Skocz do zawartości

Rozmowy fotograficzne


Chloru

Rekomendowane odpowiedzi

w pewnych, rzadkich, sytuacjach taki bokeh może się podobać.. Ale lustrzanych obiektywów raczej nie kupuje się ze względu na bokeh.
W niedziele ptaki mnie wyśmiały, ale jedno zdjęcie udało mi się zrobić.  f4.5

_IGP2384.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, leto napisał:

 Ale lustrzanych obiektywów raczej nie kupuje się ze względu na bokeh.

Powiedz to ludziom od portretów albo fotografii motoryzacyjnej :)

 

P.S. Kiedyś już chyba wrzucałem:

58441120_10216438646977144_2938473275094728704_o.jpg

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leto napisał:

lustrzanych obiektywów raczej nie kupuje się ze względu na bokeh

Śmiem się niezgodzić. Właśnie bezlusterkowce moim zdaniem teraz są wybierane gdy bokeh gra drugorzędną rolę. W fotografii motoryzacyjnej czy portretach bokeh ładnie kieruje wzrok widza na główny obiekt

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem się niezgodzić. Właśnie bezlusterkowce moim zdaniem teraz są wybierane gdy bokeh gra drugorzędną rolę. W fotografii motoryzacyjnej czy portretach bokeh ładnie kieruje wzrok widza na główny obiekt

Czy nie mylisz obiektywu lustrzanego (obiektyw z lustrem wewnątrz) z aparatem bezlusterkowym?
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, leto napisał:

w pewnych, rzadkich, sytuacjach taki bokeh może się podobać.. Ale lustrzanych obiektywów raczej nie kupuje się ze względu na bokeh.
W niedziele ptaki mnie wyśmiały, ale jedno zdjęcie udało mi się zrobić.  f4.5

_IGP2384.jpg

 

Każdy ma swoją drogę i to szanuję.

Popracuj trochę nad kadrowaniem, by gałązki nie zasłaniały i by niebo nie przepalało kadru. Widzę wczesna wiosna, badyla dużo.

Ja kiedyś używałem manuala ze średniego formatu 6x6 podpięty do corpa, chyba 300/4 Ciężkie to było jak ja... 30% zdjęć na śmieci z poziomu apartu, kolejne 40 % na śmieci z kompa, z tej reszty -ale jak wstrzeliło w ostrość to było pozamiatane.

Teraz czasami (jak czas pozwoli pojechać gdzieś wczesną porą ze dwa razy do roku) używam Nikora ED z AF 300/2.8 jedno z najstarszych szkieł z auto fokusem. I pewnych scen nie uchwycisz z manuala, uciekną,

Ta sarna wyszedłem za stodołę u dziadka, była jakieś 250 -300 metrów, ogniskowej brakowało, wycinane z dużego kadru.

Żurki chyba to był canon 400/5,6, dobre szkło ale musi mieć dużo światła.

994185_710554085666831_339375127477690528_n.jpg

69483541_2284493914939499_2507541060050223104_n.jpg

36063346_1664971023558461_1191775690026909696_o.jpg

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie bylo czasu żeby się specjalnie skupić..  Ale dobrze powiedziane, jak się trafi z ostrością, to pozamiatane.
tutaj np. test japońskiego lustra/reflektora reflex nikkor , można zobaczyć pełną rozdzielczość, i wygląda to słabo. Sowieckie lustra, raczej lepsze nie są. W dodatku zdjęcia robione starym, ale profesjonalnym aparatem full frame.
Manual 500mm to jak chodzenie na ryby/polowanie, ważniejsze że obcuje się z przyrodą, wychodzi się z domu, a czy się złowi dużą czy małą rybę, nie jest najważniejsze.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie mylisz obiektywu lustrzanego (obiektyw z lustrem wewnątrz) z aparatem bezlusterkowym?

Ha, ja też pomyliłem, mea culpa! default_smile.png

 

P. S. Kupiłem w końcu filtr polaryzacyjny do 35-70 f2.8, Marumi Slim. Trzeba będzie potestować na jakichś autach :)

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
12 minut temu, aflinta napisał:

Pięknie widać jak dzień się wydłuża :)

 

To moje pierwsze eksperymenty, zdecydowanie zbyt mały otwór (albo za krótki czas naświetlania), ale i tak zawsze coś ciekawego wyjdzie.

 

No i to jednak nie była puszka po coli, tylko tymbarku. :) Przy okazji rozwiesiłem kilka nowych, do wiosny powinny przetrwać.

 

107997060_281901176577886_6601931675152056772_n.jpg?_nc_cat=101&_nc_sid=b96e70&_nc_ohc=hEK8ywa7PgwAX8s61ta&_nc_ht=scontent.fman2-1.fna&_nc_tp=7&oh=d402403562f2a9d79c93224179dda587&oe=5F315449

Edytowane przez radnor
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w temacie, to ten aparat z puszki po kliszy wisiał na drzewie w pracy przez kilka miesięcy

 

image.thumb.png.a713b9c85ac2b365e86cafd765abc010.png

 

A to jakieś drzewo i przy okazji nauczka, żeby nie podpisywać ołówkiem rewersu, bo przebije.

 

image.thumb.png.4fef8e4c078246b4abeb4d5f8dc28f11.png

 

 

 

Zabawa jest przednia, jeżeli kogoś interesuje to w google pod hasłem solarigrafia wszystko jest. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, radnor napisał:

Zabawa jest przednia, jeżeli kogoś interesuje to w google pod hasłem solarigrafia wszystko jest. :)

Muszę spróbować z dziećmi zrobić, przymierzałem się kilka razy do fotografii otworkowej, to będą w sumie dwie pieczenie na jednym ogniu (tylko druga nieco później) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_20200721_152325.jpg

Moja lufa smc 1000mm f8 przyleciała. Na robienie zdjęć jeszcze nie było czasu. Przedmiot kolekcjonerski. Ostrzenie od 30m nie jest zbyt praktyczne, pomijając wagę.
Obiektyw przyszedł ze sporymi luzami, ale udało mi się je zlikwidować dokręcając parę śrubek. Jedną musiałem wstawić, zabierając z kita który posiadam. Jedyna wada to daszek, który nie chce się wysuwać, chyba krzywy, ale optyka jest w stanie bardzo dobrym.
Oba obiektywy są bardzo zbliżone, ale o ile internety mówią prawdę, to dłuższa lufa ma o 1 soczewkę więcej, więc jestem ciekaw jak to wyjdzie w praktyce.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przechodzę właśnie jakąś drugą fascynację fotografią analogową po latach. :) Rodzinna wycieczka na plażę, młode moczą nogi, a ja rozstawiłem się ze starymi radzieckimi aparatami Smiena 8M, tyle że w środku zamiast kliszy miałem papier światłoczuły Kodaka. Nie chciało mi się nawet wyciągać kalkulatora i obliczać ekspozycji, więc dociskałem migawkę trytytką w trybie B aż znudziło mi się siedzenie pod płotem na którym stał aparat. 

 

To moje ulubiona fota z serii. Przy stoliku grupa ludzi urządziła sobie piknik, ale odeszli po kilku minutach, na zdjęciu naświetliły się tylko ich duchy.

 

Najciekawsze z całego procesu jest skanowanie, które bezpowrotnie niszczy zdjęcie (nie mam ciemni ani żadnych utrwalaczy) - całkowite zaprzeczenie idei robienia zdjęć przemijających momentów.

 

image.thumb.png.2443149d84a1b7cf1e6f0a85d5b0b608.png

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...