaleźć temat o tym na tamtejszych forach i trafiłem zaledwie na kilka, a najpopularniejszy miał zaledwie kilkanaście postów. Odniosłem wrażenie, ze temat za oceanem nie jest tak popularny jak u nas. Fragment opisu Forka gościa co miał okazję już jeździć paroma: "Actually, besides the cat blocking late last year and a shock failing just before that, my XT Premium has been faultless for over 100,000km and besides a very annoying rattle that took Subaru months to solve, my standard XT was faultless for over 70,000km when I sold it. Finding Foresters of this vintage with low mileages now will be nigh impossible now, but I've not heard of common serious problems towards the 200,000km mark and beyond. Personally, I've never met someone whose stock Forester of any model has properly failed. They obviously exist but these vehicles are known for their reliability. Only vehicle I know with a 500,000km service interval too." Całość tu: (http://www.carforums.co.za/viewtopic.php?f=23&t=53463) Kupiłem 2.5 XT ze świadomością, że może się zepsuć - jak każdy samochód. Jedynym autem u mnie w rodzinie w jakim NIE była wymieniana uszczelka był mój Forek 2.5 NA (145000 miał przy sprzedaży), ale i tak wychodzę z założenia ze zwyczajnie kiedyś to padnie, musi. Guma wieczna nie jest. W związku z tym, że mamy forum to każda większa awaria jest nagłaśniania. Kolega kupił ostatni Audi A4 B6 z 3 litrowym silnikiem. Pojeździł miesiąc i poszedł wałek rozrządu -> 12000 zł naprawa. Ponoć to nic niesamowitego (sama awaria jak i koszty) w tamtym silniku. Codziennie mijam forki XT (Trójmiasto, jest tu tego masa), z czego świnię widzę na co dziesiątym. Myślę, że panuje u nas czasem jakaś paranoja To samo z SLSami. Kupiłem auto i po przeczytaniu kilku wątków byłem pewien, że całość mi się rozsypie po pierwszej przejażdżce ze znajomymi. Byłem na trasie terenowej na plejadach, byłem w Rumunii, jeździłem po kocich łbach w Bieszczadach i w błocie po osie, a te SLSy wcale nie chciały się popsuć - cały czas oryginalne tak jak z Japonii wyjechały... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 (edytowane) Jeśli chodzi o awaryjność tych silników( EJ25) w Forkach to bym powiedział nawet, że padnięte SLS-y są częstsze niż UPG PzDr Edytowane 16 Stycznia 2014 przez muzyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 (edytowane) Jeśli chodzi o awaryjność tych silników( EJ25) w Forkach to bym powiedział nawet, że padnięte SLS-y są częstsze niż UPG PzDr W sensie że silniki padają często, a SLSy to już jak muchy? Edit: sorry za offtop, teraz dopiero widzę, że to w dziale "Impreza" jest... Edytowane 16 Stycznia 2014 przez marhof Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Odnośnie twojego wcześniejszego postu Fragment opisu Forka gościa co miał okazję już jeździć paroma: "Actually, besides the cat blocking late last year and a shock failing just before that, my XT Premium has been faultless for over 100,000km and besides a very annoying rattle that took Subaru months to solve, my standard XT was faultless for over 70,000km when I sold it. Finding Foresters of this vintage with low mileages now will be nigh impossible now, but I've not heard of common serious problems towards the 200,000km mark and beyond. Personally, I've never met someone whose stock Forester of any model has properly failed. They obviously exist but these vehicles are known for their reliability. Only vehicle I know with a 500,000km service interval too." Całość tu: (http://www.carforums...hp?f=23&t=53463) Kupiłem 2.5 XT ze świadomością, że może się zepsuć - jak każdy samochód. Jedynym autem u mnie w rodzinie w jakim NIE była wymieniana uszczelka był mój Forek 2.5 NA (145000 miał przy sprzedaży), ale i tak wychodzę z założenia ze zwyczajnie kiedyś to padnie, musi. Guma wieczna nie jest. W związku z tym, że mamy forum to każda większa awaria jest nagłaśniania. Kolega kupił ostatni Audi A4 B6 z 3 litrowym silnikiem. Pojeździł miesiąc i poszedł wałek rozrządu -> 12000 zł naprawa. Ponoć to nic niesamowitego (sama awaria jak i koszty) w tamtym silniku. Codziennie mijam forki XT (Trójmiasto, jest tu tego masa), z czego świnię widzę na co dziesiątym. Myślę, że panuje u nas czasem jakaś paranoja To samo z SLSami. Kupiłem auto i po przeczytaniu kilku wątków byłem pewien, że całość mi się rozsypie po pierwszej przejażdżce ze znajomymi. Byłem na trasie terenowej na plejadach, byłem w Rumunii, jeździłem po kocich łbach w Bieszczadach i w błocie po osie, a te SLSy wcale nie chciały się popsuć - cały czas oryginalne tak jak z Japonii wyjechały... W ogóle nie rozumiem twojego późniejszego wpisu: W sensie że silniki padają często, a SLSy to już jak muchy? Rozdwojenie osobowości PzDr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Bo ja nie zrozumiałem Twojego "Jeśli chodzi o awaryjność tych silników( EJ25) w Forkach to bym powiedział nawet, że padnięte SLS-y są częstsze niż UPG" Po przeczytaniu tego wątku odnoszę wrażenie, że w zbiorowej świadomości na forum utrwaliło się, że UPG pada w silnikach bardzo często. Patrząc na to z tej perspektywy (nie wiem jak potraktować Twój wpis) sprawa SLS wygląda według Ciebie jeszcze gorzej, czyli wręcz jest już tragicznie. Silnik pada, zawieszenie z papieru, brakuje jeszcze przypadkowych samozapłonów Nie wiedziałem jak to rozumiesz, dlatego dla pewności odpisałem o wizji często padających silników i jeszcze bardziej awaryjnych SLSów - czy tak to według Ciebie wygląda? Czy może chodzi o to że silniki 2.5 w Forkach padają na tyle rzadko, że większym problemem jest tylne zawieszenie? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Czy może chodzi o to że silniki 2.5 w Forkach padają na tyle rzadko, że większym problemem jest tylne zawieszenie? Chodzi dokładnie o to. Byłem pewny że czytałeś ten wątek od początku i że przeczytałeś także poprzednią stronę gdzie między innymi ja piszę To samo na forum Forster.org Są wzmianki o UPG jako o najczęstszej awarii ale nie ma na ten temat eposów jaki to "zły" silnik jest Osobiście posiadam taki przebieg już prawie 100.000 km i nawet UPG jeszcze nie robiłem (odpukać ) PzDr Więc teraz wszystko już musi być zrozumiałe. Ale to się tyczy silników w Forkach a nie Imprezie STI gdzie użytkowanie samochodu jest zupełnie inne, tak mi się wydaje przynajmniej że użytkownicy STI bardziej go katują PzDr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KALI Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 W moim historia jest taka: STI MY06 - UPG przy 45 tyś. km. Teraz mam 70 tyś i tylko czekam na awarię. To jest dla mnie część eksploatacyjna i trzeba się po prostu z tym liczyć. Skoro nie zmienimy konstrukcji silnika, to nie ma co narzekać tylko trzeba się z tym pogodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Czym konstrukcyjnie różni się silnik 2.5 w Imprezach STI od 2.5 w WRX'ach i Forkach XT? Stopień kompresji jest wyższy? To powoduje przyśpieszoną awarię? Smok oleju jest ten sam we wszystkich wersjach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 WRX 07 po mapie 270/420, przy 100tys km UPG.. Generalnie nie wiem, jak auto było traktowane przed zakupem (pierwotnie samochód użytkownika Ukiman), ale poprzedni właściciele twierdzili, że tylko i wyłącznie cywilnie. Tak więc przy cywilnej jeździe 100k km i uszczelki do wymiany. Przy okazji wymieniłem smok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Czym konstrukcyjnie różni się silnik 2.5 w Imprezach STI od 2.5 w WRX'ach i Forkach XT? Stopień kompresji jest wyższy? To powoduje przyśpieszoną awarię? Smok oleju jest ten sam we wszystkich wersjach? Teraz z pamięci nie powiem ci gdzie w którym wątku @@carfit, wymieniał różnice w silniku Ej255 WRX/Forek XT a EJ257 STI/ Forek STI lecz trochę tych różnic było... PzDr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 W moim historia jest taka: STI MY06 - UPG przy 45 tyś. km. Teraz mam 70 tyś i tylko czekam na awarię. To jest dla mnie część eksploatacyjna i trzeba się po prostu z tym liczyć. Skoro nie zmienimy konstrukcji silnika, to nie ma co narzekać tylko trzeba się z tym pogodzić. Niekoniecznie. Można jeszcze sprzedać ten bubel i cieszyć się spokojnym snem Przerażające jest to co piszecie, chyba nawet silnik PF126p wykazywał mniejszą awaryjnyjności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 W moim historia jest taka: STI MY06 - UPG przy 45 tyś. km. Teraz mam 70 tyś i tylko czekam na awarię. To jest dla mnie część eksploatacyjna i trzeba się po prostu z tym liczyć. Skoro nie zmienimy konstrukcji silnika, to nie ma co narzekać tylko trzeba się z tym pogodzić. Idąc tym tropem można stwierdzić, że wały, panewki, smoki itp to też części eksploatacyjne i potwierdzi się jednak teoria że Subaru jest ABSOLUTNIE BEZAWARYJNE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Czym konstrukcyjnie różni się silnik 2.5 w Imprezach STI od 2.5 w WRX'ach i Forkach XT? Stopień kompresji jest wyższy? To powoduje przyśpieszoną awarię? Smok oleju jest ten sam we wszystkich wersjach? Teraz z pamięci nie powiem ci gdzie w którym wątku @@carfit, wymieniał różnice w silniku Ej255 WRX/Forek XT a EJ257 STI/ Forek STI lecz trochę tych różnic było... PzDr korby ,tłoki i głowice ,blok jest ten sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KACPERO_1 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 96000 tylko skrzynia AT, ale po modach Carfitowych i brak apetytu na olej poszedł w dobre ręce, więc myślę że jeszcze pojeździ bezproblemowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buncol_S04 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 czy ktoś próbowal z AC PZU zakuwać silnik ??? pytam poważnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Panowie wy jezdzić nie umiecie WRX MY01 http://www.autoscout24.ch/de/d/subaru-impreza-limousine-2001-occasion?allmakes=1&index=27&make=74%2c0%2c0&model=507%2c0%2c0&nav=8&page=2&priceto=3000&returnurl=%2fde%2fautos%2fsubaru--impreza%3fallmakes%3d1%26make%3d74%2c0%2c0%26model%3d507%2c0%2c0%26nav%3d8%26page%3d2%26priceto%3d3000%26vehtyp%3d10%26r%3d5&vehid=2138031&vehtyp=10 Inverkehrsetzung 06.2001 Fahrzeugart Occasion Aussenfarbe schwarz Kilometer 491'000 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 To jest silnik 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Panowie wy jezdzić nie umiecie WRX MY01 http://www.autoscout...38031&vehtyp=10 No tak, silnik 2.0. Sądząc po treściach w niniejszym wątku, 2.5 z tym przebiegiem pewnie byłby po co najmniej pięciu UPG, trzech smokach i dwóch kuciznach. Jeszcze tylko o pękającym bloku nic nie było. Ktoś przerabiał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Cierpliwości jeszcze troche i znajdze wam 2.5T z 300km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drout Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 192kkm po mapie i na LPG ale w kredensie. Robione sprzęgło i SLS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aki001 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 ... kupiłem profilaktycznie tłoki do nowego 2.5 z 2009 roku bo się naczytałem tematów na nasioc i po rozbiórce przy 11kkm okazało się, że drugi tłok pękł. W ciągu 10kkm auto było raz na torze (3x30 minut) i poza tym tylko w trasie... Tylko na 95tce, seryjna mapa, EU-spec. Remont na zalecanych gratach(tłoki i uszczelki cosworta + szpile ARP + nowe panewki ACL + jeszcze jakieś tam kute h-beams) i do tego program -> teraz mam już na szafie 39kkm i cały czas bez problemu. Pilnuję tylko wymiany oleju co 5kkm i koniec problemów. Na 5W30 od wymiany do wymiany nie dolewam nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 .... Na 5W30.... Co to za olej ? Może należało by zmienić na inny ? Lejesz go do STI ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aki001 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Co to za olej ? Może należało by zmienić na inny ? Lejesz go do STI ? na początku dziwowałem, jakieś motule i inne dziwy próbowałem importować - ale poddałem się - leję w ASO co mi dają. Bo co olej, to inne zdanie, a mi na te 5 tysięcy żadnej różnicy nie robi, tutaj zimy nie ma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzudok Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 witam maszyna STI 2004 US samochód miał zapieczone pierścionki na jednym cylindrze ,przejechane na seryjnych gratach 130tys lekko podniesiona moc ,a wiec nie uszczelka ,czyli do roboty poszedł cały motor ...Edwin i ekipa mechaników stanęli na wysokości zadania .tak w skrócie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się