Skocz do zawartości

Forester III - głębokość brodzenia


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poprosić SIP o podanie konkretnej wartości głębokości brodzenia dla Forestera III.

 

W żadnych dostępnych oficjalnych i nieoficjalnych specyfikacjach, ani też w artykułach nie ma na ten temat ani słowa. Wśród ludzi krążą co prawda różne opinie, ale nawet pan w salonie nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Lepsze informacje nawet niemiłe, niż ich brak, więc myślę, że większość szczęśliwych posiadaczy nowego Forestera ucieszyłaby się z oficjalnego stanowiska producenta, za co z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głębokość brodzenia wynosi 300 mm.

300 mm to ja polonezem truckiem przechodzę :evil:

Na rysunku jest jakiś "indeks wykrzyżowania" (może chodzi o ukrzyżowanie?). Myślałem że głębokość brodzenia to odpowiednik "zanurzenia", a faktyczną głębokość dla Forestera można np. zobaczyć za zdjęciach ze Zlotu Plejad (kół nie widać prawie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że głębokość brodzenia to odpowiednik "zanurzenia"

dobrze myślałeś, i na tym obrazku jest to zaznaczone, a ten wykrzyż potraktujcie jako informację bonusową ;)

 

Ze względu na nisko umieszczone turbo, nie odważyłem się przekroczyć tych 30 cm. Najgłębiej dryfowałem jak na obrazku poniżej:

resizeddsc5098.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, wszystko pięknie, ale to nadal NIE są informacje oficjalne. 30 cm to zapewne wspomniana wysokość progu (zmierzę, gdy Żona przyjedzie). Z kolei dlaczego Forester nie miałby przejechać tam, gdzie przejedzie X-Trail?

 

Dlatego jeszcze raz ponawiam prośbę do Dyrekcji lub Działu technicznego o wiążącą, oficjalną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego!

 

W innym wątku sama Dyrekcja się wypowiedziała, że może być nawet ponad 30 cm ale i na razie na to ale Dyrekcja nie odpowiedziała. Może jakiś admin by skleił te wątki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzisiaj miałem okazję sprawdzić Forka MY'09. Chciałem objechać korek, znałem tą drogę i wiedziałem ze tam będą małe kałuże-jeziorka. Jak zacząłem się przez tą drogę przedzierać to zacząłem się bać. Z małych kałuż porobiły się większe jeziorka. Zacząłem je pokonywać i czasami woda wdzierała mi się na maskę. Miałem stracha, że hej, czy samochód gdzieś nie stanie. Im dalej tym gorzej bo cofnąć tez nie było jak..... ale przejechałem i wielkie dzięki i szacun dla Forka. Przejechał coś co wydawało się nie do przejechania

 

Pozdrawiam

Ibex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do środka się nie nalało? Możesz oszacować głębokość tych jeziorek?
Do środka się nie nalało. Jak jechałem to głębokości nie sprawdzałem, gdyż skoncentrowałem się na przejeździe. Ale jak wyschną to z przyjemnością pojadę zmierzyć te dziury :twisted: moim zdaniem zdecydowanie więcej niż 30 cm.

 

Pozdrawiam

Ibex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem zdecydowanie więcej niż 30 cm.

 

mysle ze przejechanie nawet wiecej niz 30cm to nie problem - auto pojdzie, ale problem sie zacznie, jak woda chlapnie gdzies na elektryke (ew. problem z turbiną bo cos kojarze ze w dieslu turbina jest pod silnikiem?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki auto przejeżdża przez głęboką wodę to nawet duża woda nie jest taka straszna. Gorzej jak się zatrzyma bo wtedy woda swobodnie wypełnia komorę silnika i może nalać się tam gdzie nie powinna. Generalnie dobrze zrobiona płyta pod silnik ogranicza ilość wody dostającej się do komory, ale też do czasu aż auto się zatrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przejechalem jakies 15m z glebokosciami do 60cm. Pod spodem zalany asfalt. momentami zero przyczepnosci i auto prawie dryfuje. Do srodka prawie sie nie nalao (troszke przez bagaznik). Bylo nas 4 osoby w aucie bo inaczej pewnie by poplywal. Dalem mu potem troche obcieknac bez gaszenia silnika i dalej w droge. Przy podobnej glebokosci nissanem skonczylo sie suszeniem i o malo nie traktorem (pod spodem byla ziemia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu można brodzić tym Foresterem, czy nie?

 

 

zajrzyj do wątku o tegorocznych plejadach :twisted:

można, tylko trzeba pilnować, żeby woda się przez wlot na masce nie nalała :razz:

miejscami było naprawdę głęboko :wink:

i dali radę :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu można brodzić tym Foresterem, czy nie?

Mozna , tylko wydech potem rdzewieje... :mrgreen:

AK

To lepiej dla wydechu dzila rozbryzgiwane bloto niz srednio czysta woda ? A czy podwozie moge myc karcherem?? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu można brodzić tym Foresterem, czy nie?

 

 

zajrzyj do wątku o tegorocznych plejadach :twisted:

można, tylko trzeba pilnować, żeby woda się przez wlot na masce nie nalała :razz:

miejscami było naprawdę głęboko :wink:

i dali radę :smile:

 

 

Czasem nie dało się uniknąć wlania wody przez kurnik na masce :twisted:

3ter09zlotdsc3611.jpg

 

:mrgreen::mrgreen:

 

 

Z tego co pamiętam, to forumowicz Granat sprawdził swojego Forka na sporo głębszej wodzie niż 30 cm.. ale podobno już miała miejsce faza "spływu z prądem" :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ojciec Założyciel

FHI nie podaje konkretnych wartości.

 

Na wyżej umieszczonym zdjęciu głębokość ( wbrew pozorom ! ) nie jest znaczna - woda jest rozpryskiwana przez samochód; o unoszeniu nie ma mowy ( sam tam kilka razy przejeżdżałem ).

Natomiast bywało już, że tył samochodu mi faktycznie odpływał ...

 

Zasadniczo pokonywanie przeszkód wodnych powinno się odbywać powoli, aby nie spiętrzać wody. Najbardziej niebezpieczne jest zassanie wody do silnika ( proszę sprawdzić położenie wlotu powietrza !).

Przy nieco dłuższym brodzeniu należy sprawdzić olej w tylnym dyferencjale - często właśnie tam nalewa się trochę wody ( jeżeli tak - wymienić olej ! ).

Jeżeli woda dostała się do dyfra należy też sprawdzić olej w skrzyni ( i ew. wymienić ).

 

Konkretnych danych nie podam bo ... może znajdzie się ktoś, komu uda się nawet przy wspomnianych wyżej 30 cm. samochód "utopić" - i ......... wina będzie moja :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...