Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Także owszem, podzielam Twój pogląd, że trzeba sprawdzać i potem nie marudzić. Ale po drugiej stronie (decyzyjnej) jest totalna masakra organizacyjno - informacyjna, połączona z prowizorką i zmianami przebiegu tras w zależności od tego, gdzie mieszka jakiś poseł lub minister. Także ja się nie dziwię zdenerwowaniu ludzi.

 

Święta prawda, chociaż jednak skłaniałbym się ku wersji, że ludzie albo nie zadali sobie trudu sprawdzenia, albo z góry założyli, że plany się zmienią, albo się je oprotestuje. A to, że ważne inwestycje infrastrukturalne planuje się na 30 lat wprzód to akurat - choć w naszym kraju dzieje się to raczej przypadkowo - rzecz bardzo wskazana. W rozwiniętych gospodarkach już dziś wiadomo, gdzie za 20 czy 30 lat będzie elektrownia, autostrada, lotnisko... Oczywiście plany przyjmuje się na podstawie wiedzy posiadanej aktualnie, i może się to zmienić, ale generalnie długofalowe planowanie infrastruktury to rzecz jak najbardziej wskazana.

 

Co byś zrobił, jakby nagle urzędnicy przeszli na koncepcję trasy gdańskiej nad Wisłą?

 

Ucieszyłbym się 8). Koło mnie i tak nie będzie przechodzić, bo mam dom w głębi osiedla i jedyna trasa, która rozsądnie mogłaby przechodzić pod moimi oknami to dłuuuugi rozbieg do pomostu z którego by się skakało do Wisły :mrgreen:.

 

Ja np. liczę się z tym, że jeśli z powodu efektu cieplarnianego Wisła stanie się szeroka, jak Amazonka :mrgreen:, to mój dom jest jednym z pierwszych, który na tym ucierpi :twisted:. I nie oflaguję się z tego powodu, ani nie będę żądał o państwa odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, że ważne inwestycje infrastrukturalne planuje się na 30 lat wprzód to akurat - choć w naszym kraju dzieje się to raczej przypadkowo - rzecz bardzo wskazana. W rozwiniętych gospodarkach już dziś wiadomo, gdzie za 20 czy 30 lat będzie elektrownia, autostrada, lotnisko...

 

Nie znam się więc nie polemizuję. :wink: Choć jakoś nie wydaje mi się, żeby proces decyzyjny odnośnie drogi czy elektrowni mógł trwać 30 lat. Większość planów założonych 30 lat temu, należałoby chyba wyrzucić do kosza, z uwagi na ich nieprzydatność (choćby przeterminowanie technologii).

 

Co byś zrobił, jakby nagle urzędnicy przeszli na koncepcję trasy gdańskiej nad Wisłą?

 

Ucieszyłbym się 8). Koło mnie i tak nie będzie przechodzić, bo mam dom w głębi osiedla i jedyna trasa, która rozsądnie mogłaby przechodzić pod moimi oknami to dłuuuugi rozbieg do pomostu z którego by się skakało do Wisły :mrgreen:.

 

Inna rzecz, że ja np. liczę się z tym, że jeśli z powodu efektu cieplarnianego Wisła stanie się szeroka, jak Amazonka, to mój dom jest jednym z pierwszych, który na tym ucierpi :twisted:.

 

LOL :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się więc nie polemizuję. :wink: Choć jakoś nie wydaje mi się, żeby proces decyzyjny odnośnie drogi czy elektrowni mógł trwać 30 lat

 

Ja nie mówię o procesie decyzyjnym. Mówię tylko to, że 30 lat wcześniej podejmuje się decyzję co do lokalizacji kluczowych elementów infrastruktury (czyli np. elektrowni), "zafiksowuje się" tę lokalizację i do tego dostosowuje plany średnio- i krótkoterminowe. A więc rezerwuje się miejsce i tak robi pozostałe plany, by koło przedszkolnego ogródka nie powstało wysypisko odpadów radioaktywnych :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się więc nie polemizuję. :wink: Choć jakoś nie wydaje mi się, żeby proces decyzyjny odnośnie drogi czy elektrowni mógł trwać 30 lat

 

Ja nie mówię o procesie decyzyjnym. Mówię tylko to, że 30 lat wcześniej podejmuje się decyzję co do lokalizacji kluczowych elementów infrastruktury (czyli np. elektrowni), "zafiksowuje się" tę lokalizację i do tego dostosowuje plany średnio- i krótkoterminowe. A więc rezerwuje się miejsce i tak robi pozostałe plany, by koło przedszkolnego ogródka nie powstało wysypisko odpadów radioaktywnych :twisted:.

 

No może i Kolega ma rację. :wink: Mnie się jednak wydaje, że to i tak szybciej się dzieje. :cool: 30 lat to szmat czasu pod każdym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księgowa przesłała mi mailem info, że mam ZUS do zapłacenia za miesiąc listopad w wysokości uwaga: 31.261,74 PLN :shock: Chyba ją zwolnie w ramach oszczędności, bo z tego wychodzi, że z 50 osób zatrudniam, a takiego faktu sobie nie przypominam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księgowa przesłała mi mailem info, że mam ZUS do zapłacenia za miesiąc listopad w wysokości uwaga: 31.261,74 PLN :shock: Chyba ją zwolnie w ramach oszczędności, bo z tego wychodzi, że z 50 osób zatrudniam, a takiego faktu sobie nie przypominam :roll:

 

Ależ to jest teges! Szczególnie jak masz mało zatrudnionych. :cool: :mrgreen:

Wypada pogratulować. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypada pogratulować.

 

Czy ja wiem. Żeby zapłacic taki ZUS to chyba musiałbym sie Subaraka pozbyc, a to już mega nieteges :???:

 

W tym sensie gratulować, że taki ZUS musiał się zrodzić z dużych wynagrodzeń. I to wypłaconych. Także z tego punktu widzenia, to chyba fajnie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rpw, kłania sie urbanistyka i dalej tą droga podążając studia rozwoju miasta, plany rozwoju na lata np.2000-2050, bardziej szczegółowe 2010-2020 itd itp. Ja się cieszę, że już 30 czy 50 lat temu byliśmy na tyle cywilizowani, że takie plany powstawały. Przez to masz wydzielone dzielnice przemysłowe a nie Lakiernie między twoim blokiem a szpitalem zaraz dalej. Dzięi temu są zarezerwowane grunty na budowe kolejnych dróg dzięki czemu może za 20-30 lat (mimo, że to ciągle ugór) da się w miarę sprawnie wyjechać z miasta pomiędzy osiedlami, które dopiero powstaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez to masz wydzielone dzielnice przemysłowe a nie Lakiernie między twoim blokiem a szpitalem zaraz dalej. Dzięi temu są zarezerwowane grunty

Powinieneś napisać "miałeś"

W Krakowie, dzielnica przemysłowa Rybitwy, nie może powstać spalarnia, bo "no nikt nie wie skąd" powstały nowe bloki i domki.

:???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kupowanie domu w dzisiejszych czasach i to na kredyt to taka gehenna, że człowiek traci poczucie humoru.

O to widzę że do czasu tegesu w postaci przeprowadzki to jeszcze niejeden wpis tu poczynisz.

W zeszłym roku kupowałem działkę co trwało w sumie cały rok więc wiem o czym piszesz :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, poszukaj pod siedzeniem samochodu. Ja ostatnio tak "zgubiłem" portfel. Przeszukałem cały samochód, pod fotelami też i nic. Zastrzegłem kary, objechałem wszystki sklepy i juz miałem isc na policje zgłosic utrate dokumentów, ale postanowiłem ostatni raz pogrzebac pod fotelami. Portfel sie znalazł w plątaninie kabli pod siedzeniem pasażera :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba właśnie zgubiłem dokumenty od samochodu :???: Były i nagle nie ma :neutral:

 

poszukaj pod siedzeniem samochodu. Ja ostatnio tak "zgubiłem" portfel. Przeszukałem cały samochód, pod fotelami też i nic

 

Ja w poniedziałek zgubiłem portfel z dokumentami.

W aucie (jak pisze elmo) szukałem. Nie było.

Znalazł się w lodówce...

Harvester, może to jakaś sugestia.... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w poniedziałek zgubiłem portfel z dokumentami.

W aucie (jak pisze elmo) szukałem. Nie było.

Znalazł się w lodówce...

szczur75 napisał/a:

to jakaś sugestia....

 

 

 

powinieneś na dietę przejść

Myślę, że raczej coś w stylu: odkładaj portfel przed imprezą, nie w trakcie... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...