Skocz do zawartości

Awaryjnosc GT vs WRX


JanekS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chyba pora przyszla na mojego GT'ka, przychodza mi do glowy rozne pomysly na nastepny samochod, a najczesciej mi przychodzi triumf milosci nad zdrowym rozsadkiem czyli WRX (cos w okolicach '04)

 

I tu pytanie - przede wszystkim do osob, ktore maja doswiadczenia z obydwoma tymi modelami. Czy mogli byscie sie pokusic o ich porownanie pod wzgledem awaryjnosci??

 

GT w porownaniu do moich poprzednich samochodow (3 hondy) delikatnie mowiac nie byl wzorem bezawaryjnosci, chociaz jakos tam miesci sie jeszcze w granicach przyzwoitosci.

Najmilej wiec widziane opinie, ze WRX to znaaaacznie lepszy jest pod tym wzgledem :D

 

pozdroxy

Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najczesciej mi przychodzi triumf milosci nad zdrowym rozsadkiem czyli WRX (cos w okolicach '04)

Od siebie (po poradach mi tu udzielonych, ktorych posluchalem i nie zaluje) powiem, zebys raczej patrzyl na Sti.

Tez chcialem WRX'04, a mam Sti'02 - kasa taka sama, ale auto inne :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że awaryjność GT i WRX bardzo zależy od tego co się tymi autami robi. Przy ostrym upalaniu wydaje mi się że bardziej awaryjny będzie GT (myślę tu o 99/00), bo po pierwsze skrzynia słaba, hamulce takie sobie, itd. No i auto generalnie starsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
najczesciej mi przychodzi triumf milosci nad zdrowym rozsadkiem czyli WRX (cos w okolicach '04)

Od siebie (po poradach mi tu udzielonych, ktorych posluchalem i nie zaluje) powiem, zebys raczej patrzyl na Sti.

Tez chcialem WRX'04, a mam Sti'02 - kasa taka sama, ale auto inne :!:

 

Ja też wybierając swoją "imprezkę" miałem ten sam dylemat. Zdecydowałem się jednak na WRX'a 04.

Po pierwsze uważam, że to najładniejsza "buda" jaką Subaru miało :grin:

Po drugie "oczy robaka" nie za bardzo mi się podobają (oczywiście najnowsza odsłona Imprezy bije wszystko na łeb :???: )

Po trzecie WRX jest na pewno tańszy w eksploatacji niż STI

Po czwarte WRX jako pierwsze Subaru jest akurat :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja prawie nie mialem dylematu bo jako nastepce dla turbo 2000 (odpowiednik GT) upatrzylem sobie robala WRX. Glownie ze wzgledu na cene (STi musialby byc znowu z poprzedniej epoki) i koszty eksploatacji (UB-ezpieczenie). Do tego trafila sie ciekawa wersja po re-mapie (i kilku innych zmianach), czyli czysto teoretycznie osiagi podobne do STi-jowych. Seryjnie zepsute hamulce sa po upgrade'dzie tarcz i klockow, co sprawy absolutnie nie zalatwia, ale sporo poprawia.

 

Co do niezawodnosci, to ciezko powiedziec, bo zarowno GTek (a byl to egzemplarz "po przejsciach") jak i WRX byly/sa absolutnie bezawaryjne.

 

Ale WRX jest autem duzo "doroslejszym", wiekszym i troszke bardziej cywilizowanym. Ma zdecydowanie lepsze maniery w codziennej eksploatacji (szczegolnie ze wydech w GTeku byl z tych glosniejszych - biedni sasiedzi).

 

Na moja opinie napewno rzutuje fakt, ze jazdy Subaru ciagle dopiero sie ucze i wszelkie upalanie (gdzie tak naprawde sprawdza sie idea mocniejszego w kazdym wzgledzie STi) jest mi chwilowo de facto zupelnie obce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się spotkałem wielokrotnie z opinią , nie wiem czy realnie uzasadnioną że WRX BugEye są najbardziej awaryjnymi Imprezami.

 

A czy faktycznie tak jest, tego nie wiem ...

Dobrze wiem za to że np. Ś.P. Rysiek odnosił największe sukcesy w BugEye a to działa w pewnym sensie na podświadomość właścicieli samochodu mimo że seria ma tyle wspólnego z WRC co Jozin z hodowlą strusi w Afganistanie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się spotkałem wielokrotnie z opinią , nie wiem czy realnie uzasadnioną że WRX BugEye są najbardziej awaryjnymi Imprezami.

 

.....

 

Subaru Impreza sie nie psuje, ale można ja zepsuć....

 

Mój BugEye ma przekulane już 185.000 km Wszystkie dotychczasowe drobne usterki były wynikiem czynnika ludzkiego, czyli mnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (w przeliczeniu) ponad 160.000 km i bardzo czesto mam awarie wskaznika paliwa :arrow: lezy zupejnie i taka pomaranczowa lampka sie swieci :???:

 

Poza tym nic. Odpukac w niemalowana listwe progowa, WRX jest bezawaryjny :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...