Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Dopiero obejrzałem wyścig.

Ferrari masakra już na początku dramat...

Brawo dla Alonso, fajna walka na koniec.

Kurcze aż żal że sezon się kończy, bo zaczęły się przetasowania w stawce.

McLaren i Aston za późno się rozpędzili szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy dzięki temu Sainz podskoczy oczko wyżej...:D

https://pl.motorsport.com/f1/news/mocne-dowody-haasa/10544018/?fbclid=IwAR3UtzbW2wz4ZXfuIJblz9ic2Yqa-7RiIpJCzo1FNHIRpWbFGEVYLbSie40

Edytowane przez Maciek Niemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, chojny napisał(a):

 

 

Nie dorasta niestety driverowi do pięt... 

Prawdopodobnie masz rację, ale nie dramatyzowałbym z tym bolidem. RBR jest w tym roku zdecydowanie najszybszy, ale Mercedes nadal jest zdecydowanie szybszy od takiej Alfy Romeo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sartek napisał(a):

Drugi najlepszy bolid w stawce :OO:

 

3 godziny temu, sartek napisał(a):

Prawdopodobnie masz rację, ale nie dramatyzowałbym z tym bolidem

taa a Ferrari trzecie najlepsze:mrgreen:


Powiedz to Hamiltonowi. Mi by dali takiego zepsutego bym był zadowolony, On raczej z tego co widzę nie podziela zdania.

 

Poza tym jeszcze 2 wyścigi zostały, kto wie co się wydarzy, może i Ferrari przegoni tego obecnego drugiego najlepszego:biglol:  Sainz i Leclerc też pewnie szczęśliwi że w takim teamie, a tym bardziej że przecież to Ferrari, o którym każdy marzy

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sezonie poza VER, to szczęsliwy jest chyba tylko ALO bo nikt się nie spodziewał że będą tak szybcy z Astonem, Albon bo w koncu nie okupują tyłów + obaj masakrują partnerów zespołowych no i Ricciardo, bo wrócił.
Cala reszta z Perezem na czele to przecież strasznie cierpi że w tej F1 jeździ.

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radekk napisał(a):

 

taa a Ferrari trzecie najlepsze:mrgreen:


Powiedz to Hamiltonowi. Mi by dali takiego zepsutego bym był zadowolony, On raczej z tego co widzę nie podziela zdania.

 

Poza tym jeszcze 2 wyścigi zostały, kto wie co się wydarzy, może i Ferrari przegoni tego obecnego drugiego najlepszego:biglol:  Sainz i Leclerc też pewnie szczęśliwi że w takim teamie, a tym bardziej że przecież to Ferrari, o którym każdy marzy

Oj i Lewis i Toto by się zapłakali jakby Fernando przeskoczył Lewisa w generalce, a Ferrari Merca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Bosman napisał(a):

W tym sezonie poza VER, to szczęsliwy jest chyba tylko ALO bo nikt się nie spodziewał że będą tak szybcy z Astonem, Albon bo w koncu nie okupują tyłów + obaj masakrują partnerów zespołowych no i Ricciardo, bo wrócił.
Cala reszta z Perezem na czele to przecież strasznie cierpi że w tej F1 jeździ.

dokładnie, mam wrażenie że gdyby Astonowi nie przytrafił się jakiś dołek w środku sezonu, czy to sytuacje że cos eliminowało Alonso z wyścigu, chyba 3 razy zawiódł samochód jak jechał całkiem dobrze, to przypuszczam że byłby przed Lewisem, a i spore szanse że miałby spore szanse na zakończenie sezonu na 2 miejscu. Ale mnie jego poziom jazdy w tym sezonie stawia go ewidentnie przed tymi dwoma których ma obecnie przed sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, skwaro napisał(a):

Oj i Lewis i Toto by się zapłakali jakby Fernando przeskoczył Lewisa w generalce

ja licze na to, wiem że będzie ciężkie do wykonania i raczej się nie ziści, bo niestety los by musiał pomóc Nando, eliminując Lewisa, czy spychając go na faktycznie niepunktowane pozycje. Dla mnie poziom Alonso jest dużo lepszy niż Lewisa.

A jak się nie uda, to akurat chętnie widziałbym Lewisa na drugim stopniu podium w generalce, bo w tym sezonie jazda Pereza totalnie mi nie leży. Zanim trafił do RBR bardzo mu kibicowałem i było mi go żal jak papa Stroll go wywalił i miał wypaść z F1. Pierwszy sezon w Red Bull miał bardzo fajny, ale później już niestety jak dla mnie nic ciekawego co jakoś bym zapamiętał. Niestety sadzę że w dużej mierze jest to zasługa samego Red Bulla, który podciął mu skrzydła i w innym teamie mimo że miałby gorsze wyniki jednak byłby bardziej widoczny.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, radekk napisał(a):

ja licze na to, wiem że będzie ciężkie do wykonania i raczej się nie ziści, bo niestety los by musiał pomóc Nando, eliminując Lewisa, czy spychając go na faktycznie niepunktowane pozycje. Dla mnie poziom Alonso jest dużo lepszy niż Lewisa.

A jak się nie uda, to akurat chętnie widziałbym Lewisa na drugim stopniu podium w generalce, bo w tym sezonie jazda Pereza totalnie mi nie leży. Zanim trafił do RBR bardzo mu kibicowałem i było mi go żal jak papa Stroll go wywalił i miał wypaść z F1. Pierwszy sezon w Red Bull miał bardzo fajny, ale później już niestety jak dla mnie nic ciekawego co jakoś bym zapamiętał. Niestety sadzę że w dużej mierze jest to zasługa samego Red Bulla, który podciął mu skrzydła i w innym teamie mimo że miałby gorsze wyniki jednak byłby bardziej widoczny.

Zgadzam się z jednym wyjątkiem, w ostatnim wyścigu Checo bardzo ładnie jechał i walczył jak się patrzy :) 

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciek Niemy napisał(a):

Ja tam ciągle mam cichą nadzieję, że jakimś cudem Czerwoni przeskoczą srebrnych, czarnych, czy jaki oni tam chcą kolor pokazywać...

Screenshot_20231109_213540_Instagram.jpg

Na razie przygotowują nowe, czerwono-białe malowanie, stroje, kaski, gadżety i nowe, specjalne Ray-Bany. No ale do wyścigu jeszcze ponad tydzień, może na samochód i strategię też znajdą trochę czasu :hi:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, skwaro napisał(a):

Zgadzam się z jednym wyjątkiem, w ostatnim wyścigu Checo bardzo ładnie jechał i walczył jak się patrzy :) 

tak tu jak najbardziej się zgodzę, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, patrząc przez pryzmat całego sezonu mimo wszystko nie zabłysnął. Początek sezonu też jakby nie patrzeć całkiem ładnie się zapowiadał, już nie pamiętam ale coś koło 5 pierwszych wyścigów kończył zazwyczaj na podium, albo niedaleko za.

A w wspomnianej potyczce z ostatniego wyścigu jednak Alonso brał również w niej udział i triumfował, więc mimo wszystko w dalszym ciągu jak dla mnie wygrywa z Checo;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sartek napisał(a):

może na samochód i strategię też znajdą trochę czasu

może już wszystko mają od dawna zaplanowane i nic nie musza zmieniać:P:biglol:

i dopiero w samym wyścigu operatorzy mogą pokrzyżować im plany i będą musieli na bieżąco reagować wcielając nowe plany, może V jak Vegas:D:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, radekk napisał(a):

Początek sezonu też jakby nie patrzeć całkiem ładnie się zapowiadał, już nie pamiętam ale coś koło 5 pierwszych wyścigów kończył zazwyczaj na podium

W Baku nawet wygrał, ale co z tego... jak słusznie napisałeś, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nie twierdzę, że zapomniał jak się jeździ. Nie twierdzę, że należy postawić na nim kreskę, ale ten sezon ma po prostu zdecydowanie mniej udany niż poprzednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, radekk napisał(a):

może już wszystko mają od dawna zaplanowane i nic nie musza zmieniać:P:biglol:

ten plan kształtuje się następująco: "jeśli nie dojedziemy do mety, nikt nie będzie nam wypominał spapranej strategii". Główka pracuje ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sartek napisał(a):

W Baku nawet wygrał, ale co z tego... jak słusznie napisałeś, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nie twierdzę, że zapomniał jak się jeździ. Nie twierdzę, że należy postawić na nim kreskę, ale ten sezon ma po prostu zdecydowanie mniej udany niż poprzednie.

ja bynajmniej na nim nie stawiam, w sensie jako na kierowcy samym w sobie, bo jak wyżej pisałem całkiem mi się podobała jego jazda wcześniejsze sezony. Ale ten mimo że póki co znajduje się w klasyfikacji na najlepszej pozycji, to dla mnie wypada gorzej niż kiedy zajmował 3 czy 4 miejsce w generalce. I uważam że przyczyną tego nieudanego sezonu mimo wszystko jest sam Red Bull

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, radekk napisał(a):

I uważam że przyczyną tego nieudanego sezonu mimo wszystko jest sam Red Bull

To na pewno, ale pewnie są też inne czynniki. Nikt nie jest maszyną, każdy ma lepsze i gorsze okresy w życiu, może Sergio chwilowo tak właśnie ma i już. I tak szczęśliwie wypadło to w sezonie, w którym Max "w pojedynkę" został mistrzem świata konstruktorów :)

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciek Niemy napisał(a):

Ja tam ciągle mam cichą nadzieję, że jakimś cudem Czerwoni przeskoczą srebrnych, czarnych, czy jaki oni tam chcą kolor pokazywać...

Pewnie dopóki nie przemalują się znowu na srebrno, to niczego ciekawego nie osiągną ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Bosman napisał(a):

W tym sezonie poza VER, to szczęsliwy jest chyba tylko ALO bo nikt się nie spodziewał że będą tak szybcy z Astonem, Albon bo w koncu nie okupują tyłów + obaj masakrują partnerów zespołowych no i Ricciardo, bo wrócił.
Cala reszta z Perezem na czele to przecież strasznie cierpi że w tej F1 jeździ.

 

 

Mclaren też zrobił w trakcie sezonu świetną robotę. 

 

W sumie gdyby nie Max i grande strategia to byśmy mieli bardzo ciekawą walkę o tytuł. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, chojny napisał(a):

W sumie gdyby nie Max i grande strategia to byśmy mieli bardzo ciekawą walkę o tytuł. 

na szczęście odjechał tak że można patrzeć na to jako walka o tytuł. Może nie będzie takiej celebracji na koniec. Ale ja się właśnie skupiam na tej walce w dalszych pozycjach. Nawet jak taki Sargeant zdobył pkt:biglol: to zwróciłem uwagę, co pewnie gdyby miało miejsce rok temu umknęłoby mojej uwadze i zorientowałbym się po fakcie zapewne z jakiś memów.

I też przewaga Maxa przyczyniła się do tego że praktycznie w trakcie wyścigu nie widuje się go zbyt wiele i realizator skupia się na pokazywaniu walki na dalszych pozycjach, co w poprzednich sezonach nie było takie oczywiste, czasami działo się coś fajnego, a pokazywali jak to przez ileś okrążeń jedzie pierwszy i drugi i po prostu sobie jadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...