Odpozdrawiam tak jak obiecywałem
Bęben wyobraź sobie , że łiskacz nam jeszcze został i ponad 0,5 litra wróciło do Lublina a sam widziałeś że nie szczędziliśmy sił żeby wypić wszystko .
Ponadto dodam że też spodziewałem się ogólnego szamba związanego z organizacją i hordami dzikich pijanych i nieposłusznych polskich kibiców i się bardzooooo pomyliłem . Organizacja była na świetnym poziomie i nie odbiegała standardami od rajdu Szwedzkiego i Finlandi , które miałem kilka razy okazję oglądać . Szacun dla organizatorów za trud przygotowań . Myślę , że polski ma szanse na stałe zagościć w harmonogramie WRC . I nie zgodzę się że prędkości średnie były dużo za szybkie .