Skocz do zawartości

Forester benzyna 2005-2008


varrol

Rekomendowane odpowiedzi

amorki to już nie problem - oryginałów nie musisz kupować.

generalnie zgadzam się z przedmówcami. Forester z tych roczników to dobry wybór, szczególnie z silnikiem, który zamierzasz kupić. może to nie LandCruiser, ale w terenie jest zaskakująco dzielny.

jest też dość wygodny mimo siedzeń nieco zbyt krótkich i hałasu przy wyższych prędkościach.

auto jest bezawaryjne i godne polecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje 0,03PLN z perspektywy uzytkownika '07XT lubiacego ten samochod ale nie slepo w nim zakochanego;)

wlasciwie nic nowego:

 

1) Jak wygląda sprawa rdzy w foresterach? Wiadomo - jak bite to rdzewieje - a jak nie bite - jak sprawuje się fabryczne zabezpieczenie kontra sól polskich dróg? W moim obecnym samochodzie rdza to największy problem.

 

Raczej nie problem

 

 

 

2) Wygoda w podróży - siedzenia, schowki, lekkość prowadzenia - subiektywne odczucia jak się jeździ w długie trasy

 

zalezy do czego porownujesz i czego oczekujesz. limuzyna to to zdecydowanie nie jest - na dlugie trasy najwiekszy chyba dla mnie mankament to halas. siedzenia nie wygladaja rewelacyjne ale ja z moim lichym kregoslupem dluzsze trasy znosze akurat dobrze - ale to raczej kwestie osobnicze;) schowkow nie za wiele i ogolnie to nie jest duzy samochod. zaraz ktos napisze ze sie spakowal na wakacje w 5 osob z psem ale nie jest i juz :D

"lekkosc prowadzenia" - bardzo dobra. "prowadzenie" - dobre ale cudow nie ma, to jest wysoko zawieszony samochod.

 

3) Napęd 4x4 - śnieg, błoto - daje radę? Interesuje mnie też bezpieczeństwo podróżowania po ośnieżonej drodze - czyli jak np. ówczesnej wiosny.

 

Daje rade. to nie jest oczywiscie terenowy samochod ale dzieki malej masie i przyzwoitemu napedowi radzi sobie w terenie imho duzo lepiej niz mozna by sie spodziewac. Co do prowadzenia/bezpieczenstwa na kazdej "zwyklej" drodze o gorszej przyczepnosci (chocby tylko mokrej) dla mnie osobiscie to jest roznica klas w porownaniu do kazdej oski. Kupisz, docenisz:)

 

 

4) Solidność Subaru - czy w modelach z rocznika 2005-2008 można spodziewać się małej awaryjności?

 

W silnikach atmosferycznych - zdecydowanie tak. turbo za to maja inne zalety;)

 

 

i na koniec ogolnie - jak to ma byc samochod do wygodnego podrozowania i okazyjnego zjazdu z utwardzonej drogi to moze pomysl o legacy, ew. legacy outbacku

koszty zakupu i paliwa moga byc porownywalne a na pewno wiekszy i wygodniejszy

Edytowane przez JanekS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

Przymierzam się do zakupu Forka 2,0/158, męczy mnie tylko jedna rzecz. Wg forum 2.5 turbo wiążę się z wymianą UPG natomiast forek którego szukam to padająca panewka. Pytanie brzmi, czy jest to rzecz nieunikniona w tej wersji silnikowej, czy kwestia leży raczej w "upalaniu" auta? "Przekopałem" forum i niestety nie znalazłem odpowiedzi. thx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to nie tak, że ta awaria to rzecz trwale wpisana w użytkowanie tych modeli. W obu przypadkach naprawa jest bardzo droga i "typowa" dla danego silnika, ale trzeba wziąć poprawkę, że najczęściej na forum ludzie piszą wtedy, kiedy coś zepsuje, a że temat ciekawy i "drogi" to często poruszany na forum. Pewnie dlatego można odnieść wrażenie, że każde 2,5 XT miało wydmuchaną uszczelkę, a kupując 2.0XT trzeba mieć od razu gotowy fundusz remontowy... :)

Nie ma natomiast prawie wcale tematów (albo nie cieszą się popularności) w stylu "Przejechałem 150000 km i wciąż nic się nie zapsuło" ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z 2.5 XT jest prostsza: wymieniasz uczczelkę jak padnie. Z panewkami w 2.0 XT to jak już zaczną stukać to najczęściej masz jeszcze wał do robienia, czyli +2.5 kPLN.

Podsumowując to eliminacja problemu w 2.5 XT jest tańsza ze 2-3 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z 2.5 XT jest prostsza: wymieniasz uczczelkę jak padnie. Z panewkami w 2.0 XT to jak już zaczną stukać to najczęściej masz jeszcze wał do robienia, czyli +2.5 kPLN.

Podsumowując to eliminacja problemu w 2.5 XT jest tańsza ze 2-3 razy.

Dzieki za odp. W takim razie turbo jest wolne od problemu z panewkami? Sorry za pytania, ale jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odp. W takim razie turbo jest wolne od problemu z panewkami? Sorry za pytania, ale jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę. Pozdrawiam

Jest dokładnie odwrotnie :) Wersje bez turbo właściwie dbane są praktycznie bezawaryjne. Problemy o których mówimy dotyczą wersji z turbo.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój forek 2,5xt z 2006r. ma już/dopiero przejechane 103.000km, nie miał problemów, jeździ świetnie ale nigdy go nie żyłowałem, serwisuję regularnie i niczego mu nie żałuję. Nie bieże oleju. Jedyny problem to migająca kontrolka R.DIFF.TEMP- kabelki - 2x "naprawiane" w serwisie - i nic... od czasu do czasu potrafi migać na wertepach i tuż po uruchomieniu silnika przy ujemnych temp. Wyprzedzając pytania w stylu : po co ci taki samochód skoro tak spokojnie jeździsz? Odpowiadam, że trochę przypadkiem trafił mi się akutrat ten forek i jest "klawo jak cholera" !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

jak w 08r. kupowałem auto to śnił mi się japoniec - w rodzinie wtedy były same toyoty, fundusz ograniczony i padło na Saab'a 9-3 2.0t benzyna 06r., super auto na trasę ale wciąż subaru się śni, serce mówi impreza wrx ale rozum FOREK 2.0, na krótkie traski i zimą na narty, boję się jednego że pojadę oglądać auto, przewiozę się i stwierdzę że muł jest (człowiek do mocy i turbo się przyzwyczaja), miał ktoś styczność z dwoma wersjami do czynienia na dłużej ? ps. mój pierwszy post i mam nadzieję że nie ostatni i że na zimę 4x4 stanie w garażu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz automat ? jak kupowałem auto była jazda avensis 2.0 benz i zakupiony saab 2.0t, na avensisa już nie chciałem patrzeć, nie ukrywam że lubię te japońskie wiertarki wysokoobrotowe - wyprzedzanie redukcja na 3 i pod czerwone pole a w subaru to bym miał jeszcze ten dźwięk boxera (po wymianie końcowego). 2.5xt to już inna bajka, silnik trochę bardziej wyżyłowany i obawiam się większych kosztów eksploatacyjnych a 2.0 n/a to takie wozidło i chyba do pierwszej jazdy pozostanę przy tym pomyśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, automat - sporo dynamiki przez niego ulatuje niestety. Z drugiej strony rewelacyjnie radzi sobie w terenie, całkiem wygodnie się nim jeździ w trasie (ale 140 - 150 km/h to raczej max, powyżej tej prędkości jest już bardzo głośno i nie można mówić o komforcie, mi to bardzo nie przeszkadza, bo szybciej nie jeżdżę...), a w połączeniu z silnikiem 2,5 n/a całkiem sprawnie można wyprzedzić większość tego co jeździ po drogach. Dynamika myślę dosyć zbliżona do 2.0 w manualu. W kwestii prowadzenia/osiągów to jednak zupełnie nie ta liga co impreza wrx, dlatego koniecznie przejedź się obydwoma autami i wtedy dopiero podejmij decyzję, bo to jak woda i ogień ;)

 

Pamiętaj też, że:

"Ile mam żyć? Jedno. Dlatego nie mam zamiaru robić przez nie całe samych rozsądnych wydatków, bo umrę zgorzkniały, a wcześniej z frustracji popadnę w nałogi. A one nie dość, że droższe, to jeszcze uniemożliwiają zazwyczaj zarabianie" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, automat

 

Z drugiej strony rewelacyjnie radzi sobie w terenie

 

oj raczej nie. AT ma inny napęd. Niby wygodnie ale MT z reduktorem wjedzie zdecydowanie dalej.

 

ale 140 - 150 km/h to raczej max, po

 

i trzeba się liczyć ze spalaniem rzędu 13-14 l/100km.

 

Dynamika myślę dosyć zbliżona do 2.0 w manualu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj raczej nie. AT ma inny napęd. Niby wygodnie ale MT z reduktorem wjedzie zdecydowanie dalej.

 

 

Byłem w Rumunii, mogłem jechać wolniej od aut z reduktorem, praktycznie non stop 1,5k obrotów i spory zapas na podjazdach. Mogłem się w pełni skoncentrować na wyborze optymalnej trasy pomiędzy kamieniami i rowami, zero problemu przy ruszaniu pod strome zbocza (kiedy trzeba było ruszyć powoli). Na koniec różnice w spalaniu też były spore, tankowałem znacznie mniej od aut z reduktorami. Automat na zapiętym 1 biegu i wstecznym ma na sztywno podział 50:50, co sprawdza się lepiej od wiskozy (działa z opóźnieniem). Jedyny problem to były długie zjazdy - hamowanie silnikiem na 1 biegu było mniej skuteczne niż w autach z manualem, przez co doganiałem inne auta i musiałem używać normalnego hamulca. Na trasie terenowej na plejadach auto przejeżdżało takie odcinki że byłem w szoku, szczególnie podjazdy. Startowałem jako 3 załoga od końca, więc nie było łatwo. Po tych doświadczeniach, do jazdy w teren - dla mnie tylko automat :)

 

Spalanie - 100% racji ;)

 

Edit:

 

2,5 n/a tezy było w manualu, tylko cięzko takie znaleźć. Niestety nie miały w takiej konfiguracji reduktora. Takie cuda to tylko w Australii były dostepne ;)

 

 

http://www.cars101.com/subaru/forester/forester2005.html

Edytowane przez marhof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W koniach różnica nieduża, ale w momencie już spora (186 Nm do 225 Nm). 2,5 z 2007 roku najprawdopodobniej ma 173 KM, do 2005 roku to chyba 165, ale pewności nie mam. Zastanów się czy brak reduktora w 2.5 w manualu nie będzie Tobie przeszkadzał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

muszę się przewieść 2.5 n/a w AT, żebym sobie w brodę nie pluł bo automat do jazdy niewątpliwie jest komfortowy, reduktor mi raczej nie będzie potrzebny, teren bardziej plaski tylko zimą zaśnieżony

 

trochę ogłoszeń z nimi jest

 

wersja US też ma tzw ESP ?

 

tak przeglądam ogłoszenia i forum i nie widzę żeby forki w tych rocznikach (06-07) miały VDC/ESP :(

 

w forkach III VDC jest ale to już poza mój budżet, i chyba mi zostanie impreza/lanos :mellow: bo tam już montowali a to cholerstwo (VDC) się przydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...