Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co chopaki, tak mnie naszlo ni stad ni z owad jak popatrzylem na samochod GOLDENARTSA - kurde, jedni maja lepsze inni gorsze, ale kurde wszystkie jak raz, zywim cieple uczucia do kurde naszych aut. nazywamy je, czcimy, poprawiamy. Cos w nich jest.

Tak jak mawiaja o pewnych paniach - tak brzydka, ze az interesujaca.

 

I cholerstwo jedno, wlazimy tutaj i sie komunikujemy - to jest rzadkosc dzisiaj.

Ostatnimi czasy powstaly niewielkie konflikty. Kompletnie bezsensowne. Zblizaja sie Plejady. Proponuje zapomniec o dwoch slowach zwiazanych z jedzeniem.

 

Mnie niestety tam nie bedzie, bo akurat Kijow wzywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoeek waynah

 

Miałem kiedyś, jako dziecko, rozmówki amerykańsko polskie. Wszystkie polskie zwroty były w transkrpycji. Tak mnie to rozluźniało, że dla jaj sobie czytałem sobie tę książeczkę. Do dziś chyba potrafiłbym napisać wszystko w transkrypcji 8).

 

(Meeawem kyedysh rozmoovkeeh... :mrgreen:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na spowiedź. Zgrzeszyłem i to najgorzej, jak się da - popełniłem grzech z kategorii "Czcij K. Wojewódzkiego i nie ścigaj się z porsche" :D.

 

Wyjechałem zaspany z domu (oj, ciężka noc była wczoraj :mrgreen:), przede mną - 924 z WIELKIM białym napisem "turbo" i to jeszcze na ciemnej karoserii. "Staruszek", mówię sobie - nie będę się ścigał. Pan też ruszył spokojnie, aż mnie zauważył. Następne światła i pan "pedal to the metal". Ja zareagowałem z opóźnieniem, bo - jak mówię - nie chciałem się ścigać, ale zaproszony do wyścigów zaraz go dopadłem i jak ostatni dres usiadłem mu na zderzaku i tak za nim jechałem - biedny cisnął, jak mógł, a ja wciąż na zderzaku. Celowo go nie wyprzedzałem, tylko tak się nad nim pastwiłem ładnych paręset metrów :twisted::mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kopanie chama.

Jadziem dzis z corka rano do szkoly. Na placu Uni stoimy se n rodzie na swiatlach na prawym pasie i czekamy na swiatla zeby pojechac w Marszalkowska. Obok na srodkowym Primera -= czarne szyby. Stara buda.

Ja lekki gaz, on mocnmiejszy, na samym wjezdzie w marszalkowska zajechal mi na 1/3 pasa, tak ze MUSIALEM nacisnac hamulec.

Jadziem dalej, ja nadal udaje, ze grzeczny jestem. Ale on mie sie znowu wepchnal. To ja sie pytam, czy ja mialem wybor?No czy ja mialem?

Poniewaz nie mialem, to na pasach na zbawiego ja na prawym on na lewym. On rusza szybko, ale ja go spokojnie na luku lekka rura wykaszlalem sobie z rury wydechoweej. A potem znowu w marszalkowska i pan sie wsciekl z tylu.

SATYSFAKCJA GWARANTOWANA.

No jak mozna zajezdzac droge? No jak sie pytam.

Nawet mnie, niespotykanie spokojnego człowieka, czasem kusi. Tfu, zawsze kusi.

A, najwazniejsze, ze corka piala z radosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jak ktoś killował "L" to się liczy :twisted:

Ja w sumie dopiero zasmakowałem streetracingu :) miałem lajtownego instruktora i przymykał oko na start z pod świateł. Ludzie jak widzą "L" to też raczej nie myślą o

wyścigach i tu miałem dużą przewagę. Dotaczałem się do świateł i widzę Passata kombi ale 1.8T na klapie błyszczy się na klapie. W momencie jak zapaliło się zielone zacząlem od razu cisnąć gość się niespodziewał ale od razu zaczął mnie gonić dolleciał dopiero przy 70. Uznaję to za swój pierwszy mały sukces. I jesszcze minia gościa który ogląda się na oddalająca sie "L" :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raptem 15

 

 

beda z niej ludzie, w Pozku sa siostry B, upalaja sejka na rajdach i sieja postrach wsrod startujacych, wiec jak Ci fura bedzie znikac z domu to szukaj latorosli na pobliskim KJSie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...