Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie


grzywaczewski

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebujecie chyba wspólnego wroga, więc proszzzz ... ;) 

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Odor-plastiku-w-Trojmiescie-Plonie-wysypisko-w-obwodzie-krolewieckim-n179104.html

 

założę się o Dolary, że kacapy czekały z tym na odpowiedni wiatr 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blixten napisał(a):

Zaraz wroga, ja tylko się za głowę łapię, jak ktoś broni palenia plastikiem. A zapachu współczuję... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szürkebarát napisał(a):

Nie wiem jak inni w tym wątku, czy czujecie smród plastików zeskładowanych w milionach ton gdzieś w Afryce?

Tak, i to olbrzymi problem, ale nie powinno to być wytłumaczeniem palenia plastiku w domach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Szürkebarát napisał(a):

Nie wiem jak inni w tym wątku, czy czujecie smród plastików zeskładowanych w milionach ton gdzieś w Afryce?

 

Bliżej nam do tych tysięcy beczek zwiezionych z całej Europy. Ci co mieli kasę wzięli i zapomnieli co w nich jest, za to my kiedyś się dowiemy. :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego smrodu nie czuję choć jest pewne że jest, gigantyczny. Nie jest mi również po drodze z bezmózgami uparcie spalającymi rozmaite odpady w palenisku kotła tylko dlatego bo się da. I na koniec - nie jest mi też po drodze z rżnącymi na elektrycznej krajzedze odpady tartaczne. W ostatnim przypadku zysk energetyczny uzyskiwany był tylko wtedy gdy krajzega była zasilana kradzionym prądem. I tak było jeszcze z dziesięć lat temu, do czasu gdy operatorzy energetyczni nauczyli się wykrywać kradzież energii elektrycznej. Tak zniechęcili pasjonatów ogrzewania kotłów odpadami tartacznymi, że teraz nawet siekierą nie chce się im takich odpadów połupać :biglol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ludzi z lenistwa i nie tylko nie segreguje. Tak jest obok mnie.  Poprostu plastik ląduję w zmieszanych. Fakt że z puszek po karmie itd smród wali. Po co mieć w mieszkaniu? Mam tzw spiżarnie ale latem już po kilku dniach wynoszę żółty worek na zewnątrz.  A tam czekaja koty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, stefanekmac napisał(a):

Cześć ludzi z lenistwa i nie tylko nie segreguje. Tak jest obok mnie.  Poprostu plastik ląduję w zmieszanych. Fakt że z puszek po karmie itd smród wali. Po co mieć w mieszkaniu? Mam tzw spiżarnie ale latem już po kilku dniach wynoszę żółty worek na zewnątrz.  A tam czekaja koty...

Bo tak na prawdę nie jesteśmy zmotywowani do segregowania (właściwie powinno to się nazywać odbiór selektywny) odpadów gdy co i raz dowiadujemy się o barkach z odpadami krążącymi po morzach i oceanach, płonących składowiskach odpadów w Polsce czy gigantycznych górach zbelowanej zużytej odzieży w Afryce. Które pewnie też ulegają "samozapłonowi", bo dlaczego nie miało by tak być. Przecież tam jest znacznie cieplej niż w Polsce... :biglol:

 

Nie jest problemem selektywny odbiór odpadów tylko recykling tych odpadów. Pomijając ten nieszczęsny PET, czy ktoś zastanawia się gdzie się podziewają miliony ton szkła z butelek po winie wwiezionych do Polski z Francji, Hiszpanii, Włoch, Chile, Kalifornii albo i z Australii czy Nowej Zelandii? Nawet przygłup nie uwierzy, że opróżnione są zabierane tam skąd przyjechały.

 

PS. Kiedyś odkładałem puszki po piwie do wora a jeden taki zabierał wór pod koniec sezonu i sprzedawał sobie puszki w skupie. Teraz już ani jemu ani nikomu innemu nie chce się tego robić. Co się zmieniło, z kolan wstał cycuś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szürkebarát napisał(a):

Tak zniechęcili pasjonatów ogrzewania kotłów odpadami tartacznymi,

Palenie drewnem jest według obecnych przepisów bardziej eko niż pompa ciepła zasilana energią systemową.

Nie wierzysz to sobie przelicz. :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jaca68 napisał(a):

Niewiele zmieniając. Dobre. Poczekaj na paszporty węglowe. Przy nich komunistyczne kartki na mięso to było przedszkole. :ph34r:

 

jak dla mnie to już dawno być powinny

 

ścieki czy śmieci wyrzucacie do sąsiada ? albo do parku który jest wspólnym terenem ?

 

tak samo można potraktować korzystanie z atmosfery przecież to też dobro wspólne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ketivv napisał(a):

jak dla mnie to już dawno być powinny

 

ścieki czy śmieci wyrzucacie do sąsiada ? albo do parku który jest wspólnym terenem ?

 

tak samo można potraktować korzystanie z atmosfery przecież to też dobro wspólne

To jedziemy, na początek przymusowe obozy odchudzające dla osób z nadwagą. I oczywiście limity zakupu żywności żeby nam po obozie nie utyli.

 

Fy-PV0eWwAAqtot.jpg

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jaca68 napisał(a):

To jedziemy, na początek przymusowe obozy odchudzające dla osób z nadwagą. I oczywiście limity zakupu żywności żeby nam po obozie nie utyli.

 

 

ciekawy sposób widzenia świata, wspominasz o przymusie, jakby działaniu z pozycji siły, uległości rozumianej jako konieczności podporządkowania się 

mnie nie dziwi "paszport węglowy" czy jakby się to nazywać nie miało jako forma opłaty za korzystanie z dobra wspólnego jakim jest np. odpowiednio czyste środowisko

 

czy osoba otyła powinna płacić więcej za miejsce w samolocie - w specyficznych warunkach tak

czy osobę otyłą można zmusić do zrzucenia wagi - nie 

otyłość czy otyłość olbrzymia jest poważnym problemem społecznym do którego warto podchodzić raczej od strony edukacji jak zakazów, bo często jej przyczyną jest reakcja emocjonalna i zakazy nic nie dadzą

 

uważam, że organizm społeczno-ekonomiczny (celowo nie używam pojęcia państwo) winno pobierać "podatki" od każdej osoby w miarę jednakowe kwotowo, bez względu na wysokość dochodu, posobnie jak składka na ubezpieczenia zdrowotne itp. (czyli firma stałej opłaty za dostęp do tych samych świadczeń/praw)

natomiast indywidualne rozliczać zużycie dóbr wspólnych wg. wielkości zużycia i co więcej tu być może właśnie w formie progresywnej

 

tylko po co ;) 

lepiej żeby lud "był głupi", zadłużony, zależny a PKB w znanym nam modelu rosło i rosło w nieskończoność w skończonych fizycznie zasobach planety Ziemia 

 

 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ketivv napisał(a):

 

ciekawy sposób widzenia świata, wspominasz o przymusie, jakby działaniu z pozycji siły, uległości rozumianej jako konieczności podporządkowania się 

mnie nie dziwi "paszport węglowy" czy jakby się to nazywać nie miało jako forma opłaty za korzystanie z dobra wspólnego jakim jest np. odpowiednio czyste środowisko

 

czy osoba otyła powinna płacić więcej za miejsce w samolocie - w specyficznych warunkach tak

czy osobę otyłą można zmusić do zrzucenia wagi - nie 

otyłość czy otyłość olbrzymia jest poważnym problemem społecznym do którego warto podchodzić raczej od strony edukacji jak zakazów, bo często jej przyczyną jest reakcja emocjonalna i zakazy nic nie dadzą

 

uważam, że organizm społeczno-ekonomiczny (celowo nie używam pojęcia państwo) winno pobierać "podatki" od każdej osoby w miarę jednakowe kwotowo, bez względu na wysokość dochodu, posobnie jak składka na ubezpieczenia zdrowotne itp. (czyli firma stałej opłaty za dostęp do tych samych świadczeń/praw)

natomiast indywidualne rozliczać zużycie dóbr wspólnych wg. wielkości zużycia i co więcej tu być może właśnie w formie progresywnej

 

tylko po co ;) 

lepiej żeby lud był głupi, zadłużony, zależny a PKB w znanym nam modelu rosło i rosło w nieskończoność w skończonych fizycznie zasobach planety Ziemia 

 

 


Równe podatki to zasadniczo komuna.

Jeśli ktoś wcina dwa steki dziennie a ja raz w tygodniu , to dlaczego ja mam płacić za jego CO2 ? :P
 

Zaszyć każdemu czipa, monitorować, i kasować inaczej nie będzie sprawiedliwości. :coffee:

A jak nie płaci  … to prądem go ! :biglol:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Blixten napisał(a):

 

Zaszyć każdemu czipa, monitorować, i kasować inaczej nie będzie sprawiedliwości. :coffee:

A jak nie płaci  … to prądem go ! :biglol:
 

Właśnie prawie dokładnie streściłeś istotę egzystencji do jakiej zmierzają władni tego świata :wacko: 

W tym miejscu można zakonczyć wszelkie dyskusje i FTZ bo i tak juz nic nie ma znaczenia.

P.S. tak więc cieszmy się tym co jeszcze mamy i co jeszcze nam wolno. 

Edytowane przez adamW202
  • Dzięki! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ketivv napisał(a):

tak samo można potraktować korzystanie z atmosfery przecież to też dobro wspólne

W Indiach Chinach czy czy nawet w USA, słynących z doskonałości we wszystkim, mają własną definicję wspólnego dobra jakim jest atmosfera Ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Szürkebarát napisał(a):

W Indiach Chinach czy czy nawet w USA, słynących z doskonałości we wszystkim, mają własną definicję wspólnego dobra jakim jest atmosfera Ziemi.

Szczególnie widać to w zimowe dni, jak na liście miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu

widzisz Kraków wyżej niż Pekin... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ostatnimi czasu ludziom, takim zwykłym obywatelom próbuje się wsadzić w ... No poprostu wsadzić myśl o odpowiedzialności za ten syf co to "nagle wybił nie wiadomo skąd" 

Tymczasem zwrócić należy uwagę, że samochody, piece, itp są produkowane i sprzedawane przez całkiem konkretne organizacje, całkiem konkretne organizacje dopuszczały do obrotu produkty które nagle stanowić zaczęły poważny problem. 

Powstaje pytanie czy aby na pewno powinienem czuć się odpowiedzialny.

To trochę tak jak ktoś kto serwuje Ci jakiś produkt pisząc że jest bezpieczny, a który nie jest, a potem wmawia ci ze to:

1. Twoja wina

2. Powinieneś ponieść konsekwencje. 

3. Powinieneś zapłacić za to. 

 

Przepisy nie rozwiążą żadnego problemu. To tylko pole do kombinacji. 

  • Dzięki! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, euyot napisał(a):

Generalnie ostatnimi czasu ludziom, takim zwykłym obywatelom próbuje się wsadzić w ... No poprostu wsadzić myśl o odpowiedzialności za ten syf co to "nagle wybił nie wiadomo skąd" 

Tymczasem zwrócić należy uwagę, że samochody, piece, itp są produkowane i sprzedawane przez całkiem konkretne organizacje, całkiem konkretne organizacje dopuszczały do obrotu produkty które nagle stanowić zaczęły poważny problem. 

Powstaje pytanie czy aby na pewno powinienem czuć się odpowiedzialny.

To trochę tak jak ktoś kto serwuje Ci jakiś produkt pisząc że jest bezpieczny, a który nie jest, a potem wmawia ci ze to:

1. Twoja wina

2. Powinieneś ponieść konsekwencje. 

3. Powinieneś zapłacić za to. 

 

Przepisy nie rozwiążą żadnego problemu. To tylko pole do kombinacji. 

 

Socjalizacja kosztów i prywatyzacja zysków. Doskonale działa, bo jak się okazuje są tacy co bezinteresownie pomogą wskazać tych co to do tych przepisów się nie stosują.

  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...