Skocz do zawartości

Ciężki wypadek czarnego GT na blachach WX...


Kameleon

Rekomendowane odpowiedzi

zasłyszane wczoraj w radiowym motomagazynie - wg niemieckich badań statystycznie największe szanse na wyjście obronną ręką z poślizgu jest skręcenie kół w kierunku zamierzonego toru jazdy i hamulec nożny. Wyjście obronną ręką = utrzymanie się na dotychczasowym pasie jazdy = niezaliczenie pobocza ani przeciwnego pasa.

 

nie wiem jak twórcy testu, ale z archiwalnych doswiadczeń - swoich , to hamulec i skręcone koła, to nie jest najlepszy pomysł na ratunek...

 

 

ratunek jest wtedy jak zapinamy kontre i dajemy do wiwatu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 262
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

zasłyszane wczoraj w radiowym motomagazynie - wg niemieckich badań statystycznie największe szanse na wyjście obronną ręką z poślizgu jest skręcenie kół w kierunku zamierzonego toru jazdy i hamulec nożny. Wyjście obronną ręką = utrzymanie się na dotychczasowym pasie jazdy = niezaliczenie pobocza ani przeciwnego pasa.

Pytanie z jakiego poślizgu.

niemieckiego :wink:

 

PRZY OGRANICZENIU DO 50 W ZIMIE Z PRĘDKOSCI 40 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Gtek to naprawdę bezpieczny samochód... zero strat całkowitych w ludziach, a pojazd ma wyrwaną podłogę i ogólnie już jest po kasacji.

nooo zajebiście bezpieczny... to że żyją to chyba jakiś cud.

Ogólnie inne auto by się tak nie połamało. Wczoraj również miałem okazję oglądać jak GTek przywalił Vectrze w tył.

Vectra miała rozbitą lampę i zderzak, GTek poskładał się jak domek z kart.

Przykład Hogiego czy TZD - dzwony przodem, podobno prędkości w okolicach 50-60, a auta skasowane łącznie z połamanym dachem.

Nie ma się co oszukiwać że to bezpieczne auto, jest po prostu stare i w kontakcie z nowszymi autami czy nawet latarniami niestety przegrywa.

 

heheh jasssne... a nowe to wygrywają z latarniami :shock: a przody mają z gumy :mrgreen: Przyjrzyj się dokładnie, jak pięknie złożył się przód u Hogiego, koło przesunęło się o 30 centymetrów do tyłu, a przednie drzwi miały obrys cały... a o prędkości nie mówmy... podobno... :wink: Nie ma samochodów bezpiecznych przy wysokich prędkościach, no chyba że Chevy Chevelle Kaskadera Mike'a :wink: Jedno jest pewne, bezpieczniejszy GT od Ferrari, bo tam pasażer zginął, a samochód był podobnie rozerwany na strzępy... Ogólnie komentarz jakby z ust wyjęty oficerowi policji, pracownikowi ministerstwa ochrony środowiska lub właściciela salonu samochodowego :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasłyszane wczoraj w radiowym motomagazynie - wg niemieckich badań statystycznie największe szanse na wyjście obronną ręką z poślizgu jest skręcenie kół w kierunku zamierzonego toru jazdy i hamulec nożny. Wyjście obronną ręką = utrzymanie się na dotychczasowym pasie jazdy = niezaliczenie pobocza ani przeciwnego pasa.

 

nie wiem jak twórcy testu, ale z archiwalnych doswiadczeń - swoich , to hamulec i skręcone koła, to nie jest najlepszy pomysł na ratunek...

 

 

ratunek jest wtedy jak zapinamy kontre i dajemy do wiwatu :D

tłumaczono m.in tym, że po kontrze wpadasz w drugi i wyskakujesz ze swojego pasa ruchu :evil: , ale oczywiście im tylko 'wydaje się, że umieją jeździć' :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda dla aut wyposazonych w kontrole stabilnosci itp

Statystycznie systemy sa inteligentniejsze od kierowcow a tym bardziej w niemczech :mrgreen::mrgreen::mrgreen: systemy nie sa zlosliwe, choc uparte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) mam nadzieję, że ktoś, kto daje pewnie pod 200 po mieście, w deszczu zostanie pozbawiony prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Lepiej dla niego, bo jak następnym razem trafi inny samochód i kogoś zabije, to trafi na 10 lat do pudła...

 

nie wiadomo ile jachal to dopiero ustala biegli , do takich zniszczen mogl rownie dobrze jechac pekko ponad 100 ale wy juz wydajecie opinie.

Kolejna sprawa to nie ma sie co tak oburzac o predkosc, bo nie uwierze nikomu kto ma mocne szybkie sportowe auto ze choc raz w zyciu nie jechal nim po miescie na dwu pasmowej drodze 150 i lepiej.

 

Biegli... :mrgreen: Zientarski wg biegłych jechał 140... po 800 metrach od skrzyżowania... wolne to ferrari... :shock:

Hmmm... szczerze? to nie bez powodu ubezpieczyciele pytają się czy masz żonę i dziecko... Na wisłostradzie leciałem za młodu może 160... tyle że był środek dnia, lato i sprawdzony samochód na nowych oponach... Zresztą jak dla mnie dużo większe wrażenie daje przyspieszanie niż vmax... Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biegli... Zientarski wg biegłych jechał 140... po 800 metrach od skrzyżowania... wolne to ferrari...

Hmmm... szczerze? to nie bez powodu ubezpieczyciele pytają się czy masz żonę i dziecko... Na wisłostradzie leciałem za młodu może 160... tyle że był środek dnia, lato i sprawdzony samochód na nowych oponach... Zresztą jak dla mnie dużo większe wrażenie daje przyspieszanie niż vmax... Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe

 

braaaawo , no to jestes mistrz normalnie :idea: , i powinienes zmienic auto na BMWbo po tonie wypowiedzi to chyba bardziej tam pasujesz :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe :mrgreen:

 

 

eeeeee nie zalapałem... że o co chodzi?

 

Przerobic w tym wypadku chyba chodzi o to samo co skillowac.

Kolega chcial przekazac, ze swoim GT wyprzedza audi i BMW, ktore kosztuja duzo wiecej piniendzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh jasssne... a nowe to wygrywają z latarniami :shock: a przody mają z gumy :mrgreen: Przyjrzyj się dokładnie, jak pięknie złożył się przód u Hogiego, koło przesunęło się o 30 centymetrów do tyłu, a przednie drzwi miały obrys cały... a o prędkości nie mówmy... podobno... :wink: Nie ma samochodów bezpiecznych przy wysokich prędkościach, no chyba że Chevy Chevelle Kaskadera Mike'a :wink: Jedno jest pewne, bezpieczniejszy GT od Ferrari, bo tam pasażer zginął, a samochód był podobnie rozerwany na strzępy... Ogólnie komentarz jakby z ust wyjęty oficerowi policji, pracownikowi ministerstwa ochrony środowiska lub właściciela salonu samochodowego :mrgreen:

 

http://www.youtube.com/watch?v=uvoumToSP5c

 

Ten Crash test pokazuje różnicę w sztywności nowej budy i starej na przykładzie Renault Espace... "specu".

 

Polunho napisał(a):

Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe :mrgreen:

 

eeeeee nie zalapałem... że o co chodzi?

 

Ja również :lol:.

 

ps. Goory- następnym razem sprzedaj, proszę, auto na forum :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przerobic w tym wypadku chyba chodzi o to samo co skillowac.

Kolega chcial przekazac, ze swoim GT wyprzedza audi i BMW, ktore kosztuja duzo wiecej piniendzy.

 

 

aaaaa dziękować dziękować, teraz łapię kontekst :wink:

 

Proszzzz. Na kacu jestem takze zalapalem w mig. No ale takie wlasnie okolicznosci mnie usprawiedliwiaja. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=uvoumToSP5c

 

Ten Crash test pokazuje różnicę w sztywności nowej budy i starej na przykładzie Renault Espace... "specu".

 

 

60 km/m , masakra :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas slajdu lepiej nie odpuszczać gwałtownie gazu ( a jeszcze lepiej w ogóle) auto samo się wyciąga z poślizgu

Podobna metoda wyprowadzania auta gazem na asflacie skończyła się przed plejadami wizytą na ścianie piekarni... Droga publiczna to nie OS i umówmy się, że większość z nas nie ma bladego pojęcia i praktyki jak się prowadzi auto na rajdowych odcinkach. Ci co mają pojęcie, zazwyczaj (choć nie zawsze) poza torem już tak nie cisną.

zasłyszane wczoraj w radiowym motomagazynie - wg niemieckich badań statystycznie największe szanse na wyjście obronną ręką z poślizgu jest skręcenie kół w kierunku zamierzonego toru jazdy i hamulec nożny. Wyjście obronną ręką = utrzymanie się na dotychczasowym pasie jazdy = niezaliczenie pobocza ani przeciwnego pasa.

Pisałem o poślizgu kontrolowanym.... Testy które napisałeś odnoszą się pewnie do niekontrolowanego, i pewnie ta zasada zmienia się zależnie od tego jaki napęd ma auto i czy ma abs. Na śliskiej nawierzchni nie polecałbym blokowania kół i pogłębiania skrętu. Czasem jest tak, że trochę za szybko się wleci bokiem i człowiek się wystraszy odpuszczając gaz podczas gdy lepiej by było po prostu popracować kierownicą. Ja opieram się na własnych spostrzeżeniach, lubię się pobawić. Co nie oznacza, że lawiruje autem między ludźmi z nie wiadomo jaką prędkością jak już część pewnie sobie tak to wyobraziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam ten wątek i nasuwają mi się dwie uwagi...

 

Po pierwsze, bez względu na okoliczności chciałbym życzyc osobom uczestniczącym w wypadku szybkiego powrotu do zdrowia, bo to jest najważniejsze... zaznaczam bez względu na okoliczności...

 

Po drugie, taka ogólna dygresja, a idealnie oddaje ja ten filmik, choć bez Subaru w tle:

 

 

Jesteśmy dorośli... wiąże sie to z pewnymi przywilejami ale i odpowiedzialnością. Większość pojazdów szanownych forumowiczów to bardzooo szybkie maszyny, i nie ma znaczenia czy to Audi Subaru, Evo czy Bejca...

 

pamiętajmy zwyczajnie że drogi publiczne są publiczne, trzeba tak jeździć żeby nie zrobić sobie, ale przede wszystkim innym krzywdy.

 

Między innymi za to cenie to forum, że duża część z nas daje upust fantazjom właśnie na pojeżdzawkach i imprezach gdzie można pobawić sie autem bardziej ekstremalnie niż w ruchu miejskim...

 

Tak sobie pomyślałem zwyczajnie...

 

A o wyższości jednej marki nad drugą dyskusja jest chyba bezcelowa. Ja osobiście uważam ze ogromną wagę ma wkładka mięsna i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vrossi, słusznie i mądrze napisane!

 

Ktoś powyżej stwierdził, że każdy z nas leciał w mieście 150 km/h albo i więcej. Mi się nie udało, choć i mocne auto sportowe i w mojej wiosce też drogę prostą trzypasmową można znaleźć. Nawet chyba do 130 nie dobiłem...Może kiepski kierowca, a może to doświadczenie zawodowe - trochę zdjęć po wypadkach i ich ofiarach niestety widziałem. Miasto to nie tor wyścigowy. Poza miastem zresztą też nie. Szanujmy choć innych, sami na drodze nie jesteśmy. I więcej wyobraźni. Umiejętności to czasem za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biegli... Zientarski wg biegłych jechał 140... po 800 metrach od skrzyżowania... wolne to ferrari...

Hmmm... szczerze? to nie bez powodu ubezpieczyciele pytają się czy masz żonę i dziecko... Na wisłostradzie leciałem za młodu może 160... tyle że był środek dnia, lato i sprawdzony samochód na nowych oponach... Zresztą jak dla mnie dużo większe wrażenie daje przyspieszanie niż vmax... Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe

 

braaaawo , no to jestes mistrz normalnie :idea: , i powinienes zmienic auto na BMWbo po tonie wypowiedzi to chyba bardziej tam pasujesz :roll:

 

ups!! przepraszam bardzo za to audi :mrgreen:

 

-- 16 sty 2011, o 21:43 --

 

heheh jasssne... a nowe to wygrywają z latarniami :shock: a przody mają z gumy :mrgreen: Przyjrzyj się dokładnie, jak pięknie złożył się przód u Hogiego, koło przesunęło się o 30 centymetrów do tyłu, a przednie drzwi miały obrys cały... a o prędkości nie mówmy... podobno... :wink: Nie ma samochodów bezpiecznych przy wysokich prędkościach, no chyba że Chevy Chevelle Kaskadera Mike'a :wink: Jedno jest pewne, bezpieczniejszy GT od Ferrari, bo tam pasażer zginął, a samochód był podobnie rozerwany na strzępy... Ogólnie komentarz jakby z ust wyjęty oficerowi policji, pracownikowi ministerstwa ochrony środowiska lub właściciela salonu samochodowego :mrgreen:

 

http://www.youtube.com/watch?v=uvoumToSP5c

 

Ten Crash test pokazuje różnicę w sztywności nowej budy i starej na przykładzie Renault Espace... "specu".

 

Polunho napisał(a):

Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe :mrgreen:

 

eeeeee nie zalapałem... że o co chodzi?

 

Ja również :lol:.

 

ps. Goory- następnym razem sprzedaj, proszę, auto na forum :twisted:.

 

Dałem do pieca tym "bezpieczniejszy" ale rzecz biorąc "statystycznie" moja teza nie do obalenia :wink: Ciekawe "specu" gdzie napisałem, że stare generacje samochodów są bezpieczniejsze od nowych?? Bzdurą jest stwierdzenie, że "nowe sobie radzą z latarniami" chyba, że nowe czołgi :mrgreen:

 

PS. Goory, i co ty teraz poczniesz z tymi ciężkimi zarzutami zdrady stanu?? Mnie wyrzucą, ale i Ty możesz polecieć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biegli... Zientarski wg biegłych jechał 140... po 800 metrach od skrzyżowania... wolne to ferrari...

Hmmm... szczerze? to nie bez powodu ubezpieczyciele pytają się czy masz żonę i dziecko... Na wisłostradzie leciałem za młodu może 160... tyle że był środek dnia, lato i sprawdzony samochód na nowych oponach... Zresztą jak dla mnie dużo większe wrażenie daje przyspieszanie niż vmax... Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe

 

braaaawo , no to jestes mistrz normalnie :idea: , i powinienes zmienic auto na BMWbo po tonie wypowiedzi to chyba bardziej tam pasujesz :roll:

 

ups!! przepraszam bardzo za to audi :mrgreen:

 

-- 16 sty 2011, o 21:43 --

 

heheh jasssne... a nowe to wygrywają z latarniami :shock: a przody mają z gumy :mrgreen: Przyjrzyj się dokładnie, jak pięknie złożył się przód u Hogiego, koło przesunęło się o 30 centymetrów do tyłu, a przednie drzwi miały obrys cały... a o prędkości nie mówmy... podobno... :wink: Nie ma samochodów bezpiecznych przy wysokich prędkościach, no chyba że Chevy Chevelle Kaskadera Mike'a :wink: Jedno jest pewne, bezpieczniejszy GT od Ferrari, bo tam pasażer zginął, a samochód był podobnie rozerwany na strzępy... Ogólnie komentarz jakby z ust wyjęty oficerowi policji, pracownikowi ministerstwa ochrony środowiska lub właściciela salonu samochodowego :mrgreen:

 

http://www.youtube.com/watch?v=uvoumToSP5c

 

Ten Crash test pokazuje różnicę w sztywności nowej budy i starej na przykładzie Renault Espace... "specu".

 

Polunho napisał(a):

Szczególnie jak GT przerabiam Audi czy BMW 1,5 raza mocniejsze, 2 razy grubsze, tak mniej więcej 7 razy młodsze i 10 razy droższe :mrgreen:

 

eeeeee nie zalapałem... że o co chodzi?

 

Ja również :lol:.

 

ps. Goory- następnym razem sprzedaj, proszę, auto na forum :twisted:.

 

Dałem do pieca tym "bezpieczniejszy" ale rzecz biorąc "statystycznie" moja teza nie do obalenia :wink: Ciekawe "specu" gdzie napisałem, że stare generacje samochodów są bezpieczniejsze od nowych?? Bzdurą jest stwierdzenie, że "nowe sobie radzą z latarniami" chyba, że nowe czołgi :mrgreen:

 

PS. Goory, i co ty teraz poczniesz z tymi ciężkimi zarzutami zdrady stanu?? Mnie wyrzucą, ale i Ty możesz polecieć :lol:

 

dajcie se chłopaki po buziaku i skończcie te przepychanki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GT-R - no tu sie niechętnie zgodze 8) ale to nie ta sama klasa cenowa a taka rownież mam na mysli

 

... i jeszcze zapomniałeś napisać, że chodzi ci tylko o auta sportowa w kolorze blue mica na zlotej feldze. Walnąłeś jak kulą w płot i zamiast się szybko wycofac brniesz dalej w zaparte coraz bardziej się ośmieszając - no ale takie twoje prawo - nikt ci nie zabroni :wink:

 

MA COS LEPSZEGO NIŻ BMW :wink:

CAMARO :P

powiem ci tylko, że matkę byś pewnie sprzedał za takie Camaro :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...