Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

rzeba też dokładnie zabezpieczyć od dołu pierwszą warstwę, tą która wystaje zwykle poza obrys ławy fundamentowej.

A na projektach też wystają ? Czy to jest życzliwy wykonawca, który wspaniałomyslnie powiększy nam powierzchnię domu. Widziałem własnie taki, nowo postawiony.

I może stąd są te nawiewy.

 

Co do materiału - ceramika sprawdzona przez kilkset lat. Czy ta silika, czy jak jej tam, też jest trwała i sprawdzona przez lata?

Czy jest to nowoczesny materiał, przyjazny wykonawcom i projektanom, ale nie sprawdzony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeba też dokładnie zabezpieczyć od dołu pierwszą warstwę, tą która wystaje zwykle poza obrys ławy fundamentowej.

A na projektach też wystają ? Czy to jest życzliwy wykonawca, który wspaniałomyslnie powiększy nam powierzchnię domu. Widziałem własnie taki, nowo postawiony.

I może stąd są te nawiewy.

 

Co do materiału - ceramika sprawdzona przez kilkset lat. Czy ta silika, czy jak jej tam, też jest trwała i sprawdzona przez lata?

Czy jest to nowoczesny materiał, przyjazny wykonawcom i projektanom, ale nie sprawdzony ?

Czy na projektach wystają? Nie wiem. To nie jest moja działka. A że wystają w praktyce, to widziałem w baaardzo wielu przypadkach.

 

Co to znaczy ceramika? Z ceramiki można zrobić też cegły, które się rozsypią po kilku latach. Sam fakt zrobienia cegły z ceramiki nie jest gwarancją jakości. Mówimy tu Maxach i innych Porotermach. I nie chodzi tu o to, z czego są wykonane, tylko jak, i jakie zagrożenia to wnosi dla klienta. 90% domów, w jakich robiłem instalacje wykonano z Maxa lub Porothermu, i zapewniam cię, nie chciał bym takich ścian w swoim domu. Po prostu nie potrafię docenić technologii budowy ściany, w której z założenia dopuszcza się istnienie pionowych ciągów pustki powietrznej nawet na przestrzeni kilku metrów. Max może być wspaniałym materiałem budowlanym pod warunkiem szczelnego i pełnego kładzenia zaprawy pod każdy rząd boczków, tak aby nie było łączenia się szczelin z poszczególnych warstw. Można tak murować, ale proszę mi pokazać takiego, który to robi.

Tak więc wadą Maxów nie tyle jest ich konstrukcja, co łatwość przyswojenia byle jakiego murowania. Gdybym już musiał stawiać dom z tych bloczków, to łączył bym je nie zaprawą, ale pianką montażową. Dużo drożej, ale już się tak buduje.

 

Cegły silikatowe pamiętam w budownictwie od dzieciństwa, czyli lat 60-tych. Wystarczy na sprawdzenie?

 

@@suberet, a jakiej technologi najlepiej wykonywać instalkę co z tworzywa?

Jaką? C.O., czy woda? Jeśli c.o., to co będzie źródłem ciepła?

Inst. wodną najtaniej i najsolidniej wykonuje się ze zgrzewanego PP. Tylko trzeba pamiętać o tym, że do wody ciepłej dajemy rury typu "stabi" (większa odporność na rozciągliwość termiczną). Rury do ciepłej wody koniecznie powinny być w otulinach izolacyjnych - po co grzać beton. Musi to robić kumaty fachowiec, choć to prosta technologia. Można jednak przy niej popełnić kilka błędów, które będą się mścić latami. Najczęstszym jest zbyt długie nagrzewanie złączanych elementów a potem zbyt silne ich wciśnięcie. Prowadzi to do zasklepienia się miękkiej końcówki rury do wewnątrz i przez to bardzo duże przewężenie przepływu. To częsty problem przy małych średnicach rur. Nie zgadzaj więc się na używanie rur fi 16, bo właśnie w tej średnicy najłatwiej popełnić ten błąd. Min. średnica rury, to 20.

 

Bardzo dobrym systemem są rury z polibutylenu f-my Hepworth. System jest tak prosty w montażu, że można instalację poskładać samemu. Nie wymaga on żadnych narzędzi poza nożycami do cięcia rur za 25 zł. Kilka instalacji udało mi się "wykonać" przez telefon. Nawet raz miałem klientkę z Gdańska, która za moją zdalną pomocą sama zrobiła instalację wodną.

 

Miedzi nie polecam do wody, bo jest droga i trudniejsza w wykonaniu.Owszem, wytrzymała, ale nie do każdej wody się nadaje. Kiedyś dużo robiłem w miedzi i Hepworcie, ale ceny wymusiły pójście w stronę zgrzewanego PP.

 

Jest jeszcze cała masa różnych systemów zaciskanych PexAlPex, itp. ale nie robię nimi wody, bo im nie ufam. Kilka razy się zawiodłem. Poza tym są kłopotliwe w montażu. Tych rur używam tylko do podłogówek.

 

No i generalna zasada! ŻADNYCH MATERIAŁÓW Z CHIN!!! Czyli Castorama, itp, sklepy omijamy szerokim łukiem. Tam sprzedają PP Chińskiej firmy US Metrix. Dziadostwo! Poza tym w tych sklepach wszelkie mat. instalacyjne są droższe, niż w małych sklepach czy hurtowniach. Druga f-ma przed którą ostrzegam to Diamond, tak co do rur jak i armatury. Również Chiński szajs na krótki termin.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w klubie.

W kwietniu startuje z budowa domu 150m2+ wiata na 2 auta -I poziom (projekt dom w jonagoldach archonu po adaptacji)

technologia budowy:

pototerm 25

wełna 10

klinkier

-po pewnym zamieszaniu robie wentylacje grawitacyjną

majster za mury (z wyprowadzeniem kotew pod klinkier) + scianki działowe chce 25 tys, dach ok 12 tys(wiezba,deskowanie papa)

klinkier bede robił na samym koncu jak juz bede miał okna montowane na kotwach ilbrucka w warstwie ocieplenia i stan deweloperski w srodku (tak sobie wymysliłem) takze nie wiem ile za robocizne bedą wołali bo to zostawiam na prawie koniec

-moge pomóc w/s okien i drzwi drewnianych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozpocząłem budowę w kwietniu 2012r.Na dzień dzisiejszy jestem na etapie wyboru pokrycia dachowego i okien. Dom o powierzchni 178m2 powierzchnia użytkowa. Dom bez piwnicy, na płycie fundamentowej, ściany z pustaka. Na dzień dzisiejszy stan surowy otwarty, dach pełne deskowanie +papa+3 kominy klinkier - koszt ok.140 tys.PLN

 

Koszt robocizny od ław fundamentowych po dach ok.25 tys. Przy czym taras, wejście do domu i kotłowni, kominy powyżej dachu płatne dodatkowo.

 

Kominy całościowo system Schiedel, strop z płyt żelbetonowych. Wszystkie wylewki betonu z "gruchy" : ława fundamentowa, płyta fundamentowa, zalanie stropu, tarasy, schody.

 

Mogę doradzić odnośnie wyboru folii, bo tym się zajmuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

nie mam czasu, zeby przczytać dokładnie cały wątek, ale czytając pobieżnie zgadzam się z suberetem. Wybudowałem dom w 2010, 80% prac wykonał mój ojciec oraz ja (własnymi rękami, mimo, że żaden z nas nie jest budowlańcem).

 

Moje posty możesz poczytać na forum muratora, nie ma ich aż tak dużo, a wypowiadam się głównie o tanim budowaniu i tanim ogrzewaniu (czyli 100% podłogówki :) ). A w skrócie:

 

- materiał na ściany jest mało istotny jeśli chodzi o koszty, ale ja stawiam na ytong lub suporeks (zalety te co wymienił kolega wcześniej). Ytong to tylko marketing, więc lepiej szukać tańszego supreksu, nawet szarego. Nie daj się zwieść opiniom o radioaktywności. Ciężki max czy poroterm promieniuje nie gorzej.

- suporeks ma bdb stopień izolacyjności, ale i tak wszystko uzyskuje się izolacją zewnętrzną. Dla Ciebie teoretycznie materiał ścian będzie miał małe znaczenie w przyszłości, ale jeśli wybudujesz z suporeksu to potem obrazek powiesisz bez użycia wiertarki. Wkręcasz normalnie śrubokrętem wkręt w ścianę i już. Przyjemnie. Mam najtańszy 24cm szary Prefabet. jedyny minus suporeksu - słaba akustyka. Zasada jest taka, że im materiał cięższy, tym lepiej tłumi dźwięki

- na ocieplenie styropian - nie ma co się pakować w wełnę. Jeśli styropian to nie warto celować w te o najniższyn współczynniku np. 031, bo są b.drogie. Wg mnie lepiej kupić tańszy, a dać te 3-4cm grubszy. Ja mam u siebie 040 16cm (o rachunkach później).

- dach - nie ważne czy dachówka czy blacha - deskować! Dach mocniejszy i cichszy oraz szczelniejszy

- ogrzewanie - jestem piewcą 100% podłogówki, nie mam w domu żadnego grzejnika. Tzn. mam drabinkę w łazience ale nie jest podłączona bo nie ma potrzeby. Moja żona była b. sceptyczna, bo słuchała mędrków nt. szkodliwości kurzu itp. Teraz każdej zimy, zwłaszcza gdy na zewnątrz mróz jest zachwycona gdy wchodzi do domu. Minus - trzeba tą podłogówkę dobrze i tanio wykonać. NIe przekombinować ze sterownikami itp. bo wtedy traci zalety ekonomiczności.

- ja mam kocioł gazowy Junkers, kondesat Cerapur Smart. Kosztuje ok. 3600 co jest jego dużą zaletą. Do tego zasobnik na ciepłą wodę 220L Biawar i jestem b. zadowolony. Roczne rachunki za gaz na ogrzewanie, małe gotowanie i ciepłą wodą (podgrzewanie) to ok. 3400 zł. W tym jest ok 700 zł abonamentu za taryfę W3, więc za sam gaz płacę ok. 2700. Dom 212 mkw. To wg mnie super wynik.

- podłogówkę mam prostą jak budowa cepa. Sami położyliśmy z 1400m rurki pex. Nie mam żadnego sterownika oprócz pogodówki która jest zestawem do Junkersa. I to jest dla mnie klucz do zadowolenia.

- tynk zewnętrzny - bierz silikonowy, ewentualnie mineralny malowany potem farbą silikonową. Najmniej się brudzi, nie rozwija się pleśń, grzyb itp.

- acha, na podłogówkę nie musisz kłaść wszedzie płytek - to mit. Mogą być bez najmniejszych przeszkód każde panele a nawet parkiet (tylko powiedzmy - nie każdy). Podłogówka jak dotykasz ręką jest chłodna. Może przy -20 na dworzu, lekko odczujesz delikatne ciepełko, ale to raczej na płytkach niż panelach.

- wentylacja grawitacyjna

- jeśli chodzi o ogrzewanie i nie masz dostępu do gazu zastanowiłbym się na pompą ciepła (znajdź na forum murator użytkownika Liwko - on ma, tania instalacja i tania eksploatacja). Wtedy możesz całkowicie zrezygnować z gazu i tego złodziejczego abonamentu

- warto sobie zrobić nawiew powietrza do domu, żeby nie mieć wstecznych ciągów. Polecam położyć na działce kilkadziesiąt metrów rury w ziemi i doprowadzić przez fundament do wnętrza domu. Latem napłynie Ci chłodne powietrze, zimą nieco ocieplone.

- nie bałbym się zanadto chińskich towarów, ale nie znaczy to, że każde chińskie jest OK. Zgadzam się, że markety są drogie jeśli chodzi o drobne rzeczy. Są tani w towarach flagowych, które łątwo porównać (np. cegły, wełna, rura pex itp.)

- nie daj się ponieść zbytniej modzie bo to kosztuje. Wszelkie nowinki, np. solary - warto przeliczyć czy to się opłaca. Np. solary kupione bez dopłat rządowych raczej nigdy się nie zwrócą, a i z dopłatami to też nieco wątpię.

- karton gipsy na poddaszu lubią pękać przy łączeniach ze ścianą. Trzeba mieć doświadczenie, żeby to zrobić dobrze. Nigdzie indziej mogą nie popękać, ale przy narożnikach b. często. Więżba pracuje, ściany nieco mniej i pęka. Trzeba to pęknięcie umożliwić (połączenie ślizgowe) i zakamuflować elastycznym akrylem. nie silikonem, bo jego nie pomalujesz

 

Tyle na razie.

 

Trzeba się dużo interesować i czytać, czytać, czytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na projektach wystają? Nie wiem. To nie jest moja działka. A że wystają w praktyce, to widziałem w baaardzo wielu przypadkach.

No właśnie na projektach nie wystają. Ale "tencowienajlepiej" doradził, że przez wysunięcie zwiększy się powierzchnia użytkowa.

Stąd nawiewa.

 

@@RadziejS, :

Chciałbys, aby w twojej profesji kliencie w 80% sami sobie robili. Nie miałbyś pracy.

Ja jednak zapłaciłby za doświadczenie - to jest bardzo cenne, o czy świadczą posty @@suberet.

A poza tym :

Ytong to tylko marketing, więc lepiej szukać tańszego
Mam najtańszy 24cm szary Prefabet.
ie warto celować w te o najniższyn współczynniku np. 031, bo są b.drogie
tanio wykonać
Kosztuje ok. 3600 co jest jego dużą zaletą
e daj się ponieść zbytniej modzie bo to kosztuje

 

:facepalm:

Edytowane przez rombu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie lepiej kupić tańszy, a dać te 3-4cm grubszy. Ja mam u siebie 040 16cm (o rachunkach później).

 

tu sie nie zgodzę - dla uzyskania tej samej Lambdy misusz dac ~30% więcej białego styropianu więc zamiast 15 szarego 20 białego więc różnica w cenie sie mocno kurczy a obróbka 20cm jest trudniejsza i droższa - kotwy, listwy etc.

dach - nie ważne czy dachówka czy blacha - deskować! Dach mocniejszy i cichszy oraz szczelniejszy

zgadza sie - poza tym bez daskowania wyjdzie większa więźba (grubsze przekroje) pod warunkiem oczywiście, że ktoś to porządnie policzy a nie walnie z gotowych tabel albo cieśla zrobi na oko bo wtedy wyjdzie sporo więcej drewna :D

- wentylacja grawitacyjna

zdecydowanie - ale zadbaj o dostateczną wysokośc kominów bo inaczej nie bęcie cugu. Rekuperacja to szajs - sam się na nią kiedyś napaliłem - odwiedziłem kilka domów i zrezygnowałem - długi temat ale ogólnie średnia przyjemność użytkowania. Do tego spore koszta wykonania a bez gruntowego wymiennika ciepła w zimie szybko zamarza więc trzeba podgrzewac prądem a bierze go sporo.

 

Zgadzam się, że markety są drogie jeśli chodzi o drobne rzeczy. Są tani w towarach flagowych, które łątwo porównać (np. cegły, wełna, rura pex itp.)

Tak i nie - wiele jest tanszych ale gorszej jakości - trzeba pilnować. Przykład profile do G-K niby ten sam producent a blacha cieńsza. Ale też wiele jest OK.

Trzeba to pęknięcie umożliwić (połączenie ślizgowe) i zakamuflować elastycznym akrylem.

tu sie nie zgodzę - trzeba umożliwić ruch ale nieslizg - inaczej - zrobić "zawias". Są do tego fajne profile V - drogie ale warto (z resztą idzie ich w sumie niewiele - mi na 160m2 poddasza poszło na nie 300pln). Od zewnątrz obrabiasz taśmą papierową - generalnie wszędzia papier - nie daj sobie wmowić fizeliny albo siatki bo to szajs - papier jest duuużo mocniejszy. Ale wracając do łączenia w skosach - łączenie ślizgowe nie jest szczelne ogniowo więn nawet jak się szarpniesz i zrobisz wszystkow czerwonych płytach ogniowych (warto) to ogień i tak pójdzie przez ślizg - przez V nie pójdzie. Generalnie temat GK to temat rzeka i mało jest fachowców robiących to porządnie a wielu ze starej szkoły, która peka do tego pozorne oszczędności inwestora bo taśmy papierowe są sporo droższe niż fizelina a gips z włóknem na łączenia (Rigips Vario albo Knauf Uniflot - mi poszło 2 worki 25kg po 100pln za worek) drogi więc po co i za chwile będzie pękać a naprawa to masakra. Generalnie łączenia to mega ważna sprawa. Szpachlowania to już tylko czas i pieniądze ale można samemu ważne czym - najlepszy sheetrock ale upiornie drogi - bardzo dobrze się sprawdza Lafarge Nida w żółtych workach. Szpachlowanie to masa czasu ale nic trudnego - do szlifowania można kupic szlifierke za 500pln i jazda - tylko łapska bolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RadziejS, : Chciałbys, aby w twojej profesji kliencie w 80% sami sobie robili. Nie miałbyś pracy. Ja jednak zapłaciłby za doświadczenie - to jest bardzo cenne, o czy świadczą posty @suberet. A poza tym... :

 

NIe rozumiem do czego pijesz.

 

Robiłem "temi recąmi" bo po pierwsze nie miałem środków na wynajęcie ekip (to był czas boomu, gdzie ceny były horrendalne - albo inaczej - zarabiałem mniej niż chcieli za pewne prace fachowcy, więc taka budowa mi się zwyczajnie opłacała), a po drugie wyznaję zasadę - chcesz mieć dobrze zrobione to zrób sam. Mój kolega (a nawet dwóch) buduje teraz dom zupełnie inaczej niż więc wiem jak to wygląda. Ja narzekałem, że tyle czasu mi to zajmuje, ze zmęczony itp. ale oni mają nie mniejsze zmartwienia z ekipami.

 

Poza tym, wypunktowałeś pewne fragmenty mojej wypowiedzi - jakiś komentarz? Mijam się z prawdą? Ytong to dobrze wypromowany beton komórkowy (tylko, że ładnie opakowany, prosto powycinany i 4cm niższy niż tzw. suporeks :) ) Jest coś złego, że kupiłem sobie piec (kocioł) za 3600 Junkersa zamiast płacić np. 6000-8000 za rozreklamowane marki konkurencyjne? Jestem mega zadowolony ze zużycia gazu i komfortu. Jest coś złego, że moja instalacja nie zawiera masy kosztownych sterowników, zaworów, regulatorów? Co złego w tym, że twierdzę iż solary z ekonomicznego punktu widzenia nie są inwestycją opłacalną (chyba, że zużywa się b. duże ilości wody, wtedy można by to przeliczyć w skali kilkudziesieciu lat).

 

Staram się pisać prawdziwie to co sam uważam za sprawdzone, rzetelne.

Szanuję pieniądze i każda złotówka zaoszczędzona daje mi możliwość wydania jej na coś innego. Nie do końca zatem zgadzam się, że robiąc 80% samemu zabieram innym pracę. Zabieram ją pseudo fachowcom, a za zaoszczędzone pieniądze kupuję towary i usługi od innych osób, którym tę pracę daję.

 

@STIFF - obróbka 20 cm niewiele różni się od obróbki 15 cm. Może ewentualnie taka grubość komuś przeszkadzać, że okna wyglądają jak w czołgu. OK, trzeba dać głębsze parapety. Ja w domku jednorodzinnym nie stosowałbym kołków. Poza tym emocje nt. lambdy styropianu warto by przyhamować bo sporo wiecej ciepłą ucieka wentylacją, oknami, czy przez wchodzenie i otwieranie drzwi (również garażowych) niż przez ściany.

Co do marketów - pełna racja - trzeba się pilnować.

 

Co do GK i połączeń płyty z murem - temat rzeka. Ruch może występowąć w wielu płaszczyznach. Czasem profil V załawi sprawę, czasem nie. Czasem jest ruch ja na zawiasie, czasem wzłużny. Dużo zależy od wielu czynników. U mnie pękło najbardziej gdy przyszły mrozy (podobnie u kolegi, któy miał dostać gwarancję zero pęknięć - pękło wszędzie po obrysie. A ponieważ płyta była połączona taśmą z tynkiem na ścianie to bardzo nierówno się to wszystko poodzielało). Zgadzam się co do Uniflota, ale trzeba uważać żeby nie nakładać z górką, bo masakrycznie się szlifuje. Vario też słyszałem dobre opinie ale nie testowałem. Sheetrock jest fajny, ale trzeba uważać przy grunowaniu bo płyn może go wypłukać gdy zbyt długo jeździ się pędzlem w jednym miejscu.

 

Co do wentylacji i rekuperacji mam zdanie podobne, jednak rekuperacji bym ostatecznie nie potępiał :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w domku jednorodzinnym nie stosowałbym kołków.

kwestia wysokości ściany - niskie nie kołkuje sie ale ściany powyżej 3-3,5m (szczytowe) koniecznie kołkować. Odnośnie okien - ofc już wcześniej pisałem i tu można sporo zyskać.

 

 

 

Czasem jest ruch ja na zawiasie, czasem wzłużny.

a to akurat źle - to znaczyłoby, że krokwie nie są spięte z murłatą czy płatwia pośrednią. Generalnie myrłata jest solidnie spięta kotwami z wieńcem więc nie ma prawa sie ruszać wzdłuż ściany. Inna kwestia to płatew pośrednia - tu jest więcej możliwości bo opiera się drewno na drewnie ale i tak wzdłużnie nie powinno pracować. Ja u siebie dąlem płatwie stalowe bo nie chciałem mieć drewnianych słupków w pokojach a mam za duże rozpiętości żeby sie obyło bez słupków.

 

Zgadzam się co do Uniflota, ale trzeba uważać żeby nie nakładać z górką, bo masakrycznie się szlifuje

to prawda ale o to chodzi - ma byc mocno.

 

Co do wentylacji i rekuperacji mam zdanie podobne, jednak rekuperacji bym ostatecznie nie potępiał

ja też nie potępiam ale mozna lepiej wydac kasę no i przede wszystkim trzeba sie przyzwyczaić do paru rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@RadziejS,

 

Do tego, żebyś nie polecał budowania samemu.

Sam to ja sobie auto hobbystycznie naprawiam i to mając drugie do codziennej jazdy. :)

Jak popełnię błąd - a robiąc coś pierwszy raz bardzo łatwo popełnić - to kosztuje mnie to kilkadziesiąt/kilkaset/kilka tysięcy złotych.

Jak ktoś popełni błąd przy budowie to może kosztować kilkaset tysięcy i nie ma gdzie mieszkać.

 

A co do wypunktowania - to twoja metoda to : najtaniej, najtaniej, najtaniej.

A już wiem, że najczęściej, najtaniej oznacza, ze trzeba to zrobić jeszcze raz.

 

I jeszcze co do kosztów, którymi tak się chwalisz - ja płacę tyle samo za gaz ( ogrzewanie+gotowanie+CWU) w starym - lata 60, zrobionym z nie najlepszych materiałów i nie ocieplonym domu 150m2. To czym tu się chwalić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rombu - nie chodzi mi o to, żeby polecać budowanie samemu. Chciałem raczej podkreślić, że wiem o czym piszę. Byłem w dość specyficznej sytuacji, że mogłem tak zrobić (tata, budowa pod nosem itp.)

 

Odrobinę błędnie też odbierasz moją metodę "najtaniej, najtaniej" - nie. Moja metoda brzmi: jeśli możesz coś zrobić taniej (bez straty dla poczucia komfortu/funkcjonalności/bezpieczeństwa/cokolwiek) - to po co przepłacać? Pojedź za zaoszczędzone pieniądze na wakacje.

 

A jeśli chodzi o rachunki za gaz - to albo ja mam innych znajomych i sąsiadów, albo Ty jakąś informację pominąłeś. Nie chce mi się wierzyć, że płacisz poniżej 3500 zł na rok za gaz (wliczając abonament, jako jedyne żródło ogrzewania) w starym nieocieplonym wolnostojącym domu 150 mkw czując w nim komfort cieplny. Zresztą nieważne, nie dociekam. I sorry za OT. Mają być wskazówki i porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką? C.O., czy woda? Jeśli c.o., to co będzie źródłem ciepła?

CO, pod piec gazowy.

Pod piec gazowy można dać rury z PP. W takim przypadku zawsze daję wszystkie rury w wersji "stabi" i koniecznie w otulinach.

Kiedyś PP"Stabi", to były rury w oplocie warstwy aluminium. Wymagało to użycia drogich zdzieraków. Teraz takie powoli zanikają a wchodzą nowe z wtopioną warstwą z włókien węglowych, zielone, lub czerwone w środku. Chodzi w tym o to, żeby ograniczyć dość sporą rozciągliwość wzdłużną tych rur. Zdarzały się przypadki, kiedy na ciepłej wodzie ktoś dał zwykłą rurę do wody zimnej, i w dodatku zamurował ją na sztywno wprost zaprawą, że wysadzało ją ze ściany albo podłogi jak się rozgrzała.

Hepworth też jest świetny do c.o., ale tak jak pisałem, droższy od PP znacznie.

 

Ytong to dobrze wypromowany beton komórkowy (tylko, że ładnie opakowany, prosto powycinany i 4cm niższy niż tzw. suporeks :) ) Jest coś złego, że kupiłem sobie piec (kocioł) za 3600 Junkersa zamiast płacić np. 6000-8000 za rozreklamowane marki konkurencyjne? Jestem mega zadowolony ze zużycia gazu i komfortu. Jest coś złego, że moja instalacja nie zawiera masy kosztownych sterowników, zaworów, regulatorów? Co złego w tym, że twierdzę iż solary z ekonomicznego punktu widzenia nie są inwestycją opłacalną (chyba, że zużywa się b. duże ilości wody, wtedy można by to przeliczyć w skali kilkudziesięciu lat).

Bardzo zdroworozsądkowe podejście.

Kiedy pytam klienta, czy ma na oku jakiś konkretny kocioł c.o., prawie zawsze pada odpowiedź: Tak, Viessmann.

Pytam: A dlaczego?

Odp: Bo jest najlepszy.

Pyt: A dlaczego pan tak sadzi?

No i tu już jest brak sensownej odpowiedzi. A ja wiem dlaczego. Bo ta marka wryła się ludziom w pamięć poprzez nachalną reklamę i sadzenie się na nr 1 w branży. Ja Viessmanna podziwiam tylko za świetny marketing i za nic więcej. Wkurzają mnie tym sadzeniem się, tym zadęciem i bezczelnymi cenami serwisu. Kotły mają na dobrym , nieco ponad średnim poziomie i nic ponad to. Dlatego od kilkunastu lat prowadzę z nimi prywatną wojnę. Jak na razie wygrywam, bo udało mi się odwieść od Viessmanna kilkudziesięciu klientów.

Trochę podobna sytuacja jest z Schiedlem od kominów. Za wysoko się cenią a wcale nie są jakimś wyjątkiem jakościowym.

 

Solary, to niesamowita ściema marketingowa. Nawet te z dopłatami, których realna skala to 15 - 20%, nie są w naszym klimacie dobrym rozwiązaniem. Przestałem instalować solary kilka lat temu, bo nie potrafiłem robić klientom wody z mózgu. Nie umiem wciskać i obiecywać ludziom nie realnych korzyści, byle by tylko szybko zarobić.

Lepszym rozwiązaniem do podgrzewania wody jest powietrzna pompa ciepła z dodatkową wężownicą, przez którą dogrzewamy wodę jak są duże mrozy. Ja montuję takie http://www.cieplotech.pl/Katalog2/Pompy-ciepla/CYLIA-AIR-z-dodatkowa-wezownica.html

Solary są dobre przez może 40% dni w ciągu roku, a taka pompa przez 95%.

 

Trudno się licytować jakie kto ma zużycie gazu w swoim domu, bo zbyt mało mamy danych. 1stC w domu cieplej, to 6% zużycia gazu więcej. Dlatego podłogówka daje realne oszczędności, bo przy niej, mając w domu 19stC czujemy się tak jak przy 21stC osiągniętych grzejnikami.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszym rozwiązaniem do podgrzewania wody jest powietrzna pompa ciepła z dodatkową wężownicą, przez którą dogrzewamy wodę jak są duże mrozy. Ja montuję takie http://www.cieplotec...-wezownica.html

 

to mi sie podoba...

ja pomimo dostepu do gazu omijam te bolszewickie paliwko i decyduje sie na ekogroszek i piec zrębowski, czy taką pompe mozna sprzezyc z piecem? i czy to w ogole sie oplaca?

chciałem robic podlogówke tylko w łazienkach, korytarzach i kuchni... ale tak czytając moze lepiej w całym domu podlogówkę bez grzejników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giepa, ta pompa do CWU jest zintegrowana z zasobnikiem. Możesz też kupić zasobnik oddzielny z dwoma wężownicami i osobną PPC (i ile pamiętam Hewalexa można kupić poniżej 4k pln). Podłączasz PPC pod jedną wężownicę i grzejesz ciepłą wodę "prądem". Gdy masz napalone w piecu na groszek to ten podłączony do drugiej wężownicy również grzeje zasobnik. Polecam się zastanowić nad takim rozwiązaniem. ALE - jeśli masz blisko gaz to przemyśl czy chcesz bawić się w ekogroszek. Brud, miejsce do składowania, czynności związane z paleniem, popiołem, czyszczeniem, akcyza na węgiel itp. Mając kociołek na gaz zapominasz, że coś tam w ogóle pracuje w kotłowni. Przemyślałbym też do CO pompę ciepła.

 

Jeśli chodzi o ogrzewanie podłogowe, to polecam komu tylko mogę, ALE tylko w wydaniu 100% - bez żadnych grzejników (chyba, że drabinki do suszenia ręczników)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłączenie gazu jakies 12 tys + piec z 10 tys + instalacja :o po co?

piec zreba mam za 8 tys + instalacja, groszek workowany raz w tygodniu zasypie i tyle

teraz mi z ta podlogówka zadales myslenie... tylko przecieku sie boje..

Edytowane przez giepa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo za podłączenie gazu policzyłeś. U mnie z papierami zamknęło sie w 4-5k. Piec gazowy taki jak mój 4k (a cała kotłownia z zasobnikiem i montażem zamknęła się chyba w 12k) Teoretycznie w przypadku gazu mógłbyś zrezygnować z komina i spaliny wypuścić przez ściany. Komin to też spory koszt. Piec na groch masz za 8k, ale jak Ci hydraulik wyliczy kotłownię z zaworami i sterownikiem wyjdzie więcej, policz, porównaj. Cena węgla o ile kojarzę rosła sporo szybciej niż gazu. Mi osobiście węgiel zbrzydł na tyle (w domu rodziców), że dziękuję.

 

A jeśli chodzi o podłogówkę - rury w posadzce nie są łączone, zatopione są pełne pętle.Weź kawałek rurki pex/al/pex i spróbuj ją uszkodzić. Jeśli nie zegniesz łamiąc, cieżko to zrobić. Podłogówkę możesz co najwyżej przewiercić kiedyś przypadkiem. Ale i takie rzeczy się da naprawić. Przed wylaniem poasdzki sprawdza się szczelność, wylewa się również pod ciśnieniem. Komfort jest niesamowicie lepszy, nie masz szpetnych grzejników, nie kurzą Ci się firanki, ściany. Zimą chodzisz wszędzie boso. Jedyny minus, który dla tylko niektórych jest minusem - nie możesz dynamicznie sterować temperaturą. Np. nie możesz zachcieć mieć cieplej lub zimniej w krótkim czasie. Ale to nie minus tak naprawdę. Jest pewien poziom temperatur, w którym każdy czuje się dobrze i podłogówka go bdb utrzymuje. Jednocześnie dodam, że nie ma problemu, żeby w łazience było cieplej a w sypialni chłodniej. Nie można nagle obniżyć lub podnieść tych temperatur lub zmienić tych relacji łazienka/sypialnia - pozostaje otworzenie okna :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gazem kwestia ile przyłącza do wybudowania. Mi sie spieszyło bo trochę zaspałem więc zacząłem sie kręcić koło gazu w lipcu dopiero i jak mi powiedzieli 10-12 m-cy to wybralem bramke nr 2 czyli umowe kompensacyjną tj. ja robie wszystko na swój koszt a oni odkupują ode mnie przyłącze za kwotę, którą od początku w projekcie umowy wyliczyli. U mnie 2.5m przyłącza (do szafki) kosztowało wg gazowni ~3000 - za szafkła mam jeszcze 42m do budynku + jakieś 6-8m w domu do pieca (w domu miedź). Łącznie koszt ~9000 + ~2000 opłata przyłączeniowa - ~3000 zwrotu a więc 8000 - sporo ale miałem dużo na działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak siędzę i myślę. Już się przekonałem do ogrzewania podłogowego w całym domu.I teraz tak. Taka instalacja ma temperaturę pracy ok 35-45 *C. Piece, czy to ekogroszek, czy gaz , czy coś tam innego dają 55+ *C (co jest wiadomo super do CWU) ale trzeba to mieszać i schładzać do podłogówki. Jaki dla mnie to strata energii. Po co grzać i chłodzić? Najlepszą opcją zasilania podłogówki jest pompa ciepła. Gruntowa - pewnie min 40 tyś, Powietrzna - Z linku Subereta 10 tyś. A gdyby tak tylko zrobić podłogówkę 100% i pompę powietrzną? Zakładam, że w powietrznej są 2 obwody, jeden się nagrzeje do temperatury potrzebnej do podłogówki, a drugi będzie grzał do teoretycznych 60*C do CWU. A jak co to niech CWU dogrzewa prądem. I nic więcej. Przyjdzie mróz przeogromny to się grzejnikiem elektrycznym dogrzeje i już. I tak się przebywa tylko pewnie w 2 pomieszczeniach w sumie. Jest bezobsługowo. Nie wiem jaki końcowy bilans kosztów i kosztów użytkowania.Przy założeniu, że dom będzie dobrze docieplony. Na chwilę obecną mój plan to Silikat 24 cm + 20 cm styropianu lub 15 cm wełny na zewnątrz, poddasze 30 cm wełny lub pianka natryskowa. Podłoga min 20 cm styropianu ale pewnie dojdzie warstwa 2x8cm styropianu plus wylewka. Okna PVC mamy nadzieję 3 komorowe. Jedyne co to jest sporo dużych szklanych powierzchni więc niby się traci (choć w domach pasywnych właśnie duże przeszklenia są wymagane, więc nie wiem już sam). Nie wiem czy jest sens ocieplać strop (będzie beton). Od dołu ciepło będzie szło od podłogówki, a że idzie do góry to się teoretycznie minimalnie góra podgrzeje plus będzie też podłogówka na górze więc chyba nie ma sensu ocieplać (może tylko z 5 cm styropianu jako odbicie temperatury dla podłogówki i izolacja akustyczna). Wentylacja raczej grawitacyjna - koszt instalacji mechanicznej spory.

Edytowane przez PLayer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł gazowy kondensacyjny spokojnie może grzać 30 st. Kluczem do niskich rachunków jest odpowiedni dobór kotła. Wielu hydraulików/instalatorów starej daty ślepo poleca 24kW do każdego domu jednorodzinnego ponad 150 mkw. Gdy ja do swoich 200 mkw szukałem kotła i powiedziałem, że zastanawiam się nad kotłem o mocy 14kw, zostałem wyśmiany przez ok. 50-60-letniego poważanego pana instalatora. U mnie w największe mrozy temp. zasilania nie przekroczyła 35 czy 37 st i moc kotła jest wystarczająca. A gdy przychodzi do zagrzania wody w zasobniku, wtedy zawór 3-drogowy w kotle się przełącza i kocioł zasila wężownicę zasobnika temperaturą np. 65 st. Wszystko bezobsługowo i żadnych strat energii nie uświadczysz.

 

Gdy miałbyś pompę ciepła to w mrozy nie tyle musisz się dogrzewać grzejnikiem elektrycznym, tylko ta pompa potrzebuje użyć wbudowanych grzałek, żeby zapewnić odpowiednią temp. zasilania wody w CO. W mrozy spada po prostu sprawność pomp ciepła a co za tym idzie rośnie zużycie prądu. Wszystko również działa w 100% bezobsługowo. Warto jednak pamiętać, że prawdziwe mrozy (poniżej -15, czy nawet -10) utrzymują się w Polsce stosunkowo rzadko. Nie wiem teraz ile wynosi średnio zimą temp. powietrza, ale pamiętam, że jest to dość lekki mrozek. Jest cieplej niż sobie człowiek zazwyczaj wyobraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł gazowy to niestety spory wydatek, a raczej fakt, że nie ma przyłącza gazu i nigdy nie będzie nawet w odległym czasie (wioska liczy 80 mieszkańców i się nie opłaca ciągnąć nitki gazowej). A koszt zakupu zbiornika (nie chcę dzierżawić i płacić kosmicznych kwot za gaz) plus cena LPG to w sumie sporo. Myślę, że u nas się nie opłaca. Brałbym w ciemno, gdyby było przyłącze.

Czy powietrzna pompa ciepła da radę do podłogówki + CWU na powierzchnię ok. 180m2? Dom z poddasze użytkowym. Ocieplenie jak powyżej. Nie znam jeszcze parametrów dokładnych, ponieważ na razie to projekt w głowie, aczkolwiek w nast. tyg już dam architektowi wytyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam tylko, że jeśli budujesz na wiosce jak piszesz, nie uzależniaj się od jednego źródła ciepła. Piec + podłogówka ok, ale do tego zastanów się nad kominkiem i rozprowadzeniem ciepła kanałami. Na wioskach się różne dziwne rzeczy czasem dzieją.

U mnie np. 3 lata temu nie bylo prądu przez ponad 3 tygodnie :mellow: , wtedy każdego dnia dziękowałem, że nie mam w domu instalacji CO z cienkich rurek a oprócz pieca gazowego mam jeszcze zwyczajny piec do którego mogłem wrzucić trochę węgla, drewna i siedzieć w cieple, kiedy sąsiedzi panicznie szukali agregatów i wydawali masę kasy na paliwo do nich, żeby zasilić swoje nowoczesne, cudowne piece ze sterownikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...