Skocz do zawartości

Tegeso-nieteges, albo nietegeso-teges


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

A co do miszczów i poj. uprzywilejowanych. Czasem, jak widzę sznureczek za radiowozem, jadącym patrolowym tempem, którego nikt nie wyprzedza, to mam wrażenie, że oni wszyscy pijani jadą i wolą dmuchać na zimne :lol:

 

Ja ich wtedy wyprzedzam i jak już zakończę ten manewr to mrugam im awaryjnymi. Oni mi z reguły odmrugują długimi myśląc, że jestem ich znajomym :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... chyba mile chodziło o to, że na kogutach, ale bez syreny.

 

No i dobrze mu chodzilo.

Pojazd z blyskotkami, bez sygnalu dzwiekowego. Jest takim samym uzytkownikiem drogi jak ja. Tzn w obecnych warunkach nawet gorzej ma bo ja mam AWD. :mrgreen:

 

Pije do miszcza, ktory zatrzymal sie i zrobil w gacie widzac blyskotki, kiedy nie bylo syren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już zakończę ten manewr to mrugam im awaryjnymi. Oni mi z reguły odmrugują długimi myśląc, że jestem ich znajomym

 

A kolejka z tyłu se myśli "układy układziki :evil: " :lol: :wink:

 

No i dobrze mu chodzilo.

Pojazd z blyskotkami, bez sygnalu dzwiekowego. Jest takim samym uzytkownikiem drogi jak ja

 

Tego nie wiedziałem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sygnału, ale na światłach jechała. Cały ruch generalnie się zatrzymał i wszyscy na drodze poprzecznej ją przepuszczali.

 

No to nie byla uprzywilejowana :))... W JG byl kiedys wypadek karetki z osobowka. Karetka jechala jako uprzywilejowana i stuknela w osobowke... Winnym zostal kierowca karetki mimo uprzywilejowania, nie zachowal ostroznosci. A rzecza nagminna w PL jest lamanie przepisow przez pseudo karetki, czyli np.transport chorych. Wlaczaja sobie "gwizdki" bez zgody i jazda zeby w korkach nie stac.-TO JEST NIETEGES

 

A TEGES JEST to, ze z drugiej strony powinno sie podziwiac kierowcow pojazdow uprzywilejowanych. Niejednokrotnie mialem okazje jechac autem "alarmowo" i wymaga to niesamowitych : umiejetnosci, precyzji, odpowiedzialnosci i trzymania nerwow na wodzy. Co ludzie wyprawiaja na drodze to sie w glowach nie miesci. :mrgreen: A sytuacja kolegi to pikus :D

 

-- Cz gru 02, 2010 7:51 am --

 

A co do miszczów i poj. uprzywilejowanych. Czasem, jak widzę sznureczek za radiowozem, jadącym patrolowym tempem, którego nikt nie wyprzedza, to mam wrażenie, że oni wszyscy pijani jadą i wolą dmuchać na zimne :lol:

 

Ja ich wtedy wyprzedzam i jak już zakończę ten manewr to mrugam im awaryjnymi. Oni mi z reguły odmrugują długimi myśląc, że jestem ich znajomym :mrgreen:

 

Ja tez tak kiedys kozaczylem :mrgreen: , jedzie sznureczek, radiowoz oznakowany, lewy, poszedl, no i radiowozik patrze przyspiesza za mna, mysle pewnie gasnice beda sprawdzac, bo sie wkurzyli, nagle "gwizdki", pobocze i ...:

- dzien dobry cos tam co stam!!!

-dzien dobry!!

-czy wie pan jakie wykroczenie pan popelnil??

-no z tego co sie orientuje to zadnego!!!

- w takim razie zapraszam do radiowozu, obejrzy pan nagranie!!! :shock: :shock:

 

NO I W TYM MOMENCIE KUBEL ZIMNEJ WODY NA LEB I MYSLE O K..WA ,ALE ZONK :mrgreen::mrgreen:

 

Nagrali mi filma :D oznakowanym radiowozem!!!

Teraz jak wyprzedzam to przyhamowuje, patrze delikatnie, czy kamery nie ma i wtedy zalaczam podtlenek LPG i "dzida" wolnossakiem :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges: Robiłem kółeczka na półśliskim placu i jak zwykle wszystko latało w bagażniku. Po zabawie okazało się, ze była dziura w lejku od 4-litrowej butli oleju silnikowego (prawie pełnej) i mam cały bagażnik ufajdany w tłustej mazi... :?

Teges: Stać mnie na drugą butlę oleju... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do miszczów i poj. uprzywilejowanych. Czasem, jak widzę sznureczek za radiowozem, jadącym patrolowym tempem, którego nikt nie wyprzedza, to mam wrażenie, że oni wszyscy pijani jadą i wolą dmuchać na zimne :lol:

 

Ja ich wtedy wyprzedzam i jak już zakończę ten manewr to mrugam im awaryjnymi. Oni mi z reguły odmrugują długimi myśląc, że jestem ich znajomym :mrgreen:

nie robie tak od kiedy zamiast dlugimi to mi niebieskimi odmrugneli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges: najechanie na Taki gadżet z lodu co to zostaje miejscami na drodze najczęściej nad klapami kanałów, godzinne odkopywanie się na parkingu i przy powrocie do domu drżenie kierownicy :evil:

Teges: Dużo lodu na wewnętrzenj felg usunięty i drżenie ustało uff. Tak na przyszłość dla info innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teges: Kupiłem zimówki

Nieteges: Na czerwonych kołach :shock:

Teges: Punto zaczęło ruszać skręcać i hamować. Ludzie nagle zaczęli wolniej jeździć :mrgreen:

Nieteges: Bawiłem się trochę, i urwałem linke od ręcznego :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Teges: Znowu napadało śniegu, rano wszyscy na osiedlowym placu odśnieżali, zakopywali się samochodami a mi się udało wyjechać Forkiem odśnieżając tylko kawałek potrzebny do otwarcia bramy garażowej :mrgreen:

 

Nieteges: Pokarało mnie, według przysłowia "Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku" i próbując wykręcić na placu sam się zakopałem. Ani do tyłu, ani do przodu nie było szansy ruszyć :(

 

Teges: Podłożenie 4 gumowych wycieraczek pod koła załatwiło problem i samochód znowu w garażu :D

 

Nieteges: Jeszcze raz dzisiaj będę musiał wyjechać, bo robię dzisiaj za kierowcę odbierającego rodziców z imprezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokarało mnie, według przysłowia "Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku" i próbując wykręcić na placu sam się zakopałem. Ani do tyłu, ani do przodu nie było szansy ruszyć

Ło Boże :shock: 0,5 metra śniegu napadało w 3city, że się Forki zakopują :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakopałem się na nieodśnieżanym placu, gdzie jest kupa rozjeżdżonego i dziewiczego śniegu a pod tym lód lub zmrożony śnieg z przed kilku dni :D

Chyba przeceniłem możliwości Forka (albo jego opon :mrgreen:) i wjechałem w najgorsze miejsce licząc, że jak zwykle się uda. Nie tym razem :lol: A śniegu tam było z dobre 40-50 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniegu nawaliło porządnie, dzisiaj chyba 20 cm a do tego wiało, więc drogi osiedlowe są tak wąskie, że się trudno minąć w niektórych miejscach i ja musiałam się dwa razy cofać do najbliższego skrzyżowania ... :roll:

 

Zakopać się nie zakopałam, ale ośki wykopywane łopatą z miejsc parkingowych to widok już nudny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka przykładów Nietegesa:

-Brak pieniędzy na kontrakty dla wielu ważnych oddziałów szpitalnych

-Brak pieniędzy na kontrakty dla somatologii

-Brak pieniędzy na zapowiedziane drogi

-Utrzymywanie tego socjalistycznego trupa PKP

-Zabranie pieniędzy Z OFE

-Przyznanie premiera, że dba on tylko o to co jest dziś

-Wzrost podatków

-Walka z homofobią

- Coraz większe ograniczanie wolności obywateli

- Obecne autorytety

itd. itp

Wielki teges:

Mam nadzieję, że ten socjalistyczny bękart okrągłego stołu szybko padnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieteges to zastanie po powrocie z Sylwestra martwego zwierzaczka... niestety nie dotrwał naszego powrotu do domu.

tegesem jest natomiast to, że od wczoraj mamy w domu nowego pupila.

kupiliśmy fretke. wbrew temu co czytałem na niejednym forum Trytka nie gryzie ani nas ani niczego w domu - przynajmniej narazie. Jest prawdziwym pieszczoszkiem.

PZDR

 

-- 8 sty 2011, o 15:00 --

 

nieteges to zastanie po powrocie z Sylwestra martwego zwierzaczka... niestety nie dotrwał naszego powrotu do domu.

tegesem jest natomiast to, że od wczoraj mamy w domu nowego pupila.

kupiliśmy fretke. wbrew temu co czytałem na niejednym forum Trytka nie gryzie ani nas ani niczego w domu - przynajmniej narazie. Jest prawdziwym pieszczoszkiem.

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges jest taki ze podczas cofania na parkingu przywaliłem w auto stojące (nieprawidłowo to nieprawidłowo) za mną. Chciałem wziąć to na klatę, wysiadłem i u mne lekka ryska, praktycznie niezauważalna u poszkodowanego brak jakichkolwiek uszkodzeń :shock: Teges jest taki że gdy przyszedł właściciel, powiedział żebym jechał i sobie tym głowy nie zawracał jeżeli nic u niego nie uszkodzone ;) I to jest teges ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teges jest taki, że właśnie wróciłem z fajnych nart we Francji. Nietegesów więcej jednak bo śnieg fatalny - bardzo mało, sztuczny i zlodzony - zamiast funu walka o zycie. Pierwszy raz tak miałem we Francji a byłem już z 15 razy. Koleżanka w szpitalu z zapaleniem mięśni, żona z wybitym kciukiem - wyjazd z przygodami jednym słowem. Teges jest taki, że chyba pojade jeszcze raz w marcu sprawdzić czy dopadało śniegu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieteges 1: najechany przez inny samochód kawał asfaltu – wypadłszy z dziury zrobił mi takie oto kuku:

szkoda.jpg

 

nieteges 2: Powiatowy Zarząd Dróg zlecił utrzymanie drogi Miejskiemu Zarządowi Dróg, przez co ubezpieczyciel PZD nie chce uznać odpowiedzialności za szkodę… MZD twierdzi że nie ma problemu bo droga jest ubezpieczona przez PZD i żeby ich męczyć, a PZD odsyła mnie do MZD, bo to oni są odpowiedzialni za utrzymywanie dróg… i tak wkoło macieju, wniosek o odszkodowanie od 3 tygodni leży bez odezwy w ubezpieczalni, rzeczoznawca pooglądał i do tych zadrapań na drzwiach doszły jeszcze uszkodzenia wydechu oraz zmielone plastiki nadkola… Co robić ? Zna kto jaki młot na te czarownice ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nietyeges: Mosialem wtac o 4:00 :evil:

Teges: zawiozlem zone na lotnisko :P

Nieteges: pewnie na obiad beda kanapki :roll: :(

Teges: nie musze otwierac dwuch roznych butelek wina (niekompatybilnosc w kwesti gustow) :twisted:

Nieteges:sam musze poscielic wyro :evil:

Teges: nikt nie kracze ze buty zawedrowaly do salonu albo * * * * ***** **** * * ** * * * * * * * * innych bzdetow. :mrgreen::mrgreen:

Chyba jutro pojade se na narty :D 8) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...