Skocz do zawartości

problem z zawieszeniem / ukladem kierowniczym


sputnik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od nowości moje auto (wolnassacy Forester 2007) ma problem ze skręcaniem - jest masakrycznie poddsterowny. Kazdy ostrzejszy zakręt Foresterem to niepewność - skręce czy zaryje przodem przed siebie.

Oprócz tego na lekko nierównej nawierzchni sam skręca, przy hamowaniu efekt się nasila. W praktyce przy hamowaniu przed niemal każdymi światłami kierownica ucieka w lewo lub prawo.

Gdy zglaszalem te problemy przy okazji przegladow, w e.frey'u mowili że wszystko jest ok i forester tak ma. Denerwowało mnie to ale skoro tak ma to trudno.

Ostatnio miałem okazje pojeździć zwykłym kompaktem wartym polowe ceny Forestera i powiedzialem dość, to auto prowadziło się lepiej, wygodniej i pewniej niż Forester 4x4. Albo z moim Forkiem jest coś nie tak, albo "cywilne" Subaru to po prostu kiepskie, przereklamowane auta, jadące na opini wrx'ow, sti

 

Dajcie znać czy spotkaliście się z takimi problemami, i czy znacie serwis w Krakowie lub okolicach, który mógłby profesjonalnie przyjrzeć się mojemu subaru i potwierdzić że faktycznie coś jest nie tak, czy po prostu zdziwiam i lepiej będzie jak Forestera sprzedam i zapomnę o przygodzie z subaru.

 

--

sputnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój forester jest nieco starszy, ale wzorowo zachowuje się zarówno przy hamowaniu jak i skręcaniu. Na równej nawierzchni śmiało mogę puścić kierownicę i wciskać hamulec, a auto zwalnia nie zbaczając z toru jazdy.

 

Wydaje mi się, że Twojego problemu nie należy bagatelizować, bo może być tragiczny w skutkach.

 

Pozdrawiam...

 

edit: literówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz coś spieprzone totalnie, auto nie ma prawa się tak zachowywać, żadne...

jeżeli masz geometrię i zbiezność w porządku i brak bicia na kołach (niewyważone) to trzeba by się magla czepiać....

Nie masz głuchych stuków ani innych odgłosów?

Albo...

Z Twojego opisu by wynikało, że samochód jest po solidnym dzwonie i jest krzywy...ale mówisz, że kupiłeś nowy...nie walnąłeś kołami w krawężnik na skręconej kierownicy albo takie inne "niegrożne" uderzenia?

 

Bo toż to niemożliwe jest, żeby auto się tak zachowywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu Wartburg mi się tak zachowywał, ale to było po tym, jak pewien gość nie ustapił mi pierwszeństwa i usiłując mnie ominąć, przydzwonił prawym rogiem zderzaka w tył przedniego lewego koła. Na szczęście dla mnie, trafił dość lekko i tylko w oponę. Skrzywieniu uległ jednak ten element, do którego dochodzi drążek, w efekcie lewe koło chciało skręcać w lewo, a prawe w prawo. Dojechałem do domu, a potem do warsztatu, ale jechało się właśnie tak jak w omawianym przypadku. Zacząłbym więc od sprawdzenia geometrii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochod jest bezwypadkowy, na fabrycznych oponach - geolander, zimowki tez

od dealera chyba pirelli snowsport.

Po ok 60 tys wymienili mi w e.freyu w ramach gwarancji jeden tylny amortyzator, ponoc sie z niego cos wylało. Po nastepnych 10 tys zawiesznie znowu sie zaczelo tluc - do wymiany poszly laczniki stabilizatora. Od tamtego czasu jest na razie spokoj.

 

Pojade w sobote na ustawienie geometrii, musze tylko znalezc dobra stacje w okolicy. W solidnosc autoryzowanego aso juz nie bardzo wierze.

 

Pozdrawiam

sputnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojade w sobote na ustawienie geometrii, musze tylko znalezc dobra stacje w okolicy.

Przede wszystkim musisz zmienić ustawienia geometrii. ASO z reguły wykonuje tylko sprawdzenie czy kąty są ok i czy są zgodne z ustawieniami fabrycznymi. Jak chcesz, żeby się Forek lepiej prowadził to trzeba ustawić inne wartości.

 

Pamietaj też, że Forester jest pojazdem podsterownym, na co wpływ ma wiele czynników.

 

albo "cywilne" Subaru to po prostu kiepskie, przereklamowane auta, jadące na opini wrx'ow, sti

Raczej użytkownicy Foresterów często jadą na opinii wrx, sti myśląc, że każde Subaru będzie latać po asfalcie tak jak Impreza. Niestety nie każde. Forester to świetne auto, ale ma pewne granice i z racji swojej konstrukcji ma realizować nieco inne cele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam identyczne objawy, średnio z moim forkiem jestem co miesiąc w serwisie :)

Wymienili mi już wszystkie gumy w zawieszeniu pozostały im tylko gumy na amortyzatorach.

Auto zachowuje się tak, że każda nierówność wzdłużna przenosi się na kierownicę, wykrzywiając ją to w lewo to w prawo.

Pan z serwisu jadąc autem początkowo mówił, że jest ok - ale jak pojechaliśmy samochodem pokazowym przekonał się że coś jest nie halo. Zobaczymy jakie będą efekty kolejnej naprawy.

Powiem szczerze zaczyna mnie irytować to auto

Po 15 tyś. km wymieniałem gumy na łącznikach stablilizatorów, poźniej to samo po 36 ty, po 48 tyś. Szlag mnie trafia bo autem jeżdzę sam i na pusto - ciekawe co byłoby gdybym zgodnie z nazwą auta był leśnikiem - chyba musiałbym go już skasować. Mój przebiego 52000 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według tego co napisałeś sprawdziłbym hamulce, może jeden tłoczek się blokuje i ściąga auto. Jeżeli nie to ewidentnie wina geomtrii zawieszenia ( jedno koło jest rozbieżne lub krzywy drążek kierownicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje jeszcze pytanie dotyczące opon?

Jak masz np. 225, to możliwe jest, że na koleinach nieco bedzie ściągało w lewo bądź prawo.

Ja jeżdżę obecnie na 225 i jest ok, ale poprzednie opony w tym rozmiarze miały tendencje do wożenia auta po koleinach.

 

Druga sprawa, że auto z napędem na cztery łapy proweadzi się jednak nieco inaczej... wymaga troszkę wprawy.

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ok 60 tys wymienili mi w e.freyu w ramach gwarancji jeden tylny amortyzator, ponoc sie z niego cos wylało.

 

A powinno sie je wymieniac parami bo teraz kazdy z nich ma inne tlumienie i wlasnosci jezdne auta napewno ulegly zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja opowiem swoją historię.

 

Auto kupiłem na totalnie zajechanych Geolandarach ale prowadziło się OK.

Przyszła zima i kupiłem nówki Nokiany WR G2.

Nadal auto prowadziło się dobrze ale w porównaniu do innych było raczej czułe na zmianę poprzecznych nierówności drogi.

Na wakacje kupiłem używane ale w dobrym stanie Micheliny Primacy HP i przerzyłem SZOK !

Na znacznych koleinach jazda 120km/h była ryzykowna. Samochód ciągnął raz w lewo, raz w prawo i było to bardzo silnie odczuwane na kierownicy.

No OK, przyzwyczaiłem się, żonka też.

Następnie przyszła aktualna zima i ponownie zmieniłem na Nokiany. Efekt był taki, że miałem wrażenie, że prowadzę tramwaj.

Prosto spokojnie i bez stresu.

Wszystkie opony to 215/60 R16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak u Was , ale moje wcześniejsze auta miały klasyczna hydraulike w układzie wspomagania, krecąc foresterem nie mam do tej pory wyczucia kiedy dobijam kierownica do oporu, przy audi, volvo, toyocie itd mialem czucie - wycie pompy opór itd, tu ni huhuuuu, ten układ wspomagnia jest jakby to ująć nadwrażliwy, to samo przy kontrach w poślizgu, absolutnie nie jest intuicyjny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...