Skocz do zawartości

Czy ktoś z was widział kiedyś prawdziwego ducha?


dirkdiggler

Rekomendowane odpowiedzi

Też miałem kiedyś spotkanie, mamy rodzinny dom w górach. Strasznie stara chałupa taka z drewnianych bali. Pojechaliśmy na narty, jakoś nie mogłem usnąć w nocy, w pewnym momencie poczułem chłód mimo tego, że leżałem pod kołdrą i do tego zimny pot na plecach. Odwróciłem się i widziałem jak biała postać przespacerowała mi przed oczami przez pokój. Nie wiem czy to był efekt nieprzespanej nocki czy nie, ale było to ciekawe przeżycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

a babcia poszla po zakupy...........

 

 

w domku obok zmarla mama mojej ciotki :shock:

 

 

widze niescislosci :twisted::mrgreen:

 

 

a ja nie widze;)

 

ja z rodzenstwem jako dzieci zostalismy sami w domku, bo babcia poszla na zakupy, i wtedy wlasnie slyszalem te kroki jak bylem sam w pokoju i balem sie odwrocic.

 

a zmarla w domku obok matka mojej ciotki ( nie wiem kim dla mnie byla tak po rodzinnemu piszac;) )

 

a babcia z zakupow wrocila cala i zdrowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez kiedyś widziałem skupisko UFO , ciary mnie przechodziły !! kolejnym razem widziałem ponownie, gdy czekałem po swoim domem na kobietę, podjechała - wsiadłem zapytałem czy widzi to cos na niebie zapitalające - świecące parę sztuk?!?! a ona na to: - tak, to lampiony..

 

 

 

 

:shock:

 

 

 

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

 

od tamtej pory nie wierzę w nic nadzwyczajnego :P bo jak pomyślę ze ciarki mi chodziły po plecach z powodu jakiejś rodziny która puściła 4 sztuki lampionów to padam :mrgreen:

 

( zaznaczam ze wcześniej nie widziałem lampionów w akcji ! )

 

lampiony_ch.jpg:mrgreen:

images?q=tbn:ANd9GcRxtmhcEyITwL4m3OVgE1G1COWxYmoW1v7uc0IisSVTFpQAncgxzuW1qgmB

scaled.php?server=200&filename=orangeufo.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę w duchy, zjawy, siły nadprzyrodzone, wszelkie religie i żadne formy, życia i nieżycia.

Wszelkie tego typu zjawiska da się wytłumaczyć. Co do niektórych posiadmy po prostu jeszcze zbyt małą wiedzę.

A jeżeli coś istnieje to czy dinozaury widziały duchy? Albo czy pantofelek może objawić się innemy pantofelkowi pod postacią zjawy? Czemu tylko my mamy być wyróznieni?

 

Zdarzają się w życiu oczywiście sytuacje, których nie potrafimy wyjasnić ale jest to tylko unikalny zbieg wydarzeń plus ogrom interpretacji naszego umysłu, którego przecież nie kontrolujemy w znacznym stopniu.

 

W UFO jestem w stanie uwierzyć, bo niby dlaczego mielibyśmy być jedynymi myslącymi istotami w całym, ogromnym kosmosie. Jestem pewien, że istnieje mnóstwo planet, na których tętni życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w domu się wyczuwa duchy, ale się nie pokazują.

 

Ja podejrzewam moją Babcię, która uaktywnia się, gdy coś nie tak jest z Mamą, obecnie w podeszłym wieku.

 

Córka natomiast, dopóki tu mieszkała, widywała regularnie w nocy jakąś postać. Ja tego nie potwierdzam, ale spanie w jej pokoju nie zawsze daje wypoczynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko slyszalem ale nie widzialem. U Babci na wsi w nocy słychać było albo jak ktoś chodził po strychu albo ciągał łańcuchy z podwórka do drogi. Tata widział dziadka który umarł. Było to chyba pare dni po pogrzebie i w tym pokoju nikt nie chciał spać a mieliśmy przenocować. Tata powiedział że się nie boi a ja nic nie wiedziałem bo mi nie powiedzieli. Spaliśmy w tym pokoju ja zobaczyłem tylko że drzwi się otwierają ale zignorowałem to bo myślałem że to mama zaglada. Tata widział. Dziadek zajrzał do pokoju pokiwał głową (miało to chyba oznaczać że dobrze zrobił śpiąc tutaj czy cos nie wiem) cofnął się i zamknął drzwi.

 

było jeszcze kilka sytuacji ale napisze poźniej jeżeli to kogoś interesuje. Nie polecam komuś takiego przeżycia bo chociaz ja nie widziałem ale jak dowiedziałem się że to dziadek otworzył te drzwi a nie mama... to dreszcz przeszedl mi po całym ciele i miałem takie dziwne uczucie którego nie potrafię opisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy - UFO, bzdury !

 

Oto dowody:

 

Czy Ktoś z nawiedzonych mi wyjaśni, skoro ostatnio każdy nosi przy sobie aparat do zdjęć w telefonie. Więc ich ilość w stosunku do XX wieku wzrosła parę tysięcy razy, to dlaczego ilość udokumentowanych zjawisk paranormalnych tez nie wzrosła w XXI wieku w podobny sposób, może ta anomalia statystyczna to też zjawisko nadprzyrodzone i niewytłumaczalne ! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy - UFO, bzdury !

 

Podziwiam taka pewnosc :wink: Ja tam jestem zdecydowanie za glupi, zeby tak kategorycznie zaprzeczyc. Niedawno widzialem ckliwy i sentymentalny film a propos: "Hereafter" Clinta Eastwooda z Mattem Damonem. Jakos tak jednak daje do myslenia...

 

i żadne formy, życia

 

Tu troche przesoliles :mrgreen: w zadne formy zycia nie wierzysz?? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KALI, i za te słowa dziś w nocy nawiedzą Cię duchy!!! :twisted:

 

A poważnie to z duchami niestety, a może stety styczności żadnej nie miałem.

Ufo... hm... na niebie widziałem pare razy coś dziwnego. Np. jasny biały punkt (jakby mocno świecąca gwiazda) lecący dosyć wolno, nie wydający żadnych dźwięków, nie mrugający (więc nie był to samolot), który powoli się przemieszczał i zaczął powoli wygasać. Aż w końcu zgasł całkowicie. Widziałem takie coś z 2 razy.

 

A jedno zjawisko, które nie ma nic wspólnego z UFO i duchami, chcę wam opisać, bo może ktoś mi wyjaśni co to było. Siedziałem na działce z kolegami, mieliśmy grilla, piliśmy piwo (nie, nie byliśmy jeszcze pijani :twisted: ) i gdzieś daaaleko widać było, że niebo mruga - czyli gdzieś daleko burza, sobie myślimy. Bardzo duszno i gorąco było tej nocy i nagle nad drzewami, które były bardzo blisko nas trzasnął mały piorun. Widać było małą błyskawice, iskry i trzask, jakby ktoś strzelił z broni. Wiem, że to pewnie chwilowa różnica ciśnień czy coś, ale ostro się wtedy speniałem :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. jasny biały punkt (jakby mocno świecąca gwiazda) lecący dosyć wolno, nie wydający żadnych dźwięków, nie mrugający (więc nie był to samolot), który powoli się przemieszczał i zaczął powoli wygasać. Aż w końcu zgasł całkowicie. Widziałem takie coś z 2 razy.

 

Sputnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufo... hm... na niebie widziałem pare razy coś dziwnego. Np. jasny biały punkt (jakby mocno świecąca gwiazda) lecący dosyć wolno, nie wydający żadnych dźwięków, nie mrugający (więc nie był to samolot), który powoli się przemieszczał i zaczął powoli wygasać. Aż w końcu zgasł całkowicie. Widziałem takie coś z 2 razy.

 

a ona na to: - tak, to lampiony..

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...