Skocz do zawartości

DIESEL - SAMO ZŁO!


house_1

Rekomendowane odpowiedzi

1) silniki diesla są o wiele bardziej usterkowe, wtryski, pompy czy filtry cząstek stałych padają w nich po kilku/kilkunastu tys. km. Gdyby faktycznie tak było i silniki diesla masowo by się tak psuły, to firmy produkujące samochody by dawno splajtowały, bo przecież musiałby to naprawiać na gwarancji. Nic takiego nie ma miejsca. Co więcej na największym rynku motoryzacyjnym, czyli w Niemczech jeździ masę takich samochodów, zarówno prywatnych jak i flotowych.

 

 

Silnik diesla są bardziej usterkowe na długim dystansie (200tkm). Wynika to z ich bardziej skomplikowanej konstrukcji (w stosunku do wolnossącej typowej benzyny) i wyższych parametrów które muszą spełniać podzespoły (zwłaszcza pracujący w ultraniekorzystynych warunkach wtryskiwacz). Nie wiem czy wiesz, że fabryki nie są wstanie wyprodukować dwóch jednakowych wtryskiwaczy (o jednakowej wydajności). Na linii produkcyjnej kompletuje się je w zestawy o podobnej charakterystyce i potem w programie w sterowniku umieszcza się właściwe korekty - oczywiście dotyczy to w pewnym zakresie też wtrysków benzyny i lpg, ale nie mają one tak ostrego reżimu pracy.

Poza tym, popatrz jak wiele jest na forach internetowych opinii ludzi, którym serwisy w ramach gwarancji odmówiły naprawy "bo złe było paliwo". A jeśli coś psuje się nagminnie, to producent powinien przystosować swój produkt do paliwa "niskiej jakości" w naszym kraju, lub zamieścić ostrzeżenie przy nowym produkcie, że nie jest przystosowany do paliwa dostępnego w naszym kraju - pytanie retoryczne, ile by takich aut się sprzedało?

 

A jak często psują się wtryski i układy zasilania w benzynowym wtrysku pośrednim?

 

2) silniki diesla nie nadają się do sportu, mają o wiele gorsze osiągi. To ciekawe czemu przez ostatnie 7 lat Le Mans wygrywały samochody z silnikiem diesla (Audi i Peugeot).

 

Silnik diesla nadają się do sportu, jak każde inne - kwestia regulaminu FIA, który dopuszcza takie a nie inne rozwiązania techniczne. Ale jeśli myślisz, że silnik diesel używany w Le Mans ma cokolwiek wspólnego z silnikiem drogowym, to powiem że: ma tyle ile silnik z laguny z silnikiem Renault F1 (znaczek) :mrgreen: .

 

3) silniki diesla wcale nie palą mniej i mają gorsze osiągi. To już kompletna bzdura. Posłużę się przykładem Subaru Legacy: 2.0i i 2.0D (mają taka samą moc i pojemność)

- zużycie paliwa cykl mieszany: 8,5 i 5,5. Czyli silnik benzynowy zużywa ponad 50% więcej!

- moment obrotowy: 196 Nm i 350 Nm. Czyli silnik diesla ma prawie 80% więcej!

- przyspieszenie do 100 km/h: 9,5s i 9,3s. Czyli diesel jest minimalnie szybszy

 

 

Silniki diesla w rzeczywistości polskiej nie mają przewagi ekonomicznej nad benzyną zasilaną lpg. Pomijając cenę zakupu nowego samochodu (bo w używanym nie ma aż takiej dysproporcji), w przypadku subaru, diesel wychodzi na tym samym poziomie kosztowym jak H6 lpg. A osiągami H6 przerasta diesla.

 

Jeśli nasz "miłościwie" nam panujący premier/min finansów podciągnie cenę lpg do poziomu benzyny to układ się zmieni...

Tylko, jeśli nagle 2mln samochodów (a podobno tyle jest gazolotów) przestanie zużywać lpg, co zrobią z jego nadpodażą?

Bo w atmosferę wypuścić nie można. W tej chwili jest jakaś tam równowaga. Tylko idiota będzie przy tym majstrował, czyli jest to jak najbardziej możliwe :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 381
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

przyspieszenie do 100 km/h: 9,5s i 9,3s. Czyli diesel jest minimalnie szybszy

 

Miażdżąca różnica, biorąc pod uwagę fakt, że:

350 Nm. Czyli silnik diesla ma prawie 80% więcej!

Nieprawdaż? :wink:

 

To jest fascynujace.

 

Jeden uczciwie pisze Czyli diesel jest minimalnie szybszy

A drugi zaraz ostra riposte daje..

Miażdżąca różnica, :roll:

 

A te 80% to jak obliczyles?

 

-- N sie 26, 2012 1:45 pm --

 

 

Ale jeśli myślisz, że silnik diesel używany w Le Mans ma cokolwiek wspólnego z silnikiem drogowym, to powiem że: ma tyle ile silnik z laguny z silnikiem Renault F1 (znaczek) :mrgreen: .

 

 

Taaaak, a powiedz ile wspolnego ma benzyniak z F1 z silnikiem "drogowym"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden uczciwie pisze Czyli diesel jest minimalnie szybszy

A drugi zaraz ostra riposte daje..

Miażdżąca różnica,

 

Zdaję sobię sprawę, że inteligentniejsi forumowicze prawidłowo odebrali sens mojej riposty, Tobie jednemu nie chce mi się go tłumaczyć.

 

Mocno powiedziane. Na miare Twojego idola..... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak, a powiedz ile wspolnego ma benzyniak z F1 z silnikiem "drogowym"?

 

 

 

Do tego właśnie zmierzam, że NIC. I w związku z tym powoływanie się na sportowe zastosowanie tego czy innego rozwiązania nie ma sensu. Nie zrozumiałeś?

 

A co do NM w dieslu, to jak się ma NM na kole zamachowym do NM na kołach?

Diesel ma mniejszy zakres obrotów użytecznych i w związku z tym musi mieć dłuższe przełożenia - które obniżają osiągi.

Mój były Legacy turbo miał na pewno ok.300NM max momentu, ale z racji mocy na poziomie (szacowanym) 240KM mogłem nim jeździć dookoła diesla jak chciałem. Ale wyprzedzanie z 80km/h zaczynałem z trójki i mogłem pociągnąć do 160km/h. Jak się to ma do SBD?

 

Nijak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój były Legacy turbo miał na pewno ok.300NM max momentu, ale z racji mocy na poziomie (szacowanym) 240KM mogłem nim jeździć dookoła diesla jak chciałem. Ale wyprzedzanie z 80km/h zaczynałem z trójki i mogłem pociągnąć do 160km/h. Jak się to ma do SBD?

 

Nijak.

 

Zrobi to samo, tylko nieco wolniej i zużywając połowę paliwa.Poza tym porównujesz zmodyfikowany silnik benzynowy (seria 200km/260nm) do seryjnego diesla, co jest niesprawiedliwe.Obaj dobrze wiemy, że seryjna turbo benzyna Subaru nie jedzie :D

 

house_1 znajdź mi silnik benzynowy do mojego Outbacka, który 1050 km przejechane ciurkiem w 11 godzin (z przerwami na tankowanie,kawe,wc itp) spali 70 litrów paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak, a powiedz ile wspolnego ma benzyniak z F1 z silnikiem "drogowym"?

 

 

 

Do tego właśnie zmierzam, że NIC. I w związku z tym powoływanie się na sportowe zastosowanie tego czy innego rozwiązania nie ma sensu. Nie zrozumiałeś?

 

A co do NM w dieslu, to jak się ma NM na kole zamachowym do NM na kołach?

Diesel ma mniejszy zakres obrotów użytecznych i w związku z tym musi mieć dłuższe przełożenia - które obniżają osiągi.

Mój były Legacy turbo miał na pewno ok.300NM max momentu, ale z racji mocy na poziomie (szacowanym) 240KM mogłem nim jeździć dookoła diesla jak chciałem. Ale wyprzedzanie z 80km/h zaczynałem z trójki i mogłem pociągnąć do 160km/h. Jak się to ma do SBD?

 

Nijak.

 

Padl zarzut pod adresem diesla ze nie nadaje sie do sportu.

w odpowiedzi przywolano udzial i to dosc efektywny, diesla w Le Mans.

No co Ty :

house_1 napisał(a):

Ale jeśli myślisz, że silnik diesel używany w Le Mans ma cokolwiek wspólnego z silnikiem drogowym, to powiem że: ma tyle ile silnik z laguny z silnikiem Renault F1

 

Skoro ja czegos nie zrozumialem, to;

Wyjasnij wiec moze co i w ktora strone chciales zaargumentowac.

 

Do tego, (nie wszyscy musza sobie zdawac sprawe) wyscigi sa swego rodzaju poligonem doswiadczalnym dla nowych rozwiazan.

 

Co to jest "NM"?

Jesli Ci sie "omsknelo" i momencie myslales to jest takie stare powiedzenie ze;

ludzie placa za moc a jezdza momentem.

 

"A co do NM w dieslu, to jak się ma NM na kole zamachowym do NM na kołach?" dokladnie tak samo jak w silniku benzynowym. :P

Diesel ma mniejszy zakres obrotow KROPKA. Co to znaczy "użytecznych" ?

 

Ile obrotow miales na 3 przy 160km/h?

 

Ja wiem ze jako korowca prawie rajdowy utrzymujesz silnik w zakresie 5-6 k obrotow aby wykorzystac moc.

Zastanow sie tylko kto z przecietnych urzytkownikow tak robi.

Obawiam sie ze zatrzymales sie epoce woniutenko obracajacych sie diesli.

Popatrz sobie ile mocy produkuje taki 2.5i w zakresie obrotow przyjaznych dla przecietniaka a ile 2.0D

Przepraszam, wiem ze na tym forum sa tylko nadprzecietni kierowcy, nie chcialem nikogo urazic. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo, nawet nie będę próbował szukać takiego silnika, bo go nie ma w gamie subaru, ale Outback H6 nawet 3,6 przy tym samym tempie jazdy spali na tej trasie 140l lpg i czas przejazdu będzie podobny z przerwami na kawę, tankowanie i wc.

 

A 70l ON i 140L lpg to podobny koszt.Mnie "się rozchodzi o kasę a nie o litry...

 

Najbardziej akcentują zasięg ci co potem jak już jadą w trasę tym supermałospalającym dieslem, to co godzinę robią przystanek, bo kawusia, bo "tata siku" itp...

A ja jadę prawie 3h bez przerwy nawet moim paliwożerny jeepem i potem tankuję (+wc) i dalej...

Przeciętny kierowca nie wsiądzie w auto i sieknie 10h trasy bez przystanku...

 

Pamiętaj! Rozważam warunki polskie, gdzie stacja lpg jest co chwilę i zasięg rzędu 250km jest wystarczający.

 

A jeden pan w spec.B to ma zasięg rzędu 320-350KM na gazie (zbiornik we wnęce koła).

 

Obaj dobrze wiemy, że seryjna turbo benzyna Subaru nie jedzie :D

 

Tak, tylko diesle subaru podobno nie dają rady seryjne, więc o "poprawianiu" nie ma mowy. A Legacy turbo można bez przeszkód "podciągać" o te 20-30%. Do tego seryjne Legacy turbo "nie jedzie" jednak trochę mniej niż seryjny diesel. Przecież sam dobrze wiesz, jako posiadacz obu samochodów :mrgreen: .

 

TyrTyr chodzi mi o to, że porównywanie silnika wyczynowego, zbudowanego od podstaw do sportu nie ma się nijak do silników produkowanych wielkoseryjnie. Niezależnie od tego, czy to diesel, czy benzyna. Zatem nie wnosi nic do naszej dyskusji, bo jest nie na temat. Nie wszyscy wiedzą, że auto wyczynowe nie ma nic wspólnego z samochodem drogowym. Wynika to z tego, że służy do czego innego - nie wystarczy hałasować wydechem, by mieć auto wyczynowe. W "adidasach" też można kopać piłkę, ale zawodowi piłkarze, a nawet amatorzy, którzy zajmują się tym serio używają "korków", nieprawdaż?

 

NM - Niutonometr -jednostka w której wyraża się wartość momentu obrotowego generowanego w naszym przypadku przez silnik spalinowy.

 

3b - 160km/h - ok 7000rpm - wartość osiągana przez WSZYSTKIE silniki turbo-benzynowe subaru serii EJ i przez żadnego diesla produkowanego seryjnie na świecie.

A to że ktoś próbuje używać benzyny jako silnika wolnoobrotowego niezgodnie z jego charakterystyką nie dokręcając go do obrotów mocy maksymalnej to już jego problem. Uważam, że nie ma sensu robić na siłę diesla z benzyny.

Chodziło mi o to, że mając silnik benzynowy lecę całe wyprzedzanie na 3 biegu, podczas gdy dieslem muszę przerzucić 3 biegi (3-5) i tracę na dynamice z racji coraz gorszych przełożeń (z punktu widzenia przyśpieszeń).

Już bardziej łopatologicznie nie potrafię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajdź mi silnik benzynowy do mojego Outbacka, który 1050 km przejechane ciurkiem w 11 godzin (z przerwami na tankowanie,kawe,wc itp) spali 70 litrów paliwa.

 

1050 km to jakieś 120-130 litrów muchozolu, czyli 70 ltr gnojówki. zasięg 350km, czyli 2 postoje na tankowanie i krótki relaks.

 

A w przypadku N/A dodatkowo spokojny sen na co dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na miare Twojego idola.....

Czyli kogo?

 

Nawet o tym musze Cie uswiadomic?

Naprawde nie wiesz kto jest Twoim idolem?

:roll:

 

-- N sie 26, 2012 6:54 pm --

 

 

 

house_1 znajdź mi silnik benzynowy do mojego Outbacka, który 1050 km przejechane ciurkiem w 11 godzin (z przerwami na tankowanie,kawe,wc itp) spali 70 litrów paliwa.

 

Hej, hej, albo "ciurkiem" albo z przerwami. :P

 

-- N sie 26, 2012 7:02 pm --

 

Przeciętny kierowca nie wsiądzie w auto i sieknie 10h trasy bez przystanku...

 

 

Ja uwazm sie za bardzo przecietnego kierowce.

Jak dla mnie 10h bez przystanku to normalka.

Inaczej nigdzie bym nie dojechal.

I pod tym wzgledem pasacina byl niezastapiony.

 

Masz racje, w Polsce wszedzie jest "rzut beretem" ale mowie Ci tankowanie raz na miesiac to piekna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, w Polsce wszedzie jest "rzut beretem" ale mowie Ci tankowanie raz na miesiac to piekna sprawa.

 

Dla mnie nie ma znaczenia co ile km tankuję, tylko ile płacę za paliwo/km. I tyle.

 

Ja mogę tankować i wodę i piasek i węgiel i lpg i ropę i prąd i co tam kto jeszcze chce, aby tylko kasa się zgadzała.

Niestety mamy taki układ fiskalny a nie inny. I to (+dostępne rodzaje silników) determinuje rodzaj paliwa, jakiego używam w moim aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko diesle subaru podobno nie dają rady seryjne, więc o "poprawianiu" nie ma mowy. A Legacy turbo można bez przeszkód "podciągać" o te 20-30%. Do tego seryjne Legacy turbo "nie jedzie" jednak trochę mniej niż seryjny diesel. Przecież sam dobrze wiesz, jako posiadacz obu samochodów :mrgreen: .

 

TyrTyr chodzi mi o to, że porównywanie silnika wyczynowego, zbudowanego od podstaw do sportu nie ma się nijak do silników produkowanych wielkoseryjnie. Niezależnie od tego, czy to diesel, czy benzyna. Zatem nie wnosi nic do naszej dyskusji, bo jest nie na temat. Nie wszyscy wiedzą, że auto wyczynowe nie ma nic wspólnego z samochodem drogowym.

 

Ale ja nie sadze by ktos chcial to porownywac. Bo jak slusznie zauwazyles nie ma to wiekszego sensu.

Padlo ze diesel nie nadaje sie do sportu. No i padla odpowiedz ze sie nadaje.

 

To co mozna zrobic to przywolac nowinki wykombinowane dla potrzeb sportu i jak je wszczepiono do seryjnej produkcji.

 

-- N sie 26, 2012 7:20 pm --

 

Nm prosze pana szanownego. metry to jest male "m".

 

No dobra, raz przyłapałeś mnie. W tym przypadku MASZ RACJĘ. Powinno być Nm.

 

Normalnie na to bym uwagi nie zwrocil, ale na tym forum kolesie tylko czychaja na literowki, bledy ortograficzne, wiec ja tez musze ...... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mozna zrobic to przywolac nowinki wykombinowane dla potrzeb sportu i jak je wszczepiono do seryjnej produkcji.

 

 

Jak już gdzieś, kiedyś wspomniałem, chętnie widziałbym KERS u siebie w sti. W jeepie też, tylko z innego powodu, bo hebelek malutki, oj malutki :mrgreen: .

 

A co do sportu wyczynowego, to w rajdach są klasy dla samochodów napędzanych benzyną, ON i CNG. Więc gazoloty też się nadają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, w Polsce wszedzie jest "rzut beretem" ale mowie Ci tankowanie raz na miesiac to piekna sprawa.

 

Dla mnie nie ma znaczenia co ile km tankuję, tylko ile płacę za paliwo/km. I tyle.

 

Ja mogę tankować i wodę i piasek i węgiel i lpg i ropę i prąd i co tam kto jeszcze chce, aby tylko kasa się zgadzała.

Niestety mamy taki układ fiskalny a nie inny. I to (+dostępne rodzaje silników) determinuje rodzaj paliwa, jakiego używam w moim aucie.

 

Teoretycznie masz racje. Ale tylko teoretycznie i w tylko w pewnym zakresie.

 

Ide o zaklad ze nie zechcesz pojazdu ktory jedzie bardzo tanio powiedzmy polowe ceny LPG za ten sam dystans, ale trzeba go co 50km tankowac.

 

Glownym powodem dla ktorego elektryczne samochody to sprawa przyszlosci, moze przyszlosci, to wlasnie maly zasieg = zbyt czeste i dlugie tankowanie.

Polsrodkiem okazaly sie hybrydy...

 

-- N sie 26, 2012 7:30 pm --

 

To co mozna zrobic to przywolac nowinki wykombinowane dla potrzeb sportu i jak je wszczepiono do seryjnej produkcji.

 

 

Jak już gdzieś, kiedyś wspomniałem, chętnie widziałbym KERS u siebie w sti. W jeepie też, tylko z innego powodu, bo hebelek malutki, oj malutki :mrgreen: .

 

A co do sportu wyczynowego, to w rajdach są klasy dla samochodów napędzanych benzyną, ON i CNG. Więc gazoloty też się nadają...

 

Sa nawiedzeni co i na etanolu sie scigaja :P ja nie gustuje w takich wyscigach.

 

Ja nie wiem co to KERS. Powaznie bez zlosliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ekstremalnie mały zasięg to duża wada, ale samochody zasilane lpg nie posiadają tej wady.

Co innego elektryki. Tu dochodzi długi czas tankowania i produkcja, oraz utylizacja akumulatorów, tylko jakoś nikt o tym nie wspomina...

 

Więc umówmy się na przyszłość, że nie rozpatrujemy skrajnie abstrakcyjnych przypadków, np. moc >1000KM, zasięg <100km itp.

 

Wnośmy coś do dyskusji, zamiast udowadniać, że dla "leworęcznych piłkarzy Bałtyku Gdynia, których hobby to gra w ping-ponga na bosaka" bardzo istotnym, nawet decydującym parametrem wyboru samochodu jest "odległość od daszka przeciwsłonecznego po prawej stronie od lewego przedniego kierunkowskazu odbitego w lusterku wstecznym zielonej skody octavii sąsiada z naprzeciwka w godz.17.00-17.05 w poniedziałki".

 

Bo dla ogółu może to nie mieć znaczenia...

 

 

O ile dobrze pamiętam, KERS to skrót od KINETIC ENERGY RECOVERY SYSTEM (ale mogłem coś pomylić), czyli tłumacząc z angielskiego na nasze, system odzyskiwania energii kinetycznej, która podczas hamowania zamiast zostać zamieniona w ciepło w układzie hamulcowym jest zamieniana w energię elektryczną (magazynowaną w akumulatorach) i pozwala przez kilka sekund napędzać bolid F1 dając dodatkowe 70KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo, nawet nie będę próbował szukać takiego silnika, bo go nie ma w gamie subaru, ale Outback H6 nawet 3,6 przy tym samym tempie jazdy spali na tej trasie 140l lpg i czas przejazdu będzie podobny z przerwami na kawę, tankowanie i wc.

 

Mając rozsądny zbiornik (w kole) żeby nie zmniejszać bagażnika, musiałbym wtedy cztery razy tankować auto (zakładając pojemność butli 30-40 l). Dla mnie porażka, irytacja i kupa straconego czasu.Dochodzi do tego picie kawy i sikanie na siłę w rytm tankowania, bo przecież nie będę się zatrzymywał w miedzy czasie ( kiedy naprawdę mam na to ochotę) bo by wyszło, że więcej stoję niż jadę.Nie zatrzymam się w restauracji na którą mam smaka, bo nie ma obok stacji lpg, żeby skorzystać i dotankować itp.:D Sorry, ale to nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3b - 160km/h - ok 7000rpm - wartość osiągana przez WSZYSTKIE silniki turbo-benzynowe subaru serii EJ i przez żadnego diesla produkowanego seryjnie na świecie.

A to że ktoś próbuje używać benzyny jako silnika wolnoobrotowego niezgodnie z jego charakterystyką nie dokręcając go do obrotów mocy maksymalnej to już jego problem. Uważam, że nie ma sensu robić na siłę diesla z benzyny.

Chodziło mi o to, że mając silnik benzynowy lecę całe wyprzedzanie na 3 biegu, podczas gdy dieslem muszę przerzucić 3 biegi (3-5) i tracę na dynamice z racji coraz gorszych przełożeń (z punktu widzenia przyśpieszeń).

Już bardziej łopatologicznie nie potrafię...

 

Jak dla mnie 7k obrotow to bez sensu, ale co kto lubi.

Krecisz 1k bez wzrostu mocy.....

 

Mowisz ze robisz wyprzedzania ktore zaczynaja sie od 80 a koncza na 160 km/h ?

 

Pasacina krecil sie spokojnie do 5000rpm. czasem nawet 5500

Jak byla potrzeba to pomijalem bieg numer 4.....

 

-- N sie 26, 2012 7:58 pm --

 

No tak, ekstremalnie mały zasięg to duża wada, ale samochody zasilane lpg nie posiadają tej wady.

Co innego elektryki. Tu dochodzi długi czas tankowania i produkcja, oraz utylizacja akumulatorów, tylko jakoś nikt o tym nie wspomina...

 

Więc umówmy się na przyszłość, że nie rozpatrujemy skrajnie abstrakcyjnych przypadków, np. moc >1000KM, zasięg <100km itp.

 

Mnie tylko szlo o to by nie mowic ze tylko cena "paliwa" ma znaczenie.

 

Niedawno rozmawialem z kolega i mowie mu ze przez dwa lata jazdy benzynowym Outbackiem wydalem na paliwo tylko ~1200 zlotych wiecej niz wydal bym jezdzac Passatem.

On mi na to ze "bo malo jezdzisz".

Zapytalem czy mam jezdzic wiecej niz potrzebuje by roznica byla wieksza? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O ile dobrze pamiętam, KERS to skrót od KINETIC ENERGY RECOVERY SYSTEM (ale mogłem coś pomylić), czyli tłumacząc z angielskiego na nasze, system odzyskiwania energii kinetycznej, która podczas hamowania zamiast zostać zamieniona w ciepło w układzie hamulcowym jest zamieniana w energię elektryczną (magazynowaną w akumulatorach) i pozwala przez kilka sekund napędzać bolid F1 dając dodatkowe 70KM.

Kinetic sugerowalo by ogromne kolo zamachowe.

Byly takie konstrukcje pomyslane dla autobusow.

Tylko co z efektem zyroskopowym.

 

ponoc ktos kiedys zrobil jajo i wstawil do walizki kolo (silnik, bateria caly system).

Wlaczyl maszynerie i przekazal walizke bagazowemu........ :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz ze robisz wyprzedzania ktore zaczynaja sie od 80 a koncza na 160 km/h ?

 

Robię i lepsze :mrgreen: .

Nie powiem gdzie i kiedy, bo może być monitorowane, ale...

 

Ostatnio jadąc jeepem wyszedłem do wyprzedzania kolumny pojazdów mając ok 70km/h a jak zjeżdżałem z powrotem na swój pas, automat właśnie przerzucał na 4 bieg (190km/h). Generalnie czekam, dopóki nie mogę wyprzedzić całej grupy, po to mi właśnie mocny silnik. Wyprzedzam z reguły raz i wszystkich nie "cykając" po jednym na trzeciego, jak posiadacze służbowych octavii w dieselku... Tak jest znacznie bezpieczniej.

 

A co do Legacy Turbo, to po pewnych zabiegach moc maksymalną zaczyna osiągać przy ok 6500-6800 rpm, a moment max przy 4000-4500rpm (tak podają hamownie). Więc nie traciłem nic. Wiesz mi, czuję gdy auto prosi o zmianę biegu.

A diesel subaru ma zakres użytecznych obrotów, czyli takich, kiedy po wciśnięciu pedału gazu zaczyna "jechać" 1800-3500 obr/min, czyli całe 1700 obr.

Legacy "jechało" od ok. 3400 do 7000 obr/min, czyli w zakresie 3600 obr i dlatego ma znaczną przewagę w osiągach nad dieslem. Przy dynamicznej jeździe w trasie, w pełni załadowany (5 osób = bagaże) palił 14l lpg (co daje przeliczeniowe 7l ON). Niestety stare dobre Legacy Turbo jest już na wymarciu....

 

KERS - chodzi nie o koło zamachowe, tylko odzyskanie energii kinetycznej BOLIDU F1 i potem użycie jej do napędu przy przyśpieszaniu. Zdaje się wspominałeś, że "poważnie i bez złośliwości". To ci wyłożyłem co wiem, a ty swoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...