Skocz do zawartości

Bierze olej - dlaczego i co zrobić?


Ptok

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ostrożnie podchodzę do wszelkich preparatów czyszczących itp. One tak działając powodują,że różnegorodzaju złogi nie znikają tylko wypłukują się i trafiają do układu smarowania.Po takim zabiegu wypadało by niezwłocznie wymienić olej.Inaczej w mojej opini właśnie ten brud załatwi pierścienie i panewki.

 

PS.Chcesz mieć silnik w dobrej kondycji.Lej dobry olej i dobre paliwo. Porządne LPG nie szkodzi. Lejąc dobry olej nie potrzebujesz ŻADNYCH ekstra dodatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Auto jeżdżone na gazie, 175k km przebiegu, 3L oleju na 15000km = 1 grosz na 1km dodatkowych kosztów oleju, licząc nawet po 50pln za litr oleju, przepraszam, gdzie tu jest problem? Chyba taki bardziej rządowy - czytaj - zastępczy.... :) . Otwarcie korka oleju co 5k km i dolanie jednej litrowej butelki nie może być chyba aż tak męczące i uciążliwe... :) kolejny raz powtarzam w tym dziale: nie dajmy się zwariować... :twisted::):):)

 

Odpowiedź na zadane pytanie: bierze ciut ciut oleju - bo lubi, co robić - NIC, dolewać i jeździć, bo jak zaczniesz grzebać i szukać mózgu w dupie, prawdopodobnie wsadzisz duuużo kasy, a wcale nie jest powiedziane, że będzie lepiej. A przecież nie jest tak źle, mój OBK 2,5 zużywa nawet (!) do 0,4L na 1000km i mnie to wali. STM. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

manual pozwala brać 0,8l na 1000km :twisted:

 

 

ale zaraz zlecą się tacy, którym nie bierze....(bo poziom oleju uzupełnia się sam - benzyną :twisted: ) i będą przekonywać, że nowoczesne silniki powinny jeszcze produkowac olej, a nie go zużywać.... :mrgreen::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja moze zadam inne pytanie:

Jesli moj gruchot NIE BIERZE w'ogle* oleju pomiedzy wymianami to jest to problem i w ogole zle? :shock:

 

Sprawdzam bagnet co jakis czas i za cholere nie chce oleju ubywac. No i mechanicy co mi zlewaja (olej, nie temat) zrobili takie oczy :shock: razy czy kiedy im powiedzialem, ze od poprzedniej wymiany niczewo...

 

* w'ogle tu oznacza blad statystyczny niezauwazalny dla oka ludzkiego. Jesli temat bedzie mnie zywiej interesowal to zastanowie sie nad przeslaniem probek do laba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko się cieszyć :) jeździsz taniej...ale nie ma co siać fermentu i paniki, jak motor z jakichś względów zużyje setkę czy dwie oleju na tysiąc kilometrów. Zauważyłem pewną dziwną sprawę w Polsce, jedni jeżdżą autami nie otwierając maski dotąd aż auto stanie....wtedy otwierają maskę spod której się dymi i ze zdziwieniem patrzą co się stało...na ogół jest już za późno....a drudzy szukają pod lupą jakiejkolwiek drobnostki, jakiegokolwiek małego niedomagania, i z triumfem ogłaszaja światu: EUREKA! znalazłem! moje auto nie jest nowe! coś jest nie tak! a jednak! Hurra! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ważna jeszcze jest tendencja tj. czy zużycie wzrasta czy tez utrzymuje się na stałym poziomie. Mechanik (nie subarowy) stwierdził, że przy tak małym zużyciu tj. 0,6 - 0,7 l/1000km to mozna rozebrać silnik i zrobić to czy owo nie mając do końca gwarancji (bez wchodzenia w ekstremalne koszty) czy zużycie się ograniczy do 0 czy tez chociaż do 0,2 . W związku z tym radzi nic nie robić poza obserwacją zuzycia (czy nie wzrasta). Any comments?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz sobie koszt wymontowania, rozebrania motoru, zrobienia tego czy owego :) i montażu.....potem policz sobie koszt dodatkowo dolewanego oleju między zmianami....porównaj obie kwoty i sam podejmij decyzję.... :)

 

 

Przy ekstremalnym zużyciu oleju - powiedzmy 1,5-2L na 1000km, uważam, że można się zacząć powoli zastanawiać....ale nie do 1litra na 1000....stare, dobre Mercedesy miały normę do 1L/1000km i nikt się nie zastanawiał czy to dobrze czy źle...taksówka z przebiegiem miliona km potrzebowała 3 albo 5L na 1000km i jeździła, i opłaciło się dolewać, a nie remontować....no ale te nowoczesne silniki.... :twisted::mrgreen::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest jeszcze chyba w tym, że w innych samochodach (jeżeli były w dobrym stanie) to zazwyczaj oleju nie brały a jak juz to minimalne ilości. Natomiast w Subaru (a szczególnie turbo) to trzeba to zuzycie cały czas monitorować i tego się użytkownicy boją bo były wypadki, że czasem zapomniał i jak sprawdził po 1000 km lub po dłuższej ostrej jeździe a tu bagnet suchy lub wręcz zatarty silnik. Dlatego jedynym wyjściem jest chyba monitorowanie na bieżąco i kalkulacja finansowa czy robić silnik czy dolewać. Można jescze czekać na panewki i wtedy wszystko hurtem to będzie taniej. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko się cieszyć :)

 

Bo atmosfera zrobila sie taka, ze az zaczalem sie bac... :wink: :mrgreen:

 

-- 16 sie 2010, o 14:50 --

 

czasem zapomniał i jak sprawdził po 1000 km lub po dłuższej ostrej jeździe a tu bagnet suchy lub wręcz zatarty silnik.

 

Czegos mi brakuje w tej ukladance. A gdzie czerwona lampka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądny kierowca czy raczej właściciel uturbionego i nie tylko Subaru kontroluje olej częściej niż co 1000km, szczególnie jak upala lub ostro jeździ po normalnych drogach, do odcinki, szybko, dynamicznie. Uturbiony Cosworth też brał olej, Mazda GTR też, Lancia Delta Integrale też, więc nie ma co się onanizować, że mocny, nakręcony motor w katowanym aucie zjadł trochę tego, co mu się należało....po prostu luźniej spasowany, żeby się lepiej kręcił :twisted: i tyle...po prostu taka już jest uroda tych aut i trzeba je kochać jakimi są....jak się jeździ autem które ma dać oprócz własności trakcyjnych jeszcze radochę i banana na gębie, trzeba odłożyć ołówek i nie liczyć zużycia do trzeciego miejsca po przecinku, oraz przyjąc za normalne, że mogą trochę oliwki skonsumować....i tu szacun dla leona... :) który nie ma radia w legacu, bo woli słuchac pracy boxera :) to jest bezkompromisowa miłość do pojazdu....

Dla mnie całkiem normalnym jest, że auto z przebiegiem 175k km zjada trochę oleju, bo ja pamiętam czasy, w których auto o takim przebiegu miało już w środku trzeci motor i to po drugiej ,,naprawie głównej".... :twisted::) ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegos mi brakuje w tej ukladance. A gdzie czerwona lampka?

 

Niewiem czy to legendy czy coś w tym jest ale kiedys czytalem ze jak się zapali czerwona lampka w subaru to mozna po lawetę dzwonic. Ja tam wolę sprawdzać olej. Mam znajomego ktory ma corollę i dolewa olej dopiero jak mu się lampka świeci - bagnet suchutki. Któryś raz już tak ma i silnik chodzi ale ja bym nie ryzykował. U siebie sprawdzam co jakiś czas a juz naprwno po jakiejs ostrzejszej jezdzie, trasie itp. Już się przyzwyczaiłem i nie jest to dla mnie meczace a wolę wiedziec wczesniej niz jak bedzie juz za pozno. Moj poprzedni silnik pił duzo i obecny tez kiedyś zacznie pić.. i wolę wiedzieć kiedy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie sprawdzam co jakiś czas a juz naprwno po jakiejs ostrzejszej jezdzie, trasie itp. Już się przyzwyczaiłem i nie jest to dla mnie meczace a wolę wiedziec wczesniej niz jak bedzie juz za pozno. Moj poprzedni silnik pił duzo i obecny tez kiedyś zacznie pić.. i wolę wiedzieć kiedy

I to jest własnie cała filozofia eksploatacji silnika Subaru. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Foresterze (2.0 XT) zużycie waha się od 0,2 do 0,4 ale ostatnio olej zaczął po przebiegu 2000 od wymiany śmierdzieć benzyną i trochę spalanie oleju wzrosło. Brak dymienia z wydechu, jeżdzę i dolewam i tyle.

W ASO powiedzieli mi że powodem może być właśnie PCV (który już jest zamówiony i czeka na montaż) lub turbina, która już może wtłaczać gdzieś spaliny do silnika (nie wiem czy dobrze zrozumiałem)

Turbo nie tykam bo działa b.dobrze, pompuje tyle ile ma i nie cieknie.

Zaworek PCV to mały koszt więc może warto najpierw to sprawdzić zamiast remontować cały silnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wiem, że nie.

jest poprawa :idea: :?:

 

Ten zaworek PCV to co to robi i jak się sprawdza jego zużycie, bo pierwszy raz o tym czytam

w US w MY03 wymiana co 30k mil bo sprawdzenie tyle samo pracy zajmuje co wymiana.. generalnie kiedy czuć olej spalinami to wypada zmienić, może być też sporo innych objawów - np. branie oleju, nierówna praca na wolnych obrotach itp itd.. cała lista ale kłopot w tym, że podobne objawy mogą być skutkiem też innych elementów / usterek. Wyższe prawdopodobieństwo zatykania zaworka zachodzi kiedy silnik brał olej, stosowano olej mineralny, jeżdzono na oleju zbyt długo bez wymiany lub zbyt dynamicznie = zbyt długo na przepracowanym oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...