Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Wyscig byl dosc ciekawy jesli idzie o 3 i dalsze miejsca ,Merol niestety poza obszarem reszty,co do Paluszka no mial duze straty bo wyjezdzal z garazu a i tak jakies punty zebral,ale nalezy pamietac ,ze 2 rozwalilo bolidy,nastepnych 4 dostalo 5s kary czyli praktycznie 6 odpadlo to 8 miejsce jest wyczynem?watpie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, ventylek się wypalił już w połowie sezonu. Nie szło mu tak jak zawsze to się wziął popłakał i obraził. I to jego narzekanie. Nic dziwnego, już mu się nie chce jeździć a tu jeszcze dwa wyścigi. Mobilizacji brak, bo w jego przypadku jak się nie walczy o mistrza to nie walczy się o nic. Myślę że jak w przyszłym sezonie nie dostanie konkurencyjnego bolidu to przyszły sezon będzie bardzo podobnie wyglądał w jego wykonaniu. A tak patrząc na formę Ferrari w ostatnich sezonach to jakoś nie wierze że nagle skonstruują bolid który dowiezie Vettela po następne mistrzostwo. 

 

Szkoda że Alonso nie zostaje w Ferrari, a Vettel za Raikonena. Chciałbym zobaczyć jak wypadło by porównanie tych dwóch w takich samych bolidach. IMHO Alonso by regularnie Vettela objeżdżał :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

IMHO Alonso by regularnie Vettela objeżdżał

 

Jestem tego samego zdania. Widać to na przykładzie Riccardo, który ma zdecydowanie lepszy sezon niż Waffel.

Co Wy się znacie, stach1111 twierdzi, że mu gorszy samochód dali, pewnie ten po Marku :biglol:. Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

IMHO Alonso by regularnie Vettela objeżdżał

Jestem tego samego zdania. Widać to na przykładzie Riccardo, który ma zdecydowanie lepszy sezon niż Waffel.
Co Wy się znacie, stach1111 twierdzi, że mu gorszy samochód dali, pewnie ten po Marku :biglol:.

 

 

Tak,tak,teraz poszalej,masz odbiorców ;)

Chętnie przed snem poczytam jakim cieniasem jest Vetel :)

Ciekawe co powiecie jak w czerwonym znowu zostanie MŚ :biglol:

 

PS.Odnośnie tego,że jego bolid nie jest rozwijany spekulował Borowczyk na podstawie tego co się dowiedział a w każdej bajce jest coś z prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stach1111, ja naprawdę nic do Ciebie nie mam, dyskusję traktuję luźno :). Rozumiem, że można być fanem danego kierowcy, ale trzeba też być trochę realistą a nie ślepcem zakochanym w Panu Paluszku. Gość przez praktycznie cały sezon odstaje a tłumaczenie tego jakimiś pierdołami zakrawa o paranoję. Taaaa, Redbull promował i faworyzował go przez 4 lata a teraz pokładają mu świnie, no proszę Cię...

To tak jakby ciągle mowić, że Polacy są potęgą w piłce nożnej bo ograli Niemców. Spojrzyj na to choć raz realnie.

 

Życzę mu wszystkiego najlepszego w Ferrari i jeżeli tam zdobędzie tytuł, to świetnie, ale raczej nie sądzę. Chyba że Włosi zrobią coś pokroju dzisiejszego Mercedesa.

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzyj na to choć raz realnie.

A na ile realnym patrzeniem jest kompletne dyskredytowanie 4-krotnego mistrzostwa, wygranej w TR, punktów w debiucie, 6 pkt. straty do Bottasa, który jest uznawany za mega talent w jednym z najszybszych samochodów w tym roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę mu wszystkiego najlepszego w Ferrari i jeżeli tam zdobędzie tytuł, to świetnie, 

 

Bardzo miło i wielkodusznie z Twojej strony :)

 

Tłumaczyłem już parokrotnie,ale mogę jeszcze raz.Nie jestem fanem żadnego obecnego kierowcy F1.Jedynym któremu kiedykolwiek kibicowałem był Robert Kubica ,bo to mój rodak :)

Natomiast niezmiernie mnie zadziwia jak można o kierowcy z takimi dokonaniami pisać,że to cienias :biglol:

Temu się przeciwstawiam,lecz wolałbym jeszcze raz tego tematu nie wałkować,natomiast od czasu do czasu pozwolę sobie wyrazić mój lekki sprzeciw :)

 

Każdy ma prawo do kryzysu,Vetel z pewnością takowy przechodzi.Nie pasuje mu inna koncepcja silnika,bolidu i pewnie jeszcze paru innych rzeczy.

Dodatkowo odchodzi,więc jak spekulował i pewnie gdzieś usłyszał Borowczyk zespół nie ma żadnej motywacji do rozwijania jego bolidu jak również nie ma ochoty zdradzać tajemnic na następny sezon.

A i sam Sebastian zapewne stracił motywację,chociaż brawurowy pościg i wyprzedzanie na ostatnich okrążeniach ostatniego wyścigu świadczą o jego klasie.

Trzymam kciuki za ciekawy przyszły sezon.

 

 

 

Spojrzyj na to choć raz realnie.

A na ile realnym patrzeniem jest kompletne dyskredytowanie 4-krotnego mistrzostwa, wygranej w TR, punktów w debiucie, 6 pkt. straty do Bottasa, który jest uznawany za mega talent w jednym z najszybszych samochodów w tym roku?

 

 

Tak,to dobrze postawione pytanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spojrzyj na to choć raz realnie.

A na ile realnym patrzeniem jest kompletne dyskredytowanie 4-krotnego mistrzostwa, wygranej w TR, punktów w debiucie, 6 pkt. straty do Bottasa, który jest uznawany za mega talent w jednym z najszybszych samochodów w tym roku?
Kompletne dyskredytowanie? Oj chyba się mocno zapędziłeś :).

Bottas jest jedynie uznawany a Vettel to 4-krotny mistrz świata i właśnie, czy świetny kierowca, czy jedynie uznawany za świetnego? A kim jest Riccardo w porownaniu do Bottasa? Przecież jeździ gorszym autem, bo takim jak Seb a ma prawie 60 punktów więcej niż Fin?

 

Nigdy nie twierdziłem, że Vettel to cienias, bo to nie prawda. Po prostu moim zdaniem gość się niczym specjalnym nie wyróżnia w przeciwieństwie do większości mistrzów. Na pewno włożył masę pracy w swoje dokonania, ale nie oszukujmy się, bardzo pomógł mu bezkonkurencyjny przez kilka lat samochód. Aktualny sezon idzie mu słabo, na pewno auto odstaje, pewnie spadła trochę forma, może w aktualnym zespole się wypalił, pewnie wszystko po trochu. Ale mistrzów poznaje się po tym, że nawet w słabszym aucie potrafią powalczyć, a Seb dostaje notoryczne bęcki od nowego kolegi z zespołu. Dlatego nie cenię go tak jak Alonso, Hamiltona z aktualnych kierowców, którzy nawet w słabszych autach potrafili dać sporo emocji oglądającym i raczej nie dawali się objeżdżać młodszym kolegom w konkurencyjnym aucie :).

 

A na dodatek nie darzę przesadną sympatią Niemców, może dlatego że na codzień z nimi współpracuję i trochę ich poznałem...

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej nie dawali się objeżdżać młodszym kolegom w konkurencyjnym aucie

Poza 2007, kiedy debiutant był w końcowej klasyfikacji przed Alonso, w tym samym samochodzie? :twisted:

kim jest Riccardo w porownaniu do Bottasa

Kolejnym super talentem, może jeszcze większym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna jakiegos kierowce poprostu nielubiec , w moim przypadku jest to np.Hamilton i jeszcze kilku ale mam do niego ogromny szacun za talent jaki ma, naprawde milo popatrzec jak jedzie i jest w dodatku jeszcze takim placzkiem :biglol: natomiast Paluszek jest 4 krotnym mistrzem swiata i to fakt ,ale jest przecietnym kierowca w F1 i tu widac doskonale jak wygrywa sprzet bo przez 4 lata  Red Bull byl w technicznym kosmosie (nawet w porownaniu z merolem teraz) poprostu Paluszek wsiadal jechal z 1 pozycji wciskal do dechy i wygrywal bo taki sprzet w tym czasie mial mysle,ze prawie kazdy kierowca F1 majac taki sprzet w tym czasie by byl mistrzem swiata ;)w tym sezonie widac roznice miedzy kierowca a kierowca z duzym talentem na przykladzie Paluszek-Riccardo obaj maja slaby sprzet a wyniki jakie?Red Bull na poczatku sezonu tez inwestowal w Paluszka bo byla cisza z odchodzeniem ;)  , co do Ferrari zycze im jak najlepiej ale chyba jeszcze nie nadszedl ich czas z tym sprzetem bo to trzeba naprawde ogromnej kasy i czasu aby byl tak duzy przeskok w stosunku do innych zespolow  ,a mieli u siebie ogromne problemy w szefostwie,ale im tego zycze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że emocje urosły i trochę odeszliśmy od głównego tematu wątku :).

Nie ma co dyskutować, Vettel należy do czołówki i to nie podlega dyskusji. Jeżeli w przyszłym sezonie w nowych barwach udowodni, że nie jest tylko przeciętnym kierowcą i da nam frajdę z oglądania F1, to odszczekam wszystkie swoje stwierdzenia, że tytuły zawdzięcza jedynie bezkonkurencyjnemu samochodowi. Pożyjemy, zobaczymy.

 

A jak widzicie szansę powrotu Roberta?

Po wypadku w Japonii coraz częściej słyszy się o potrzebie przekonstruowania kokpitów. Plotki? Realia? Jeżeli tak, to kiedy? W wieku 40 lat powrót do F1 może być ciężki :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...