Skocz do zawartości

O bieganiu


KamilP

Rekomendowane odpowiedzi

impulsy nerwowe to impuls elektryczny a czysta woda jest dużo gorszym przewodnikiem jak "słona"

 

jony Na+ i Cl− są nam niezbędne do życia a ich głównym źródłem jest właśnie "sól kuchenna" czyli NaCl

 

inaczej może i mozg by wysyłał sygnał biegnij ale do mięśni by on nie dotarł

 

problemem jest fakt, że "soli" jest teraz wszędzie dużo a my jedząc dania gotowe spożywamy ją najczęściej w nadmiarze 

choć podobno nie każdemu ten nadmiar szkodzi 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wcześniej pisałem, że problemy ze śladem trasy mogą być związane z bieganiem tylko z GPSem bez włączonej transmisji danych. Endo bardzo lubi się tym wspomagać.

ja dużo jeżdżę rowerem bez transmisji danych i nie zauważyłem żadnych problemów z wytyczaniem tras ;)

dołączyłem do rywalizacji, tzn. zaczynam biegać bo już na rower aura nie sprzyja :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. 

Tak, życiówka poprawiona o 6 minut. 

Oficjalny czas netto: 4:08:20 (41 BMW Berlin Marathon).

Chciałem złamać 4 godziny, ale oczywiście za szybko pobiegłem pierwszą połówkę, no i potem się zemściło :) Ale i tak jestem mega zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godlik, graty ! Mój kolega, z którym trenuje też biegł w Berlinie wczoraj, jego pierwszy maraton. Ja jeszcze nie czuje się na siłach na taki dystans, mój organizm ciągle nie toleruje tego, że pokochałem bieganie :-) przeszedłem już mega problemów, najpierw kolana, potem piszczele, teraz mam problem ze śródstopiem, porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne żeby robić interwały i coraz dłuższe odcinki. Bieganie non stop po 5-7km nie da takiej mocy jak coraz większe odcinki. Ja staram się biegać na początku tygodnia 5-7km potem ok 10-12 i na koniec 15-17 . Coraz ciężej znaleźć niestety czas po pracy na te dłuższe biegi :( zostaję bieżnia w domu ale to już nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaliczyłem w jeden tydzień 2 imprezy biegowe. Najpierw 20 września triathlon górski (z uwagi na spore przwyższenia) na 1/4 IM tutaj http://www.zaporowymaraton.pl

Pierwszy mój triathlon, skończyłem z czasem 4:10... Kiepsko ale to dość techniczna konkurencja a z braku doświadczenia kupę czasu straciłem w strefach zmian.

Tydzień później, czyli 2 dni temu, pojechałem na maraton w Warszawie - tutaj niestety wyszedł za krótki czas na regenerację i ukończyłem z czasem 4:54... Na 21 km zameldowałem się z czasem 1:56 i gnałbym tak dalej bo kondycyjnie miałem naprawdę spory zapas "pary" ale nogi nie wytrzymały - triathlon wyszedł i na odrętwiałych nogach walcząc ze skurczami od 29 km ciągnąłem się jak żółw do mety...

Nauczka na przyszłość żeby lepiej planować starty z większym czasem na regenerację. No ale to też był pierwszy maraton mój w życiu - zaliczony! (:

 

A na zaporowym było tak:

 

I jeszcze filmik tylko z drona:

 

I pozdrowienia od razu dla ekipy z oświniaczonego Forestra bodajże z Rzeszowa którego na zaporowym widziałem (:

Edytowane przez Langus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...