Wełniacz Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 w dodatku nie jestem ani nie uważam się za "miszcza" kierownicy zwłaszcza w zimie,w związku z czym mułowaty samochód do stania w korku jest ok Mułowaty :roll: Mi na śliskim starcza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 ja gl w automacie tak sie bawilem ogolnie fajnie auto wspominam GD był juz bardziej cywilizowany, GC to była esencja prawdziwej imprezy )) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesbboy Opublikowano 15 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 a czym różniły się wersje "SPORT" od zwykłych GL ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 sport to Gl z dodatkami z GT czyli dokladki progowe zderzak przedni z halogenami dokladni do tylniego zderzak tylnie spoilerki (widzialem z wlotami na masce ale nie wiem czy to orginalnie) wystepowały tylko w MT. Po liftingu nazywa sie RX Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 GL-sport albo RX z tyłu miał tacze (tarczobębny) :?: :?: a zwykły bębny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpol Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 GL-sport albo RX z tyłu miał tacze (tarczobębny) :?: :?: a zwykły bębny? Mój RX miał bębny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesbboy Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 a oprócz wyglądu są jakieś różnice w silniku typu GL - 115km Sport - 125km?? czesto w ogłoszeniach widać że jak ktoś ma wersje sport nawet przed 98` to odrazu pisze 125km, a ile w tym prawdy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 a ile w tym prawdy?? nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesbboy Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 a ile w tym prawdy?? nic dziękuje :wink: dobrze wiedzieć nie będa mi tu farmazonów wciskać - pożal się sprzedawcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Jeszcze takie pytanie.Czy model bugeye z silnikiem 2.0 125PS to technologicznie to samo co Impreza RX,tylko w innym opakowaniu?Czy zmienili cos w silniku,napedzie,skrzyni biegow etc.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 silnikowo, hamulcowo i napędowo to samo. Zawieszenie jest już chyba inne (amory? wysokość zawieszenia?), dodatkowo dostajesz nowocześniejsze wnętrze, 200kg masy więcej, a po dzwonie droższe blachy, bo bugów jest mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 GL-sport albo RX z tyłu miał tacze (tarczobębny) a zwykły bębny? Niekoniecznie Adamie. Mój GL'96 kombi ma tarcze (tarczobębny) a Sport'97 bębny, RX Bartola również, także nie wiem wg jakiego klucza były zmiany. Też gonię Elka :razz: a oprócz wyglądu są jakieś różnice w silniku typu GL - 115km Sport - 125km?? GL i Sport to były wersje wyposażenia, nie silników. Sport, a w nowszych modelach RX, miały "pakiet stylizacyjny GT" - zderzaki, halogeny, nakładki progowe, chyba nawet fotele, tyle, że bez wlotu na masce. Co ciekawe, mój Sport, po wpisaniu w wyszukiwarkę do sprawdzania numerów VIN figuruje jako GT - identyczna buda. Jeśli chodzi o różnice w silnikach: jakoś od przełomu 96/97, z wprowadzeniem nowego przodu, zmienił się układ dolotowy i stopień sprężania, co poprawiło dynamikę na niskich obrotach (odczuwalnie), mimo nie zmienionej mocy. Dokładnie tak, jak napisał 115KM było do 97, potem było 'mocniejsze' 115KM a od 99 125KM - prawie to samo, od 99 nie ma np przepływki. Najłatwiej to rozpoznać po przewodach doprowadzających powietrze-model przejściowy, "mocniejsze 115KM", ma już na podszybiu plastikową "puszkę", ale jeszcze ma przepływkę. W tzw międzyczasie modernizowane były również hamulce (zmiana średnicy tłoczka i tarczy) i sprzęgła (inna średnica, wymienne). IMO najładniejsze są modele po 97 roku, autka trwałe, wystarczająco mocne do codziennego poruszania się i nie rujnujące kieszeni. Czy model bugeye z silnikiem 2.0 125PS to technologicznie to samo co Impreza RX,tylko w innym opakowaniu? ZTCW modernizacja dotyczyła głównie budy i wnętrza, ale lepiej niech się wypowie ktoś, kto "bugaja" posiada... "Kup Pan, będziesz zadowolony!" :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Podziękował :wink: Buga raczej nie planuję,tak bardziej z ciekawości zapytałem coby się dokształcić w temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Co to są tarczobębny? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek555 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Co to są tarczobębny? :shock: Tarcza obsluguje hamulec roboczy a bęben postojowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 krzysiek555, dość odważny podpis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek555 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 krzysiek555, dość odważny podpis to nie podpis tylko link do foty z tarczobębnem, ale coś się z linkiem porypało więc daruję sobie wklejenie następnego :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianR Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 (edytowane) Odkopuję co prawda temat z przed 4 lat jednak myślę, że zostanie mi to wybaczone i pochwalone z racji braku spamu nowymi tematami. Zainteresowany jestem kupnem Subaru Imprezy. Tak jak wielu innym osobom marzy mi się niebieski sedan/coupe. Nie wiem dlaczego, ale uznaję to jako jedyny słuszny kolor dla takiego autka. Przeboleję czarny i biały, reszta totalnie nie ma bytu. Ale nie o kolor się tutaj rozchodzi. Pisało tutaj kilka osób, wszystko przeczytane i przyswojone. Do rzeczy. Budżet: ok 12 tysięcy. Subaru Impreza GC 2.0 125km Pakiet GC sport bądź model RX. (wloty, nakładki, spoiler, kubełki już opcjonalnie) sedan/coupe Niebieski/Biały/Czarny Pytania: 1. Szukać w Polsce czy może jest szansa ściągnąć coś w tych pieniądzach z np. Niemiec i będzie to dużo bardziej opłacalne? 2. Czy w tych modelach występowała klimatyzacja? 3. Pytałem wielu osób, wszyscy mówią że jest to auto mało awaryjne, że nic się nie psuje mimo powszechnej opinii. Dlatego pytam szczerze użytkowników forum. Jak to jest? Co się potrafi spieprzyć? Nie chcę wpakować 12 tysięcy w samochód, który za miesiąc będzie do kapitalnego remontu. Wiem, sprawdzę przed kupnem ale to nie zmienia faktu, iż autko ma służyć, dlatego nie warto według mnie kupować czegoś co wymaga ciągłego wkładu finansowego i lubi się popsuć. 4. Czy podstawowe rzeczy jak wymiana amortyzatorów, łożysk, przegubów, sprzęgła czy regulacja jest bardzo trudna? Posiadam motocykl i samochód, wszystko robię w nich sam, na mechanice się znam. Jednak silnik typu bokser jest to dla nie nowość. Napęd 4x4 także. Chciałbym wiedzieć czy będę w stanie go naprawiać, poprawiać czy jest to zbyt trudne i trzeba raczej dawać do serwisu? 5. Koszt części? Jak to niektórzy mówią: Droga Impreza. Jak jest na prawdę? Czy ceny odbiegają aż tak bardzo od aut tego segmentu z rocznika 99 - 00? 6. Kupno a późniejsza sprzedaż - Tutaj jest mój dylemat. Raczej nie przywiązuję się zbytnio i lubię czasem jakąś zmianę. Czy pakując taką sumę pieniędzy w Subaru będę w stanie go później sprzedać? Pojeżdżę 2-3 lata. Nadejdzie chwila zastanowienia, może wersja z Turbo? Jednak nie chciałbym wtedy zostać z samochodem, którego nie chce nikt kupić... Autka używać będę do dojazdów do innego miasta, gdzie się uczę. Oraz do normalnego poruszania się, po bułki i piwo oraz do dziewczyny. Panowie. Prosiłbym o pomoc ponieważ chodzę od 3 miesięcy jak zatruty i na każdym kroku zastanawiam się czy nie umoczę przy kupnie takiego samochodu jak Impreza, który jest jednym z moich marzeń. Pozdrawiam i liczę na szczere porady. Edytowane 27 Maja 2014 przez AdrianR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avic Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 1) Szukaj auta w dobrym stanie. Na dobry stan teoretycznie większa szansa na zachodzie, ale i u nas trafiają się fajne autka. Niestety dobrze utrzymane auto i w PL i w De będzie kosztować podobnie. 2) Tak 3) Jak dbasz tak masz. Ale jak poleci coś w silniku to zazwyczaj jest drożej niż we fiacie. Dobrze sprawdź przed zakupem i wsio. 4) Wersje N/A to nie prom kosmiczny. Turbo w sumie też nie. Mechanika standardowa, elektronika raczej też, choć jak przy każdej marce są pewne charakterystyczne patenty i rozwiązania, które najlepiej znane są fachowcom, ale generalnie - auto jak auto. Duuużo możesz zrobić sam. 5) Ciężko pisać czy drogo, czy tanio. Raczej przeciętnie, choć różne pierdoły są droższe niż do peugeotów, fiatów itp. Wybierz sobie kilka części eksploatacyjnych kilku marek i porównaj - ot i cała filozofia. 6) Jak miałeś mocniejsze auto od tego 125 to kupuj turbo. Jak potrzebujesz pewnego auta do wożenia d..y to może być n/a, ale to nie jest demon prędkości. A co do odsprzedawalności...to nie oszukujmy się. Nie jest to "golfik w tedeiku od niemieckiego lekarza, co Paaanie, niecałe 4,5 literka spali!". Te auta kupują osoby, które wiedzą czego chcą. Szczególnie, że chcesz RX z kubłami, spojlerem - a popyt na takie auta jest ograniczony, bo w podobnej cenie dla "szybkiego, młodego i wściekłego" dostępne jest spooro mocnych aut z napędem na jedną oś.No i pamiętać trzeba o 2 rzeczach: 1) CCC - cena czyni cuda - chcesz sprzedać auto to robisz dobrą cenę i ono się sprzedaje. 2) Jak już myślisz o odsprzedaży - to kup egzemplarz bez większych usterek i nie wkładaj w niego nic poza eksploatacją. Bo komplet amorów, springów i zrobienie rozrządu (ca 3-3,5tys) w aucie wartym 12 tysięcy boli a przy odsprzedaży nie jest to dla kupującego żaden argument, żeby dać wyższą cenę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianR Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 Szczera prawda Avic. Szczególnie ostatnie zdanie. Zastanawiałem się nad wersją Turbo jednak jedyna rzecz, która przekonuje mnie do n/a to fakt, że nie jestem w stanie wywalić 25 tysięcy na ładny egzemplarz GT. N/a jest po prostu tańsze. Nie potrzebuje autka do wyścigów. Ma jeździć, przyśpieszać i się zatrzymywać a przy okazji cieszyć oko i przede wszystkim ma spełnić jedno z marzeń jakim jest właśnie subaru przed domem. Problem mam też z tego faktu, że tych autek jest cholernie mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avic Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 Jest wystarczająco, żeby coś wybrać. A 25 tys to już spokojnie o wrx new age można myśleć - bo solidnego GTka można wyrwać i za 16 tys. (patrz giełda - i biały GT jednej z użytkowniczek), Ale większego spalania i ryzyka padnięcia silnika w nastoletnim samochodzie nie uniknie się do końca. Ja w zeszłe wakacje miałem okazję kupić ślicznego GT nardi, totalna seria i nawet z gazem za 12 tys - przyspieszał, hamował, rudej nie było. Ale że wtedy nie miałem wolnych funduszy to nie kupiłem. Czasem warto poczekać, jak już na wejściu wiesz, że te 125KM to będzie za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wslawex Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 albo dołóż 3-4 tys i kup GD 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 2.Interesuje mnie silnik 2.0.Z tego co na szybko znalazłem wersja przed liftem ma 115PS a po lifcie 125PS-czy to ten sam ale zmodyfikowany silnik czy zupełnie nowa jednostka?Czy któryś jest wyraźnie lepszy w znaczeniu mniej awaryjny czy nie ma znaczących różnic? 3.Czy każda Impreza z tym silnikiem ma napęd AWD czy są też egzemplarze FWD? 4.Co to dużo mówić zderzak od wersji GT wygląda lepiej niż zwykły Czy każda Impreza 2.0 ma ten pakiet (Sport?) czy są też ze zwykłymi zderzakami?Zakładając,że są też ze zwykłymi to zderzak od Sporta/GT pasuje plug&play czy montaż wiąże się z dużą rzeźbą i lepiej szukać w pakiecie Sport (po lifcie to też się nazywa Sport?)? jako że użytkowalem przez dłuższy czas wersje 2.0 z 3 generacji imprez 96, 98 i 2000r to pozwole sobie na odpowiedz: - silnik 2.0 115KM z 96r palil najwiecej, poza tym problemów nie było roznica to ok 1L wiecej na trasie w miescie wieksza, hydraulicznie kasowane luzy zaworow to plus ale minus to ze najmniej chetnie sie wkrecal i mial chyba najgorsze osiagi - silnik 2.0 115KM z 98r lekko mniejsze spalanie, brak problemów - silnik 2.0 125KM z 2000r i UWAGA ten silnik z uszkodzonym czujnikiem spalania stukowego jest zamulony (swieci sie CHECK), natomiast po zalozeniu nowego orginalnego czujnika ok 280-300zl jest to zdecydowanie najdynamiczniejszy i najekomiczniejszy silnik, spalanie w trasie moze spadac nawet do 7L (lato klima 4 os) a w miescie emerycko da sie zejsc w okolice 9,5 co w przypadku starszych silników było nie osiagalne. Osiagi sa swietnie szczegolnie na kolach 14 i 15. Jak sie przesiadlem do Imprezy 2.0R 160KM to do 5-5,5tys nie byla szybsza od 125KM (mam w starej lekkiej budzie) co pozniej nie wiem ale krecenie = spalanie 15-16L wiec lepiej kupic GTeka. Opisane pojazdy mialem 100% sprawne! Ogladalem w okresie poszukiwac z 15 roznych Imprez i w przypadku uszkodzonych lub zajechanych egzemplarzy odczucia z silników moga być diametralnie inne, moze zdarzyc ze wersja 1.8 bedzie jezdzic podomnie jak 2.0. Kolejna sprawa motor 2.0 125KM w bugu od 2001 ma wyraznie slabsze osiagi ze wzgledu na duzo wieksza mase pojazdu, za to buda jest bardziej komfortowa = co kto lubi Impreze z 98r mialem w wersji sport a wiec pełen zewnetrzny GT-look ale wnetrze seryjne (czarno szare) i poza tym brak mechanicznych zmian. GL-sport albo RX z tyłu miał tacze (tarczobębny) :question: a zwykły bębny? zalezy od wersji z ABSem lub bez i rocznika 96-98 z ABS tarcze a 2000r z ABS bebny, wersje bez ABS-bebny. Generalnie bębny sa dużo lepsze bo reczny jest 5x mocniejszy blokuje nawet na suchym. Jak ktos chce miec lepsze heble to najtaniej wrzucic tarcze 277mm z buga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianR Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 GD już mnie tak nie kręci, jakoś największy urok ma GC, RX czy tam GL sport. Motam się w tych modelach. Szukam, szukam.. Ale nic ciekawego nie ma. Na prawdę nie ma. Wszystko jest albo w kombi, albo w kiepskim stanie. Pełno wersji GT kombi w kiepskim stanie. Nie wiem czy nie skończy się na aucie z innej stajni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 GD już mnie tak nie kręci, jakoś największy urok ma GC, RX czy tam GL sport. Motam się w tych modelach. Szukam, szukam.. Ale nic ciekawego nie ma. Na prawdę nie ma. Wszystko jest albo w kombi, albo w kiepskim stanie. Pełno wersji GT kombi w kiepskim stanie. Nie wiem czy nie skończy się na aucie z innej stajni. Może spróbuj od zachodnich sąsiadów (niemcy). Za 10 tysięcy powinieneś znaleźć fajnego rx'a z 1999 roku... Ja za 9.5 tysięcy trafiłem egzemplarz z lekką rudą, który robił za auto dodatkowe w "Elce" (normalnie były pedały dla instruktora na miejscu pasażęra ). Był zagazowany i służył mi 3 lata (120 tysięcy kilometrów narobiłem z czego z około 1 tysiąca km lekkich boczurów na śniegu ) Ale przez niedopatrzenie zatarłem silnik . Jeśli szukasz egzemplarza bez rudej, to trzeba dokładnie oglądać nadkola od środka i od zewnątrz, bo mogą być sztrucle zaszpachlowane i wyskoczy ci po pierwszym zimowym sezonie ruda menda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się