JOY Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Ukłony dla Pana WRC, ale bebny już wyszły z mody - teraz tarcze trzeba by założyć :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 nawet nie śmiem porównywać technologi seata z subarakiem, ktoś wcześniej miał jakieś zastrzeżenia do Haldexa więc tylko przedstawiłem swoją opinię , ja również jestem wieeelkim fanem marki Subaru i co do jego przewagi nie tylko nad seatem ale również wszystkimi innymi dupowozami nie mam najmniejszych wątpliwości, ale do tej pory z przyczyn tylko i wyłacznie finansowych jeżdże zamiennikami (mam nadzieję że jeszcze w tym roku sie to zmieni). Leon był moim pierwszym samochodem z 4x4 i tylko z takim rodzajem 4x4 miałem doczynienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 nawet nie śmiem porównywać technologi seata z subarakiem, ktoś wcześniej miał jakieś zastrzeżenia do Haldexa więc tylko przedstawiłem swoją opinię , ja również jestem wieeelkim fanem marki Subaru i co do jego przewagi nie tylko nad seatem ale również wszystkimi innymi dupowozami nie mam najmniejszych wątpliwości. Jezu drogi, co sie dzieje?! :shock: Forum Subaru nie oznacza wcale, zeby tak sie upodlac. No owszem Subaru ma to cos, ale "kultu jednostki" nie znosze. To mi sie kojarzy zawsze bardzo negatywnie. Nie ponizajcie sie ludzie. To, ze ktos jezdzi Seatem, nie swiadczy zle o czlowieku. To sa tylko samochody, dotyczy to rowniez Subaru. Mysle, ze stac nas na klase, na tym forum, zeby nie musiec wlazic sobie samym w odbyt. Jest wiele dowodow na to, ze mozna swietnie chat'owac majac rozne samochody. To nas tylko czyni bogatszymi w doswiadczenia i jeszcze bardziej upewnia, ze Subaru jest debest! :wink: :wink: :wink: . PS Wlasnie mialem mozliwosc przejechania sie Hertzowym S60 2.4 z automatem i musze powiedziec, ze jezdzi to doskonale, i przyznaje ze smutkiem, ze wygodniej niz kazde Subaru. No ale oczywiscie Subaru i tak jest debest. Subaru po prostu poszlo inna sciezka (trzecia droga ). Z zewnatrz nie mozna tych samochodow poznac. To co najlepsze jest w srodku, a raczej pod maska i pod podwoziem (bo w srodku tez jest niewiele). A moze ja za duzo oczekuje od samochodow. PS Nie kazdy zaczyna od Subaru. Osobiscie nie preferuje przywiazania do jednej marki. Zycie jest za krotkie, zeby z jednego garnka chlebek jesc. Moja przygoda z motoryzacja biegnie od Opla, przez Renault, Alfe, do Subaru. Poza Renault i Subaru, wszystkie pozostale pozostawily kiepskie wspomnienia. Pozdrawiam i zycze wiecej wiary we wlasne osady. Maciej Foresterski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JOY Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 ...zeby nie musiec wlazic sobie samym w odbyt. To akurat byłoby ciężko wykonać Ale zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłośći Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Przez wzgląd na średnicę , rozciągłość jest jak najbardziej wskazana. Macieju, miej trochę wyrozumiałości Subaroświra. Siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Wlasnie mialem mozliwosc przejechania sie Hertzowym S60 2.4 z automatem i musze powiedziec, ze jezdzi to doskonale, i przyznaje ze smutkiem, ze wygodniej niz kazde Subaru. No ale oczywiscie Subaru i tak jest debest. A masz porównanie z takim na przykład na maksa wypasionym Legacy? Strasznie jestem ciekaw czy to się sprawdza jako limuzyna. Azrael Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Wyrozumialosc to moje drugie imie. W zwiazku z tym, proponuje zastapienie oklepanego slowa Sylwester na... Forester. Oraz staroswiecko brzmiacego prywatka na impreza. A swoja droga, czy ktos wie co po japonsku oznacza impreza, albo skad oni to wzieli??? Pozdrawiam. Usmiechniety, bo chociaz w delegacji to podlaczony do internetu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 A masz porównanie z takim na przykład na maksa wypasionym Legacy? Strasznie jestem ciekaw czy to się sprawdza jako limuzyna. Azrael Nie jezdzilem Outbackiem, ale jedynie zwyklym Legacy 2.5 z bezowa skorka (mialem go od dealera na okolo 1 godzine do jazdy probnej). No co ja moge powiedziec? Poniewaz nie doprowadzilem tego auta do granic bezpieczenstwa, a drogi byly nieznosnie gladkie, Legacy nie dal mi odczuc swojej przewagi nad pozostalymi samochodami luksusowego segmentu (calym segmentem sie nie bawilem, jedynie S80, nowa klasa E, byl tez Jaguar Xtype - ten malutki - wielki zawod). Trasa Eindhoven-Nevers, ok. 700 km (Francja) same autostrady. W takich warunkach brak LO gears i napedu na 4 kola wlasciwie nie ma znaczenia. Liczy sie tylko zapach we wnetrzu i kultuta pracy automatu, tempomatu i zestawu stereo, oraz gadzety, duzo gadzetow, np rozne schowki, lubie jak sie otwieraja powoli, a przy zamykaniu wydaja mily dla ucha "klik". I tyle. A to sa regiony, w ktorych Subaru nie celuje. Gdzie w Europie najwiecej sprzedaje sie Subaru? Tam gdzie ma ono szanse wykazac sie w akcji i udowodnic, ze reszta jest slabsza: W Norwegii, Szwajcarii i Austrii. A swoja droga, Legacy powinno sie porownywac do V70, a Outback do V70 cross country i kilku innych Audi A6 czy BMW5. Wyposazeniem i prestizem marki S. przegrywa, ale tym, co moze uratowac zycie na drodze, bije konkurentow pod kazdym wzgledem. W testach holenderskich Outback wygrywa pod kazdym wzgledem z quattro i cross country, przegrywa jedynie w swrze poetyckiej, tzn. postrzegany prestiz. Tamte samochody wywolaja lepsze wrazenie na wszystkich gadzeciarzach, nawet ich 4x4 jest pewna forma gadzetu, bo zeby zrobic to jak w Subaru, byloby to dla tych firm nie warte zachodu - tlum i tak nie ma zielonego pojecia o co chodzi w 4x4. Dla wiekszosci klientow 4x4 w Skodzie, czy BMW to to samo 4x4 co w Subaru. Dlatego firmy te nie beda sie bawic w purystyczna doskonalosc techniczna w wykonaniu Subaru bo to sie nie zwroci. Wybierajac Outbacka, czy Legacy, wybierzesz skromna a jednoczesnie perwersyjna droge zakamuflowanej manifestacji swojej wyzszosci nad masowym pojeciem elegancji. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Nadal mi nie powiedziałeś czy Legacy jest mniej wygodne od wspominanego przez Ciebie Volvo - napisałeś że Volvo jest wygodniejsze niż każde Subaru. Swoją droga po przeczytaniu Twojego opisu i tych teksów o schowkach i prestiżu stwierdzam że mam chyba umysł biedaka bo mi się niedobrze robi jak myślę że ludzie wybierają auta po takich rzeczach. Azrael Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Nadal mi nie powiedziałeś czy Legacy jest mniej wygodne od wspominanego przez Ciebie Volvo - napisałeś że Volvo jest wygodniejsze niż każde Subaru.Azrael Drogi Azraelu, jestem w stanie odpowiedziec ci tylko w jeden sposob, odnoszac sie do dobrych i suchych (czasami mokrych ale bezsniegowych) holenderskich i francuskich drog. Radosc z jazdy S80 byla subiektywnie wieksza niz Legacy'm - ale mozliwe, ze moja ocena bylaby inna, gdybym przetestowal te samochody zima na kretych mazurskich drogach. Volvo byl cichszy, mocniejszy, ladniejszy, drewniany i bardzo designerski, ale gdybym mial za niego zaplacic, to bym tych pieniedzy nie wydal. Legacy ustepuje mu tylko desgnem i bajerami, a to dla ciebie nie ma znaczenia. Dla prawdziwego fana Subaru, rowniez nieslyszalny silnik jest wada. No i Volvo to europejski samochod. Pewnie po pol roku bedziesz sie juz umawial do serwisu. Polecam Legacy i sugeruje wziac od najblizszego dealera autko na pare godzin, zapakowac rodzinke i pojechac w krotka trase. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Ehrm? Nieslyszalny silnik? CHodzi o ten w Legacy? Jesli tak, no to coz: jest to auto wyzszej klasy, wiec przy niskich obrotach nie musi byc slyszalny silnik, ale przy przyspieszaniu slychac go rewelacyjnie. Tak a propos Legacy: Uwierzycie mi, jak powiem, ze na autostradzie Katowice-Krakow w takim kawalku pod gore, Legacy 2.0 125KM pociagnie 210-220km/h(nie pamietam, ile dokladnie)? Niech mi ktos wymieni 5 samochodow z podobna moca o podobnej masie, tez kombi (bo to bylo kombi), ktore osiagna taka predkosc. 8) Pozdrawiam, ThanJu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Nie jezdzilem Outbackiem, ale jedynie zwyklym Legacy 2.5 z bezowa skorka (mialem go od dealera na okolo 1 godzine do jazdy probnej). No co ja moge powiedziec? Poniewaz nie doprowadzilem tego auta do granic bezpieczenstwa, a drogi byly nieznosnie gladkie, Legacy nie dal mi odczuc swojej przewagi nad pozostalymi samochodami luksusowego segmentu (calym segmentem sie nie bawilem, jedynie S80, nowa klasa E, byl tez Jaguar Xtype - ten malutki - wielki zawod). Jaguar to nie ta bajka. Porownujesz S80 (srednio porywające auto) i E-Klasse ze starym Fordem Mondeo we zmienionej blasze. Z tej czwórki brałbym E-Klasse zresztą. Poza tym Legaca można porównywać wymiarami wewnęrznymi raczej z C-Klasse albo Volvo S60. O silnikach nie wspominając. Trasa Eindhoven-Nevers, ok. 700 km (Francja) same autostrady. W takich warunkach brak LO gears i napedu na 4 kola wlasciwie nie ma znaczenia. W ciągu tej godziny, na którą pożyczyłeś Outbacka od dealera? Podziwiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Ehrm? Nieslyszalny silnik? CHodzi o ten w Legacy? Jesli tak, no to coz: jest to auto wyzszej klasy, wiec przy niskich obrotach nie musi byc slyszalny silnik, ale przy przyspieszaniu slychac go rewelacyjnie. Tak a propos Legacy:Uwierzycie mi, jak powiem, ze na autostradzie Katowice-Krakow w takim kawalku pod gore, Legacy 2.0 125KM pociagnie 210-220km/h(nie pamietam, ile dokladnie)? Niech mi ktos wymieni 5 samochodow z podobna moca o podobnej masie, tez kombi (bo to bylo kombi), ktore osiagna taka predkosc. 8) Pozdrawiam, ThanJu Moze jazda próbna po A4? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 Polecam Legacy i sugeruje wziac od najblizszego dealera autko na pare godzin, zapakowac rodzinke i pojechac w krotka trase. Nie zrozumiałeś mnie, pytałem z czystej ciekawości. Nie mam kasy na żadne nowe Subaru, a jakbym miał to by to nie było Legacy (no chyba że Legacy STI bym dorwał z kieryka na europę przerobioną ;-) ), i nie mam rodzinki do wpakowania w to Legacy ;-) A jakbym miał coś sprawdzać to raczej w okolicach Salmopola a nie z rodzinką na pikniku ;-) Azrael Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JOY Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 Wyrozumialosc to moje drugie imie.: A moje Cornelius, ale jak komuś powiesz to zabije! Bruss Willis w jakimś tam filmie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 Trasa Eindhoven-Nevers, ok. 700 km (Francja) same autostrady. W takich warunkach brak LO gears i napedu na 4 kola wlasciwie nie ma znaczenia. W ciągu tej godziny, na którą pożyczyłeś Outbacka od dealera? Podziwiam. Posadzasz mnie o klamstwo? Jak bys sie wczytal uwaznie, to bys wyczytal, ze Legacym jezdzile jedynie na jezdzie probnej, a pozostalymi do Nevers. Duzo jezdze w swojej pracy, a samochody w delegacje podstawia Hertz. Jest to zawsze Hertzowa klasa G, czyli samochody sredniej klasy z automatem Czesto sie jednak zdarza, ze zwyklego mondziaka z automatem brak, wiec podstawiaja zawsze z klasy kolejnej (wyzszej) i to jest powod, dla ktorego moge miec mozliwosc, od czasu so czasu, przejechania sie luksusowym samochodem. Pozdrowienia. Zycze milego weekendu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 Posadzasz mnie o klamstwo?Jak rany, żaden mój znajomy Holender tak się nie zaperza - ale to pewnie dlatego, że to natywni.Jak bys sie wczytal uwaznie, to bys wyczytal, ze Legacym jezdzile jedynie na jezdzie probnej, a pozostalymi do Nevers.Wczytywałem się i wczytywałem, i nic takiego nie wynika. Jeśli odbiorca komunikatu rozumie go inaczej niż nadawca - to oznacza, że nadawca źle go sformułował. Ja zauważyłem jedynie: godzina jazdy próbnej (...) 700km (...) porównywanie na tej trasie Outbacka z innymi autami(...) stąd zdziwiło mnie 700km w godzinę. Tylko tyle.i to jest powod, dla ktorego moge miec mozliwosc, od czasu so czasu, przejechania sie luksusowym samochodem.Eeeeeee, tak to można nie mieszkając w śmiertelnie płaskiej Holandii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 i to jest powod, dla ktorego moge miec mozliwosc, od czasu so czasu, przejechania sie luksusowym samochodem.Eeeeeee, tak to można nie mieszkając w śmiertelnie płaskiej Holandii Wojtek, nie wkurzaj mnie! Wiesz że inni tez maja ochote się przejechać szaloną - zeby Cie ktos kiedyś z zazdrości nie zamordował albo cosik ;-) Azrael Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafaello Opublikowano 3 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2003 Mialem okazje w zime pojezdzic Octavia kilka dni. Faktycznie jest ona 4-napedowa. Kilka razy na bardzo sliskim zdarzylo sie, ze przod zaczyna byc wolniejszy od tylu. Naprawde to jest to auto przedninapedowe z wlaczananymi czasami tylnymi kolami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 A swoja droga, czy ktos wie co po japonsku oznacza impreza, albo skad oni to wzieli??? Z tego co kiedys gdzies przeczytalem to nazwa "Impreza" pochodzi od angielskiego slowa "to impress" co oznacza po polsku "wywierac wrazenie". Chyba Japonce dobrze z ta nazwa trafili, Subaru (a szczegolnie Impreza) robi na mnie lepsze wrazenie niz jakikolwiek inny samochod... A ten dzwiek :roll: cholera, znowu sie rozmarzylem. ide znowu sluchac moich MP3 z dzwiekami Imprezy z wydechem Scoobysporta PZDR wszystkich, Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 temat co prawda wygasl jakis czas temu, ale widze, ze ostatnio zostal troche odkurzony to ja wtrace swoje 3 grosze Uwierzycie mi, jak powiem, ze na autostradzie Katowice-Krakow w takim kawalku pod gore, Legacy 2.0 125KM pociagnie 210-220km/h(nie pamietam, ile dokladnie)? Niech mi ktos wymieni 5 samochodow z podobna moca o podobnej masie, tez kombi (bo to bylo kombi), ktore osiagna taka predkosc. szczerze mowiac, ale nie bardzo wierze. Legacy z tym silnikiem ma katalogowo cos kolo 194 KM/H. Wiec albo "z" a nie "pod" gorke, albo tez licznik ma duze rozbieznosci z rzeczywistoscia... Moje Legacy 2,5 na rownym (Autostrada Poznan-Konin) pociagnelo rowno 200 KM/H i jakos nie bylo szans na wiecej... Ale w sumie juz slyszalem opowiesci o "maluchach" zasuwajacych po 130 KM/H z 4 osobami i bagazem... ale to juz pozostawie bez komentarza Natomiast jesli chodzi o pozostale samochody - i wymieniane parokrotnie Volvo - to przyznam sie szczerze, ze mam szacunek do tych samochodow. Mialem okazje sie z nimi blizej zapoznac, poniewaz jeden z moich kolegow namietnie kupuje je dla siebie jako samochody sluzbowe. Zaczelo sie od Volvo 960 2,5 170KM - samochod, ktory ma calkiem niezla trakcje (mowie tylko o lecie - w zimie nie jechalem) i najwygodniejsze na swiecie fotele (a bylem wtedy na kacu - wiec wiem co mowie :wink: ), poprzez Volvo V70 XC 2,4T niskocisnieniowe - 193 KM (automat). W zimie jak i w lecie calkiem fajnie sobie radzi nie wiem jak po lodzie pod gore :wink: ale po sniegu calkiem calkiem zasuwa No i ostatni nabytek - Volvo 2,4T 200KM. Tym pojazdem jezdzilem - juz tylko jako pasazer- 2 razy w tygodniu na trasie Poznan-Warszawa. Niestety naped juz tylko na przod - ale jesli chodzi o komfort, wygode, przyspieszenie i design, to przyznam sie szczerze, ze robi wrazenie Panie i Panowie - z calym szacunkiem dla Subaru - ale Szwedzi tez potrafia Pozdro. Szymon/Pumex P.S. Pokazywany (rowniez na stronie SIP) filmik reklamowy - porownanie Outbacka i Volvo V70 - jest jak dla mnie troche nieuczciwy - to Volvo wyglada na zwykla przednionapedowke - a nie XC... Wolalbym zeby pokazac boxera :wink: w pojedynku z kims w tej samej kategorii... nie tylko wagowej :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Właściciel Browaru Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 P.S. Pokazywany (rowniez na stronie SIP) filmik reklamowy - porownanie Outbacka i Volvo V70 - jest jak dla mnie troche nieuczciwy - to Volvo wyglada na zwykla przednionapedowke - a nie XC... Wolalbym zeby pokazac boxera :wink: w pojedynku z kims w tej samej kategorii... nie tylko wagowej :wink: No i właśnie w tu jest pies pogrzebany... To XC, a wygląda na przednionapędówkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 WB jestes tego w 100% pewien??? :shock: przyznam sie szczerze, ze dla mnie to wyglada na V70... ale ja moze i lajkonik... ale w sumie to V70XC , z ktorym mialem do czynienia bylo obudowane tak jak i Outback, wiec tutaj mi ten Volviak wygladal raczej na normalna wersje. Nie pamietam niestety jak wygladalo z napedem 4x4 w tym Volvo - czy byl staly czy dolaczany... Sprobuje sie wywiedziec Pozdro. Szymon vel Pumex dosc mocno zaskoczony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Właściciel Browaru Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 Wiesz pumex... Pewny tego być nie mogę... Ale wierzę w choć ułamkową inteligencję przeprowadzających test Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 21 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2003 no tak... to jest argument :wink: i nie chce sie na sile upierac, po prostu obserwowalem tylne kola Volvo, ktore nawet nie drgnely, podczas gdy przednie mielily w miejscu... A jesli chodzi o rozne testy - to chyba dobry temat na nowy topic - zaraz go zreszta zarzuce - ktora gazeta/ program telewizyjny o motoryzacji jest najbardziej profesjonalny/wiarygodny. Pozdr. Szymon/Pumex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się