Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

 

co za województwo ma na początku A :?: :roll:

 

Nie ma takiego województwa na A. Bierwsze jest na B i jest to podlaskie.

 

A co do rejestracji to ja dzisiaj na Pl. Narutowicza w Wawie widziałem starą Lagunę na blachach W0 ZEUS. To dopiero się nazywa samouwielbienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam ostatnio talentu do pisania, ale nie mam tez co robic.

 

Nie mam talentu ?! Nie mam co robić ?!

No jak nie jak tak ! Wielka przyjemość czytać, dobre pióro.

A historie też zabawne w tym wątku. Siema.

 

[ Dodano: Czw Wrz 04, 2008 10:54 pm ]

Jakis srebrny Forester skilowal dzisiaj mojego kolege z biura jadacego Honda Civic Type-R. Kill byl zacny i kolega bardzo to przezyl Bylo to w Alejach Jerozolimskich

 

To pewnie ja byłem, tylko adres się nie zgadza - nie Al.Jer.w W-wie tylko Al.Włókniarzy w Łodzi. Daję słowo !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis srebrny Forester skilowal dzisiaj mojego kolege z biura jadacego Honda Civic Type-R. Kill byl zacny i kolega bardzo to przezyl Bylo to w Alejach Jerozolimskich na wysokosci Leroy Merlin. Ktos z forum? Tak pytam, bo jak to byla seria to chcialbym dobic kolege :mrgreen:

 

 

Pewnie sie Hogi'iemu nie spieszylo gdzies na miescie. :mrgreen: Powiedz, ze ten Forys to na gazie jechal. :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam ostatnio talentu do pisania, ale nie mam tez co robic. zjezdzam z pracy na parking na dol. w windzie jedzie ze mna Aneta, kierowniczka. na oko 34 lata i dwa miesiace moze jeszcze, 170cm. reszty numeracji nie znam, ale na pewno warto ja zapamietac. na wyjazdach integracyjnych bywa smutno kolo 0400 na ranem Obrazek

 

na dole spotykam elektryka. palimy i gadamy o Agacie z recepcji, silnik juz pracuje. podoba sie jej moj samochod, ale uwaza mnie za najwiekszego buca w firmie. troche sie dziwe, ale Andrzej mowi, ze to wszystko przez to auto. wez dogadaj sie z kobieta. cale szczescie nigdy nie probuje.

 

wyjezdzam z garazu, dzis jade Krucza. malolatki wracaja ze szkol, w koncu 1 wrzesnia. moze Giertych mial jednak racje? mundurki strasznie na mnie dzialaja. robie prowokacje przy Wilczej, pytam je na swiatlach, jak dojechac do centrum. w koncu mam wiesniackie tablice. wyrywa sie najwyzsza, najprzedniejsza, bajecznie zalotne spojrzenie, fantazyjna fryzura, delikatny makijaz, oczy jak Morskie Oko poza sezonem. zaczyna od "plose pana, pan musi (...)". odjezdzam z piskiem, patrze w druga strone, pasy mnie uwieraja jak kamyk w gumowcu

 

na skrzyzowaniu z Al. Jerozolimskimi zapala sie zolte. ja hamuje gwaltownie, bo lubie tu sobie postac i czesto sie cos dzieje. pasem do skretu w lewo kolejke na wprost omija nowe BMW 325i, wjezdza za przejscie dla pieszych i - hrrrr - przede mnie. oczy robie jak samotny, wyposzczony gekon, bo mnie przeciez widzial i bez zawahania wjechal. BMW rusza szybko. tlumaczy sobie, ze nie chce blokowac tych za soba. ja tez ruszam szybko. omijam go, jakby stal w miejscu. przeciez tez nie chce go blokowac Obrazek ekipa studentow w sweterkach kiwa z zachwytem glowa. pstrokate sweterki na pewno z Politechniki, znaja perfekcyjnie Subaru z internetu.

 

jest Swietokrzyska/Marszalkowska. tez lubie tu postac. dziesiatki urzedniczek wraca do mezow, dziesiatki mezow idzie na piwo. obok nowy Mondziak z mocarnym silnikiem diesla i gapi sie na mnie w sposob zmanierowany. ladne te Mondziaki, wiec tez sie gapie na niego. pan rusza, jakby spieszyl sie na piwo, ja jakby do zony. jak Boga kocham te nowe rowniez dymia jak Stefan Batory na pelnym morzu. na wszelki wypadek przelewam troche paliwa w wydechu i rozwiewam watpliwosci, a parapet z tylu rozwiewa ten caly dym. Mondziak probuje jeszcze zatoczka dla autobusow. tyle, ze w zatoczce stoi autobus.

 

na koniec historia z wczoraj. Grazyne odwoze na lotnisko, spiesze sie jak cholera, bo do Bulgarii to ostatni lot. 20m przede mna na srodkowym pasie Golf IV, ja na prawym. jakos dziwnie sie zachowuje, wiec na jego wysokosci cos mnie rusza i zamiast wyprzedzac, zwalniam. babska intuicja. jasne, Golfik bez kierunku na moj pas. ja trabie. taki kaganek oswiaty w swiecie Golfiarzy. Golf ma jednak poczucie humoru i jego pasazer przez szybe pokazuje mi uniwersalny i jednoznaczny gest. pech karwasz, ze byly swiatla. wysiadam i pytam taktownie - a jakze - ortaliona w czapeczce z daszkiem i jego blondyne obok, czy wszystko w porzadku?

bo ja spiesze im wlasnie z pomoca. ortalion metr szescdziesiat prawie w tej czapeczce, niewiele wiecej ode mnie, w lament.

ze gdyby wiedzial, ze to Impreza, to by sie tak nie zachowal. a ta jego pasazerka wtoruje "mowilam Ci, ze to moze byc Subaru". rozumiem, ze gdyby bylo biale, jak Jabara, to mozna bylo pomylic z wozem PH, rozwozacym jajka w proszku po sklepach i ze gdyby to bylo nawet Czeslawa niebieskie MY06, to mozna bylo wciaz pomylic z Seatem Ibiza w nieczestym kolorze. ale w tym wypadku to chyba Golfiarze mnie zrobili w konia Obrazek

 

Ichie the Killer, ale po botoksie.

Obrazek

 

 

foreks , to co ty piszesz, twój język jest piękny .... normalnie mi konstrukcje chłopie rozbijasz... uwielbiam cie czytać ... ktoś powinien to zebrać w odcinki i książkę napisać. .. poważnie ...

 

czekam na następne historie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

foreks napisał/a:

nie mam ostatnio talentu do pisania, ale nie mam tez co robic.

 

 

Nie mam talentu ?! Nie mam co robić ?!

No jak nie jak tak ! Wielka przyjemość czytać, dobre pióro.

A historie też zabawne w tym wątku. Siema.

foreks , to co ty piszesz, twój język jest piękny .... normalnie mi konstrukcje chłopie rozbijasz... uwielbiam cie czytać ... ktoś powinien to zebrać w odcinki i książkę napisać. .. poważnie ...

 

czekam na następne historie ....

 

dziekuje i przepraszam :oops: przepraszam za Czeslawa, bo jak on takie rzeczy z rana czyta, to ciezki szlag i cholera go bierze. a jak dla mnie moze brac :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po długiej przerwie spowodowanej długimi wakacjami :mrgreen:

 

Oto, co znalazłem na Krecie, przy schronisku na 1650 mnpm

 

d0638992d6e83376m.jpg

 

Okazało się, że schronisko prowadzi 2 Austriaków, którzy nie mówią ani po grecku, ani po angielsku, nie uśmiechają się do nikogo oraz (prawdopodobnie) zamawiają piwo lekko uniesioną prawą dłonią.

Treść rejestracji LandRovera też chyba maja nieprzypadkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lublin, rondo koło Leclerka, ustawił sie jakiś chłopaczek w czerwonej Alfie i prowokuje :) Jako, że właśnie wracałem z egzaminu i na pokładzie miałem 4 poważnych panów w garniturach, pomyślałem sobie "niech jedzie" no i pojechał, już na żółtym wyskoczył, ale chyba zapomniał, że w ciasnym rondzie FWD to nie za bardzo się utrzyma, ale dał radę :) Jeszcze na rondzie się z nim zrównałem (z zielonego ruszyłem) ale za rondem wskoczył przede mnie i po heblach (bo skręcał w lewo) kumple zaczęli się podśmiewać, że Alfa mnie skilowała :evil: skręciłem za nim, no i trzeba było chować "zimne łokcie" i zamykać szyby bo się Alfa zaczęła dymić :shock: śmierdziało jak sprzęgło, ale wątpię żeby to było sprzęgło, bo wciąż sie żwawo zbierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...