Skocz do zawartości

Tani ZUS


paul_78

Rekomendowane odpowiedzi

nauczyciel to zdaje się musi 18 godzin tygodniowo "zasuwać" :mrgreen: przez 9 miesięcy w toku...

oczywiście niby lekcje sprawdza też itd. ale jak był ostatnio pomysł, żeby siedzieli więcej w szkole i tam to robili, to oburzenie było ogromne nie wiedzieć czemu :P

ja bym tam nauczycielom nie żałował, problem w tym, że większość jest po prostu kiepska i nie powinna żądać więcej. ilu znacie fajnych, dobrych nauczycieli z czasów swojej edukacji? na palcach jednej ręki można policzyć niestety. za to narzekanie na wszystko ogromne

 

tak samo do tego podchodzilem na poczatku studiow, fajna praca, duzo wolnego itp... juz po pierwszych praktykach caly ten czar prysl :) a lekcje w gimnazjum to cos pieknego 8) ja podziekowalem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Chyba zaczęliśmy tu pobijać kotka za pomocą młotka..., ale to off, więc co szkodzi...

Jak chodziłem za komuny do podstawówki, uczyliśmy się jakiegoś wierszyka, że i piekarz ma ciężko, i strażak, i górnik, i policjant (tfu! - milicjant), i murarz, występował tam chyba też ktoś od zamiatania ulic, który zamiast w nocy spać, dba o to, żeby chodniki czyste były. Ogólnie, chyba lepiej niepracować niż pracować. Jak się pracuje, to jest bardzo ciężko (już za komuny ciężko było, a teraz jeszcze dowalili zusy, podatki i inne daniny). Ale z drugiej strony jak się nie pracuje, to też jest źle, bo co tu robić, przecież nie można cały dzień na forach siedzieć i czytać jak innym, którzy pracują, ciężko jest...

 

Ale do rzeczy: Z tą działalnością w Polsce i umową o pracę w innym unijnym kraju jest fajnie do momentu jakiejś bardziej "zawziętej" kontroli z ZUS. Jeżeli wypiszesz się z ZUSu w Polsce i fikcyjnie (to ważne w tym przypadku) zatrudnisz się np. w Słowacji, to słowacki odpowiednik naszego ZUSu może (na prośbę naszego ZUSu) przeprowadzić u twojego pracodawcy kontrolę, czy istotnie świadczysz tam pracę. Nie wiem, jakie są procedury przy tej kontroli, czy ma tu znaczenie jakaś specjalna forma zawarcia umowy o pracę, czy też świadczenia tej pracy (np. telepraca), ale kontrole takie są przeprowadzane i wykazują, że taki-a-taki pracy w Słowacji nie świadczy. Po otrzymaniu takiego stanowiska nasz ZUS wszczyna postępowanie zmierzające do ściągnięcia zaległych składek, kar, odsetek, kosztów postępowania, biegłych, egzekucji itd.

Z drugiej strony spotkałem się z bardzo wieloma umowami o pracę, które miały charakter unikania ZUSu w Polsce i w sumie z kilkoma zaledwie sprawami związanymi z kłopotami z tego tytułu. Statystycznie więc może się opłacać.

Jeżeli będziesz się "wynosił" do pracy poza Polskę, to lepiej chyba poszukać pracodawcy, który nie uprawia tego procederu na masową skalę, bo prawdopodobieństwo kontroli u niego jest dużo większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjdźcie, spróbujcie tego miodu - czy już was umawiać , myślę że moja żona będzie w stanie załatwić wam takie "wizytacje".

Nie popadajmy jednak w drugą skrajność, nikt nikogo nie zmusza do bycia nauczycielem. Jeżeli komuś ten zawód się nie podoba, to znaczy że nie jest pedagogiem z powołania. Że jest ciężko to wiem, bo mam znajomą nauczycielkę. Ale w innych branżach też jest ciężko i kokosów też nie ma, takich długich urlopów nie ma, możliwości pracy z domu nie ma. Dlaczego większość polityków / radnych / burmistrzów to byli nauczyciele? Bo inni nie mają na to czasu ;) No offence.

I tu dotykasz bardzo istotnej kwestii - miłości do zawodu versus możliwości utrzymania rodziny.

Piszesz że jeśli ktoś nie ma powołania to nie powinien zawodu uprawiać - zgadzam się w 100%.

A co jeśli ktoś ma powołanie, jest dobry w tym co robi, chce to robić, dzieciaki go uwielbiają i ma bardzo dobre wyniki ale nie jest w stanie utrzymać rodziny ?

Jest zmuszony do szukania innego zatrudnienia, skutkiem czego w zawodzie pomału zostają nie ci co powinni, tylko ci dla których nie ma innego zajęcia, co obniża poziom kształcenia - zapewne to miała na myśli Aga.

Odpowiadając też na pytania jakie się pojawiły - owszem nie ma obowiązku bycia nauczycielem kiedy jest tak źle.

I dlatego moja żona, nauczyciel z licznymi sukcesami, z nagrodami przyznanymi przez same dzieciaki (taki szkolny "Oskar" dla ulubionego nauczyciela), z sukcesami jakie jej podopieczni osiągali w różnych konkursach, po 20 latach pracy powiedziała pass i intensywnie szuka zatrudnienia poza edukacją.

Pytanie tylko - czy o to w tym wszystkim chodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MForbi, dokładnie to miałam na myśli...

Gdyby nauczyciel był z powołania i mógłby z realizowania swojej pasji, jaką jest edukacja, utrzymać rodzinę, do zawodu trafiłoby więcej mężczyzn... moim zdaniem to zbyt sfeminizowany zawód niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli ktoś ma powołanie, jest dobry w tym co robi, chce to robić, dzieciaki go uwielbiają i ma bardzo dobre wyniki ale nie jest w stanie utrzymać rodziny ?

I to jest smutne niestety. Niż demograficzny daje się we znaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja małżonka też jest nauczycielem więc wiem jak to jest

uczestniczyłem już w wielu dyskusjach tego typu i niestety osób które myślą w ten sposób nie da się przekonać do innego sposobu myślenia

niektórzy nawet twierdzą że szkoła i nauczyciele odpowiadają za wychowanie ucznia i są odpowiedzialne za to jak się zachowują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli ktoś ma powołanie, jest dobry w tym co robi, chce to robić, dzieciaki go uwielbiają i ma bardzo dobre wyniki ale nie jest w stanie utrzymać rodziny ?

I to jest smutne niestety. Niż demograficzny daje się we znaki.

Troszkę nie o to mi chodziło - raczej o to że przy wynagrodzeniach jakie nauczyciele otrzymują nie da się utrzymać rodziny i trzeba szukać albo dodatkowego dochodu (drugi etat) albo ... uciekać do innych zawodów.

To powoduje że pomału pomału a w nauczycielstwie zostaną ci dla których ta praca nie jest powołaniem, a jedynie sposobem na zarobienie pieniędzy na waciki i perfumy i spędzenie czasu poza domem, bo rodzinę i tak utrzyma partner / małżonek ...

I co tu mówić o jakości kształcenia ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sytuacji, gdy osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę w państwie UE prowadzi swoją działalność gospodarczą w Polsce, podlegać będzie pod ustawodawstwo tego państwa, na terytorium którego wykonuje pracę najemną.
Osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych Państwach Członkowskich podlega ustawodawstwu Państwa Członkowskiego, w którym wykonuje swą pracę najemną lub, jeżeli wykonuje taką pracę w dwóch lub w kilku Państwach Członkowskich, ustawodawstwu określonemu zgodnie z przepisami ust. 1.

 

Przecież nie wykonujesz pracy najemnej w GB.

Robisz to w Polsce, dla firmy z GB.

Więc powinieneś podlegać ZUSowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi, mojej żonie ZUS przewidział w swoich projekcjach 1300 PLN emerytury, jeśli przez kolejne lata będzie nadal tak zarabiać (i płacić ZUS) jak obecnie.

O ile nie zmienią się przepisy i poziom zastąpienia nie zejdzie do 35% jak jest to planowane.

 

 

Ja będę miał 1100 :oops:

 

Stopa zastąpienia zejdzie do 30%, najgorsze, że są osoby, które nic z tym nie robią i wierzą, że wyżyją za te ochłapy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pare orzeczen ZUS na tenze wlasnie temat - tez rozkminiam taka akcje - troche sie jeszcze waham, bo te sukinsyny z ZUSu nie odpuszcza tego tematu i moze byc wielki smrod.

 

biorac pod uwage sprawy patriotyzmu - nie ma in tu nic do tego - nie place tych pieniedzy na rozwoj panstwa, tylko na utrzymanie hydry urzedniczej. Nie mam skrupulow zeby placic ta kase za granica

 

caly czas tylko sie zastanawiam GB czy Slowacja

 

wszystko zalezy od umowy o prace i rodzaju wykonywanej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie najprosciej poradzic sobie z problemem by bylo zrobic znizki dla pracodawcow np zatrudniasz 2 osoby - masz 5% znizki od danin, zatrudniasz 10 masz powiedzmy 20% znizki itp itd

 

pracodawcy by mieli lzej, pracownicy by placili podatki bo by mieli z czego je placic i juz

 

ale po co, lepiej zmuszac obywateli do kombinowania - chocby bylo wiadomo, ze cos sie bedzie mialo z tego na starosc, ale tez z tego nic nie bedzie - wiec trzeba glowkowac jak sie nie dac dmuchac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pare orzeczen ZUS na tenze wlasnie temat - tez rozkminiam taka akcje - troche sie jeszcze waham, bo te sukinsyny z ZUSu nie odpuszcza tego tematu i moze byc wielki smrod.

 

 

Podaj info na mail, albo jakieś linki.

 

Hogi masz na mejlu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pare orzeczen ZUS na tenze wlasnie temat - tez rozkminiam taka akcje - troche sie jeszcze waham, bo te sukinsyny z ZUSu nie odpuszcza tego tematu i moze byc wielki smrod.

 

 

Podaj info na mail, albo jakieś linki.

 

Jeśli nie ma przeciwwskazań to ja też poproszę na PW

 

PS: w tym przypadku z patriotyzmem to jest trochę jak z węzłem gordyjskim :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dniem 1 maja 2010 r. weszło w życie rozporządzenie Parlamentu

Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. w

sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. U. UE L 200

z 07.06.2004 r. ). Rozporządzenie to uchyla przepisy rozporządzenia

(EWG) nr 1408/71 z 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów

zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących

działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin

przemieszczających się we Wspólnocie (Dz. U. WE L 149 z 05.07.1971 r. ze

zm.) z wyjątkiem przypadków określonych w art. 87 ust. 8 oraz w art. 90

ust. 1 rozporządzenia 883/2004.

 

Oznacza to, że wg tego rozporządzenia osoba zatrudniona na podstawie

umowy o pracę w jednym z krajów UE, EOG i Szwajcarii, która

jednocześnie prowadzi działalność gospodarczą w Polsce zostaje

całkowicie wyłączona spod polskiego systemu ubezpieczeń i nie opłaca z

tego tytułu żadnych składek zarówno na ubezpieczenia społeczne jak i

zdrowotne.

Zgodnie z tym rozporządzeniem osoba ta podlega pod przepisy tego kraju w

którym wykonuje pracę za wynagrodzeniem.

Nie podlega ona pod polskie przepisy i nie może być w tym zakresie

kontrolowana przez polski ZUS.

W tym przypadku należy dokonać wyrejestrowania w polskim ZUS, oczywiście

uzasadniamy to podjęciem dodatkowego zatrudnienia w jednym z krajów EU.

W takiej sytuacji jeżeli przedsiębiorca nie zatrudnia pracowników do ZUS

składa :

-ZUS ZWUA- wyrejestrowanie z wszystkich ubezpieczeń -podając kod

600-inna przyczyna wyrejestrowania;

-ZUS ZWPA- wyrejestrowanie płatnika składek będącego osobą prawną lub

jednostką organizacyjną nie posiadającej osobowości prawnej;

-Oświadczenie o wyrejestrowaniu, że ma zawartą umowę o pracę w innym

kraju i tam są odprowadzane składki.

Natomiast jeżeli przedsiębiorca zatrudnia pracowników, podlegających pod

polskie ustawodawstwo wówczas do ZUS składa tylko:

- ZUS ZWUA- wyrejestrowanie z wszystkich ubezpieczeń -podając kod

600-inna przyczyna wyrejestrowania;

-Oświadczenie o wyrejestrowaniu że ma zawartą umowę o pracę w innym

kraju i tam są odprowadzane składki.

 

W polskim ZUS należy przedłożyć druk A-1 ( dawniej E-101 ). Jest to

druk wystawiony przez odpowiednik polskiego ZUS w danym państwie UE. Na

druku tym jest wykazywany okres i z jakiego tytułu dana osoba podlega

ubezpieczeniom w danym państwie. Druk ten jest podstawą do tego, aby nie

opłacać w Polsce składek ZUS z prowadzonej działalności gospodarczej

zgodnie z rozporządzeniem 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie

koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

To w przypadku jak będzie miał Pan umowę o pracę w Anglii i tam będzie

mieszkał i pracował a w Polsce będzie miał Pan działalność gospodarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda sprawa z zatrudnieniem w firmie z UK, a jak z założeniem własnej firmy w UK i otwarciem oddziału w PL ? Za i przeciw?

Potrzebny jest na pewno adres w UK, wynajęcie tzw. wirtualnego biura to koszt od kilkudziesięciu do kilkuset GBP rocznie, zależnie od adresu, usług dodatkowych (odbiór i przekierowanie korespondencji, fax, etc.).

Otwieramy oddział naszej angielskiej spółki w PL, składki ubezpieczeniowe opłacamy w UK, a podatki w naszym kraju.

Plusem jest na pewno to, że nie potrzebujemy dyrektorów, sekretarza, itd., jak w przypadku spółki na Cyprze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale czemu ma to służyć ?

 

Dochodowy w UK masz wyższy. Składki ubezpieczeniowe płacisz w PL do ZUS, bo to nie jest praca najemna.

Nie wiem czy w UK nie byłoby też zduplowania składek.

 

Jeżeli działasz w naszym kraju i pieniądze wpływają na konto w Polsce, podatek dochodowy płacisz tutaj. Kwestia ubezpieczenia jest podobna jak w przypadku pracy najemnej, również nie do końca jasna... Jesteś prezesem angielskiej spółki, więc możesz w UK się ubezpieczać.

 

Kwestia jeszcze co się komu bardziej opłaca, czy płacić podatki w PL czy w UK, tam są inne limity (wyższe), inne możliwości odliczeń i optymalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...