ogs Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Jeżeli to dość ciasny zakręt, to chyba najefektowniej jest przejść go z przeciwskrętu, to znaczy na dohamowaniu ustawiasz samochód lekko bokiem, ale w przeciwną stronę niż zakręt, potem przerzucasz tył na drugą stronę i ognia. Jak na zakrecie bedzie lod to nie ma sily zeby przezucic tyl w druga strone :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Jest jeszcze cos takiego ja kontra pozegnalna ... Auto wpada w poslizg kontrujesz mocno (jak sie pozniej okazuje z amocno) a auto w tym momoecie apie przyczepnosc ... No i konczy sie to wycieczka pozegnalna Znam ... znam .... Tak skrzywilem felge :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 michal, na ciasnych kreciolkach nie idzie bez recznego :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarmaj Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Jak na zakrecie bedzie lod to nie ma sily zeby przezucic tyl w druga strone :roll: No pewnie, jak jest taka czysta szklanka, to nie pomoże ani święty Boże. Chyba, że kolce! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Jest jeszcze cos takiego ja kontra pozegnalna ... Auto wpada w poslizg kontrujesz mocno (jak sie pozniej okazuje z amocno) a auto w tym momoecie apie przyczepnosc ... No i konczy sie to wycieczka pozegnalna Znam ... znam .... Tak skrzywilem felge :wink: A ja w ten sposób skrzywiłem tablice rejestracyjną i przedni zderzak lekko wgięty, ja w lewo a on nic to ja się męczę macham, hamuje, skręcam, nawet ręczny (ze sprzęgłem oczywiście) a on dalej nic no to ryp biorę znak pośrodku, dobrze, że nie w światła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 hamowanie lewą noga w subaru początkujacemu kierowcy potrzebne jest jak zającowi dzwonek na polowaniu. Wreszcie to ktos napisal. Zgadzam sie w 100% z przedmowca! P.S. A co do recznego, to darujcie sobie. Te auta tak sie prowadza, ze bokami lata sie bez potrzeby ciaglego podcinania recznym. Od czego macie pedal sprzegla, gazu i skrzynie biegow, o kierownicy nie wspominajac. Popieram wogóle nie ma sensu kombinować z lewą nogą, może trochę się nauczysz spróbujesz poźniej na drodze i źle to się na pewno skończy. Inżynierze duży plac w taką pogodę jak teraz i ćwiczyć, ćwiczyć ćwiczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bug eye Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Oczywiście wszystko co wyczytam najpierw będe ćwiczył na placach ( to przeciez oczywiste ) Jak narazie to nie mama zamiaru świrowac na ulicach 8) nie przy tych umiejętnościach . Popieram wogóle nie ma sensu kombinować z lewą nogą, może trochę się nauczysz spróbujesz poźniej na drodze i źle to się na pewno skończy ale tego to juz nie łąpie. Czy to oznacza ze technike kombinowania lewą nogą stosuje sie tylko np. na torze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 michal, na ciasnych kreciolkach nie idzie bez recznego :roll: Z pewnoscia, ale nie mowimy tu o ciasnych kreciolkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Ujęcie gazu przed zakrętem jest bardzo dobrym sposobem na skręcenie, a jak brakuje mocy to strzał ze sprzęgła, kontra i powinno dać radę. Ale ja tylko teoretyzuję (choć parę razy spróbowałem i nawet wyszło). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 jedno co zauważyłem przynajmniej w przypadku Justyny. Odjęcie gazu na szczycie łuku nie powoduje (lub powoduje niezauważalne) zacieśnienia zakrętu. Trochę mnie to dziwi bo w końcu to "przednionapędówka" z doklejonym napędem tylnych kółek. Czyżby wpływ lepszego rozkładu masy? Czy inne Subaraki z wiskozą też tak mają? Inną sprawą jest typowa dla ośki podsterowność w początkowej fazie winklowania ze zbyt dużą fantazją. Justyna ryje nosem jak rasowa dzika świnka. Tutaj jednak chyba tylko rozkład momentu np jak w Diablo pomaga od początku iść w winklach bokami. Kolejna sprawa lekkie bujanie autem przed winklem niespecjalnie powoduje efekt wahadła i dość trudno mi ustawić Justynke bokiem już przed winklem - problem techniki Justyny czy kierowcy? Widzę że przedemną sporo ćwiczeń na szczęście pogoda sprzyja bo od ponad doby sypie śniegiem i wszystkie powierzchnie poziome są białe i śliskie Muimo wszystko bardziej zaawansowanych posiadaczy AWD z wiskozą bez szper proszę o praktyczne porady jak zachęcić Justynę do latania bokami a oduczyć rycia noskiem. PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 U mnie odjecie gazu powoduje nadsterownosc ale tylko w ciasnym luku lub przy duzej predkosci... ale nie jest to takie czesto i oczywiste... Ja propowokuje z rybki, a po rybce gaz w podloge... staram sie wyczuc moment kiedy sila odsrodkowa po rybce dziala najmocniej na tyl i wtedy daje gaz w podloge zeby zerwac przyczepnosc tylnich kol... (oczywiscie na dobrej nawierzchni) bo na sniegu to wystarczy mocniej skrecic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 U mnie odjecie gazu powoduje nadsterownosc ale tylko w ciasnym luku lub przy duzej predkosci... ale nie jest to takie czesto i oczywiste... OGS a jak odejmiesz gazu przed samym skrętem to nie skręca "bardziej ochotnie"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 OGS a jak odejmiesz gazu przed samym skrętem to nie skręca "bardziej ochotnie"? Musi skrecac "ochotniej", w koncu odciazasz tyl Zreszta jak sam napisales wyzej. Jak nie ma mocy, lub naped 4x4 jest do luftu, to w kazdym aucie wystarczy strzelic ze sprzegla i auto sie bokiem sklada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 To o czym piszecie jest mozliwe, ale trzeba to zrobic faktycznie przed zakretem i na skreconych kolach! na prostych jak zacznie sie skladac to znaczy, ze cos nie tak z nawierzchnia lub napedem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 ... na skreconych kolach... A jak inaczej chcesz skrecic? ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 moment kiedy sila odsrodkowa po rybce dziala najmocniej na tyl i wtedy daje gaz w podloge zeby zerwac przyczepnosc tylnich kol... na sniegu to wystarczy mocniej skrecic No ale jeśli zaciśniesz większa kontrę przy pełnym gazie, to możesz nie zdążyć zrobić kolejnej kontry, i zrobisz oberka, bo tył wyprzedzi twój przód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Musi skrecac "ochotniej", w koncu odciazasz tyl Michał nie tyle chodzi o odciążenie tyłu co dociążenie przodu. Parę razy poszedłem baaardzo szeroko zanim to zrozumiałem. Cała sztuka jest w tym aby w optymalnym momencie ująć gaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Cała sztuka jest w tym aby w optymalnym momencie ująć gaz. Czyli cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Zreszta jak sam napisales wyzej. Jak nie ma mocy, lub naped 4x4 jest do luftu, to w kazdym aucie wystarczy strzelic ze sprzegla i auto sie bokiem sklada. Jak zrobisz to kijowo to potrafi przodem wypluć :-) Sam się tak raz nabrałem, raz bodajże Imprezą Kwiatka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Zacytuje mojego kumpla który, mam nadzieję, wpadnie ze mną 7mego do Kielc. "Panowie truć to sobie można, ale to trzeba zapierd......." :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr0605 Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 a co będzie 7 mego w kielcach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 a co będzie 7 mego w kielcach? Upalanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 no dobra troszke dzisiaj poćwiczyłem lecz nadal zbyt często zachowanie Justyny jest dla mnie tak samo nieprzewidywalne jak zachowanie prawdziwej kobiety chyba musimy sie jeszcze trosze lepiej poznać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 chyba musimy sie jeszcze trosze lepiej poznać Nigdy nie zaszkodzi :-) Ale paiętaj ona już umie skręcać (chyba ze jestes na coś chora) to Ty nie uiesz ;-) Tak to zwykle jest że nasze auta umieją lepiej od nas, tylko trzeba im pozwolić jechać ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWIATEK Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 chyba musimy sie jeszcze trosze lepiej poznać Ale powoli-jakiś spacer, kino a potem kolacje z śniadaniem Ale paiętaj ona już umie skręcać (chyba ze jestes na coś chora) to Ty nie uiesz Chyba, że z geometrią jest coś nie tak. Może sprawdzić geometrię-mojej dużo pomogło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi