Gazik Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Ale ruch w temacie Ile Wam buty wytrzymują? Bo u mnie trochę lipa. Najpierw zareklamowaemł NB po 3-4 miechach - popękała zewnętrzna siatka na zgięciu. Reklamacja uznana. Potem zakupiłem Nimbusa 16 (dla mnie zajebisty but) ale po pół roku poprzecierał się od środka przy paluchu i małym palcu. Albo coś z tymi butami nie teges albo ze mną - może trzeba zacząć obcinać paznokcie? Będę reklamował tylko czekam jak przyjdą kolejne Nimbusy - generalnie warto szukać starych wychodzących modeli - 350 zł Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 No ruch znikomy, wszyscy zabiegani Co do wytrzymałości, to chyba bardziej należałoby liczyć kilometry niż czas - moje Adidasy po ~230 km trzymają się całkiem nieźle, podeszwa nie wytarta, nie odkleja się, siatka i "skóra" nie pęka - uważam je za bardzo udany zakup, który sprawił, że polubiłem bieganie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Co do wytrzymałości, to chyba bardziej należałoby liczyć kilometry niż czas - moje Adidasy po ~230 km trzymają się całkiem nieźle Moje Mizuno mają też z 230km, oprócz tego używam ich na siłowni i nadal bez wad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlik Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 (edytowane) Brooksy ponad 1000 km (nadal są ok, ale już w nich nie biegam, bo się jednak trochę zdeptały). Obecne NB M880 mają natrzaskane niecałe 200km i z zewnątrz jak nowe. Ale widać już lekko startą podeszwę w okolicach pięty. Biegam tylko po asfalcie/kostce/chodniku, itp. Edytowane 30 Września 2015 przez Godlik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Nie wiem czy wątek dobry, ale mam problem z Endomondo. Po przymusowej aktualizacji androida do lollipop, endomondo łapie fixa po około kilometrze jazdy na rowerze. Tzn. po włączeniu GPS-a namierza pozycję na mapie, ale jak ruszam, to zaczyna z dużym opóźnieniem rejestrować trasę. Macie jakiś pomysł co może być przyczyną? Nowy android, uszkodzony telefon (był w serwisie z innego powodu i nie wiem czy czegoś nie zepsuli), czy może endomondo? Aha, telefon to samsung galaxy A5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlik Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Próbowałeś wywalić endo i zainstalować jeszcze raz? Sprawdź w innej aplikacji (np. google maps czy też tak długo łapie fixa). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Nie wiem czy wątek dobry, ale mam problem z Endomondo. Chyba lepsiejsze byłyby te http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/9223-m%C3%B3j-nast%C4%99pny-telefon/ http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/4180-o-rowerach/ Reset fabryczny i instalacja endo od zera była? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Była. Po niej przynajmniej zaczął cokolwiek rejestrować. Janosik nie ma problemu z GPS-em, ale nie wiem na ile wspiera się informacjami z sieci komórkowych. Choć w endomondo też mam włączoną funkcję poprawy namierzania pozycji po sieci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 (edytowane) Wygląda jakby GPS był sprawny, a szwankuje soft :/ Może to to? https://www.reddit.com/r/GalaxyS6/comments/392a15/lollipop_closes_apps_which_i_would_like_to_stay/ Edytowane 30 Września 2015 przez brt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 Też mam wrażenie, że to android miesza. Na szczęście już niedługo będzie nowy, lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 (edytowane) Ale ruch w temacie Ile Wam buty wytrzymują? Bo u mnie trochę lipa. Najpierw zareklamowaemł NB po 3-4 miechach - popękała zewnętrzna siatka na zgięciu. Reklamacja uznana. Potem zakupiłem Nimbusa 16 (dla mnie zajebisty but) ale po pół roku poprzecierał się od środka przy paluchu i małym palcu. Albo coś z tymi butami nie teges albo ze mną - może trzeba zacząć obcinać paznokcie? Będę reklamował tylko czekam jak przyjdą kolejne Nimbusy - generalnie warto szukać starych wychodzących modeli - 350 zł Pzdr Wydaje mi się, że dużo zależy od ciężaru biegacza, techniki biegania, terenu po którym się biega Jak chłop jak dąb to może szybciej zużywać, podobnie w górach. W twoim przypadku, nie wiem czy masz dobrze dobraną wielkość (rozmiar w sensie długości i szerokości) butów. Czy nie są za duże? Osobiście używam butów trail-running (wydaje się, że są trwalsze). Obecna para blisko 1000 km (50% po górach) i możliwe, że pociągną jeszcze drugie tyle. Oczywiście nie są już tak komfortowe jak na początku, mocniej sznuruje ... ale nie ma co narzekać Edytowane 30 Września 2015 przez subleo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 1 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 (edytowane) @@Gazik, mialem identyczna sytuacje z Asicsami, ale modelem gt1000. Zareklamowalem, ale reklamacja zostala odrzucona. Wyslalem im zatem ponowną reklamację (konkretna), która tym razem uznali. Jezeli chcesz to moge Ci ja przeslac na maila. Obecnie biegam w NB 870v3 i siateczka nad paluchem trzyma sie wzorowo, ale na zgieciu buta juz mam spore pekniecie. Nie reklamuje, bo dosyc mocno ich uzywam Edytowane 1 Października 2015 przez KamilP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FastAndFurious Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 Ciekawostka, byc moze dla niektorych majaca wieksze znaczenie. Czeste bieganie , zwlaszcza jesli bieg jest dlugi ( okolo godziny i wiecej) obniza w sposob wyrazny poziom testosteronu. Dla kondycji lepsze sa trwajace ok.20 minut interwaly. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gazik Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 Chłop ze mnie żaden - poniżej 70 kg. Prędzej tak jak subleo pisze może byc coś z wielkością buta. Mam wąską stopę a Asicscy maja nr 42,5 a potem 43,5. Wziąłem 43,5 żeby troche luzu było do zbiegania w dół, gdy stopa spuchnie, latem itd. Może się juz troche rozbiły z 500 km zrobiły..... Zamówiłem drugie w idenytycznym rozmiarze - moze wymienię na 42,5 z nadzieją ze się rozbiją KamilP podeślij proszę reklamację na PW. Może się przyda..... Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Biega tu ktoś? Strasznie to nudne jest 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 (edytowane) Czasami biegam i tu, ale rzeczywiście trochę nudno, więc jednak częściej biegam po innych wątkach A propos nudy w bieganiu ... audiobook, radio, muzyka. Od czasu gdy podczas biegania słucham audiobooków nie narzekam na nudę, ale jest też efekt uboczny. Ostatnio będąc w Szczawnicy słuchałem podczas biegania książki Tomka Michniewicza "Samsara" i aktualnie na hasło Nepal widzę przełom Dunajca między Sromowcami i Szczawnicą Edytowane 8 Listopada 2015 przez subleo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Na bieżni jest nudniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 W Krakowie mała przerwa była ze względu na ogólny syf w powietrzu... ale dzisiaj powiało i właśnie się wybieram A bieżnia... współczuję - można się spocić bardziej niż w lipcu - brak owiewającego powietrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Na bieżni jest nudniej Jak dla mnie nie ma tragedii, głośna muzyka w tle i jakoś idzie Sent with Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlik Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 W Warszawie dzisiaj było piękne słońce. Ale wiało tak, że łeb urywa. Nosiło mnie cały dzień, no i nie wytrzymałem - chociaż 5km. Niestety kolano wciąż daje do zrozumienia, że bieganie mu nie służy A bieżni nie cierpię - wolę biegać po błocie, w deszczu, ale nie w zamkniętym pomieszczeniu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 A bieżni nie cierpię - wolę biegać po błocie, w deszczu, ale nie w zamkniętym pomieszczeniu. W rzeczy samej. Bieżnia stacjonarna to paskudztwo ... komfort podobny do tego jaki mają antylopy na wybiegu w zoo Zresztą prawdziwy sport to tylko na świeżym powietrzu ... słońce, woda, śnieg, wiatr, upał, mróz ... kwintesencja idei barona de Coubertin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Słuchajcie, zacząłem biegać. W sumie z niczego, najwyżej dlatego, że mnie jesienne 'odcięcie' od roweru zaczęło wkurzać. A ściśle: poszedłem wyrzucić śmieci do 'dzwonów', stwierdziłem, że wrócę do domu biegiem i następnego dnia pojechałem kupić buty Na razie dystanse marne ale nie mam presji. Zobaczymy co będzie dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlik Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Dalej będzie tylko lepiej Jeśli biegasz z Endo, wbijaj tu: https://www.endomondo.com/challenges/19645995 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Biegać w ogóle nie powinnam, ze względu na kręgosłup ... jak przetrwam na bieżni jakiś czas, to wyjdę na dwór. Mam przynajmniej ten komfort, że jestem sama na siłowni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 (edytowane) Biegać w ogóle nie powinnam, ze względu na kręgosłup ... jak przetrwam na bieżni jakiś czas, to wyjdę na dwór. to tym bardziej nie rób tego na bieżni, takie rady otrzymałem jak sam z kręgosłupem walczyłem nawet dla "zdrowego" bieżnia nie jest wskazania, natomiast jakiekolwiek problemy całkowicie ją dyskwalifikują Edytowane 8 Listopada 2015 przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się