radekk Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 To wtedy nie OGS bylby kozak, tylko wlasciciel stacji Kozak to był mój starszy kiedyś jak wyrwał dystrybutor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 To wtedy nie OGS bylby kozak, tylko wlasciciel stacji Kozak to był mój starszy kiedyś jak wyrwał dystrybutor Niezłą musiał mieć nawijkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Niezłą musiał mieć nawijkę. w sumie to jakiś facet zaczął do niego z ryjem że co on zrobił że się zdenerwował. To ojciec mu odpowiedział, to sobie pan zapal. Koleś spojrzał tylko na płynącą po ziemi benzynę i się zmył A stacja zaprzyjaźniona więc wielkich problemów nie robili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boombastic Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Silnik na 4 biegu ma wiekszą prędkość obrotową niż na piątym przy 90km/h, to fakt! Ale dochodzi jeszcze takie cudo jak obciążenie silnika które na piątym biegu jest wieksze. Odczytać to można własnie z podciśnienia w kolektorze dolotowym. [cut] Teoria teorią, a praktyka praktyką. Jadąc 200 km na litewskiej autostradzie na piątym biegu z przepisową predkością 100-110 mój Foryś spalił - uwaga - poniżej 8 litrów. Jazda była stała, bez żadnych gwałtownych zrywów, prędkość obrotowa o okolicach 2000 rpm. Paliwo było zalane pod korek i jeszcze ubite, po 200 km znowu pod korek. Podejrzewam, że to pierwszy i ostatni raz z takim zużyciem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 remek, w dobrym kierunku poszedłeś bo było to lane w czasie afer z oszustwami stacji - starałem się też taką znaleść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szuster Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 od zapalenia rezerwy przejechalem 38 mil (ok 60km) i weszlo 56 L - polowa z tego dystansu to bylo godzinne stanie w korku :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 60 km, Pustakiem :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Ale odkopałeś 4 lata tutaj nikt nie pisał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 moim ,,rekordem" jest przejechanie na rezerwie mercedesem W124, 300TD w kombi, z dziesięć albo więcej lat temu, całych 5km....zaświeciło się i zaraz zdechło.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Kiedyś coś około 100 km... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Ostatnio u siebie w firmie wracałem Fusionem benzynowym do bazy. Unikam tankowania bo muszę wyłożyć kasę, a za jakiś czas dopiero dostaję zwrot kosztów. Jak dojechałem do bazy to komputer pokazywał zasięg 6km Wskazówka zeszła poniżej zera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wąż Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 to kolejna osoba już sobie nie pojeździ :wink: sam dostałem raz taki samochód i zdechł mi dosłownie 150m od najbliższej stacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonnt Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 no to ja bym chciał żeby się wypowiedzieli Ci którzy jak ja nie mają rezerwy (impreza 97 115km) ...zawsze tankuje gdy wskazówka jest na równo z ostatnią kreską skali bo boje sie zjeżdżać niżej , ale gdy raz dałem auto kobiecie to jak przyjechala i zobaczyłem wskazówke poniżej ostatniej przedziałki wskaźnika o co najmniej wartość wskazówki to nie wierzyłem hehe ja tak nie ryzykuje a ona to w sumie nie świadomie bo auto swierzo kupione i nie wiedziałem nawet ,że rezerwy nie ma:D czy ma ktoS doświadczenia a autami bez rezerwy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 24 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2011 wczoraj w trasie zaświeciła mi się rezerwa do stacji na której miałem tankować miałem jakieś 65 km (wg navi) wszystko fajnie ale po drodze jak wrzuciłem auto bokiem w zakręt to auto zachowało się tak jakbym miał jakieś systemy kontroli trakcji, szarpnęło i wyhamowało i dopiero ruszyło na stacji do zbiornika wlałem 56 litrów (zbiornik podobno ma 60) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Istreed Opublikowano 24 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2011 [ http://img508.imageshack.us/img508/3829/tankowanierekord2005052yd8.jpg ] I tam ibiza ma 45 bak. Włazi ponad 55 bo ma taki mały odpowietrznik i jakieś dziwaczny system rurek odpowietrzających, bajer polega na tym że pod korkiem po prawej jest taki knefelek który trzeba przytrzymać wciśnięty "pistoletem" i się leje i leje i leje A w forku to zależy od pompy... Mając LPG czyli noł stres jak przerwie to na oryginalnej mogłem więcej zjeździć niż na warblo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2011 A ja sobie w komputerze pokladowym moge ustawic, kiedy mi sie ma kontrolka rezerwy zaswiecic, aktualnie jest na 100km Czy to nowy rekord? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 27 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2011 Witam rekord rekordem ale u mnie nie było do śmiechu jak kiedyś z braciszkiem smigaliśmy MB 100 i zabrakło nam paliwa , do stacji benzynowej mieliśmy jakieś 5 km zatem bez problemu się poszło po wache problem dopiero pojawił się po zalaniu jej do autka. Skubaniec się zapowietrzył i trza było pompką przy silniku odpowietrzyć go wszystko by było ok gdyby nie to ze napierniczałem czymś co miało niby być pompką do odpowietrzenia przez 40 min a okazało się że to nie pompka a jakiś nieistoty zaworek a paluchy to miałem pokaleczone aż do kości całe w krwi gdy wybawił nas z problemu jakiś rolnik przejeżdzający traktorem i uswiadomił gdzie to sie odpowietrza silnik diesla i trzy razy powajchlował i auto odpaliło od tamtej pory jak się zaświeci rezerwa to odrazu śmigam na cpn-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.