Skocz do zawartości

wpływ forum na decyzje zakupowe


Xanadu

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sobie mysle, ze to chyba dobrze, ze ludzie potrafia dostrzegac takze i pewne mankamenty naszej ulubionej marki i bardzo dobrze jest, ze mozemy o tym na oficjalnym forum importera napisac. W skrocie: nie ma cenzury. Samochodow idealnych nie ma i nie bedzie. Zawsze znajdzie sie ktos, komu cos bedzie przeszkadzalo nawet w Ferrari (mnie przeszkadza tam np. cena :mrgreen: ), dochodze wiec do wniosku, ze wozy kupuje sie mimo ich wad a doceniajac inne ich zalety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ERGO tak jak napisał aflinta dzielimy się na fanatyków marki i ... bez urazy bo uogólniam :twisted: posiadaczy diesli.

no właśnie, niestety :(

ja jestem posiadaczem 2 diesli (ZADOWOLONYM!!!), teraz powoli myślę o STI i zauważam lekceważenie diesli przez sporą grupę Kolegów Subarowiczy :)

objawia się to zresztą nie tylko na forum - również podczas pozdrawiania na drodze - dieslowcom się nie odpowiada na pozdrowienie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To działa w druga stronę. Nikt się nie spodziewa pozdrowienia od dieslowca :) .

masz rację, to powinno działać w obie strony :D

ja staram się pozdrawiać wszystkie Subki, a odpowiada mi jakieś 10%...

to nie jest ważne czy benzyna, czy diesel - ważne, że SUBARU!!!

nie dzielmy się na obrońców i przeciwników krzyża :wink: - tu powinniśmy być bardziej spójni :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giechu, hmmm.... znaczy uswiadomiony hondziarz :twisted:

ale kiedys jechalem autostrada to machal, mrugal i w ogole kierownik r32... znaczy milosnik motoryzacji i w ogole... i tak pewnie bylo w twoim przypadku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważam lekceważenie diesli przez sporą grupę Kolegów Subarowiczy :)

objawia się to zresztą nie tylko na forum - również podczas pozdrawiania na drodze - dieslowcom się nie odpowiada na pozdrowienie :(

 

Kiedy 10 razy pozdrowisz dyszla, a 9 z nich popatrzy sie na Ciebie jak na debila, zas 1 jak na kretyna to ochota na uprzejmosci odchodzi.

 

Czasami mam wrazenie, ze nie roznia sie niczym od kierowcow Avensis czy Mondeo. Takie same korpo szczurki jezdzacy w ciemnych okularach w deszczu z nazelowanymi glowkami. Tylko Legacy jest bardziej 'prestizowe' i 'trendy' i unikatowe (w poronwaniu do innych samochodow sluzbowych) stad to poczucie wyzszosci.

 

Takich wlasnie spotykam - pech czy statystyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami mam wrazenie, ze nie roznia sie niczym od kierowcow Avensis czy Mondeo. Takie same korpo szczurki jezdzacy w ciemnych okularach w deszczu z nazelowanymi glowkami. Tylko Legacy jest bardziej 'prestizowe' i 'trendy' i unikatowe (w poronwaniu do innych samochodow sluzbowych) stad to poczucie wyzszosci.

kolega socjolog? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ERGO tak jak napisał aflinta dzielimy się na fanatyków marki i ... bez urazy bo uogólniam :twisted: posiadaczy diesli.

no właśnie, niestety :(

ja jestem posiadaczem 2 diesli (ZADOWOLONYM!!!), teraz powoli myślę o STI i zauważam lekceważenie diesli przez sporą grupę Kolegów Subarowiczy :)

objawia się to zresztą nie tylko na forum - również podczas pozdrawiania na drodze - dieslowcom się nie odpowiada na pozdrowienie :(

 

w tej chwili marka jest tak popularna ze nie warto pozdrawiac nieoswiniaczonych samochodow - wiekszosc ludzi nie wie o co chodzi.

Jak masz oswiniaczone auto to widac Cie z daleka i nie sadze ze wtedy ktos bedzie kalkulowal czy to dyzel czy benzyna i bedzie pozdrawial 8)

jeszcze 2 lata temu dyzle na Forumie mozna bylo policzyc na palcach :twisted:

a wraz z nadejsciem Nowego troche zmienilo sie na forumie

- pdfy jakies, jakies sprzegla i inne duperele.... :twisted:

 

Ja tez po przeczytaniu Forum popelnilem blad

kupilem WRXa zamiast STI odrazu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giechu, hmmm.... znaczy uswiadomiony hondziarz :twisted:

ale kiedys jechalem autostrada to machal, mrugal i w ogole kierownik r32... znaczy milosnik motoryzacji i w ogole... i tak pewnie bylo w twoim przypadku :wink:

 

 

w uk to chyba typowe

jak masz sportowe auto ( nie usportowiione ) to kupujesz je z pelna swiadomoscia czym bedziesz jezdzil , ja mam tak ze pozdrawiamy sie z lanciami , starymi evami nawet skodami rs czy vrs nie pamietam , ludzie sa fanami jak kogii napisal takich samochodow wiec sie pozdrawiaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę swoje odczucia oczami "świeżynki", która stanęła przed wyborem nowego samochodu i wybrała Subaru.

Chcąc kupić nowe auto odwiedziłem sporą ilość salonów różnych producentów, wysłuchałem wielu opinii znajomych, przeczytałem dużo testów różnych aut, kilka godzin spędziłem na wertowaniu for różnych marek.

Sporo opinii było nie przychylnych Subaru, pracownicy Subaru w salonie nie byli wyszkoleni, nie potrafili odpowiedzieć na moje pytania, ale... i tak kupiliśmy Subaru, całe szczęście auto samo się obroniło ;)

W innych salonach sprzedawcy mieli naprawdę dużą wiedzę- najbardziej zaskoczyła mnie Pani z (tfu!) Skody, która właśnie była na szkoleniu, na którym jeździła większością konkurencyjnych aut i miała na prawdę ogromną wiedzę nie tylko na temat Skody, ale też potrafiła uczciwie porównać wszystkie wady i zalety na tle podobnych aut.

Osobiście jedyne wady Subaru, jakie dały mi się we znaki to... jakość obsługi.

Sam na forum (bodajże w dziale pytań do Dyrekcji) wylewałem swoje żale, ale tylko po to, aby Dyrekcja zobaczyła jak traktuje się klientów w ich salonach i coś z tym zrobiła, co by na pewno odbiło się w rankingach sprzedaży.

Przykład z przed 2 tygodni: Znajomy posiadający ~350k PLN do wydania na nowy samochód idzie do salonu Subaru- zero zainteresowania jego osobą, w końcu dorwał jakiegoś sprzedawcę, który niezbyt chętnie opowiedział mu o autu, które zupełnie nie odpowiadało jego wymaganiom- kolega szukał auta kombi z dobrymi osiągami i przyjemnymi własnościami jezdnymi - jakie było auto, które polecił mu sprzedawca? Outback w dieslu :shock:

Później był zdziwiony, jak mu powiedziałem że w tych autach jest też montowany silnik 3.6 i 2.5 turbo.

Koniec tej historii jest taki, że kolega już wpłacił zaliczkę na auto innej marki...

 

A jeśli chodzi o machanie, to się staram machać każdemu napotkanemu Subaru od początku posiadania Imprezy i..

-Odmachał mi tylko jeden kierowca Outback'a w dieslu, ale patrzył się na mnie jak na jakiegoś kosmitę, więc nie wiem, czy wiedział o co mi chodzi :D

-Odmachało też paru kierowców aut N/A (Tak z 30% odpowiedziało na moją kiwkę)

-Najwięcej odpowiedzi na kiwkę otrzymałem od kierowników/ kierowniczek :) Subaraków turbo w benzynie (tutaj skuteczność około 80% :D)

 

PS. Może SIP powinien dodawać książeczkę do każdego nowo wydawanego Subaru?

Pkt. 1 Jeżeli ktoś do nas macha, a jedzie Subaru, to grzecznie odmachujemy a nie patrzymy się na niego jak na...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu zawsze będzie dodatkowy koncert życzeń - bo wszyscy wiedzą, ze to oficjalne forum i Dyrekcja czyta.

 

Dwa razy do roku. :P:mrgreen:

 

-- 28 wrz 2010, o 23:24 --

 

A jeśli chodzi o machanie, to się staram machać każdemu napotkanemu Subaru od początku posiadania Imprezy i..

-Odmachał mi tylko jeden kierowca Outback'a w dieslu, ale patrzył się na mnie jak na jakiegoś kosmitę, więc nie wiem, czy wiedział o co mi chodzi :D

-Odmachało też paru kierowców aut N/A (Tak z 30% odpowiedziało na moją kiwkę)

-Najwięcej odpowiedzi na kiwkę otrzymałem od kierowników/ kierowniczek :) Subaraków turbo w benzynie (tutaj skuteczność około 80% :D)

 

PS. Może SIP powinien dodawać książeczkę do każdego nowo wydawanego Subaru?

Pkt. 1 Jeżeli ktoś do nas macha, a jedzie Subaru, to grzecznie odmachujemy a nie patrzymy się na niego jak na...

 

Jak nie widzę świniacza na forku lub legacy, to z góry sobie odpuszczam machanie.

Potem udają, że mnie nie widzą albo myślą, że ich "na koło" chcę zrobić. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie regularnie olewa czarny turboforek WE.. - a mam świnkę i widzimy się dzień w dzień (czasem 2 razy :roll: ) także odpuściłem i olewam go jak on mnie.. (niegodzien diesel widać pozdrowienia).. dziś go strąbiłem jak smarował na czerwonym przez remontowane skrzyżowanie (ale nie ze złośliwości - zawsze trąbię jak ktoś robi z siebie buraka :twisted: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważam lekceważenie diesli przez sporą grupę Kolegów Subarowiczy :)

objawia się to zresztą nie tylko na forum - również podczas pozdrawiania na drodze - dieslowcom się nie odpowiada na pozdrowienie :(

 

Kiedy 10 razy pozdrowisz dyszla, a 9 z nich popatrzy sie na Ciebie jak na debila, zas 1 jak na kretyna to ochota na uprzejmosci odchodzi.

 

Czasami mam wrazenie, ze nie roznia sie niczym od kierowcow Avensis czy Mondeo. Takie same korpo szczurki jezdzacy w ciemnych okularach w deszczu z nazelowanymi glowkami. Tylko Legacy jest bardziej 'prestizowe' i 'trendy' i unikatowe (w poronwaniu do innych samochodow sluzbowych) stad to poczucie wyzszosci.

 

Takich wlasnie spotykam - pech czy statystyka?

Mniej więcej o to mi chodziło. Mam wrażenie, że masa właścicieli (nie wszyscy rzecz jasna) legasów/OBK/forków w dyszlu równie dobrze mogłaby jeździć a4, ravkami, crosscountry'ami itp. Są nieco przypadkowi, a jak im machasz na drodze uchachany, że oto jedzie subaru, to reagują tak jak wyżej. Sad but true :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Może SIP powinien dodawać książeczkę do każdego nowo wydawanego Subaru?

 

 

był taki pomysł a dokładniej informacja w instrukcji obsługi o obowiązku podrawianiu się na drodze :wink:

 

 

w przypadku niedotrzymania wytycznych z instrukcji następuje utrata gwarancji :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej o to mi chodziło. Mam wrażenie, że masa właścicieli (nie wszyscy rzecz jasna) legasów/OBK/forków w dyszlu równie dobrze mogłaby jeździć a4, ravkami, crosscountry'ami itp. Są nieco przypadkowi, a jak im machasz na drodze uchachany, że oto jedzie subaru, to reagują tak jak wyżej. Sad but true :|

a mnie się wydaje, że próbujemy zawłaszczyć legendę Subaru jedynie dla siebie i dlatego odrzucamy fakt, że nasza marka dzięki klekotowi bardziej trafia pod strzechy :D takie uczucia są naturalne, bo wszyscy chcemy czuć się wyjątkowo i być unikalni :D

na pewno jest sporo przypadkowych właścicieli Subaru - być może ja nawet trochę nim jestem - ale nie można ich od razu sprowadzać do parteru i ironizować :D szczególnie, że to są jedynie nasze wyobrażenia, a nie obiektywne fakty :lol:

trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę, bo to nadal jest Subaru, to nadal jest SAWD, to nadal jest najlepszy na rynku silnik w swojej klasie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xanadu

Nie o to mi chodzi. Nie jest moją intencją obrażanie kogokolwiek i sprowadzanie właścicieli subaryn w dyszlu do parteru :wink: IMSO jest zapewne wielu takowych posiadaczy, którzy i tak kupilby subaru, a że można spróbować przy okazji jeździć taniej to czemu nie :D

Natomaist uważam, że właśnie diesel przyczynił się do tego, że część nowych klientów (dobrze dla SIP, poważnie) jeździ subarkami nie dla marki samej w sobie, ale właśnie dla tego motoru :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kororado czy Jutach nie maja takich rozterek. Tam co drugi samochod to scooby. Kororadonczycy nawet mowia o swoim 'Subaru State'. Tylko czekac jak zmienia napis w gornej czesci tablicy rejestracyjnej. :mrgreen:

 

W Kororado czy Jutach nie maja takich rozterek. Tam co drugi samochod to scooby. Kororadonczycy nawet mowia o swoim 'Subaru State'. Tylko czekac jak zmienia napis w gornej czesci tablicy rejestracyjnej. :mrgreen:

 

Tym samym zasada jak u nas - zaleca sie pozdrawianie oswiniaczonych. Tylko te ich swinie jakas bardziej agresywna fizjognomie maja. :lol:

 

Tu obrazek:

 

viewtopic.php?f=29&t=135441&view=unread#unread

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja najpierw poczytałem szczególnie dział techniczny , ,po lekturze którego włosy staneły mi dęba :shock: , następnie sam kupiłem lekko uszkodzonego subaraka sprowadzonego z niemiec , auto naprawia mi z niezwykłą pieczołowitością [ 2 miesiące ] zaprzyjażniony blacharz , i jakoś w ogóle nie obawiam się eksploatacji , po prostu uważam że się odpowiednio przygotowałem .

A na decyzję o zakupie duży wpływ miała opinia forumowiczów , co prawda na podstawie fotografii ale okazała się bardzo trafna :lol: .

emotorsport wielkie dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś napisał. Fora wypaczają rzeczywistość dość mocno.

Nikt nie będzie pisał wątku, przejechałem 70tkm na jednym sprzęgle i nic się nie dzieje.

Jak ktoś piszę że coś jest "be" to na pewno znawca tematu jak ktoś piszę że jest ok to ksenofobiczny zakompleksiony manika;)

 

A forum niewątpliwie odstrasza wielu klientów od zakupu Subaru, szczególnie w dyszlu.

 

Część ludzi patrzy na różne wpisy z przymrożeniem oka inny biorą je na serio.

 

A prawda? Leży gdzieś na środku jak zwykle:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...