No to nie byla uprzywilejowana )... W JG byl kiedys wypadek karetki z osobowka. Karetka jechala jako uprzywilejowana i stuknela w osobowke... Winnym zostal kierowca karetki mimo uprzywilejowania, nie zachowal ostroznosci. A rzecza nagminna w PL jest lamanie przepisow przez pseudo karetki, czyli np.transport chorych. Wlaczaja sobie "gwizdki" bez zgody i jazda zeby w korkach nie stac.-TO JEST NIETEGES
A TEGES JEST to, ze z drugiej strony powinno sie podziwiac kierowcow pojazdow uprzywilejowanych. Niejednokrotnie mialem okazje jechac autem "alarmowo" i wymaga to niesamowitych : umiejetnosci, precyzji, odpowiedzialnosci i trzymania nerwow na wodzy. Co ludzie wyprawiaja na drodze to sie w glowach nie miesci. A sytuacja kolegi to pikus
-- Cz gru 02, 2010 7:51 am --
Ja ich wtedy wyprzedzam i jak już zakończę ten manewr to mrugam im awaryjnymi. Oni mi z reguły odmrugują długimi myśląc, że jestem ich znajomym
Ja tez tak kiedys kozaczylem , jedzie sznureczek, radiowoz oznakowany, lewy, poszedl, no i radiowozik patrze przyspiesza za mna, mysle pewnie gasnice beda sprawdzac, bo sie wkurzyli, nagle "gwizdki", pobocze i ...:
- dzien dobry cos tam co stam!!!
-dzien dobry!!
-czy wie pan jakie wykroczenie pan popelnil??
-no z tego co sie orientuje to zadnego!!!
- w takim razie zapraszam do radiowozu, obejrzy pan nagranie!!! :shock: :shock:
NO I W TYM MOMENCIE KUBEL ZIMNEJ WODY NA LEB I MYSLE O K..WA ,ALE ZONK
Nagrali mi filma oznakowanym radiowozem!!!
Teraz jak wyprzedzam to przyhamowuje, patrze delikatnie, czy kamery nie ma i wtedy zalaczam podtlenek LPG i "dzida" wolnossakiem