Skocz do zawartości

Jazda na rezerwie - REKORDY...


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 166
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ostatnio dwa razy mi sie zdarzylo (brak czasu) ze dojechalem na stacje cudem na oparach, na byle jakim zakrecie przygasalo.

 

Mitsubishi Lancer Evolution 8, 40km ;)

 

twardziel :mrgreen: pamietam jak wskazowka stanu paliwa u Tomo w E9 opadala szybko. Mozna na podstawie jej wskazan jajka gotowac. Wstawiasz na wode, wsiadasz do Evo, cwiercbaku - na miekko, pol baku - na twardo :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie W4 TURBO wtoczylos ię przerywając na stację w drodze na Plejady, ale nie wiem ile jechałęm na rezerwie bo nie działał mi prędkościomeirz i przebieg. NIe było kurde nigdzie 98 przez ileś km, z Lancerem ta sama historia, ale jechałem 100km/h i muskałem pedał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mi sie zapalila rezerwa na rondzie onz w warszawie to dojechalem na marynarska na petrochemie, uff :wink: z innej baczki, z tego samego ronda ruszylem firmowa honda civic VIII gen. 1,8, gdy komputerek wskazywal dystans do przejechania 0km. za namowa zarzadzajacego od floty dojechalem do piaseczna na shell :shock: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na trasie W-wa - Torun zaswiecila mi sie rezerwa. Pobawilem sie nieco z siedzaca mi na tylku sluzbowa Corolla,ale jak zobaczylem, ze stacji ni widu ni slychu, to zwolnilem do 90km/h, wbilem 5-tke, wylaczylem swiatla, nawiew, radio i toczylem sie. Dotarlem do stacji... pod dystrybutor dotoczylem sie z rozpedu, bo skonczylo sie paliwo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, danymi nie ma co sie sugerowac. Moj boss kiedys podjechal Pugiem 306 na stacje JET i zalal 63 litry do fury, ktora ma fabrycznie zbiornik 60 litrow. Manager na stacji tlumaczyl, ze 3 litry w przewodach sie schowaly.... tyle, ze samochod normalnie jechal, a nie byl dopchany na stacje. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na trasie W-wa - Torun zaswiecila mi sie rezerwa. Pobawilem sie nieco z siedzaca mi na tylku sluzbowa Corolla,ale jak zobaczylem, ze stacji ni widu ni slychu, to zwolnilem do 90km/h, wbilem 5-tke, wylaczylem swiatla, nawiew, radio i toczylem sie. Dotarlem do stacji... pod dystrybutor dotoczylem sie z rozpedu, bo skonczylo sie paliwo :mrgreen:

Miałem kiedyś podobną sytuację jadąc na wakacje, ścigając się z jakąś S klasą, oczywiście 300km od domu więc jakby co to nie miałby mi kto pomóc. Po zrobieniu jeszcze 10 km od czasu jak już wskazówka leżała na samym dole, silnik zgasł podjeżdżając pod górkę, więc w głowie już myśli co teraz, bo od 40km żadnych drogowskazów na temat jakiejkolwiek stacji. Toczę się dalej pod tą górkę siłą rozpędu i na szczycie zauważam że na dole jest stacja. Przejechałem wtedy jakieś 50-60km od czasu zapalenia rezerwy.

Choć rekord należy tak do mojego ojca z którym kiedyś na autostradzie zrobiliśmy przeszło 100km, bo wcześniejszą stację przejechaliśmy. Silnik wtedy jeszcze chodził :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...