Skocz do zawartości

Ranking ASO Subaru


Machoń

Rekomendowane odpowiedzi

co do rabatu, w obecnym okresie jest niezła huśtawka walutwa, wiec 5% to odpowiedni dzień przelewu czyli pikuś. Ja tak przynajnmej swojego starałem się kupić z drugiej strony czekałem na my06 więc mój jest z pierwszej serii po lifcie z opcja full full full ale jak ostatni frajer zaskąpiłem na spojlerze (chętnie bym kupił ale tylko oem) bo mnie postraszyli, że będą wiercić na co ja się w życiu bym nie zgodził.

 

na szczęście mojego wcześniaka nic nie boli lub o tym nie wiem. Wg mnie często coś co jest pierwsze po lifcie jest super bo te auta stonawią rzut na rynek i one tworzę renomę więc wszystko musi być perfect i taki właśnie mój jest :twisted:

 

co do tych dalszych to się naczytalem, że np w ramach cięcia kosztów w dalszych wersjach zdecydowano zamienić droższe tytanowe części w skrzyni na normalne i takie tam downgrady, bo się księgowi czepiali. Ciekawe ile w tym prawdy.

 

Jedyna rzecz która się kończy to padają po kolei żarówki po 4 latach i 96kkm przez nasze przepisy a forek jeszcze nie ma świateł dziennych (robią się)

 

Co klim w aso, to mi uczciwie powiedzieli, że dobić mogą i tyle ale wszelkie rozwiązywania problemów ze sprężarkami pod zlecają i uważam, że bardzo dobrze bo aso ma stwierdzić że jet cześć niesprawna i ew wymienić a jak ktoś nie chce płacić góry forsy to regeneracja/naprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dealerzy (odwiedziłem 2-3) nie są zbyt skłonni do udzielania rabatów

Moze nie bardzo maja z czego :?: a druga sprawa to....zbyt wiele aut do sprzedazy z produkcji 09 nie zostało.... Opony , dywaniki i jakis alarm to okolo 3 tys ...czy ja wiem , moze to i zonglerka... :roll: .

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam uważam że opony dywaniki i alarm to bardzo dużo, nigdy nie dostałem tyle w cenie, chyba że opony chińskie i alarm jakieś dno ale nie podejrzewam o to dealerów. Z drugiej strony, najbardziej NIENAWIDZĘ oddawać mojego pięknego autka nówki złożonej przez małych japońców idealnie do alarmiarza który często nie jest pracownikiem aso tylko podwykonawcą, który pruje wiązki, łamie haczyki, a potem wszystko stuka i skrzypi - ŚMIERĆ TAKIM bublarzom :evil::evil::evil:

 

mógłby o tym dużo napisać, bo tyko dopilnowałem to w subaru ale w poprzednich niestety nie (łajzy, łajzy, łazjy, brudasy czyli nissan, mitsu, renault), czyli na początek zjeb... protem zakaz instalacji kiedy mnie nie będzie obok, potem przed instalacją zjeb... i bardzo dokładne oglądnąć co che taki założyć i jaki ma plan(jak nie ma to zjeb...), potem dokumentacje złączek, że wytrzymają przebieg czasu, kwity na czujnik otwarcia maski, że się nie rozwali za 12 mc tyle ile ma gwarancji alarm, potem, zjeb za niewłaściwe złączki, (generalnie używają jakiś syf z hurtowni, a liczy się tylko kilku producentów którzy gwarantują jakość połączeń), i potem jak już jest pełna akceptacja, stać pilnować, a jak coś jest nie tak to za mordę i o zlew. Nie ma innego sposobu. W subaru na szczęście odbyło się bez większości scen, ale nie dopilnowałem śrubek od syreny, obecnie sama korozja. Jeszcze gorzej wygląda instalacja akcesoriów np instalacja zestawu głośnomówiącego - polecam też bardzo pilnować po instalatorzy jak urwą zapinkę, coś nie tak założą to potem coś brzęczy itd a oni mają na to wyczochrane. Potem "panie u pana nic nie brzęczy, to w moim (najczęściej dziadostwo z tdi) to dopiero brzęczy i stuka". i Jak słyszę takie coś to dyskwalifikacja od razu, ban dożywotnio bo skoro u siebie nie może zrobić to nie nie ma mowy aby u mnie coś robił!!! to jeden z głównych powodów dlaczego wolę grzebać sam, bo wiem, że tyle czasu nikt nie poświęci aby było idealnie.

 

Strzeżcie się bublarzy :evil: strzeżcie się bublarze :twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początek zjeb... protem zakaz instalacji kiedy mnie nie będzie obok, potem przed instalacją zjeb... i bardzo dokładne oglądnąć co che taki założyć i jaki ma plan(jak nie ma to zjeb...), potem dokumentacje złączek, że wytrzymają przebieg czasu, kwity na czujnik otwarcia maski, że się nie rozwali za 12 mc tyle ile ma gwarancji alarm, potem, zjeb za niewłaściwe złączki, (generalnie używają jakiś syf z hurtowni, a liczy się tylko kilku producentów którzy gwarantują jakość połączeń), i potem jak już jest pełna akceptacja, stać pilnować, a jak coś jest nie tak to za mordę i o zlew. Nie ma innego sposobu.

 

kim Ty chłopie byłeś w poprzednim wcieleniu :?: :?: :?: :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

czytając człowiek ryczy ze śmiechu ale spotać Ciebie strach :mrgreen:

niedługo dojdzie do tego, że będziemy w tym wątku prowadzącym ASO medale za odwagę rozdawać.. :mrgreen:

Sam miałem wiele uwag po wizytach w ASO (słusznych bardziej bądź mniej - nieważne - było / minęło - wolny kraj: nie chcę to nie korzystam bo gwarancja mnie nie wiąże..) ale to co ostatnio pojawia się na Forum przekracza już nawet moje ukryte zapędy.. :shock: :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doświadczeniem NIGDY nie będziemy w stanie przebić takich autoryzowanych serwisów jak KOPER, bo kiedy Pan Andrzej upalał swoje pierwsze subaraki,
Paweł ja też jestem dopiero rok ASO i tez dopiero się uczę raz lepiej raz gorzej

Czasy sie zmieniaja , konstrukcje i serwisowanie aut jest inne niz w tych " pieknych czasach" ktore panowie wspominaja :mrgreen: , do glosu dochodza młodsi i do nich "świat" nalezy :idea: Jak to ktos powiedzial o zawodnikach : Ci mlodzi to z samego "chcenia" sekunde na kilometrze zyskują :mrgreen: ..i to rowniez znajduje odzwierciedlenie w zyciu.... :roll:

Pozdr.AK

 

Panie Andrzeju

Nie zamierzam mówić, że Pana ASO jest złe bądź dobre. Poprostu NIE miałem okazji skorzystać z usług Pana serwisu z kilku powodów:

1) dodzwonienie sie do serwisu czy części zamiennych (przez pół dnia nikt nie odbiera)

2) jak już sie w końcu dodzwoniłem (chciałem kupić trochę gratów - ok 8tys) to moj rozmówca miał taki ton głosu jakbym mu strasznie przeszkadzal

3) jak już się w koncu dogadaliśmy i umówiliśmy, że ktoś z serwisu zadzwoni do mnie to tego kontaktu nie bylo i nie bylo, az sam zadzwoniłem żeby sie dowiedzieć, ze o mojej sprawie nic nie wiadomo

4) Ostatecznie graty kupilem w innym ASO w Warszawie bo mi sie znudziło czekanie

 

Moze zna Pan i Pana ludzie Subaru na wylot przez co biznes sam sie kreci ale krecil by sie moze troche lepiej gdyby poprawic obsluge klienta.

Pozdrawiam

tommyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kim Ty chłopie byłeś w poprzednim wcieleniu

 

hmm blondyn, niebieskie oczy... sam zekoduj

:twisted::twisted::twisted::twisted:

 

zawsze trzeba dbać o swoje interesy a w szczególności o auto które kupujesz na lata. Almery nie przypilnowałem ale mogę wrzucić zdjęcia w jaki sposób alarmiści zepsuli wszystko na swojej drodze aby go podłączyć nie wspominając o zestawie głośnomówiącym. Stary, nawet nie wiesz do czego są zdolni a na końcu przykryć deską rozdzielczą a tam gdzie ułamali zaczep to kwestia ilości silikonu czy czegoś tak. Normalnie się popłakać w nowym ślicznym autku, co gorsza zapłaconym i odebranym bo nie było nic widać. ŚMIERĆ bublarzom ALARMISTOM głównym odpowiedzialnym za trzask brzęczenia i itp dziwnym dźwiękom. Alarm powinien być fabryczny i było by dobrze a nie, że jakieś brudas dotykał auto.

 

Do dnia nie doświadczyłem dobrego instalatora, więc obrażam świadomie tych których znam. Tych dobrych chętnie bym poznał i ich prosił o instalacje alarmu w każdym następnym aucie.

Najlepiej i tak było w ASO Zdanowicz, nic nie urwane, ładnie spięte, nie wydają jakieś dziwne kable z pod deski. Mogę polecić, chyba, że człowiek już się zmienił to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) dodzwonienie sie do serwisu czy części zamiennych (przez pół dnia nikt nie odbiera)

2) jak już sie w końcu dodzwoniłem (chciałem kupić trochę gratów - ok 8tys) to moj rozmówca miał taki ton głosu jakbym mu strasznie przeszkadzal

3) jak już się w koncu dogadaliśmy i umówiliśmy, że ktoś z serwisu zadzwoni do mnie to tego kontaktu nie bylo i nie bylo, az sam zadzwoniłem żeby sie dowiedzieć, ze o mojej sprawie nic nie wiadomo

 

w innych aso nie subaru podobnie, bez sensu totalnie. Brak odpowiedniego systemu motywacyjnego, ale to bolączka większości firm. 50% ci się nalezy ale pozostałe sam wypracuj a jak wypracujesz więcej to podzielimy się zyskiem - chyba jedyne słuszne rozwiązanie.Od razu by na Allegro pojawiło się mnóstwo aukcji z częściami, po o mają zalegać w magazynie. Zamówienia byłu by robione szybko, tak aby sprzedać jak najwięcej. bo z tego jest żywa kasa. Cóż tak niestety jest, aby zmusić ludzi do wysiłku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju

Nie zamierzam mówić, że Pana ASO jest złe bądź dobre. Poprostu NIE miałem okazji skorzystać z usług Pana serwisu z kilku powodów:

1) dodzwonienie sie do serwisu czy części zamiennych (przez pół dnia nikt nie odbiera)

2) jak już sie w końcu dodzwoniłem (chciałem kupić trochę gratów - ok 8tys) to moj rozmówca miał taki ton głosu jakbym mu strasznie przeszkadzal

3) jak już się w koncu dogadaliśmy i umówiliśmy, że ktoś z serwisu zadzwoni do mnie to tego kontaktu nie bylo i nie bylo, az sam zadzwoniłem żeby sie dowiedzieć, ze o mojej sprawie nic nie wiadomo

4) Ostatecznie graty kupilem w innym ASO w Warszawie bo mi sie znudziło czekanie

Moze zna Pan i Pana ludzie Subaru na wylot przez co biznes sam sie kreci ale krecil by sie moze troche lepiej gdyby poprawic obsluge klienta.

Uff ... A już myślałem, że moje -majowe bodaj, gdzieś w tym wątku opisane - nienajlepsze doświadczenia z obsługą klienta w ASO Koper są wynikiem nie daj Boże paranoi jakiejś ... Szkoda, że nic się nie zmieniło od tamtego czasu ...

Jadę do Dukiewicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę do Dukiewicza.

no fakt - tu obsługa wręcz "empatyczna" ale czy udało się komuś coś tam zdiagnozować i naprawić (oczywiście w Subaru.. bo pewnie w zakresie Alfa/Fiat posiadają szerszą wiedzę i doświadczenie).

 

Ilekroć ja bywałem u Dukiewicza (mam do nich po drodze..) wizyta u bardzo miłych i spokojnych panów kończyła się rozłożeniem rąk / wzruszeniem ramionami.. a moją Tribekę oglądali bardziej z zaciekawieniem niż "fachowym okiem" serwisanta, który robi takich 10 dziennie... niestety. Problemy zaś okazywały się bardzo prozaiczne - np. przybrudzenie zaworka od klimy - po tym jak zwątpiłem w obsługę mojego auta w ASO (m.in. dzięki Dukiewiczowi) - gdzieś na Górczewskiej :wink: zdiagnozowano to i usunięto błyskawicznie (a obsługa równie miła i spokojna)..

 

Może czasem jednak lepiej puścić mimo uszu pewne ku.. czy chu... z warsztatu, powisieć na telefonie a mieć naprawione auto :idea: :?: chociaż z diagnostyką i fachową naprawą w sieci ASO nie tylko u Dukiewicza bywa różnie - ale już nie będę "męczył" ponownie :wink: bo może "próba" zbyt mała aby reprezentatywnie ocenić dane ASO (ASO Koper - 3 lub 4 wizyty, ASO Dukiewicz 4 lub 5 wizyt, ASO Nivette - 1 i wystarczy :evil: zresztą kiedy tam pojechać 8-16 :???: ).

 

Może warto aby Forumowicze oceniający ASO podawali ile wizyt odbyli i gdzie :idea: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje auto tylko w aso zdanowicz

przeglądy 6 razy zawsze dobrze, bez uwag, zresztą co tam robić, co najwyżej coś poprawić

czyszczenie przepustnicy

amorki tył wymiana - gwarancja (zglebiły się)

naprawa tylne go dyfra (wycie)

świergocząca klima - nie zajmują się regeneracją, tylko wymiana

podnoszenie szyb - sam zepsułem

regulatory ksenonów - sam zepsułem

inne nie istotne pierdoły przy okazji przeglądów

sam wymieniłem żarówki senon, i znalazłem nieszczelność na dolocie

sam zainstalowałem wskaźnik doładowania

 

podsumowując, auto bezawaryjne :D i wiadomo, najlepsze subaru :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odgrzewam wątek będąc pod pozytywnym wrażeniem serwisu części w ASO Koper - byłem dziś a wcześniej odwiedziłem Dukiewicza (bliżej i po drodze - nie żebym nie chciał odwiedzać Al. Krakowskiej - jest zwyczajnie sporo dalej..). U Dukiewicza nie było nic z mojej listy drobiazgów (wydawałoby się całkiem oczywistych aby prowadzić ten biznes :idea: ) a w ASO Koper bez problemu i od ręki a nawet kiedy zadzwoniłem jeszcze się coś dopytać (dodzwoniłem się również bez problemu a kiedyś czytałem że to niemożliwe :???:) to mnie, moje auto skojarzono i doradzono - dlatego jutro wpadnę po resztę drobiazgów. Szacuneczek...

ps. dodam, że jak to ja - sprawdziłem ile co w US kosztuje i przyznaję obiektywnie, że niektóre ceny niższe niż w US w hurcie :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem kilka dni temu używanego subaraka w Rzeszowie to zadzwoniłem aso Serwisu pana Zasady z prośbą o podanie ceny za sprawdzenie pojazdu. Miła pani powiedziała że przełączy mnie do szefa serwisu, a tam niestety w bardzo niemiłej rozmowie zostałem poinformowany że takiej usługi to oni nie nie wykonują.

Cóż, kilka minut wcześniej dzwoniłem do Freja w Krk i tam po pierwsze od razu do mnie oddzwoniono bo tel. był zajęty, podano cenę usługi i w rozmowie z kompetentną osobą otrzymałem info na co zwracać uwagę przy zakupie i zaproszono mnie do serwisu. Ot, Polska rzeczywistość..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Nie postawiłbym 4 Gdańskowi. Generalnie są :"lekko" zamieszanie. Nie potrafili zdiagnozować prostego uszkodzenia łożyska w kole. Natomiast bardzo pozytynie oceniam serwis w Nowym Sączu (miejscowość Wielogłowy). Bardzo kompetentna obsługa, potrafiąca udzielić szczegółowych informacji z zaangażowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ASO Subaru Michalczewski jest pełna profesjonalistów. Wiem, bo ostatnio byłam. Natomiast dyrektor salonu - przemiła, uprzejma i kontaktowa osoba. Trochę nasłodziłam, ale co poradzić, taka prawda.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO Subaru Michalczewski jest pełna profesjonalistów. Wiem, bo ostatnio byłam. Natomiast dyrektor salonu - przemiła, uprzejma i kontaktowa osoba. Trochę nasłodziłam, ale co poradzić, taka prawda.

Pozdrawiam

Witaj,

Słodzić nic złego tylko jeszcze napisz z czym sobie tak świetnie poradzili profesjonaliści i może coś więcej o aucie, o Sobie: viewtopic.php?f=1&t=101962

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj - 1,5 h zanim udało mi się dodzwonić do ASO we Wroclu... WTF zapytuje???

 

Parę dni temu próbowałem mniej więcej dwie godziny zanim mi się udało.

Są w trakcie przeprowadzki i może stąd te problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj - 1,5 h zanim udało mi się dodzwonić do ASO we Wroclu... WTF zapytuje???

Parę dni temu próbowałem mniej więcej dwie godziny zanim mi się udało.

Są w trakcie przeprowadzki i może stąd te problemy.

Ok, mogę to zrozumieć, ale jak już przedstawiłem problem to miano do mnie oddzwonić wciągu 20 minut, które teoretycznie mijały o 16.40 wczoraj, strasznie długie te 20 minut, bo czekam do teraz... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, mogę to zrozumieć, ale jak już przedstawiłem problem to miano do mnie oddzwonić wciągu 20 minut, które teoretycznie mijały o 16.40 wczoraj, strasznie długie te 20 minut, bo czekam do teraz... :?

 

Dlatego ja raczej informuje że skoro za 20 minut coś będzie wiadomo to chętnie zadzwonię sam i się dowiem.

Czasami to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...