Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem:

>>>> "Burdel u sióstr urszulanek", hmmmmm, myśli facet,

> tego jeszcze nie było.

>>> wszedł, a tan za ciężkim dębowym stołem siedzi stara zakonnica i

>>> pyta:

>>> - czego chciał?

>>> - N.... no......... skorzystać z z z z usług........

>>> - płaci 500 zł i idzie w te drzwi po prawej.

>>> Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda

> zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.

>>> Witam pana.

>>> - Witam chciałem....

>>> - Tak tak wiem 300 zł i drzwi po lewej.

>>> - Zapłacił, poszedł i na końcu w korytarza widzi

> nowicjuszka siedzi przy

>> stoliczku..

>>> - Dzień dobry.

>>> - Dzień dobry chciałem skorzystać z usług.

>>> - Ach tak... 100 zł i te drzwi za mną.

>>> OK zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi,

> wszedł drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie może już wrócić,

 

> bo klamki z tej strony nie ma........

> rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z

>>> napisem

>>>> - "Właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki

 

> > >Drogi Mężu:

> > >Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na

dobre. Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie

otrzymałam za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie

piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś

robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś,

że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam

Twoje ulubione mięso i mam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę.

> Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie minuty, i poszedłeś spać zaraz po

obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy

czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale

to już nieważne, ponieważ odchodzę.

P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i

ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!

Twoja Była Małżonka.

 

> > >Droga Była Małżonko:

> >W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To

prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej

kobiety było Ci naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem,

kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w

bieliźnie, aby na to nie patrzeć. Szkoda że to nie działało.

Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą

rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak facet!". Moja matka nauczyła

mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć

czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso,

musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia

wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy

zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną.

Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano

pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99

zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić.

> >> Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć

milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu.

> >>Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się.

>>> P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem.

 

>> > > > >Podpisano - Bogaty Jak [moderator czuwa] i Wolny!

 

Sorry za wulgaryzmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalne I logiczne

 

 

 

 

 

Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora:

 

- to bez sensu, Pan się na mnie uwziął !!! Sam Pan cos z tego rozumie?

 

Profesor:

 

- oczywiscie, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem.

 

Student:

 

- skoro tak Pan twierdzi, to zadam Panu pytanie - jesli Pan na

 

odpowie wpisze mi pan dwóję. Ale jesli nie będzie Pan znał odpowiedzi,

 

wpisze mi pan celujący

 

Profesor:

 

- dobrze, idę na taki układ.

 

Student:

 

- a zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale

 

Logiczne oraz ani logiczne ani legalne?

 

Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na pytanie.

 

Wpisał studentowi ocenę celujaca i zaraz potem zadzwonił do swojego

 

najlepszego studenta z tym samym pytaniem.

 

Ten odpowiedział natychmiast:

 

- Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę, jest to legalne ale nielogiczne.

 

Pana żona ma 23-letniego kochanka - jest to co prawda logiczne, ale nielegalne.

 

Pan wpisuje kochankowi swojej żony do indeksu "celujacy", mimo że nie

 

powinien był zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...

 

 

 

Teraz do samo pytanie do Ciebie:

 

Co u Ciebie jest legalne ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne I ani

 

logiczne ani legalne...? Co Ci przychodzi do głowy? Nic?

 

 

 

To tu masz odpowiedz:

 

Legalne jest to, że siedzimy tu i pracujemy - ale nielogiczne.

 

Logiczne jest, że się przy tym wygłupiamy i zajmujemy dowcipami -

 

Ale nielegalne.

 

Natomiast ani logiczne ani legalne jest, że nam za to płaca... :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z basha:

 

w Krakowie raz bylem [;

miasto fajne

chociaz Torun lepszy bo mamy kopernika ?

a my lajkonika

ale kopernik jest znany na calym swiecie

lajkonik tez

o! i pierniki mamy

wawel

mam kolo 15min do sklepu fabrycznego kopernika z buta

a ja mam 10 min z buta do głównej wytwórni Wawel'a

a na przeciwko kopernika jest...nestle [;

na przeciwko wawelu jest Unimil i Galeria Kazimierz

no to kawalek za nestle i kopernikiem jest Galeria Copernicus

a ja mam Sukiennice

ale tego co teraz napisze nie pobijesz

TORUŃ MA......RADIO MARYJA!

wygrales

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakladalem w sobote nowe amorki na przod + wymiana wszystkich elementow w przednim zawieszeniu...po zlozeniu do kupy, pan sie przejechal, wysiadl, pohustal sie na przednim blotniku i....powiedzial: twardy jak SUBARU :mrgreen: Swoja droga sam jestem zdziwiony, skok zawieszenia maks mam chyba z 3-4cm, twardo cos wyszlo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...