Skocz do zawartości

Skradziono Subaru Legacy Outback r2007 spod PKiN w Warszawie


Gość rudman

Rekomendowane odpowiedzi

Ja parę razy szukałem na drugi dzień auta po mieście ale to było ponad 20 lat temu i to była syrenka.

:mrgreen:

kolega szukal kiedys razem z ojcem jego fury w centrum warszawy 3 dni :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

lucky_wawa, nie byłeś w tym czasie w Londynie? Tam to dopiero garują. Pamiętaj, żeby oddać paszport na komendę :lol::lol::lol:

[Furmankę zatrzymuje patrol milicji]

Milicjant: Ta fura służy do przewożenia osób !?

lucky_wawa: Nad jeziorko, na gliniankę rybkę złowić na wigilię.

Milicjant: Dowód osobisty. Kartę woźnicy, proszę ... Co wy mnie tu dajecie ?! A ! Paszport ! Najpóźniej w pierwszy dzień po świętach, należy paszport zwrócić ! W porządku ! Można jechać !

lucky_wawa: Ale dlaczego mam zwrócić ?!!

Milicjant: Wróciliście z zagranicy !

lucky_wawa: Ja ?!!! Z jakiej zagranicy ?!

Milicjant: No jak to z jakiej zagranicy !!! Byliście w Anglii !!! Nie udawajcie głupiego !!! Można jechać !!

lucky_wawa: Tak jest !

Wąsacz: Gdzieś ty był ?!!

Tata Tradycji: Toś ty w Anglii był ?!!! Czegoś nic nie mówił ?!!

Zofia: On w ogóle nie gaduła jakiś !

Dyrman: Chłop gadać nie musi !

Tata Tradycji: Długo byłeś ?!!

lucky_wawa: Jeden dzień !

Dyrman: To krótko.

lucky_wawa: Trudno wytrzymać człowieku tam ! Taką rudą wódę piją, na myszach !

Dyrman: To tam jeszcze bardziej garują jak u nas ?!!!

lucky_wawa: Uuuuu, bez porównania, kochany... taki malutki wypijesz, dwa dni nieprzytomny jesteś !

Dyrman: O rany boskie !!!

 

:mrgreen::lol: :cool: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy legac też zginął mi nocą w centrum Warszawy pod domem . Nie było go dwa dni już...

... a tu nagle wrocil ze zmierzwiona sierscia i polamanymi pazurami... Sorki, nie moglem sie powstrzymac.

 

lucky_wawa - dobry final :) Przygotuj sie na zarty znajomych przez dlugie lata :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jako,że samochód się znalazł prosiłbym moderatora/administratora o skasowanie wątku lub usunięcie inforamcji o danych pojazdu:

- numer VIN, rejestracja i DNA kod

- miejsce parkowania samochodu

 

pozdrawiam :)

Edytowałem dane o które prosiłeś ale chciałem nieśmiało przypomnieć, że sam mogłeś to zrobić :wink: Wystarczy kliknąć w "Edytuj" przy swoim poście.

 

Cieszę się, że autko się znalazło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lucky_wawa, fajnie, że się auto odnalazło!

 

lucky_wawa - dobry final :) Przygotuj sie na zarty znajomych przez dlugie lata :)

To chyba też jest nieuniknione.. no i forum też dłuuugo będzie pamiętać :)

 

Następnym razem jak komuś zaginie auto to zanim głosi się to na policję,

trzeba zorganizować forumową misję poszukiwawczą (Nam tu oto zebranym żadne subaru nie umknie ;) ). Jak misja się

nie powiedzie to wtedy misja ratunkowa. Jak ta również zawiedzie to wtedy dopiero na policję :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lucky_wawa, nie byłeś w tym czasie w Londynie? Tam to dopiero garują. Pamiętaj, żeby oddać paszport na komendę :lol: :lol: :lol:

Buahaha dopiero teraz przeczytałem :mrgreen: Świetny finał. Cieszę się, że się znalazł. :mrgreen:

 

[ Dodano: Sro Lut 03, 2010 4:27 pm ]

Edytowałem dane o które prosiłeś ale chciałem nieśmiało przypomnieć, że sam mogłeś to zrobić :wink: Wystarczy kliknąć w "Edytuj" przy swoim poście.
pablonas jeszcze chojny wklejał dane do wątku o skradzionych subaru http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=996115#996115 a tego nasz lucky raczej nie da rady edytować :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) dobrze się skończyło - w sumie 11 godzin na policji

- dzień kradzieży --> 3 przesłuchania bo ktoś zapisał że to roczniki 96 :) i istniało podejrzenie że sam sobie ukradłem (pomyłka była :))

- w dniu gdy się znalał - kolejne zeznania, samochód scholowano a mnie straszono zarzutami za składanie fałszywych zeznań (system policyjny się pomylił i mieli wydruk że policje powiadomiłem z innego telefonu i o innej godzinie). Chcieli zarekwirować samochód a mi postawić zarzuty (znowu pomyłka) - zadzwoniłem ze swojej komórki do Ery i na głośnomówiącym poprosiłem o podanie połączeń na 112 z dnia kradzieży, długośc połączeń itp - słyszeli - ale nie wierzyli :) uwierzyli dopiero następnego dnia ehhh.

 

ogólnie 5 dni straconych - ale autko jest. Policja nie sprawdziła czy samochód zaginął - musiałem przyznać że samochód sam tam postawiłem bo inaczej by mi go nie wydano.... [no comment]

 

jeszcze raz dzięki za wsparcie :) teraz chcę sobie świnki założyć na lusterka aby być bardziej widocznym :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...