SJS Kielce, 17.06. część rozrywkowa - DEKLARACJE

[Piotr]

nie che opełnić FoPa ( jak to sie pisze :?: ) Ale czy Olga wie, że Landm bedzie z kimś jeszcze. A może to mi sie miesza :roll:

[landm]

Piotr, nic Ci się nie miesza Z bratem jadę

[Piotr]

fajny barat, (pozdrawiam) ja też tego młodszego kolegę z dlugimi włosami wezmę co był ze mna na plejadach i auta "pilnował"

Jacek, nie to nie ty, ty nmie masz dlugich włosów :wink:

[WiS]

OGNISKO: 10 + pies (Azrael, Emil, Piotr + 1, Olga, Landm + 1, Gazik, Panfil, WiS).

 

NOCLEG: 8 + pies (Azrael, Emil, Piotr + 1, Olga, Landm + 1, WiS)

 

Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to za godzinę robię rezerwację na takie grono w Sielpi.

[Abt]

prosze mnie dopisac w obu punktach.

kwestia transportu nadal pozostaje otwarta .

 

j.

[WiS]

Abt, czuj się dopisany! ;-)

 

Przypominam warunki:

 

W cenie 25 PLN od łba mamy rozpalone ognisko na terenie ośrodka - ciepły posiłek w postaci karkówki z grilla, kiełbaski do własnoręcznej obróbki cieplnej, sałatki, ogórki, smalec i chleb. Żarcie nie jest trujące (sprawdzałem), z doświadczenia mojego i wedle zapewnień - głodny nikt nie będzie, raczej wręcz przeciwnie.

Alkohole - ponieważ na 11 osób (w tym odjeżdżający) hurtowej dostawy nie załatwię, więc moja propozycja: kto chce, przywozi sobie we własnym zakresie, a jak zabraknie można dokupić w barku na miejscu, niestety z narzutem (0.5 l. czystej kosztuje 32 PLN).

Start wstępnie zapowiedziałem na godz. 18.00.

 

Nocleg: pokoje z łazienkami w pensjonacie, 2/3 os., 32 PLN od łba.

 

Śniadanie - 8 PLN od łba. Wstępnie zamówione dla wszystkich nocujących, jak ktoś nie chce, to proszę wołać.

 

UWAGA:

Gdyby ktoś się zdecydował i chciał zgłosić jeszcze później - na ognisko bez problemu, nocleg - w miarę wolnych miejsc (ewentualnie w domkach kempingowych, w ostateczności).

[Azrael]

Śniadanie - 8 PLN od łba. Wstępnie zamówione dla wszystkich nocujących, jak ktoś nie chce, to proszę wołać.

 

 

To się ostatecznie da zweryfikowac dopiero rano, ale na pewno niech nie robią go na 8 ;-)

[WiS]

Spox, gospodarz obiektu jest osobą wyjątkowo wręcz pełną empatii i zrozumienia... dla tych, co rano nie mogą się zwlec... ;-)

 

Stąd nasza przyjaźń.

[Moniqa]

no dobra..mam nadzieje że mi też uda sie przyjechać..w tej chwili szansa to jakies 70%..ale nie wiem jeszcze który wariant..czy tylko oglądara SjSowa czy oglądara+ognisko + pies (ten pies najbardziej mi sie podoba )

[ogs]

Mam was dosc...

 

Jak to wszystko czytam to po glowie mi chodzi jedno - jak wykombinowac zeby zostac na impreze ... wlasnie patrze o ktorej ten egzamin w Niedziele

[WiS]

Proponuję zastanowić się nad częścią artystyczną... ;-)

 

Ja kombinuję coś na kształt konkursu-niespodzianki. Mile widziane ujawnienie się osób które śpiewają i grają na instrumentach (ognisko bez gitary...? nieeee....)

 

Moniqa, nie bądź wiśnia... Ja Ci te brakujące 30% zniweluję, mam taka fajną, 30% nalewkę. Akurat, jak raz w sam raz... ;-)

OGS, po prostu przy ognisku będziemy rozważać kwestię, czy rotacja rotacji równa się gradientowi dywergencji minus laplasjan... i rano będziesz akurat na bieżąco :-D Mnie się tam najlepiej zdawało egzaminy zaraz bezpośrednio po imprezie - z reguły na bdb...

Naprawdę warto spróbować. Nawet jak sie nie uda, to i tak co zaszalałeś, to Twoje - a w przeciwnym wypadku, ani rybek ani akwarium :-(. Logiczne, nie...?

[ogs]

WiS, ja gram ;-) generalnie na wszystkim ... a na tym najlepiej czego nie bedzie tam raczej ;-)

 

Jedna lipa - egzamin o 8:00 :shock: Wiec najwyzej na imprzezke zostane chwilke i pozniej do domku spac... Ciekawe ile sie jedzie do Krakowa bo nie pamietam...

[Azrael]

Maluchem godzinę (wg. wykładów na SJS ;-) )

[Wełniacz]

chyba musialby byc to maluch z silnikiem od Uno turbo co startowal pod parkiem wodnym ok 90 minut sie jedzie z tego co pamietam

[Azrael]

chyba musialby byc to maluch z silnikiem od Uno turbo co startowal pod parkiem wodnym ok 90 minut sie jedzie z tego co pamietam

 

 

To było całkiem serio i o seryjnym małkersie. Tyko nie można hamować przez całą drogę :-)

[Wełniacz]

ok 115km .... hmmm maluchem to wykonalne chyba jedynie na calkiem pustej drodze a i w to ciezko mi uwierzyc chociaz znam takich wariatów co by sie podjeli tego zadania maluchem

[matt]

 

 

ok 115km .... hmmm maluchem to wykonalne chyba jedynie na calkiem pustej drodze a i w to ciezko mi uwierzyc chociaz znam takich wariatów co by sie podjeli tego zadania maluchem

 

.... masz na myśli charliego :?: .....

 

pozdr. matt

[WiS]

Jak już offtopimy... ;-) Da się. Maluchem nie próbowałem, ale sypiącym się dużym fiatem, który nie bardzo umiał przekroczyć 120 (a więc da się z malczanem porównać) - jechałem kiedyś nieco poniżej godziny - z domu (wtedy Bieżanów) do centrum Kielc. Było sucho, ciepło i przed świtem, z pięć samochodów po drodze spotkałem... Góra Michałowicka - oczywiście całą szerokością asfaltu... ;-)

[charlie]

eee no przepraszam, to że mój maluch osiaga takie prędkości to nie znaczy, że ciągle z takimi jeżdżę, nawet na trasie którą znam jak własną kieszeń (Kraków-Kalwaria Zebrz.) sporadycznie (nie licząc zakopianki) osiągam pułap powyżej 100 - nie jestem samobójcą, a trasy do Kielc nie znam w ogóle więc nawet bym nie próbował deptać

 

OGS nie myślałeś żeby się zrelaksować troszkę na wersji skróconej imprezy po SJSie, a kierownicę oddać komuś innemu e drodze powrotnej :?:

[Wełniacz]

charlie,

OGS nie myślałeś żeby się zrelaksować troszkę na wersji skróconej imprezy po SJSie, a kierownicę oddać komuś innemu e drodze powrotnej

Charlie uwazaj bo WRCfan bedzie po sparingu z babcią i gdyby taka propozycja padla to

[ogs]

Ja sie zastanawiam czy w ogole pojade (w jedna strone)... Wszystko sie wyjasni w sumie przed sama impreza - na ile bede naumiany na egzamin... ale widze to w ciemnych barwach niestety :?

[WRC fan]

Charlie uwazaj bo WRCfan bedzie po sparingu z babcią i gdyby taka propozycja padla to

 

hihihi

[Piotr]

prosze mnie dopisac w obu punktach.

kwestia transportu nadal pozostaje otwarta .

 

j.

 

Jesli chodzi o mnie to oczywiście masz rezerwacje w bliżniaku.

Pozdrawiam

[CracowDragon]

Ja już się gubię w tematach... Jest ich trochę. nie pamiętam w którym co pisałem ale tutaj jeszcze na pewno nic, więc zadeklaruje się co do części rozrywkowej. Na ognisku na pewno będę i to chyba nie sam (bo kumpel się dopisuje) ale dokładnie powiem jutro. Co do noclegu to najchętniej bym wyjechał około 2 rano (kumpel jest dziwny bo jest niepijący więc mam kierowcę), więc na to mnie nie wpisujecie.

[emil]

WiS, ja gram ;-) generalnie na wszystkim ... a na tym najlepiej czego nie bedzie tam raczej ;-)

 

Jedna lipa - egzamin o 8:00 :shock: Wiec najwyzej na imprzezke zostane chwilke i pozniej do domku spac... Ciekawe ile sie jedzie do Krakowa bo nie pamietam...

 

OGS, slyszalem Twoje kawalki, moze bys tak sprzet zaladowal i nam jakis bauns na zywo wyfasowal ?