Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam mysle, ze samochod odgrywa glowna role...

 

Prawda i również nie możemy zapominać o tym,że kierowcy decydują o ustawieniach swojego samochodu.

Hamilton robi to bardzo dobrze i dlatego jego bolid jeździ jak jeździ.

 

A prawda jest taka, ze do F1 nie trafiaja ludzie, ktorzy nie potrafia jezdzic agresywnie, etc... Tam trafiaja najlepsi z najlepszych...

 

......ale w tej ekipie najlepszych z najlepszych też są szybsi i wolniejsi.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......ale w tej ekipie najlepszych z najlepszych też są szybsi i wolniejsi.....

 

Nie wierze, zeby Ci wolniejsi byli wyprzedzani przez tych szybszych tylko ze wzgeldu na umiejetnosci tych drugich...

 

Wiele rzeczy na to wpływa,ale umiejętności odgrywają tu dużą rolę - szczególnie w deszczu.

Nie od dziś wiadomo,że jedni kierowcy potrafią jeździć po mokrym,inni po suchym a Hamilton daje radę i tak i siak.

Podobnie jak Loeb.Czy asfalt,czy szuter,czy śnieg,czy deszcz - gość zamiata wszystkich wszędzie.

Hamilton jest jaki jest ale moim zdaniem to najszybszy kierowca F1 na dzień dzisiejszy.

A teraz sobie wyobraźcie duet Hamilton-Kubica w McLarenie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waszka, porownanie F1 z WRC chyba nie najtrafniejsze, Loeb jest faktycznie szybki wszedzie, ale w rajdach jest jednak duzo przypadkowosci (np. dla tej samej trasy zupelnie inne warunki na szutrze ma jadacy jako pierwszy, a inne sa dla tego, kto konczy przejazd)

 

Hamilton faktycznie jest bardzo szybki, nie mozna mu tego odmowic, ja czepiam sie tylko tego, ze czesto jest zbyt agresywny, nie liczy sie kompletnie z innymi i stwarza sytuacje niebezpieczne. A takiego zachowania nie lubie...

 

Hamilotn-Kubica w jednym Teamie... hmmmm... pewnie znow bylby konflikt, ktory ma dostac pelne wsparcie od zespolu i sytuacja bylaby niezdrowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam moje zdjęcia z Monzy... fajnie było :twisted:

 

Ale zrobić jakiekolwiek zdjęcie pędzącego bolidu z trybun dla zwykłych śmiertelników... strasznie trudno :sad:

 

http://picasaweb.google.pl/Bartosz.Wogo ... PrixMonza#

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, Druga sprawa, że szkoda czasu na zdjęcia ;) I tak fotoreporterzy ze stanowisk do tego celu przeznaczonych zrobią lepsze, a przyjechało się po to żeby zobaczyć na własne oczy, a nie patrząc w wizjer ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. A teraz niech powiedzą ci, którzy byli blisko, czy uważacie, że oglądając na żywo dostrzegacie różnice w jeździe KIEROWCÓW ? Czy zauważyliście, że są lepsi i gorsi ? I czy jest to tylko skutek lepiej-gorzej dobranych setupów ?

Bo ja mam wrażenie, że różnice pomiędzy kierowcami są równie duże, jak między samochodami, czy może bardziej tym, co można z nich wycisnąć.

Mało tego. Podczas weekendu zauważyłem, że są tacy, którzy poprawiają się w trakcie, być może sa sprawą lepszych setupów, a może są inteligentniejsi.

Szyba telewizora kompletnie nie oddaje tego, co tam na dole się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ferodo, zapomnij... widzisz mały fragment toru i jak rozpoznasz kierowce w danym teamie to jest sukces... dzieje się to szybko, co chwile ktoś jedzie i musisz patrzeć na telebim żeby być na bieżąco - a tam jest to samo co w TV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wie jak się zapowiada pogoda na wyścig :?:

Link http://www.f1fanatic.co.uk/2008/09/20/singapore-grand-prix-weather-forecast/

Nie powinno padac, bo wieczorami we wrzesniu pada tam rzadko.

[ Dodano: Nie Wrz 28, 2008 1:39 am ]

Dobre pole startowe Kubicy zapowiada ciekawy wyscig jutro.

Hamilton ledwo w Q3...Alonso lekko się zirytował gdy auto odmówiło posłuszeństwa :???:

Wyscig zapowiada sie jako najnudniejszy i najdluzszy w roku.

Mnie ten tor przypomina tor kartingowy. Od biedy Walencje. Teoretycznie powini wszyscy przyjechac w kolejnosci startu. Ale..

Z trudem mozna znalezc maximum 2 miejsca do wyprzedzania. Troche ryzykowne. Na koncu prostej startowej przed lewym/prawym/lewym i na nastepujacej po nich prostej na bulwarze. To w teorii wszystko.

Dlaczego ale ? Bo to jest tor dla silaczy. Temperatura zapewne kolo 30 st.C. Wilgotnosc minimum 65%. Kto nie ma pary ten... przestrzeli cos, wyjedzie szeroko, odbije sie od betonu czy zbiornika z woda. Poza tym, kiedy maleje forma fizyczna, a kierowcy F1 nie sa Pudzianami, wzrasta ryzyko popelnienia minimalnego nawet bledu. Dodajmy do tego jeszcze jeden element. Hamowanie - gaz, hamowanie - gaz i tak przez cale okrazenie. A tego gazu nie mozna dodac ani zbyt duzo (co na klasycznych torach moze ujsc bezkarnie), ani zbyt malo (bo jednak moze ktos zaryzykowac udany manewr wyprzedzenia). Opony nie lubia przeginania i kazde zbyt duze dodanie gazu moze skonczyc sie zmniejszeniem trakcji. Ten tor beda wszyscy przeklinac, a my przed telewizorami rowniez z tego powodu, ze nie ma punktow odniesienia w postaci malowniczego tla. Ja widze czarna dziure....

Wracajac jednak do wyscigu, to moze sie wydarzyc sporo bledow w ciagu niemal 2 godzin scigania. Juz w kwalifikacjach Raikkonen mial problemy, Hamiltonowi zle policzyli paliwo i w efekcie chyba zabral pol baku na niedziele. Ja sie spodziewam tego, ze taktyka Mclarena polega na bardzo poznym pitstopie. Proste. Jednak Hamilton jest nerwowy w tej decydujacej czesci sezonu.

Massa jest potwornie skupiony, team chyba tez, ale wcale to nie znaczy, ze Brazylijczyk wygra w cuglach. Drobna postura wcale nie czyni go moim faworytem. Faktem jest, ze jedno kolko przejechal na maxa. Trzeba jeszcze 61 dorzucic i bedzie OK.

Robert nie ma czym jechac. Wiec nie czarujmy sie i cieszmy z kazdego lepszego niz czwarte miejsca. Jestem optymista i mam nadzieje, ze dzieki bledom rywali bedziemy mieli podium. Przyda sie taki sukces bo Robert wkrotce wpadnie do Polski polaczyc przyjemne z pozytecznym (namowi nas na zegarki znanej mu firmy). Za plecami Roberta jest Kovalainen, przed nim Raikkonen. Finska kanapka... Chcialoby sie zaklac po finsku oh, perkele, satanaa, ale ja bym bardziej sie bal tego z tylu niz tego z przodu. Kimi o tej godzinie bywa przewaznie w celach rozrywkowych gdziestam, nie wyglada na wypoczetego, a Heikki to pracus, inteligentny kierowca, robiacy postepy z okrazenia na okrazenie.

Cale moje wypociny zalatwilby monsunowy deszcz, ale wieczorami tam nie pada, pora deszczowa wlasnie sie konczy, a oko cyklonu jest u wybrzezy chinskich.

No to do 14,oo naszego czasu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Robert męczył się za Fischicellą

 

No właśnie o tym mówię. Problem polegał na tym, że Robert za późno zjechał do boksui utknął za maruderami.

 

I wychodzi, że znowu coś nie zagrało w BMW :roll:

 

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Kubica-s ... omosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...