Jazda z kierownicą po prawej stronie

[Premo]

saszynski no właśnie o tym mówie i jak tam u was to traktują, że ginie dziennie milin osób próbujących wyprzedzić tira?

[saszynski]

saszynski no właśnie o tym mówie i jak tam u was to traktują, że ginie dziennie milin osób próbujących wyprzedzić tira?

 

podwyższają ubezpieczenie

 

pracuje na takim jakby auto szrocie, tzn zajmujemy sie utylizacją aut wycofanych z ruchu, bitych, kradzionych, zatopionych... i wiekszość aut które sa pizgnięte to auta kobiet... pełno w nich jakichś szminek i innych kobiecych akcesoriów... rzadko sie trafia fura jak subaru albo coś w tym stylu...

[Premo]

Nie o to pytałem, ile macie lhd rozpiedrlonych z powodu tego że ktoś na tych badziewnych drogach próbował wyprzedzić tira?

[saszynski]

żadnego. było kilka francuskich po powodzi. ale rozwalonego ani razu.

[K12DLA]

Premo, ja jestem w Irl;andii... tu jest gorzej:P

https://www.facebook.com/photo.php?v=279615395382955

prawdziwy OS :!:

[hnery]

Zainteresowanym podaję, że przed laty przez cale 5 lat jeździłem VW garbusem LHD w Anglii po, oczywiście, lewej stronie i wielokrotnie wracalem na kontynent, aby bez kłopotu jeździć po prawej stronie. W tym czasie można było w Anglii zarejestrować samochód LHD, nawet rejestracja była tańsza. Nieco później przez 3 lata udało mi się nie zmienić kierownicy i tyleż lat jeżdziłem w Australii po lewej stronie przywiezioną z Polski Toyotą dieslem (oczywiscie RHD). W końcu zmuszono mnie do wspomnianej przestawki, co zrobiłem stosunkowo tanio. Importuje sie ucięty przód identycznego samochodu (ale RHD) z Japonii, a niepotrzebny silnik sprzedaje nawet z pewnym zyskiem.

 

Podsumowując, uważam wszelkie narzekanie na jazdę po lewej czy po prawej stronie za przesadę. wystarczy trochę sie nauczyć, mieć wyobraźnię i opanowac sytuację. Sam nigdy nie miałem najmniejszych kłopotów z wyprzedzaniem. Należy je robic bardziej ostrożnie. To wszystko. Wiem, co piszę

[mcbeth]

Tak mi się jeszcze skojarzyło. Zjedź do prawej !!!

[house_1]

Przestańcie tak się bać wszyskiego, panikujecie jak stare baby. :wink:

 

 

A ja się boję tłumu RHD na naszych drogach. Nie martwi mnie kilka osób, które kupią sobie skyline'y czy inne Type R/RA jako samochody kolekcjonerskie i będą mieć oczy dookoła głowy, żeby nikt im nie uszkodził ich cacka.

Mnie interesuje co będzie jak (niestety istniejąca) ta biedniejsza (i czasem młodsza) część społeczeństwa zupełnie pozbawiona wyobraźni "odkryje" tanie beemki, golfiki i inne vauxhalle nova za bezcen po czym zacznie nimi poruszać się po naszych drogach po spożyciu...

 

Dziś co jakiś czas mamy "wiadomość" w mediach że tu i tam rozpędzone auto wpadło na drzewo czy coś, nad ranem wracając z dyskoteki... a to przeładowany bus z ludźmi rozbił się we mgle itd. Jak dodamy jeszcze jeden czynnik - nieodpowiedzialny, ba nawet głupi człowiek w RHD to tragedii będzie więcej. Niestety. Po prostu dojdzie jeszcze jeden czynnik...

 

Nie życzę żadnemu z tych, którzy są za rejestracją RHD, aby ich bliscy spotkali się czołowo z np. pijanym gówniarzem w Vectrze RHD, który "z niewyjaśnionych przyczyn" zjechał na pas przeciwny.

I nie chodzi mi o bliskich, bo im już będzie wszystko jedno (okrutne, ale prawdziwe), ale o tego co został na tym świecie i będzie musiał żyć ze świadomością, że jego żonę/męża/dzieci (itd) zabił duet idiota+RHD.

 

A tak w ogóle, jeśli już musimy rejestrować RHD (ach ta unia...), to z racji niedostosowania infrastruktury do normalnych (LHD) samochodów, a co dopiero RHD, proponuję ustalić zwyżkę w ubezpieczeniach za RHD 1000%. To wyeliminuje większość "oszczędnisi", a posiadacz unikatowego, czasem zabytkowego auta nie będzie się tym przejmował...

[mzy]

Zwyżka w ubezpieczeniach spowoduje, że jeszcze mniej ludzi będzie je płaciło... I wątpię, żeby pomógł na to genialny pomysł naszych "reprezentantów narodu" z umieszczaniem na szybie naklejek z informacją o posiadanym ubezpieczeniu. Chińczyki wydrukują nam takich naklejek (z hologramami czy bez) stosy i będzie je można kupić na straganach za grosze.

Co do samej możliwości rejestracji RHD jestem takiego samego zdania, jak przedmówca.

[house_1]

Spokojnie, za chwilę system viatoll zacznie robić zdjęcia, mierzyć prędkość itd. i niech taki delikwent przejedzie choć przez jedną bramkę to system sprawdzi w CEPIK-u czy jest ubezpieczenie i FG nałoży odpowiednią karę.

 

To tylko taka teoria oczywiście, bo viatoll będzie służył do ciągnięcia kasy z "piratów" drogowych, a nie biedaków co nic nie mają (nawet wyobraźni).

[saszynski]

k-a zalamuja mnie niektore posty... nigdzie w europie nie ma problemu, ludzie jezdza i mlodzi i starzy... u mnie na szrocie bylo kilka ZALANYCH/ popowodziowych LHD ale w Polsce to co innego... k-a skonczcie pie.lic od rzeczy... kazdy ma jakis instynkt przetrwania i watpie zeby ryzykowal czolowe (wystarczy sie oddalic od auta ktore chcesz wyprzedzic i juz wiecej widac)...

 

dla mnie osobiscie lepiej sie jezdzi autem RHD... kierownice masz w prawej rece a biegi zmieniasz lewa...

 

 

ale jak to mowia.. "zlej baletnicy..."

[house_1]

nigdzie w europie nie ma problemu, ludzie jezdza i mlodzi i starzy...

 

 

Nigdzie w tzw "europie" nie ma takich zajefajnych dróg jak u nas, nie ma przyzwolenia na jazdę po pijaku, nie ma porąbanych przepisów, nie ma tak pozbawionych wyobraźni ludzi z ułańską fantazją i nie ma tak powszechnego "mania w d..." innego człowieka.

Więc, człowieku, nie pitol. To co działa w tzw "europie" (swoją drogą w takiej np.Grecji, Hiszpanii i we Włoszech jest ostatnio tak zajebiście fajnie, że powinniśmy chyba ich ślepo naśladować...) nie musi wcale zdać egzaminu w naszym kraju.

 

A poza tym...

 

Nawet Colin zmienił rajdówkę na taką z kierownicą po lewej stronie...

[saszynski]

Nigdzie w tzw "europie" nie ma takich zajefajnych dróg jak u nas, nie ma przyzwolenia na jazdę po pijaku, nie ma porąbanych przepisów, nie ma tak pozbawionych wyobraźni ludzi z ułańską fantazją i nie ma tak powszechnego "mania w d..." innego człowieka.

 

przyjedz do irlandii, zobaczysz jak inni kierowcy potrafią uprzykrzać życie... jakość dróg? tylko główne arterie są nowe... kazda jedna wiejska droga jest na szerokość auta... mam nawet film jak wracam z pracy po takiej drodze...

porąbane przepisy? tutaj ich nie ma wcale.. jest chaos.. a spróbuj kogoś wyprzedzić, zadzwoni na 1800 xxx xxx i masz garde na ogonie w 3 minuty... jazda w nocy na samych fogach lub w dzień na "długich" i fogach to norma... przyzwolenie na jazde po pijaku? tutaj w sobote pod pubem 15km od miasta nie zaparkujesz zeby wejsc na kawe... bo cała droga jest zastawiona autami...

 

a byłeś we Francji? bo ja tak... wiesz jak tam jezdza? Polska sie nie umywa pod wzgledem debili na ciasnych dróżkach.. auta poobijane z każdej strony... otarcie? norma... a Ty w swoim wymuskanym cacuszku jedziesz jak inwalida inni na Ciebie trąbią, bo mają w dupie czy kogoś otra swoim złomem...

 

na Majorce każde auto było obtarte, uderzone poobijane... więc kto tu pitoli...

[house_1]

i masz garde na ogonie w 3 minuty...

 

 

i na tym polega problem, że:

1) u nas nikt nie zadzwoni

2) prędkość będzie dowolna i raczej powyżej przepisowej

 

Byłem owszem tu i tam. I widziałem złomy i wąskie drogi, tylko wiesz co? W tych wioskach nie widziałem rozpędzonych pełnoletnich bmw z 18-latkiem-mistrzem kierownicy za fajerą. Wszyscy jakoś tak wolniej, nikomu się nie śpieszy.

Widziałem też we Francji, jak traktor jechał z przyczepą ze 20km/h i co? I wszyscy potulnie czekali, bo podwójna ciągła była. Skończyła się, to powyprzedzali. A w naszym pięknym kraju codziennie widzę "kierowców", których podwójna ciągła nie hamuje, bo przecież widzą co się dzieje za zakrętem, rentgen panie w oczach.

 

I u nas też są auta... ale nie poobijane, tylko zdemolowane i czasem zabici i ranni. I w wiadomościach co jakiś czas auto zawinięte na latarni lub drzewie. Nie twierdzę, że w "europie" nie ma takich problemów. Ale śmiem twierdzić, że świadomość kierowców jest chyba nieco wyższa... i boją się kary (nieuchronnej - czyli tego, czego w Polsce nie ma).

 

A autem RHD przyjechałem raz z UK. Dałem radę (takie tam twin turbo, słabowite okrutnie ). Miałem też okazję pojeździć STI GC8 RHD. I nie jest coś, co bym chciał nagminnie robić. Owszem można się przyzwyczaić, nauczyć etc.

Tylko Polska nie jest moim zdaniem gotowa na takie auta jeżdżące tysiącami.

 

Dodam jeszcze tyle - widzę tak dużą różnicę LHD/RHD na korzyść LHD, że czekający u mnie jak na zbawienie WRX RA STI MY95 zostanie przeze mnie przełożony niezależnie od przepisów dopuszczających rejestrację bez przekładki.

[Premo]

Nigdzie w tzw "europie" nie ma takich zajefajnych dróg jak u nas

bzdura :wink:

nie ma przyzwolenia na jazdę po pijaku

w UK jest dozwolone 0,8 promila :wink:

Dziś co jakiś czas mamy "wiadomość" w mediach że tu i tam rozpędzone auto wpadło na drzewo czy coś, nad ranem wracając z dyskoteki... a to przeładowany bus z ludźmi rozbił się we mgle itd. Jak dodamy jeszcze jeden czynnik - nieodpowiedzialny, ba nawet głupi człowiek w RHD to tragedii będzie więcej. Niestety. Po prostu dojdzie jeszcze jeden czynnik...

Wniosek: trzeba zabronić w Polsce sprzedaży samochodów i problem będzie rozwiązany :wink:

Nawet Colin zmienił rajdówkę na taką z kierownicą po lewej stronie...

Na ten temat nie miał nic do gadania

 

Możemy pisać sobie scenariusze co będzie, ile osób zginie, tragedia na drogach... Tylko czy ktoś z was, czy Ty House_1 zasięgnęłeś jezyka, czy chociaż zainteresowałeś się tematem i zadałeś pytanie np policji? Przecież co roku na okres świąt zjeżdza się z wysp mega tabun anglików i łatwo sprawdzić ile powodują wypadków. Wg informacji z mojej policji to grubszych wypadków 0, stłuczki czy rowy się zdażają głownie z powodu złego ogumienia - w UK nie ma zimówek i nie da się ich kupić.

Głupim ludziom to bez różnicy czy zginą w złomie LHD czy w nowszym RHD, a ja nie mam wpływu na to czy trafie na debila z kierownicą po tej czy po tamtej stronie. Nie ma znaczenia czym będą jechać. Normalny w LHD przejezdzi 50 lat, głupi wyjedzie na rowerze i spowoduje karambol :wink:

[house_1]

house_1 napisał(a):

Nawet Colin zmienił rajdówkę na taką z kierownicą po lewej stronie...

 

Na ten temat nie miał nic do gadania

 

 

Jeśli wiesz coś na ten temat, to się chętnie dowiem, bo przy okazji dyskusji na temat LHD vs RHD zwróciło moją uwagę to, że Legacy a-grupowe było w obu wersjach - team fabryczny w wrc jeździł LHD, a kierowcy angielscy, australijscy itd mieli wersję RHD.

Ja nic nie wiem o wytycznych zespołu, ale sądzę, że Colinowi gdyby była taka potrzeba przygotowano by wersję RHD gdyby się upierał.

Ale to tylko moja teoria nie poparta niczym.

 

w UK jest dozwolone 0,8 promila :wink:

 

U nas nie. A i tak wyniki wskazań są podobno rekordowe w skali EU. Bo u nas "normą" jest dawka śmiertelna .

 

house_1 napisał(a):

Nigdzie w tzw "europie" nie ma takich zajefajnych dróg jak u nas

 

bzdura :wink:

 

Widzisz, przejechałem się kilka razy po europie - od Włoch po Anglię. Po parę tysięcy po Niemczech, Francji - nie tylko autostrady, ale i drogi lokalne. I DOSTRZEGAM RÓŻNICĘ. Na niekorzyść niestety naszego kraju. Oczywiście ostatnio trochę zmian nastąpiło - zbudowano płatne autostrady i drogi szybkiego ruchu - przy okazji ciężarówki firm budowlanych zdemolowały drogi lokalne dookoła. I o tym się nie mówi bo to nie pasuje do ogólnej atmosfery "zielonej wyspy" pokazywanej w mediach.

 

Tylko wiesz co? Jakoś tak "przypadkiem" od czerwca wszystko stanęło w miejscu. Zupełnie nie wiem czemu .

Może piłkarzyki już nie przyjadą?

 

Jak w Polsce zmieni się standard dróg i świadomość kierowców - np.będzie się zaczynać od WŁAŚCIWEGO szkolenia kandydatów na kierowców - to ja nie będę miał nic przeciwko rejestracji RHD - kto chce niech jeździ. Ale twierdzę, że dziś ani kraj ani ludzie nie są na to gotowi.

[RoadRunner]

Wg informacji z mojej policji to grubszych wypadków 0, stłuczki czy rowy się zdażają głownie z powodu złego ogumienia - w UK nie ma zimówek i nie da się ich kupić.

Coś kiepską Policję masz u siebie. Na zakopiance 3 motocyklistów z Węgier zostało zabitych przez przez rodaka z wysp w RHD.

[crem]

Ale powodem było nie RHD (chociaż takim jechano) tylko, że się gościowi kierunki pomieszały i pod prąd zaczął jechać.

 

To może jeszcze granice dla kierowców z nawykami jazdy po lewej stronie drogi też zamknąć . Nie popadajmy z paranoję. Jak ktoś wyżej napisał - jeszcze instynkt życia homo sapiens działa i chroni przed większością głupstw. Reszta to ślepy przypadek.

[Premo]

Jeśli wiesz coś na ten temat, to się chętnie dowiem

 

Samochody, przynajmniej w fabrycznych teamach, w mistrzostwach śwaita są lhd, w mistrzostwach UK, Australi, JP mogą jezdzić RHD.

 

A i tak wyniki wskazań są podobno rekordowe w skali EU.

uuuu chyba nie widziałeś jak Angole piją :wink:

 

RoadRunner nie zrozumieliśmy się. Jestem z małego miasta (18tyś ludzi), co roku w okresie świąt samochodów RHD jest więcej niż lokalnych. Ludzie z małych miast lubią się chwalić jak to się dorobili i jakim super autem jeżdzą (ja niby po co Type R kupowałem ). Dlatego zapytałem znajomego policjanta jak wygląda sytuacja z wypadkami tam u nas lokalnie. Ciężko by mu było pamiętać wszytskie zdarzenia drogowe w Polsce z udziałem RHD.

 

Pamiętajcie, że wypadki się poprostu zdarzają. Nie zawsze RHD jest temu winne. Najczęściej winny jest kierowca i nie ma znaczenia czym jedzie. Skoro przegina za kierownicą i nawet gdyby jechałby LHD to również do takiego samego wypadku może dojść.

[house_1]

Samochody, przynajmniej w fabrycznych teamach, w mistrzostwach śwaita są lhd, w mistrzostwach UK, Australi, JP mogą jezdzić RHD.

 

I jesteś pewien, że tak było w 1990 roku? I w 1991?

 

Ja wiem, że grupa A miała LHD, a grupa N RHD - i to w mistrzostwach świata. I homologacja zrobiona na bazie auta RHD.

Wiem, że dla fabryki nic nie jest problemem, ale z czego wynikało LHD w 1990 roku?

[Premo]

I homologacja zrobiona na bazie auta RHD.

 

W Subaru w tamtych czasach homologacja musiała być na bazie aut RHD bo to było legacy RS a potem impreza RA czyli nie dostępne z LHD. W Mistrzostwach świata nie widziałem w 90 i 91 A grupowej fabrycznej RHD w Subaru, był jakiś lokalny matador na Safari który wydzwonił w nissana i miał RHD ale nie był w fabrycznym teamie.

Jak było z N grupą to mnie nigdy nie interesowało :wink:

[house_1]

Premo, mnie chodzi o to, czy znasz/pamiętasz/znalazałeś jakieś źródła - czy w tamtych latach był przepis determinujący w wrc LHD?

 

Bo na materiałach (filmy/zdjęcia) z tamtych lat, to ja też wiedziałem tylko LHD. Ale dlaczego akurat tak było, nie wiem...

[Premo]

Premo, mnie chodzi o to, czy znasz/pamiętasz/znalazałeś jakieś źródła - czy w tamtych latach był przepis determinujący w wrc LHD?

 

Nie, czytałem kiedyś, że to nieoficjalna umowa wynikająca z tego, że większość rund WRC odbywa się w krajach w których jest ruch prawostronny, większość kierowców jest z krajów z prawostronnym ruchem. Poza tym standaryzacja żeby było taniej, po co robić dwie homologacje, o ile A grupa byłą w miarę prostym autem o tyle już WRC trudniej przerobić, np. taki Focus WRC 03 nie da się zrobić RHD bo przeszkadza przedni dyfer :wink:

[marcin]

A tu laska z RHD przesiadła się do LHD...

 

http://videowrzuta.wrzuta.pl/film/1mJuf ... per_filmik

 

Nie ma się co obawiać. Nie ma zagrożenia na drogach. Niektórzy po prostu polegną na parkingach.

 

[skiba STI]

w UK nie ma zimówek i nie da się ich kupić.

Kto Ci taką bzdurę sprzedał?

 

czy ktoś z was, czy Ty House_1 zasięgnęłeś jezyka, czy chociaż zainteresowałeś się tematem i zadałeś pytanie np policji? Przecież co roku na okres świąt zjeżdza się z wysp mega tabun anglików i łatwo sprawdzić ile powodują wypadków. Wg informacji z mojej policji to grubszych wypadków 0

Ci ludzie maja juz doświadczenie w prowadzeniu RHD