Melduję, że......

[Kiwi 4ester]

[mechanik]

Tymczasem w Trójmieście 

[fulcrum]

13 godzin temu, Blixten napisał(a):

A skąd wiesz, że pijany/naćpany ? jakie były objawy ? 

Może jechał wężykiem bo tylko pisał esemesiki lub siedział na jakimś fejsie albo innym tiktoku  

bo wcześniej wyprzedził kumpla na przejściu dla pieszych? bo mnie wyprzedził poboczem, prawie ocierając się o mnie? bo dwa razy prawie wjechał do rowu na łukach? bo czuć było alko od niego? bo blubrał sobie po ukraińsku/gruzińsku? bo nikt trzeźwy nie ucieka rowem na słowo policja i widok telefonu? ok. następnym razem spróbuję kogoś zatrzymać gdy będzie już przebadany przez policję...

[Szürkebarát]

2 minuty temu, fulcrum napisał(a):

blubrał sobie po ukraińsku/gruzińsku?

No to tylko trzeba było mu odblubrać przyjaźnie bo i Gruzini i Ukraińcy to nasi przyjaciele.

[fulcrum]

21 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

No to tylko trzeba było mu odblubrać przyjaźnie bo i Gruzini i Ukraińcy to nasi przyjaciele.

obiecuję tak zrobić następnym razem

[radekk]

dzisiaj rosołek z makaronem

 

[sartek]

Widziałem dzisiaj forda scorpio, nie tego ostatniego brzydala, ale tego jedną generację wcześniejszego. Bryła nadwozia nadal się broni

[mechanik]

31 minut temu, sartek napisał(a):

Widziałem dzisiaj forda scorpio, nie tego ostatniego brzydala, ale tego jedną generację wcześniejszego. Bryła nadwozia nadal się broni

Ten ostatni Scorpio mógł być żartem, ale nie był niestety 

[eurojanek]

Zanabyłem sobie wseszcie z Germanu przyczepkę najazdową 1,2 tony. Łomatko nie wiedziałem że za to taki szacun na dzielni się należy. Opowiadać musiałem na badaniach tech. a to o zawieszeniu niezależnym, amortyzatorach, ładowności, hamulcu najazdowym kosztach itd. itp. Mam już z 5 klientów, w tym diagnostę jakbym kolejnego tira z De organizował XD

[Kiwi 4ester]

Takiego ustrzeliłem jak jechał obok mojego osiedla 

[Blixten]

19 godzin temu, Szürkebarát napisał(a):

No to tylko trzeba było mu odblubrać przyjaźnie bo i Gruzini i Ukraińcy to nasi przyjaciele.

Różnie bywa z tymi przyjaciółmi. W ubiegłym tygodniu był pogrzeb ciotki (z rodziny mojej żony) zamordowanej przez Ukraińca, któremu wynajmowała mieszkanie. 
Fajna babka była. [*] 

[Szürkebarát]

Godzinę temu, Blixten napisał(a):

Różnie bywa z tymi przyjaciółmi. W ubiegłym tygodniu był pogrzeb ciotki (z rodziny mojej żony) zamordowanej przez Ukraińca, któremu wynajmowała mieszkanie. 
Fajna babka była. [*] 

No ale ten Ukrainiec jak był tak nadal jest bohaterem? W Polsce kto powie inaczej natychmiast jest pachołkiem Rosji.

[Blixten]

13 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

No ale ten Ukrainiec jak był tak nadal jest bohaterem? W Polsce kto powie inaczej natychmiast jest pachołkiem Rosji.

Mnie kiedyś uczyli, że bohaterami są ci co walczą za ojczyznę …  

[Szürkebarát]

17 minut temu, Blixten napisał(a):

Mnie kiedyś uczyli, że bohaterami są ci co walczą za ojczyznę …  

Mnie kiedyś uczyli że bohaterami są ci co giną za ojczyznę.

 

Gdy to przetrawiłem to nie wiem czy bohaterem jest mój dziadek, który zaginął bez wieści podczas pierwszych dni Powstania Warszawskiego, czy ci którzy Powstanie przeżyli i są "wystawiani" na pokaz przy jakichś uroczystościach.

[Zajonc]

5 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Mnie kiedyś uczyli że bohaterami są ci co giną za ojczyznę.

 

Gdy to przetrawiłem to nie wiem czy bohaterem jest mój dziadek, który zaginął bez wieści podczas pierwszych dni Powstania Warszawskiego, czy ci którzy Powstanie przeżyli i są "wystawiani" na pokaz przy jakichś uroczystościach.

Bez wątpienia Twój Dziadek jest bohaterem.

Ci, którzy przeżyli, a uczciwie walczyli, również są bohaterami.

I może wywołam burzę lecz powiem: mam gdzieś opinie "znafcuf", którzy po latach mają czelność twierdzić, że Powstanie Warszawskie było głupotą.

[miki84]

Mamy mistrza Polski na podlasiu. Brawo Jagiellonia 

[eurojanek]

Godzinę temu, miki84 napisał(a):

Mamy mistrza Polski na podlasiu. Brawo Jagiellonia 

Tak ostatnio zacząłem projektować etykietę na bimber Jagameister (dla odmiany do Ducha Puszczy zrobionego na podstawie Danielsa). Tylko na niedoczasie ciągle jestem, ale chyba będę musiał prace przyspieszyć i wypuścić też koszulki.

[BelegUS]

5 godzin temu, Szürkebarát napisał(a):

Mnie kiedyś uczyli że bohaterami są ci co giną za ojczyznę.

 

5 godzin temu, Zajonc napisał(a):

I może wywołam burzę lecz powiem: mam gdzieś opinie "znafcuf", którzy po latach mają czelność twierdzić, że Powstanie Warszawskie było głupotą.

 

A ja mam gdzieś opinie "patwryjotuf" którzy po latach mają czelność twierdzić, że głupotą nie było.

[Zajonc]

Twoje prawo mieć takie zdanie.

Żadnego z nas tam nie było więc wyrabiamy sobie osąd o sytuacji post factum, na podstawie wiedzy historycznej. Czyli nie do końca obiektywnie.

A co do słów Pattona: chyba mało kto idzie na wojnę by celowo zginąć.

Raczej by walczyć.

Śmierć po prostu jest wpisana w ryzyko.

Amen.

 

[Szürkebarát]

Jeśli chodzi o tą wypowiedź Pattona to można ją uznać za żołnierskie podsumowanie doktryny wojennej USA.

 

Dodatkowo kto ma oczy to zauważył, że USA od czasów wojny secesyjnej nauczyły się że wojny nie prowadzi się na własnym terytorium i najlepiej nie amerykańskimi żołnierzami. I robią to na całym świecie.

[Kiwi 4ester]

Godzinę temu, Szürkebarát napisał(a):

Jeśli chodzi o tą wypowiedź Pattona to można ją uznać za żołnierskie podsumowanie doktryny wojennej USA.

 

Dodatkowo kto ma oczy to zauważył, że USA od czasów wojny secesyjnej nauczyły się że wojny nie prowadzi się na własnym terytorium i najlepiej nie amerykańskimi żołnierzami. I robią to na całym świecie.

I w dodatku świetnie im to wychodzi.

[Aga]

... że w pracy.

[Szürkebarát]

40 minut temu, Aga napisał(a):

... że w pracy.

... ja niby nie ale we własnym domu mam pracę bez końca. Dzisiaj w niedzielę tylko wewnątrz i po cichu bo inaczej nie wypada  .

PS. Właśnie wyregulowałem zawór mieszający ciepłej wody a uprzednio znalazłem do tego instrukcję!

Edytowane 26 Maja przez Szürkebarát

[Blixten]

8 godzin temu, BelegUS napisał(a):

A ja mam gdzieś opinie "patwryjotuf"

Śmierć tylu wspaniałych ludzi to była/jest ogromna strata dla narodu, ale wtedy ludzie mieli w głowach i sercach inne wartości - i jeśli o nich chodzi, to zasługują na najwyższy szacunek i pamięć.

To jest pewne, a nad resztą można dyskutować kilkadziesiąt lat po. A swoją drogą, dzisiaj mało kto jest gotowy na takie poświęcenie. 

Edytowane 26 Maja przez Blixten

[Szürkebarát]

52 minuty temu, Blixten napisał(a):

Śmierć tylu wspaniałych ludzi to była/jest ogromna strata dla narodu, ale wtedy ludzie mieli w głowach i sercach inne wartości - i jeśli o nich chodzi, to zasługują na najwyższy szacunek i pamięć.

To jest pewne, a nad resztą można dyskutować kilkadziesiąt lat po. A swoją drogą, dzisiaj mało kto jest gotowy na takie poświęcenie. 

Na pewno inne wartości były w głowach i sercach ale też inny dryl był w wojsku. Bo w wojsku nikt nie jest gotowy na poświęcenie, tam wykonuje się rozkazy. "poświęcać" to sobie mógł generał Patton albo inni generałowie.

 

Tak właśnie mnie tresowano w LWP i dopiero po przeczytaniu "08/15" Kirsta zrozumiałem, że w LWP była uprawiana kalka "pruskiej dyscypliny".

 

PS. Bardzo trafnie wyśpiewał to "można dyskutować za kilkadziesiąt lat po" Jacek Kleyff w swojej ponadczasowej "Telewizji". "Świeże groby zawsze wzruszą, niezależnie gdzie kopane/ jak porosną wyjdzie na jaw kto szczuł i co było grane".

Edytowane 26 Maja przez Szürkebarát