so_what Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Np. mój gazownik ma zagazowanego H6 w Tribece i sobie chwali. Gazownicy specjalizujący się w Subaru odradzają gazowanie H6 (pogadaj np. z Jako). Powodem są wysokie koszty regulacji zaworów (koszt ok. 6000 zł z tego, co czytałem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 6000 zł żartujesz, może to nie cena w PLN a kopiejkach? tzd, napisz coś o kosztach. Paliwo jest tańsze, ale do tego dochodzi regulacja zaworów plus utrzymanie instalacji gazowej. Trzeba to podsumować aby ocenić czy warto. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 6000 zł żartujesz, może to nie cena w PLN a kopiejkach? tzd, napisz coś o kosztach. Paliwo jest tańsze, ale do tego dochodzi regulacja zaworów plus utrzymanie instalacji gazowej. Trzeba to podsumować aby ocenić czy warto. Pozdrawiam Dokładnie, temat już się gdzieś przewinął... to na pewno nie są takie pieniądze, aczkolwiek obstawiałbym na jakieś 2 do 3 tysi... Przeciętnie w turbo H4 to jakieś 1,5 na regulacje... które wg znawców tematu powinno się przeprowadzać co 30 000 km. Trochę droższy przegląd (ile to teraz jest, 170?) i przeglądy instalacji, które generalnie chyba nie są drogie (w naszym espacie tzw. duży co 30 000km, z wymianą filtrów to 60zł). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Istreed Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 Pan Dziedzic, na ropę był pierwszy silnik skonstruowany przez pana Diesla, dawno dawno temu. Teraz nie ma już silników na ropę... no chyba że są, to chętnie wezmę od Ciebie lekcję? Pierwszy powstał do pracy na oleju roślinnym tylko nie pamiętam z czego to tłoczyli wtedy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 żartujesz, może to nie cena w PLN a kopiejkach? Nie żartował. Może tyle kosztować przy założeniu, że do wymiany będą wszystkie płytki zaworowe. Pierwszy powstał do pracy na oleju roślinnym tylko nie pamiętam z czego to tłoczyli wtedy. Z orzechów o ile dobrze pamiętam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 żartujesz, może to nie cena w PLN a kopiejkach? Nie żartuję. Przy najczarniejszym scenariuszu tak to właśnie wygląda. napisz coś o kosztach. Paliwo jest tańsze, ale do tego dochodzi regulacja zaworów plus utrzymanie instalacji gazowej. Trzeba to podsumować aby ocenić czy warto. Pozdrawiam Nic nie wiem o kosztach. Zagazowanie Subaraka nawet przez myśl mi nie przeszło. W każdym razie do kosztów doliczyłbym stratę w postaci utraty wartości samochodu przy dalszej odsprzedaży, spowodowanej okaleczeniem go instalacją gazową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MalyPoznan Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 Mam zagazowanego forestera 2.0 turbo 99rok, zrobiłem już koło 30 tys na tej instalacji i odpukać wszystko w 100% gra i jest sprawne. Założyłem instalacje STAG 300+ i wyniosło mnie to koło 2500zł. Jeżeli mam wyrazić swoją opinię to jestem na TAK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkitekt Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 MalyPoznan, mam instalke prinsa i zrobione na niej juz 115 tys km, przy 85 tys. zrobione luzy zaworowe (kupiony jako 65tys.). owszem dzis regulacja zaworow to ok. 1,5tys. dla wersji turbo. teraz z uwagi na przelot i poprawe osiagow JAKO proponuje wymiane wtryskow i calego okablowania/orurkowania na nowe gdyz keihin-y co swoje juz odpracowaly. mam wiec niedlugo znowu smigac na LPG bo benzynka mnie juz przygniata kosztowo, a styl jazdy nijak nie prowadzi do mniejszego zuzycia benzynki niz 9,8l/100km a staralem sie ostani tydzien oj staralem tomasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 szkoda, że połowa postów pochodzi od ludzi, którzy "gaz mają w kuchenkach" albo "o założeniu gazu nawet nie pomyśleli" 1. przeliczenie kosztów oraz wszystkich za i przeciw 2. wybór odpowiedniego warsztatu/"gazownika" 3. regularna konserwacja ..a potem to zapomnisz ile wacha kosztuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoowty Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 szkoda, że połowa postów pochodzi od ludzi, którzy "gaz mają w kuchenkach" albo "o założeniu gazu nawet nie pomyśleli" 1. przeliczenie kosztów oraz wszystkich za i przeciw 2. wybór odpowiedniego warsztatu/"gazownika" 3. regularna konserwacja ..a potem to zapomnisz ile wacha kosztuje uwaga odpowiedzi oparte tylko i wylacznioe na moich doswiadczeniach (sti2,5) ad 1 tydzien temu trasa spokojnie benzyna 9,8/100 gaz 13/100 miasto spokojnie benzyna 15/100 gaz 18/100 ad 3 przeglady na czas olej na czas zawory co 50000 i bedzie git ja na gazie juz od 30000 km pozdrawiam niespokojna jazda nie patrze bo to bez sensu ad2 uzytkownik jako, warszawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 AdaSch, przy obecnych cenach na każdych 100 km oszczędzam 30zł. W rok wyjdziemy mi więc 6000zł więc chyba na droższy przeglad i regulacje luzów starczy. Ale fakt nie założyłbym instalki bo za mało jeżdżę więc korzystam z inwestycji poprzedniego właściciela. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 AdaSch, przy obecnych cenach na każdych 100 km oszczędzam 30zł. ... Wychodzi na to, że zaoszczędziłem na 10 Kąąbi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 silnik jest stworzony do życia na benzynie lub ropie...wszystko inne szkodzi 8) Znaczy sie lejesz rope albo benzyne i jazda? Prawda jest taka ze pierwsze silniki spalinowe (tlokowe) byly zasilane gazem. Z prostej przyczyny, nie bylo benzyny Jak by tak nieco przestudiowac zasade pracy silnika to sie okazuje ze konstruktorzy robia co moga by z benzyny zrobic gaz zanim przyjdzie czas na zaplon. Zima nie doprowadzona do stanu gazowego banzyna splukuje film olejowy z cylindrow, co bardzo szkodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
premier Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 LPG szkodzi silnikowi a benzyna portfelowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OWOC Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 silnik jest stworzony do życia na benzynie lub ropie...wszystko inne szkodzi 8) Znaczy sie lejesz rope albo benzyne i jazda? Prawda jest taka ze pierwsze silniki spalinowe (tlokowe) byly zasilane gazem. Z prostej przyczyny, nie bylo benzyny Jak by tak nieco przestudiowac zasade pracy silnika to sie okazuje ze konstruktorzy robia co moga by z benzyny zrobic gaz zanim przyjdzie czas na zaplon. Zima nie doprowadzona do stanu gazowego banzyna splukuje film olejowy z cylindrow, co bardzo szkodzi Dokładnie kolego TyrTyr :!: Gazowe zasilanie samochodów jest znane od początku motoryzacji. To właśnie paliwo w formie gazowej było stosowane w 1860 roku przez jednego z twórcow silnika spalinowego - J.Leniora... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukaszWRX Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 LPG szkodzi silnikowi a benzyna portfelowi fajne stwierdzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 Do autora tego wątku; przeczytaj wątek "LPG -dyskusje i pytania", jest tego trochę, ale jak zadasz sobie trud, wtedy będziesz miał wszystkie "za i przeciw". Najłatwiej zarzucić temat "szkodzi, nie szkodzi, podoba się , nie podoba", niech inni sie wypowiedzą. Tam masz wszystko - przeczytasz, będziesz mógł podjąć decyzję, swoją decyzję.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 26 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2011 silnik jest stworzony do życia na benzynie lub ropie...wszystko inne szkodzi 8) Znaczy sie lejesz rope albo benzyne i jazda? Prawda jest taka ze pierwsze silniki spalinowe (tlokowe) byly zasilane gazem. Z prostej przyczyny, nie bylo benzyny Jak by tak nieco przestudiowac zasade pracy silnika to sie okazuje ze konstruktorzy robia co moga by z benzyny zrobic gaz zanim przyjdzie czas na zaplon. Zima nie doprowadzona do stanu gazowego banzyna splukuje film olejowy z cylindrow, co bardzo szkodzi Dokładnie kolego TyrTyr :!: Gazowe zasilanie samochodów jest znane od początku motoryzacji. To właśnie paliwo w formie gazowej było stosowane w 1860 roku przez jednego z twórcow silnika spalinowego - J.Leniora... :wink: Nie bez powodu w kilku jezykach benzyna to ....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryzli Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Nie żartował. Może tyle kosztować przy założeniu, że do wymiany będą wszystkie płytki zaworowe. Ale czy rzeczywiscie jesli nie zaloze lpg to nie musze zaworow wtedy regulowac :?: Czy jednak tak samo musze to robic co 50k km :?: I, czy jesli bede jezdzil na benzynie tylko, to czy plytki zaworowe wytrzymaja dluzej :?: Czy ktos kto ma H6 dluzej niz 100 tysiecy km i jezdzi tylko na benie moglby sie wypowiedziec - czy regulowal juz zawory i ile go to kosztowalo :?: Bo wydaje mi sie, ze niektorzy z fusow wroza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Nie żartował. Może tyle kosztować przy założeniu, że do wymiany będą wszystkie płytki zaworowe. Ale czy rzeczywiscie jesli nie zaloze lpg to nie musze zaworow wtedy regulowac :?: Czy jednak tak samo musze to robic co 50k km :?: I, czy jesli bede jezdzil na benzynie tylko, to czy plytki zaworowe wytrzymaja dluzej :?: Czy ktos kto ma H6 dluzej niz 100 tysiecy km i jezdzi tylko na benie moglby sie wypowiedziec - czy regulowal juz zawory i ile go to kosztowalo :?: Bo wydaje mi sie, ze niektorzy z fusow wroza A dlaczego przy lpg musial bys regulawac? Co takiego lpg robi z zaworami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Co takiego lpg robi z zaworami? To samo co benzyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 A dlaczego przy lpg musial bys regulawac bo nie ma hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego na noPB taze trzeba przeprowadzac okresowa regulacje tele ze nie tak czesto co 50kkm LPG co 100kkm noPB Co takiego lpg robi z zaworami? wyzsza temp spalania powoduje szybsze "rozregulowanie" zaworow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 TyrTyr napisał(a):Co takiego lpg robi z zaworami? wyzsza temp spalania powoduje szybsze "rozregulowanie" zaworow To nie do końca tak. Temperatura spalania właściwie zbilansowanej mieszanki LPG jest w przybliżeniu taka sama (różnice przy pełnym bucie są w granicach 20C, mierzone pośrednio jako temperatura EGT) jak właściwie zbilansowanej mieszanki noPb. Spalaniu LPG towarzyszy erozja gniazd zaworowych i główek zaworów - właściwość samego paliwa LPG i produktów jego spalania. W efekcie tworzą się na główce zaworów i obrzeżu gniazd twarde naloty, które...kasują luzy zaworowe. Mówi się, w krańcowych przypadkach o tzw. podparciu zaworów - zjawisko występuje najczęściej przy zaworach wylotowych. Pozdrawiam Grzegorz PS. Oczywiście, zbyt uboga mieszanka LPG dostarcza dodatkowych atrakcji, tj. wypalania gniazd zaworowych, w związku właśnie ze zbyt wysoką temperaturą spalania mieszanki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbych Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 LPG nie tylko szkodzi ale potrafi nawet zniszczyć samochód. Wiem to z własnego doświadczenia - przez LPG to straciłem ukochanego forka (pojechałem zatankować LPG i jak wracałem to mi gościu wjechał zafirą) . A tak na poważnie w nowym forku to najbardziej brakuje mi właśnie instalacji LPG. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Zbych, LPG jest bardzo w porządku paliwem, jedynie trzeba się liczyć, z większą dbałością o, generalnie, stan głowic (w tym zaworów). No i starać się tankować jednak na markowych stacjach. Wiem, bo sam na LPG jeżdżę. Od wielu lat. I chwalę sobie Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się