Przemeq Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 No i niezapomniany WiS kopał swoim Yarisem T-Sportem Lamborghini, Mercedesy AMG i BMW M . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinz Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Hehehe ;] Akurat kopanie nie polegalo na zmierzeniu sie na prostej, bo te moje 140 koni za duzo i za szybko nie poleci. Tylko pokazanie bucowi jak sie jedzie za kims kto wyczynia takic cuda na drodze jak on. Najwidoczniej poskutkowalo, bo ewidentnie przestal wariowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Słuchajcie, Calibry się nie liczą. Skillować Calibrę to jak kopać spaniela Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Skillować Calibrę to jak kopać spaniela ja to sobie lubie tak raz na jakis czas kopnac przeotylego psa sasiadki, taki w morde brzydki jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 uważaj bo się obudzą obrońcy praw zwierząt :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 mam ich tam, gdzie wiekszosc rzeczy w zyciu moze dlatego mam taka duza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 wiekszosc rzeczy w zyciu Chyba w rzyci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 zatem jade. tym razem po maszynke do strzyzenia i klawiature i myszke, tez do komputera. wlaczam sie do ruchu, olej po pracy jeszcze cieply, zatem wlaczam sie przed wszystkich. jakies klaksony milkna jak kulfony pod wrazeniem Devila. Ci, ktorzy nie milkna, dostaja od BOVa. teraz jest w morde jak makiem zasial. spadam na prawy pas Jana Pawla II, jest najszybszy. od razu pierwsze dostawczaki zjezdzaja na srodkowy. jakas Megane towarzyszy mi na pierwszym luku. cale szczescie, ze przez przypadek, zapomnial sie nieborak. sa swiatla. stoje za Astra i nie spieszy mi sie. po prawej Hala Mirowska i kilka cial. jedna nawet patrzy, ale wyglada za swiezo. pewnie nocna zmiana w Biurze Obslugi Abonenta i spotyka sie z dwudziestolatnim kierownikiem zmiany. cos sie dzieje. srebrzysty Touareg z naklejkami TVP strzela jak z procy. on staje na nastepnych swiatlach. ja obok. ja udaje, ze grzebie przy mp3. szukam refrenu "We are the champions", to 8 track na Greatest Hits. niby udaje, a track jednak sie znajduje. VW jak z procy. Subaru jak podminowane F-16. puszczam Queen. nowy wzmacniacz reklamuje sie na caly Mirow. TVP podnosi szyby. na pewno mieczak z PiSu. na Rondzie Radoslawa jakies zamieszanie. w sensie Merol trabi, ze wjechalem w kierunku Arkadii te 15m przed nim. na parkingu pytam go, dlaczego trabil. bo mu karwasz zajechalem droge. odpowiadam, ze 300KM na przedniej i 500KM na tylnej osi nie wyhamowuje tak od razu, zatem czasami tak musze. starszy pan steka z zachwytu, zona patrzy z ukosa. na pewno pani pedagog. wracam. ruszam z trojki, auto gasnie. jakas pinda z tylu w Berlingo trabi. pokazuje mu sugestywnie, ze nie ma racji, zatem goni mnie. dogania 2km dalej. wyjmuje kluczyk, wysiadam i mowie kolesiom, ze gasnie mi tak ciagle. zdziwieni omijaja i jada pelna dzida, a HDi mruczy. dopadam ich po 15 sekundach. krece zlota korbka i mowie "zartowalem ciolki". moral jest taki, ze klawiatura jest klawa. nawet sterownika dzisiaj juz nie potrzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudy_b Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Nie lubiłem Cię foreks, ale Twoje "pióro" mi imponuje. I bez skojarzeń, bo też rozwinę literackie zdolności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 dzisiaj rano PanPrezesJakichsZakladowMiesnychPodStolica w swoim nowiutkim Vovlo 2.5T pokazywal motlochowi jak sie jezdzi, jakze sie zdziwil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Skillować Calibrę to jak kopać spaniela O tym właśnie jest ten wątek . PS A tak w ogóle to szkoda mi calibry - taki udany wóz i tak źle skończył. Podobnie, jak VW corrado :roll:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobramagilla Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zapraszam wszystkich chetnych na poranne kopanie ciołków na wiadukcie nad koleja Radomska ( miejsce spotkań Warszawskich stritrajcerów :cool: ) ( jak wszyscy zapewne wiedza ..Radom to miasto w którym jeszcze nigdy nic sie nie udało ..) Dzisiejszy poranek uromaicał mi pan ManagerŚredniegoSzczebla z firmy IT w swoim obklejonym reklamówkami Focus-ie.Prawie prawie by sie zatrzymał na barierce energochłonnej po swojej lewej Ten skręt w prawo jest cudowny :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Nie lubiłem Cię foreks, ale Twoje "pióro" mi imponuje. I bez skojarzeń, bo też rozwinę literackie zdolności. dziekuje za mile slowa. przypomina mi to moje pierwsze lekcje pobierane u znanego deep gothic etno didzeja Herminio „Krnabrny Beat” Hondurasa. powtarzal on czesto i powielokroc, ze z pisaniem jest jak z puszczaniem plyt winylowych w zapelniajacym sie lokalu w piatkowe wieczory. slowa jak beat musza byc trafne i uderzac blaskiem stroboskopu dyskotekowego w zadymione sedno. slowo jak beat musi posiadac akcent, by swiat poruszac. jedyna rzecza wynoszaca czlowieka ponad zwierze, jest slowo. takze ono czesto straca go ponizej zwierzecia. dobry balans tonow i kolaz musza byc tez. roznice pomiedzy kobieta i mezczyzna sa widoczne na pierwszy rzut oka i po pierwszym dotyku, wiec slowo jak beat musi byc uniwersalne i przekaz miec uniwersalny z glebi. nie moze byc puste jak podmiot liryczny. musi sprawiac wrazenie, ze jest zgola odmienne. didzej cnotliwy dobre wypowiada slowa, ale nie zawsze didzej, ktory dobre wypowiada slowo, jest cnotliwy. bo mowic i puszczac beaty trzeba prawdziwe i wzbudzajace niepokoj w duszy rozdartej i sercu plochym. publicznosc lubi, kiedy sie ja kokietuje, wiec slowo i beat musza byc klejnotem dla tych tez bez wyobrazni. azeby niewidomy mowil, ze widzi, a widzacy skupial sie na odsluchu. cnotliwy patnik za konsoleta ponosi wielka odpowiedzialnosc za zapelniajaca sie sale. puszcza czasami troche pary, troche dymu siwego jak gorejacy olej w wydechu przy nieszczelnych tlokach. obrzuca rowniez ich tlustym popcornem, kiedy sie dobrze bawia. kiedy sie zle bawia, sam cierpi za ich niedole, bo woli sam cierpiec, niz patrzec, jak inni cierpia. na koniec chcialbym przypomniec wielkie slowa Matki Teresy z Kalkuty, że trzeba dawac tak, zeby bolalo i to jest moj wklad w nauki u Herminio „Krnabrny Beat” Hondurasa, chociaz nie zgadzam sie z ta dewiza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Ech foreks, klawiatura nowa, a [shift] jak nie działał, tak nie działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Subaru jak podminowane F-16. Dotarlem do zapisu audio z "tego lotu": "...Whoop, whooop, caution, caution, engine's fire, too low terrain, too low terrain, eject! eject! eject!..." -dalej strasznie nieczytelnie. ruszam z trojki, auto gasnie A tu mi bracie (starszy) zaimponowales... zeby kopac z trojki... jestes gosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Ech foreks, klawiatura nowa, a [shift] jak nie działał, tak nie działa. shift jest dla mamisynkow zeby kopac z trojki... jestes gosc staram sie tylko urozmaicac wystepy. dzisiaj wpadlo mi do glowy, ze przed krajacym sie kopaniem bede zakladal arafatke. zeby podkreslic terrorystyczny charakter swojego czynu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 przypomniec wielkie slowa Matki Teresy z Kalkuty, że trzeba dawac tak, zeby bolalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 staram sie tylko urozmaicac wystepy. dzisiaj wpadlo mi do glowy, ze przed krajacym sie kopaniem bede zakladal arafatke. zeby podkreslic terrorystyczny charakter swojego czynu Tylko nie kop przed ambasada naszych wielkich, madrych braci z... (sami wiecie skad) Bo tam Cie za taki numer od razu zastrzela. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 jedyna rzecza wynoszaca czlowieka ponad zwierze, jest slowo. takze ono czesto straca go ponizej zwierzecia na pierwszy rzut oka widac ze to nie Ty, za duzo patosu i zbyt glebokie P.S. świetny tekst Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HULK Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 staram sie tylko urozmaicac wystepy. dzisiaj wpadlo mi do glowy, ze przed krajacym sie kopaniem bede zakladal arafatke. zeby podkreslic terrorystyczny charakter swojego czynu Z prawdziwa przyjemnoscia czytam Twoje posty, ale teraz to normalnie lzy mi polecialy, ze smiechu oczywiscie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 foreks, jakbyś był kiedyś w łodzi "w gościach" to daj znać, żebym zajął jakieś dobre miejsce widokowe :wink: BTW dopiero zauważyłem, że to nie forseks tylko foreks :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomS Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgrzeszyłem dzisiaj wieczorem podwójnie... Wracając na spoczynek do domu ul Modlińską w Wawie, natknąłem się na stojące na czerwonym świetle 3 auta BeeMWu: 320i rocznik około 91-92 z trzema młodymi karkami w środku, 525i rok około 93, w środku podobny zestaw, 325i zokoło 96roku z jednym, ale dużym karkiem. Jako statyści wystąpili Colt CZT i Megane ("pomidor" wie jaki). Ja przycupnąłem sobie za nimi. Takiego pisku opon po zmianie na zielone to dawno nie słyszałem. Aby się nie rozpisywać... po około 100 m. włączyłem się do zabawy, po około 400 było już po zabawie. Radość z min "karków"- bezcenna. Ale to był pierwszy grzech. Drugi to taki, że jechałem... BMW 320d (ach ten moment obrotowy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Drugi to taki, że jechałem... BMW 320d (ach ten moment obrotowy). i na końcu popsułeś wszystko :razz: pewnie za Toba było jakieś Subaru i zaraz pojawi się tutaj wpis o 4 beemkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Skillować Calibrę to jak kopać spaniela O tym właśnie jest ten wątek . PS A tak w ogóle to szkoda mi calibry - taki udany wóz i tak źle skończył. Podobnie, jak VW corrado :roll:. No wiesz, niby tak... ale lepszy byłby wątek o polowaniu, a nie o świniobiciu. Co do Calibry to stała się symbolem, duchowym kontynuatorem Opla Manty, powożonego przez enerdowskich dresiarzy w kreszu i z plerezami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 manta jakoś mi się podobała zawsze :razz: nie jestem z nrd :razz: a dziś wieczór skopałem psychicznie nową 7 - na światłach ruszyłem ostro a on sie nie zorientował (chyba nie wiedział, że go będę kopał :wink: ) i tak się wpomidorował, że na następnych jak ruszył to aż się tramwaje zatrzymały (a ja już byłem na stacji benzynowej :razz: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się