Skocz do zawartości

Wał w SBD, wymiana shortblock.


arfi

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie 120 000km forek 2009r i jeden wtrysk juz chyba umierajacy, czas 0,20. Wedlug ASO MTS do wymiany, wlasciciel powiedzial ze subaru zaleca paliwa z max 5% dodatkami bio a w Polsce mamy 7% dodatkow bio. Czyscilem wtryski 2 razy w ASO i 3 razy zalewalem bg 244 i moze troche pomoglo, ale teraz na zimnym silniku silnik wali jak zly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może przeoczyłem: czy komuś zdechł SBD w jakimkolwiek MY11?

 

Pozdrawiam

 

Nawet jeśli komuś zdechł to jeszcze miał auto na gwarancji, więc jeśli problem nie został rozwiązany to będzie coś słychać w połowie 2014

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie z wtryskami u mnie cały czas ok

 

przyznam , ze mój serwis tylko raz od 2008 roku demontowal wtryski do regeneracji , zleceniodawca to SIP , jak dla mnie to problem wtrysków nie istnieje (jak już to czyszczenie załatwia sprawę ), chyba , że w innych województwach jest jakieś "inne paliwo".... ostatnio słyszalem , ze po 120 tys 4 wtryski do wymiany w OBK ale nie bardzo wierzę...

W moim mieście serwis wymienia wtryski na potęgę ... czy jest to niepokojące na tyle że powinienem czuć się zagrożony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez dwa lata zrobione coś kolo 38tys :facepalm: , wszystko gra i bzyczy ;)

 

Po co wiec wybor padl na dizla?

 

Bo lepiej jeździ niż benzyna :) i dalej nie narzekam. Gdzieś już pisałem ze nie wszyscy kupują diesle dla ekonomii. Gdyby wtedy był xt to pewnie miałbym xteka. Ale tylko ze względu na osiągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem psujacych się nowoczesnych diesli nie dotyczy tylko subaru. Poczytajcie forum Toyoty.

 

dla mnie problemem nie sa psujace się SBD tylko to że awaria prawie zawsze oznacza całkowita rozwałkę silnika i potrzebe jego wymiany -

 

1. na nowy za niebotyczna cenę zwłaszcza jeśli porówna sie z wartoscią używanego samochodu

2. nowy wymieniony silnik nie wiadomo czy jest lepszy i ile wytrzyma

3 uzywany - wogóle nie wiadomo ile wytrzyma, i ceny też wcale nie sa niskie

4 z taką opinia jaką ma SBD trudno spodziwac że sie go odsprzeda za normalna cenę

5. brak informacji ze strony producenta, importera co do wady fabrycznej czy konstrukcyjnej, która niewątpliwie jest ale nikt się nie przyznaje jaka i nie powie co z tym fantem zrobić (ostatnio pracownik/handlowiec z ASO subaru poowiedział mi ze to pewne że silni padnie pytanie tylko kiedy i raczej nie chodziło mu o duże przebiegi

 

Ja jako kilient trochę się czuje nabity w butelke, zwałszcza jeśli chodzi o brak informacji co dalej. Swoją drogą jesli wady nie ma w pekających wałach to dlaczego SIP obiecuje jakieś cześciowe partycypację w kosztach ?

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaszyn masz racje w każdym punkcie. Sam posiadam sbd.I tez czuje się nabity w butelkę. Ale cena sprzedaży sbd jest tak niska że lepiej jeździć dalej i mieć nadzieje ze jakoś to będzie. Suma sumarum silnik jest rewelacja i oszczędny. No o ten wzrok innych

...

..

 

SUBARU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o ten wzrok innych

ja to widzę tak:

O! subaru diesel, ciekawe czy właściciel wie, że mu padnie SBD czy nie ma zielonego pojęcia i się zdziwi :D

 

wg mnie jedynym ratunkiem dla sbd jest automat i jego delikatne obchodzenie sie z wałem plus nie dopuszczenie niskich obratów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o ten wzrok innych

ja to widzę tak:

O! subaru diesel, ciekawe czy właściciel wie, że mu padnie SBD czy nie ma zielonego pojęcia i się zdziwi :D

 

wg mnie jedynym ratunkiem dla sbd jest automat i jego delikatne obchodzenie sie z wałem plus nie dopuszczenie niskich obratów.

Jeszcze 1 opcja: uśmiechnięty właściciel po bezpłatnej wymianie shortblock

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście jak auto było serwisowane w ASO to także po okresie gwarancji

I słusznie, ja swoja furę cały czas serwisuje w ASO i nie zamierzam tego zmieniać. Jedyne ale to robię to ze względu na przebieg a nie co rok, bo nie robię już rocznie 15k.

 

Z grubszymi usterkami zawsze do ASO nie licząc silnika bo się tym nie specjalnie zajmują.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze 1 opcja: uśmiechnięty właściciel po bezpłatnej wymianie shortblock

 

Ale to tylko na gwarancji.

Na szczęście jak auto było serwisowane w ASO to także po okresie gwarancji

 

Tego czy tak jest chyba nie wie nikt, bo to gest - SIP się może rozmyslić, albo partycypacja w kosztach np 10%. Nie znam osobiście osoby której wymienili short block po gwarancji w 100% na koszt SIP co oczywiscie nie oznacza że takich osób nie ma. Jakoś jest tak że słabo się ujwianiają z takimi danymi na forum - może to obligatoryjna omerta ;) jako warunek partycypacji SIP..... a moze ktoś się jedak ujawni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nadzieje że się nie dowiem jak to dziala. Mam 120 kkm i serwisuje w ASO mimo ze 2008 rocznik, teraz przeglad na 120 kkm który wycenili w Lublinie dla stałego klienta na coś około 2400 PLN z materiałami -chyba najdroższy serwis w Polsce bo np w Warszawie ten sam serwis (też z materialami - olej Mobil ;) i hotel na miejscu) za około 2000 PLN - musiałem to napisać bo drożyzna w tej Polsce B i jak tu zyć :) warszawiak to ma dobrze.

 

wystawiłem swojego na sprzedaż i coś będę niedlugo kupował, jeszcze 3 lata temu powiedzialbym że na pewno subaru, teraz sie zastanwiam ... bo albo awaryjny silnik 2.5T, albo nowy wynalazek 2.0 T albo innych trochę mocniejszych silników brak -no i brak juz wiary w to ze Subaru to marka która gwarantuje najwyższą jakość, wcześniej jakoś tak myslalem

 

dodam jeszcze jedno z punktu widzenia osoby zainteresowanej kupnem - jakość obslugi klienta w ASO Subaru Lublin poraża niskim poziomem, za to mogę pochwalić profesjonalizm w nowym salonie BMW w Lublinie, w Mitsubishi tez jakoś odczuwałem większe zainteresowanie. Będę w stolicy to zajrzę do tamtejszych subarowskich aso sorry za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem psujacych się nowoczesnych diesli nie dotyczy tylko subaru. Poczytajcie forum Toyoty.

 

Zgadza sie kolage mial pad w avensis 2.0 D4D, tylko, ze auto blisko rok po gwarancji i toyota wymienila mu silnik w ramach gwarancji, uwaga mimo to, ze ostatni przeglad po gwarancyjny robil nie w ASO. Avensis z 2007r blisko 100tys km. Roznica taka, ze toyota przyznala sie do wady d4d, cos tam z uszczelka glowicy sie dzieje z powodu osadzania sie nagaru na tlokach. Samo zrobienie UPG niewiele pomaga, za chwile moze wrocic awaria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po początkowych zachwytach nad wysokimi parametrami jakimi dysponują silniki D-4D a zwłaszcza model 2.2 D-4D D-CAT o mocy 177KM, zaczęły napływać informacje o coraz to nowszych problemach z jakimi muszą radzić sobie serwisy Toyoty. Dwa najpoważniejsze z nich to wysokie zużycie oleju silnikowego oraz przepalająca się uszczelka pod głowicą.

Wadliwe silniki z serii D-4D

 

Problem nie dotyczy zdaniem Toyoty wszystkich silników wysokoprężnych D-4D, a jedynie modeli z serii 1AD oraz 2AD (silnik stosowany także w Lexusie IS220d). Mowa tu o trzech jednostkach: 2.0 D-4D 126KM, 2.2 D-4D 150KM oraz 2.2 D-4D D-CAT 177KM.

 

Japoński koncern nie zdecydował się na podjęcie akcji serwisowej, jednak przy określonych warunkach gotowy jest naprawić usterkę w danym pojeździe na swój koszt. Aby móc żądać naprawy na koszt Toyoty:

silnik z serii 1AD/2AD musi zużywać ponad 0,5 litra oleju silnikowego na 1000km;

na tłokach widoczny powinien być nagar, a uszczelka pod głowicą musi nosić ślady przepalenia (charakterystyczny czarny nalot widoczny styku bloku silnika i jego głowicy).

 

Wada konstrukcyjna tego silnika jest na tyle poważna, że producent obecnie wymienia cały silnik na nowy (poza osprzętem). Aby auto zostało zakwalifikowane do naprawy, nie może być ono starsze niż 7 lat, a jego przebieg nie może być większy niż 180tys. km.

 

Wadliwe silniki były stosowane w następujących modelach Toyoty:

Avensis z 1AD lub 2AD (data produkcji: kwiecień 2005 - luty 2009)

RAV4 z 2AD (data produkcji: lipiec 2005 - listopad 2008)

Auris z 1AD lub 2AD (data produkcji: wrzesień 2006 do wrzesień 2009)

Verso z 2AD (data produkcji: kwiecień 2005 do listopad 2008)

 

nic, tylko pozazdrościć. Przynajmniej się przyznają.

 

Pozdrawiam

 

a co mówią niemieckie fora?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez AdaSch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...